-
21. Data: 2005-05-02 18:55:36
Temat: Re: Co nabywam idac do kina ? - prawa do tresci ?
Od: "man" <pizzazz(bez spamu)@poczta.onet.pl>
> W moim odczuci jest to wymuszenie niejako zaplacenia dwa razy za to samo.
nie nie nie :). A popatrz na to od tej strony: jak na koncercie bedzie
polowa piosenek z plyty to co? reszte wymazesz na tej co masz nielegelnie?
:))) zdaje mi sie to nielogiczne i... niestety niezgodne z prawem z tego co
mi wiadomo.
Placisz za jednorazowe obejrzenie filmu. Wiem, ze to jest nielogiczne i
zdaje mi sie ze rozumiem o co Ci chodzi, ale obawiam sie ze tak jest (czyz
nasze panstwo bylo kiedykolwiek logiczne?).
> Pozdrawiam
> Lukasz
pozdro!
man
-
22. Data: 2005-05-02 22:23:47
Temat: Re: Co nabywam idac do kina ? - prawa do tresci ?
Od: x...@p...onet.pl
Witam,
Odpowiem pod tym postem zbiorczo, gdyz jest on chyba jedyny powazny. ( Poza
postem man'a ktory tez chyba zrozumial temat :) )
Sorki ze nie wymienilem innych, ale wszelkie porownywanie problemu do zwierzatek
w zoo czy wypozyczania samochodu poprostu smieszne jest.
Oki, zgadam sie z Panem ze tak ten mechanizm wlasnie dziala. Ale dziala on tylko
polowicznie, gdyz patrzymy tylko na jedna strone medalu, a mianowicie na kase
ktora dostaja dystrybutorzy. Bo tak naprawde autor za swoja prace niewiele
dostaje . Kiedys pisalem gry i wiem ile mniejwiecej w % dostaje autor za swoja
prace (pewnie to sie ma nijak do rynku filmowego, ale juz do muzycznego ma sie
bardzo). Zenada poprostu i miedzy innymi takie prawo przyczynia sie do tego.
Ale wracajac do tematu gdyby rzeczywiscie ten system dzialal tak dobrze to nie
bylo by problemu piractwa.
Rozwazmy taki teoretyczny system.
Muzyk tworzy zbior utworow - tzw. plyte, ta plyte jako tresc mozna zakupic przez
internet ( mysle ze cena to okolo 5pln w przypadku polskiego artysty ), po
zakupie mozna pobrac plyte i wypalic sobie na nosnik. Ok doliczmy do tego
>0.5pln za obsluge systemu informatycznego.
'kupic tresc' tzn. nabyc licencje pozwalajaca na wielokrotne odtwarzanie, bez
upubliczniania, sprzedawania, modyfikowania czy podszywania sie pod tworce. (czy
obecne prawa autorskie daja cos wiecej ?).
Tak samo w postaci filmu, czy jakiegos innego tworu podobnego. (a nie zwierzadka
w zoo ... sorry w ogole)
Ciekaw jestem ile piracikow wyniesie sie z bazarkow w pierwszym tygodniu ?
Faktycznie sprawa koncertu i praw do 2 kawalkow z calej plyty jest problemem,
ale ja rozwazam sobie :) Kwestia dogrania jest pewnie prostrza niz sie nam wydaje.
Ja np. spotkalem sie z tym ze jest nagrywana sciezka z koncertu. Mozna pozniej
np. taka sciezke umiescic w sieci i pobrac na podstawie numeru z biletu lub
jakiegos innego patentu tego typu.
Tak czy siak przyklad creative commons (z ktorym jak bede mial chwile to sie
dokladniej zapoznam) potwierdza fakt ze obecne prawo jest do bani i slepe
bronienie go jest bezzasadne. Wiadomo kogo takie prawo broni, bo chyba nie
autora a juz napewno nie konsumenta ;]
Z tego co slyszalem autorzy bronia sie, ze to przyczyni sie do wzrostu piractwa
itd. Ale spojrzmy prawdzie w oczy ... nawet jakby zrobic wyzej wymieniony system
tak ze nie zabezpieczal by on w ogole tresci ( kazdy by sobie mogl pobrac co
chce ) to niewielki by to mialo wplyw na poziom piractwa, bo i tak kazdy sobie
pobierze/kupi co chce. A tak to przynajmniej widac kto, co i skad pobiera.
Jestem ciekaw ilu autorow podpisuje cyrografy z wytworniami ? "Nie moze pan
dystrybuowac wlasnych dziel w innych kanalach dystrybucji" ? co to sa w ogole za
standardy i kto je wyznaczyl ?
Co do ceny 80pln za bilet do kina to grubo przesadzone, bo jakby tak wzial pod
kreske to tresc kosztuje w tym 5pln a reszta to sa koszty dystrybucji.
Wiec albo kina znajda sposob zeby wyswietlac taniej, lepiej, bardziej
cukierkowo, albo poprostu splajtuja ku wiekiej radosci producentow kin domowych
;) Prawa rynku.
Wiec reasumujac, nowe prawo nadejdzie tylko pytanie kiedy ? ci ktorzy przyjma je
wczesniej przetrwaja, ci ktorzy beda twardo bronic starych idei straca najwiecej.
Pozdrawiam
Lukasz
ps. nie wiem czy sie gdzies nie zatracilem w tej wypowiedzi, bo pozno troche juz
. Jak cos to bede prostowal.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl