Witam.
W mysl odpowiedniego Rozporzadzenia MON "Wojskowi komendanci uzupelnien
przeniosa do rezerwy do dn. 31.01.2005 przeznaczonych do odbycia
zasadniczej sluzby wojskowej [..] poborowych [..] bedacych absolwentami
szkol wyzszych [..] ktorzy stali sie absolwentami w 2004r. lub
wczesniej."
Czy wobec owego rozporzadzenia taki absolwent z dyplomem jest juz
rezerwista czy rezerwista stanie sie dopiero w momencie uzyskania wpisu
do ksiazeczki wojskowej?
Chodzi o prace, a WKU robi problemy z szybkim uzyskaniem wpisu do
ksiazeczki...
pzdr.
B.

--
Bartek 'BeBe' Bednarski

"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."

do góry

Może BartekB kiedyś będzie się wstydził tego co tu
<news:cftfig$sad$1@kujawiak.man.lodz.pl> powiedział...

> Czy wobec owego rozporzadzenia taki absolwent z dyplomem jest juz
> rezerwista czy rezerwista stanie sie dopiero w momencie uzyskania wpisu
> do ksiazeczki wojskowej?

Temat brzmi jak jakiś stary żołnierski dowcip z cyklu "co ma żołnierz
pod łóżkiem?"
Rzecz jasna w takim przypadku absolwent staje się rezerwistą ex lege,
czyli z samej mocy przepisu, wpis do książeczki jest tylko
potwierdzeniem stanu prawnego. Komendant WKU nie może wydać innej
decyzji jak o przeniesieniu do rezerwy.
Nb. co ja się kiedyś nawojowałem z armią jak mnie chcieli do SPR
wcielić, oparło się o NSA... ;-)

--
Olgierd
gsm: +48.502.D.E.F.U.N.K.
JID: o...@j...org

do góry

Użytkownik "Olgierd" napisał
> Temat brzmi jak jakiś stary żołnierski dowcip z cyklu "co ma żołnierz
> pod łóżkiem?"

> Rzecz jasna w takim przypadku absolwent staje się rezerwistą ex lege,
> czyli z samej mocy przepisu, wpis do książeczki jest tylko
> potwierdzeniem stanu prawnego.

Moze niezbyt precyzyjnie zapytalem :) Wiem, ze wpis do ksiazeczki tylko
potwierdza stan faktyczny :) Chodzilo mi o pewna watpliwosc, czy
rezerwista jest sie w chwili wejscia w zycie takiego rozporzadzenia, czy
w chwili zatwierdzenia tego przez WKU? Zwlaszcza, ze w tym
rozporzadzeniu jest mowa o przeniesieniu do rezerwy "do dnia
31.01.2005", wiec jesli sie czlowiek zagapi, to chyba po tym terminie
znow moglby zostac powolany do woja :) Trzebaby wiec najpierw wykazac,
ze sie spelnia zalozenia tego rozporzadzenia, a wtedy dopiero zrobia z
czlowieka rezerwiste - tak czy nie? :)
pzdr.
B.

--
Bartek 'BeBe' Bednarski

"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."

do góry

Może BartekB kiedyś będzie się wstydził tego co tu
<news:cfto84$l48$1@kujawiak.man.lodz.pl> powiedział...

> w chwili zatwierdzenia tego przez WKU? Zwlaszcza, ze w tym
> rozporzadzeniu jest mowa o przeniesieniu do rezerwy "do dnia
> 31.01.2005", wiec jesli sie czlowiek zagapi, to chyba po tym terminie
> znow moglby zostac powolany do woja :)

Nie widzę przepisu ale powiedziałbym, że gdyby to był termin, którego
uchybienie ze strony absolwenta powodowałoby "odżycie" obowiązku,
mmusiałoby to wyraźnie wynikać z przepisu.
IMHO to przepis dla WKU, żeby Panowie wzięli się do roboty i zdążyli z
koksem do końca stycznia.
W przeciwnym razie miałbyś przepis "do 31.01.2005 WKU może, na wniosek
absolwenta, przenieść go do rezerwy".
Dodam może, że po przegranej przed NSA okazałem się pacyfistą ;-) a
następnie miałem 3-letni okres uchylania się od odbycia służby
zastępczej ;-) Obecnie moja książeczka jest kompletnie nieadekwatna do
stanu faktycznego, no ale chyba starszego pana w wieku okołochrystusowym
;-) nie będą ciągać, no nie? ;-)))))

--
Olgierd
gsm: +48.502.D.E.F.U.N.K.
JID: o...@j...org

do góry