eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2006-04-04 18:13:17
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>

    To niech też daje połowę (albo dokładnie tyle ile ojciec)...
    Albo założy sprawę w sądzie.
    Nie wiem jakiej rady oczekujesz. Nie, to nie jest w porządku, ale zdalnie
    problemu chyba nie załatwi się?

    Jak ona bedzie dawala polowe to nie starczy na oplaty i na jedzenie.
    A co do sprawy w sadzie , to wlasnie o to chodzi, co ma byc sprawa?
    O to ze matak daje 100% a on 50%?
    O to ze rozdaje pieniadze nalezace do wspolnoty malzenskiej bez porozumienia
    z druga strona?
    O to ze ona nie moze nic odlozyc i wychodzi wszystko a czesto musi pozyczac
    a on chowa przed jia te 50%?


    Czy poprostu isc do prawnika i niech on sformuluje taki pozew?
    Pozdrawiam

    --
    j...@p...pl
    gg: 207344.






  • 12. Data: 2006-04-05 08:52:42
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Jacek23 napisał(a):
    > Pewnie ze nie wymienia matka, ale czy wporzadku ze teraz jak matka dostaje
    > 300zl na miesiac od niego ,doklada swoje 1000zl i ledwo starcza na zycie
    > miesieczne , z tym ze matka nie ma nic odlozone i nie moze liczyc na to zeby
    > jej dal na taksowke ,czy zeby ja podwiozl do szpitala na operacje, to jest
    > oki?


    mowilismy ju zo tym, mogla mu nie robic np obiadow, wtedy zaczal by
    dawac. Z tego co pamietam WY chcecie mu zabrac to co przze cale zycie
    odlozyzl z polowy swoich dochodow. A to nieladne.

    P.


  • 13. Data: 2006-04-05 08:55:45
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > Jak ona bedzie dawala polowe to nie starczy na oplaty i na jedzenie.
    > A co do sprawy w sadzie , to wlasnie o to chodzi, co ma byc sprawa?
    > O to ze matak daje 100% a on 50%?

    to nierobi jedzenie wszystkim procz jemu. RObisz problem tam gdzie go
    nie ma.

    > O to ze rozdaje pieniadze nalezace do wspolnoty malzenskiej bez porozumienia
    > z druga strona?

    rozdaje polowe z zarobonych przez siebie praca pieniadze, ma do tego
    moralne prawo

    > O to ze ona nie moze nic odlozyc i wychodzi wszystko a czesto musi pozyczac
    > a on chowa przed jia te 50%?

    moze odlozyc, jego pieniadze w polowie moze przeznaczyc na platy (druga
    polowe ze swoich) natomiast jezeli na jedzeni dla niego nie starczy
    poprostu mu jego nie rozbic.
    P.


  • 14. Data: 2006-04-05 15:01:15
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    krys napisał(a):
    > Jacek23 napisał(a):
    >
    >> Jak ona bedzie dawala polowe to nie starczy na oplaty i na jedzenie.
    >
    > No i w czym problem?

    tzw syndrom rasowego polaka, problem nie w tym ze ktos nie ma a w tym
    ze ktos ma :-)

    P.


  • 15. Data: 2006-04-05 15:49:39
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Jacek23 napisał(a):

    > Jak ona bedzie dawala polowe to nie starczy na oplaty i na jedzenie.

    No i w czym problem? Niech matka opłaci co się da z dwóch połów, swoją
    połowę niech schowa w skarpecie - będzie miała na jedzenie dla _siebie_
    i na taksówki do szpitala. Jak długi sobie urosną, to w końcu zjawi sie
    komornik i sobie wyegzekwuje z emerytur i pobierze swoje koszty.

    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 16. Data: 2006-04-05 16:14:16
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>

    Nie wy ,tylko matka, ja mam to w dupie mam swoja rodzine.
    I nie jego polowe bo matka nic nie ma odlozone bo nie byla w stanie odkladac
    skoro na zycie szla cala jej pensja(emerytura) i jego polowa.
    Pozdrawiam

    --
    j...@p...pl
    gg: 207344.





  • 17. Data: 2006-04-06 11:26:48
    Temat: Re: Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne).
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Jacek23 napisał(a):
    > Nie wy ,tylko matka, ja mam to w dupie mam swoja rodzine.

    gratuluje

    > I nie jego polowe bo matka nic nie ma odlozone bo nie byla w stanie odkladac
    > skoro na zycie szla cala jej pensja(emerytura) i jego polowa.

    ostatni raz pisze, matka tez mogla odkladac, a jemu nie robic jedzenia
    jezeli calosc jego polowy szla na polowe oplat i na czesc waszego
    utrzymania.

    P.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1