-
21. Data: 2003-03-03 08:52:36
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl>
On Sun, 2 Mar 2003, Łukasz wrote:
> > We wspólnotach windę albo domofon rozlicza się od wielkości mieszkania? W
> > mojej spółdzielni zależy to od ilości zameldowanych osób - i taki model
> > wydaje mi się sensowniejszy.
> Tak obiektywnie na to patrząc, uważasz że to uczciwe?
W przypadku windy i domofonu - tak.
Pozdrawiam,
Alojzy
-
22. Data: 2003-03-03 09:56:19
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl>
On Mon, 3 Mar 2003, Grzegorz W. Fedorynski wrote:
> > > We wspólnotach windę albo domofon rozlicza się od wielkości mieszkania? W
> > > mojej spółdzielni zależy to od ilości zameldowanych osób - i taki model
> > > wydaje mi się sensowniejszy.
> > Tak obiektywnie na to patrząc, uważasz że to uczciwe?
> W przypadku windy i domofonu - tak.
Po przemyśleniu stwierdzam, że taka odpowiedź jest oczywista tylko w
przypadku spółdzielni (z mieszkaniami lokatorskimi i własnościowymi). Gdy
istnieje ścisłe wyszczególnienie własności (obojętne, we wspólnocie czy
spółdzielni), to nie jest to już takie jasne. Każdy powinien utrzymywać
swoją własność, jak ją wykorzystuje ma znaczenie drugorzędne.Z trzeciej
strony - problematyczne jest wymaganie od mieszkańca parteru łożenia na
koszty utrzymania jego części windy...
Pozdrawiam,
Alojzy
-
23. Data: 2003-03-03 10:52:07
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "Łukasz" <l...@i...pl>
> I dlatego że nie da sie tego jednoznacznie określić, większe koszty maja
> ponosić właściciele większych mieszkań mimo, że byc może ich udział w
> dewastacji części wspólnej jest mniejszy?
Ja patrze na to z punktu widzenia własnosci, i wg mnie takie rozwiazanie
jest dobre, napewno nie idealne ale wydaje mi się zę lepsze niż w zależności
od osoby.
> Sory, nadal nie rozumiem. Okna się brudzą jakoś demonstracyjnie bardziej w
> zależności od tego kto gdzie mieszka i jakie ma udziały?
Brudzą sie tak samo ale "korzysta" z nich jedna osoba. Nikt chyba przed
umyciem okna nie bada stopnia zabrudzenia tylko myje wszystkie
A co gdyby wspolnota była w starej kamienicy? Przeprowadzamy genrelny
remont, wszyscy dokładają sie po tyle samo po czym ja sprzedaje smój udział
i dostaje x, ktoś sprzedaje swój np 2x większy udział i dostaje 2x. Obaj
włożyliśmy w remont tyle samo, ale on dostanie 2x więcej, uczciwe?
> > Części wspólne są kupowane przez własciciela razem z mieszkaniem. Jeżeli
> > kupiłem 20% domu to logiczne że ponoszę koszty funkcjonowania w
wysokości
> > 20%. Tak samo gdyby budynek zaczął przynosić zyski.
>
> Apropo logiki, jak się ma mój przykład z samochodem który zapobiegliwie
> wyciąłeś? Nie pytałem retorycznie.
Szczerze mówiąc myślałem że żartujesz :) no ale dobra:
Jeśli zapłaciłem 80% to użytkuje auto przez 80% czasu.
Koszty czyli ubezp, przeglądy, zużyte częsci też lecą po 80%.
Jeżeli obaj jeździmy porónywalnie tyle samo dziennie to paliwo tez można tak
rozliczać
Sytuacje szczególne np wypadek i koszty z nim związanie pokrywa osoba która
korzystała wtedy z auta
Nie widzę większch problemów
> Wszystko się zgadza. Ale to nie ja użyłem pierwszy słowa uczciwość.
> Proponuję więc abyś się skoncentrował na prawie a nie na poszukiwaniach
> prawdy obiektywnej i logiki bo niekoniecznie Twoja jest uniwersalna i ta
> jedyna - bez urazy Łukaszu.
Musisz sie bardziej postarać, żeby mnie obrazic :)))
Jak napisałem wcześniej nie twierdze ze to rozwiązanie jest idealne, ale
wydaje mi sie lepsze. Gdyby istniała efektywna metoda na pomiar uciązliwości
na pewno bym ją poparł, ale sam mieszkam w spółdzilni gdzie takie rzeczy są
liczone właśnie od osoby. Nieuczciwość tej metody nie dotyka mnie osobiście
ale obiektywnie na to patrząc uważam że nie jest to sprawiedliwe.
-
24. Data: 2003-03-03 11:20:09
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
Wszyscy rozstrząsają jak będzie sprawiedliwie i uczciwie, ale czy ktoś
wie na pewno, jak wygląda to od strony prawnej? Czy można sobie
uchwalić coś wbrew ustawie? - chciałabym wrócić do tego pierwszego
pytania autorki wątku.
Renata
-
25. Data: 2003-03-03 12:07:31
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "Chopek" <w...@p...onet.pl>
"Łukasz" pyta:
> A co gdyby wspolnota była w starej kamienicy? Przeprowadzamy genrelny
> remont, wszyscy dokładają sie po tyle samo po czym ja sprzedaje smój
udział
> i dostaje x, ktoś sprzedaje swój np 2x większy udział i dostaje 2x. Obaj
> włożyliśmy w remont tyle samo, ale on dostanie 2x więcej, uczciwe?
Dlatego na fundusz remontowy składamy się właśnie wg. udziałów. I tak
powinno być.
Co innego to sprzątanie. Dlaczego 4 osoby z mniejszego mieszkania mają
płacić mniej niż jedna z 2x większego?
Można nawet posunąć się dalej. Te 4 osoby brudzą moją własność w części
wspólnej. Tylko niech ktoś mi pokaże te moje 7% :-)
Podsumowując:
- fundusz remontowy według udziału
- reszta wg. osób zamieszkujących lokale.
I to moim zdaniem jest sprawiedliwe rozwiązanie.
Bo nie należy mylić remontów i inwestycji z np. sprzątaniem czy wywożeniem
śmieci.
Pozdrawiam, Chopek.
-
26. Data: 2003-03-03 12:52:26
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "pestifer" <p...@p...fm>
Użytkownik "Łukasz" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b3u179$co3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > O, dobry argument, dobry. Wielkie dzięki.
>
> Przyszedł mi właśnie do głowy jeszcze jeden:
> Załóżmy że jakaś firma chce wynająć od wspólnoty całą ścianę budynku na
> której okurat nie ma okien.
> Ta hipotetyczna firma jest gotowa zapłacić za to jakieś olbrzymie
pieniądze.
> Przychód z tego tytułu jest np dwukrotnie większy od kosztów
funkcjonowania
> wspólnoty.
> Ustawa zakłada w tym przypadku podział dochodu pomiędzy właścicieli
> Podzielić go pomiędzy członków wg udziałow czy równo pomiędzy włascicieli?
> Dlaczego ktoś kto zainwestował np 200 tys złotych ma dostawać "dywidende"
> taką samą jak ktoś kto zainwestował 70 tys?
>
przychody z takich tytulow zwykle przekazywane sa na fundusz remontowy,
nadwyzki funduszu rozdziela sie stosownie do udzialow
-
27. Data: 2003-03-03 13:42:45
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b3vbd3$4oc$1@atlantis.news.tpi.pl>, Łukasz wrote:
>> I dlatego że nie da sie tego jednoznacznie określić, większe koszty maja
>> ponosić właściciele większych mieszkań mimo, że byc może ich udział w
>> dewastacji części wspólnej jest mniejszy?
>
> Ja patrze na to z punktu widzenia własnosci, i wg mnie takie rozwiazanie
> jest dobre, napewno nie idealne ale wydaje mi się zę lepsze niż w zależności
> od osoby.
Dlaczego? Statystycznie MZ jest tak że gdzie więcej użytkowników tam
większe zużycie. To jest w moim odczuciu bardziej sprawiedliwe społecznie.
Oczywiście w przypadkach szczególnych różnie być może.
> Brudzą sie tak samo ale "korzysta" z nich jedna osoba. Nikt chyba przed
> umyciem okna nie bada stopnia zabrudzenia tylko myje wszystkie
> A co gdyby wspolnota była w starej kamienicy? Przeprowadzamy genrelny
> remont, wszyscy dokładają sie po tyle samo po czym ja sprzedaje smój udział
> i dostaje x, ktoś sprzedaje swój np 2x większy udział i dostaje 2x. Obaj
> włożyliśmy w remont tyle samo, ale on dostanie 2x więcej, uczciwe?
Remont przeprowadziłeś w wyniku stwierdzonej dewastacji której stopień
zależy od aktywności osób a nie dystrybucji udziałów w nieruchomości :)
Remont to opłata za "szkody". Właściciel większej nieruchomości poczynił
jakimś cudem swzkody większe na obszarze współwłasnosci że ma więcej
płacić? :) Łukaszu, możemy to ciągnąć tak w nieskończoność. Proponuje
przerwać :)
> Szczerze mówiąc myślałem że żartujesz :) no ale dobra:
> Jeśli zapłaciłem 80% to użytkuje auto przez 80% czasu.
O nie, zmieniłeś sytuację. Powtarzam, Ty zapłaciłeś więcej ale użytkujecie
w równym stopniu. Teoretycznie możliwe, prawda?
> Musisz sie bardziej postarać, żeby mnie obrazic :)))
Pozwolisz że nie będę? :)
> Jak napisałem wcześniej nie twierdze ze to rozwiązanie jest idealne, ale
> wydaje mi sie lepsze. Gdyby istniała efektywna metoda na pomiar uciązliwości
> na pewno bym ją poparł, ale sam mieszkam w spółdzilni gdzie takie rzeczy są
> liczone właśnie od osoby. Nieuczciwość tej metody nie dotyka mnie osobiście
> ale obiektywnie na to patrząc uważam że nie jest to sprawiedliwe.
No ja uważam jak wiesz inaczej i myślę że na tym możemy poprzestać. W
jednej wspólnocie pewnie się za prędko nie znajdziemy :)
pozdrawiam
--
Marcin
-
28. Data: 2003-03-03 14:25:37
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b3vlku$ker$1@inews.gazeta.pl>, Jolanta Pers wrote:
> Dokładnie. Pytanie było postawione, OIDP, dość precyzyjnie - co ma zrobić
> zarząd wspólnoty postawiony w obliczu niezgodnej z ustawą uchwały, na którą
> nie wszyscy się zgadzają.
Dz. U. Nr 80 z 26 wrzenia 2000 r., poz. 903 (tekst jednolity Ustawy o
własności lokali) /sory za pliterki/
Art. 24. W razie braku zgody wymaganej wikszoci wacicieli lokali zarzd lub
zarzdca, któremu zarzd nieruchomoci wspóln powierzono w sposób okrelony w
art. 18 ust. 1, moe da rozstrzygnicia przez sd, który orzeknie majc na
wzgldzie cel zamierzonej czynnoci oraz interesy wszystkich wacicieli.
Spraw sd rozpoznaje w postpowaniu nieprocesowym.
Slowem jesli ci Twoi obszarnicy przeglosuja na swoja korzyść to należy ją
zaskarżyć. Mam pewne wątpliwości bo ww mówi li tylko o interesach a to jak
wynika z naszej dyskusji może być różnie odbierane :)
Ale pozostaje zawsze to:
Art. 25. 1. Waciciel lokalu moe zaskary uchwa do sdu z powodu jej
niezgodnoci z przepisami prawa lub z umow wacicieli lokali albo jeli
narusza ona zasady prawidowego zarzdzania nieruchomoci wspóln lub w inny
sposób narusza jego interesy.
Słowem uchwalić i niech ktoś/kilku zaskarży. Ww. art. jest
bardziej jednoznaczny.
P.S.Robię ponownie X-post na psp bo nie jestem prawnikiem i nie chcę Cie
wprowadzić w błąd.
--
Marcin
-
29. Data: 2003-03-03 19:06:01
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: Bolek <a...@i...pl>
Chopek pisze:
> Podsumowuj?c:
> - fundusz remontowy wed?ug udzia?u
> - reszta wg. osób zamieszkuj?cych lokale.
>
> I to moim zdaniem jest sprawiedliwe rozwi?zanie.
W kamienicy w ktorej mieszkam (zarzadzanej przez wspolnote) sa dwa lokale
sklepowe z wejsciami od ulicy i jeden lokal biurowy na pietrze
(interesanci korzysjata z klatki schdowej). Wg zaproponowanej przez Ciebie
"sparwiedliwosci" wlasciciele ich powinni placic wylacze fundusz remontowy
(wszak w sklepach ani biurze nikt nie mieszka) pomimo ze sklepy produkuja
calkiem pokazne ilosci smieci, zas interesanci biura wnosza na klatke
schodowa niebagatelne ilosci piachu. Widzisz juz swoja sprawiedliwosc?
Cale szczescie ustawodawca mial nieco wiecej wyobrazni...
-
30. Data: 2003-03-05 11:18:38
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "Bea B" <b...@N...fm>
> osobiscie uwazam, ze nie jest to uczciwe rozwiazanie bo wielkosc
mieszkania
> nie decyduje o czestosci czy jakosci korzystania z czesci wspolnej (np
> klatka, pralnia, wozkownia), decyduje o tym ilosc osob zamieszkujacych
lokal
Czyli - jesli lokal stoi pusty, to wlasciciel nie placi?
Beata