Użytkownik "F.H.U. CompNet" <c...@c...eu> napisał w wiadomości
news:f758c0$mku$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ja też kiedyś tak myślałem, ale okazało się inaczej

ale co sie okazalo inaczej?
sad kazal sie komus wyprowadzic bo utracil meldunek?

zrozum meldunek to tylko informacja i sam z siebie nie daje zadnych praw
do do lokalu czy zamieszkiwania w nim

jesli ona juz tam mieszka to jej nie usuniecie i nic jej w ten sposob nie
zrobicie

jedyne co mozecie to to, co juz ktos pisal, delikatnie prowokowac ja do
wzywania policji i strazy miejskije, w koncu oni albo przesana reagowac,
albo zaczna wlepiac jej mandaty, dodatkowo wy zyskujecie kwity na nia, do
tego jeszcze zebrac trocche innych materialow w postaci np nagran video,
jak ona wam ubliza czy co tam jeszcze robi, i pojsc do sadu ze sprawa o
nekanie

do góry

F.H.U. CompNet wrote:

> 1. W jaki sposób można utrudnić życie takiej osobie - najlepiej środkami
> prawnymi ?

Rejestruj jej chuligańskie wybryki po czym złóż wniosek o ukaranie z
Art. 51 lub 107 KW.

> 2. Jak można unieważnić decyzję o zameldowaniu tej osoby, która zapadła bez
> poinformowania mnie i pozostałych spadkoberców / współwłaścicieli tamtej
> połowy domu, a więc wg mojej wiedzy z naruszeniem przepisów ?

O czym ty bredzisz?

Meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania w danym lokalu. Nic
więcej. Nikogo nie trzeba o tym informować ani też nikt nie może się
temu sprzeciwić.

do góry

Andrzej Lawa wrote:

>> 2. Jak można unieważnić decyzję o zameldowaniu tej osoby, która zapadła
>> bez poinformowania mnie i pozostałych spadkoberców / współwłaścicieli
>> tamtej połowy domu, a więc wg mojej wiedzy z naruszeniem przepisów ?
>
> O czym ty bredzisz?
>
> Meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania w danym lokalu. Nic
> więcej. Nikogo nie trzeba o tym informować ani też nikt nie może się
> temu sprzeciwić.

A właściciel nieruchomości nie ma tu nic do powiedzenia??? Chyba żartujesz
sobie!

--
Mariusz Lotko

do góry

Użytkownik "F.H.U. CompNet" <c...@c...eu> napisał w wiadomości
news:f753e9$69u$1@nemesis.news.tpi.pl...

> 1. W jaki sposób można utrudnić życie takiej osobie - najlepiej środkami
> prawnymi ?

Jeśli takich bezpodstawnych pomówień jest kilka, to można próbować złożyć
zawiadomienie o przestępstwie. Opornie to potwornie idzie w prokuraturze,
ale może samo wyjaśnienie kobiecie, ze w końcu tak zrobicie spowoduje, że
da sobie spokój.

> 2. Jak można unieważnić decyzję o zameldowaniu tej osoby, która zapadła
> bez poinformowania mnie i pozostałych spadkobierców / współwłaścicieli
> tamtej połowy domu, a więc wg mojej wiedzy z naruszeniem przepisów ?

Zameldowanie nie ma tu nic do rzeczy i jest konsekwencja faktycznego pobytu
pod tym adresem. Pytanie, na jakiej podstawie ta kobieta tam mieszka? Skoro
bez podstawy prawnej, to wezwać do opuszczenia bezpodstawnie zajmowanego
lokalu.

> 3. Czy znalazłby się ktoś (prawnik ? adwokat ?) który za sensowną cenę
> pomógłby rozwiązać problem ?

Pewnie wielu. W książce telefonicznej powinieneś mieć wszystkich z okolicy
:-)

do góry

Dnia Thu, 12 Jul 2007 20:34:10 +0200, Mariusz Lotko napisał(a):

> Andrzej Lawa wrote:
>
>>> 2. Jak można unieważnić decyzję o zameldowaniu tej osoby, która
>>> zapadła bez poinformowania mnie i pozostałych spadkoberców /
>>> współwłaścicieli tamtej połowy domu, a więc wg mojej wiedzy z
>>> naruszeniem przepisów ?
>>
>> O czym ty bredzisz?
>>
>> Meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania w danym lokalu. Nic
>> więcej. Nikogo nie trzeba o tym informować ani też nikt nie może się
>> temu sprzeciwić.
>
> A właściciel nieruchomości nie ma tu nic do powiedzenia??? Chyba
> żartujesz sobie!

Chyba sobie nie żartuje. Zameldowanie to jest (jak już wielokrotnie na
tej grupie wspominano) tylko *poinformowanie* urzędu gdzie aktualnie
mieszkasz, i gdzie trzebaby cię szukać jakby coś od ciebie chcieli.

p. m.

do góry

W wiadomości news:pan.2007.07.12.19.17.41@gmail.com mvoicem
<m...@g...com> pisze:

>> A właściciel nieruchomości nie ma tu nic do powiedzenia??? Chyba
>> żartujesz sobie!
> Chyba sobie nie żartuje. Zameldowanie to jest (jak już wielokrotnie na
> tej grupie wspominano) tylko *poinformowanie* urzędu gdzie aktualnie
> mieszkasz, i gdzie trzebaby cię szukać jakby coś od ciebie chcieli.
To mogę poinformować urząd, że mieszkam w Belwederze i tam sie zameldować?
Albo czy mogę zameldować się u ciebie?

--
Jotte

do góry

Mariusz Lotko wrote:

>> Meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania w danym lokalu. Nic
>> więcej. Nikogo nie trzeba o tym informować ani też nikt nie może się
>> temu sprzeciwić.
>
> A właściciel nieruchomości nie ma tu nic do powiedzenia???

Absolutnie nic.

> Chyba żartujesz sobie!

Nie.

Jak ktoś mieszka - musi się zameldować. I nikt nie ma prawa mu przeszkadzać.

do góry

Dnia Thu, 12 Jul 2007 21:23:11 +0200, Jotte napisał(a):

> W wiadomości news:pan.2007.07.12.19.17.41@gmail.com mvoicem
> <m...@g...com> pisze:
>
>>> A właściciel nieruchomości nie ma tu nic do powiedzenia??? Chyba
>>> żartujesz sobie!
>> Chyba sobie nie żartuje. Zameldowanie to jest (jak już wielokrotnie na
>> tej grupie wspominano) tylko *poinformowanie* urzędu gdzie aktualnie
>> mieszkasz, i gdzie trzebaby cię szukać jakby coś od ciebie chcieli.
> To mogę poinformować urząd, że mieszkam w Belwederze i tam sie
> zameldować? Albo czy mogę zameldować się u ciebie?

Jeżeli w tym Belwederze (lub u mnie) mieszkasz, to czemu nie?

p. m.

do góry

W wiadomości news:pan.2007.07.12.20.00.43@gmail.com mvoicem
<m...@g...com> pisze:

>>>> A właściciel nieruchomości nie ma tu nic do powiedzenia??? Chyba
>>>> żartujesz sobie!
>>> Chyba sobie nie żartuje. Zameldowanie to jest (jak już wielokrotnie na
>>> tej grupie wspominano) tylko *poinformowanie* urzędu gdzie aktualnie
>>> mieszkasz, i gdzie trzebaby cię szukać jakby coś od ciebie chcieli.
>> To mogę poinformować urząd, że mieszkam w Belwederze i tam sie
>> zameldować? Albo czy mogę zameldować się u ciebie?
> Jeżeli w tym Belwederze (lub u mnie) mieszkasz, to czemu nie?
Nie kombinuj. Popatrz wyżej i odpowiedz na pytanie.

--
Jotte

do góry

Jotte wrote:

> To mogę poinformować urząd, że mieszkam w Belwederze i tam sie zameldować?

A mieszkasz tam?

> Albo czy mogę zameldować się u ciebie?

Sprawdziłem cały dom i ciebie nie znalazłem... Chyba tu nie mieszkasz ;)

do góry