-
51. Data: 2009-05-11 09:27:29
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: krzysiek82 <k...@0...pl>
Olgierd pisze:
> Oczywiście, zgadzam się. Prostactwem, chamstwem i buractwem jest krzywe
> parkowanie.
>
> Ale czymże zatem jest spuszczanie powietrza "za karę" za takie buractwo?
> I rażenie paralizatorem osoby, która się na to nie godzi? Czy chamstwo
> innych osób usprawiedliwia *każdą "sprawiedliwą" odpłatę*?
>
To jakie inne rozwiązanie mógłbyś zaproponować? Skoro prawnie nic nie
można takiemu imbecylowi zrobić. Spotkałem się jeszcze ze zjawiskiem
klejenia wycieraczek do szyby na kropelkę ale to już chyba raczej
zarezerwowane dla debili stających na kopertach.
--
krzysiek82
-
52. Data: 2009-05-11 09:28:29
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: krzysiek82 <k...@0...pl>
jojogub pisze:
> Dokładnie gość ma zadatki na takiego co za krzywe spojrzenie by
> zastrzelił gdyby tylko miał pistolet pod ręką
> i do tego czuje dar nauczania, a to już do psychiatry się nadaje.
>
> gub
wypowiedz typowego polaczka, zbyt wiele tolerancji i zbyt mało
samokrytyki i to jest problem tego narodu.
--
krzysiek82
-
53. Data: 2009-05-11 09:29:44
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: krzysiek82 <k...@0...pl>
Tristan pisze:
> Oby coś bolesnego. Kuźwa, samotny szeryf się znalazł.
> Jakby gość był mniejszy i byś się go nie bał, to co? Dałbyś mu w ryja i
> zgwałcił żonę?
>
Jak czytam takie wypowiedzi, to nie dziwie się, że w tym kraju nic się
nie zmienia.
--
krzysiek82
-
54. Data: 2009-05-11 09:29:47
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 11:24:47 +0200, krzysiek82 napisał(a):
>> bo coraz wiecej debili i buraków którym NIE CHCE sie ruszyc dwa razy
>> wiecej kierownica zeby stanac na wyznaczonej pozycji.
>
> Dlatego trzeba z głupotą walczyć, ja kiedyś debila zastawiłem ze
> znajomym tak, że musiał przez bagażnik wsiadać.
Ale nikt Ci nie spuścił za takie chamstwo powietrza z kół? Szczęściarz z
Ciebie. Jakbyś trafił na wątkodawcę to może pisałbyś "co za prostak, nie
popatrzyłem, źle stanąłem, a oni mi takie numery zrobili..."
> Wiem, że nie powinno się odpowiadać głupotą na głupotę
Chcesz zatem powiedzieć, że niepotrzebnie odpowiadam na Twe posty? :-)
> ale to
> było moim zdaniem jedyne wyjście, żeby buca nauczyć, że linie poziome w
> jakimś celu są namalowane.
Nie, mogłeś mu bejzbolem wytłuc szyby, a faceta ścignąć między półkami
(jeśli był to jakiś sklep), wrzucić w sterty słoików z keczupem i tak
wpierdzielić, że naprawdę zapamiętałby do końca życia.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
55. Data: 2009-05-11 09:32:54
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: spp <s...@o...pl>
krzysiek82 pisze:
>> Czy chamstwo innych osób usprawiedliwia *każdą "sprawiedliwą" odpłatę*?
>>
>
> To jakie inne rozwiązanie mógłbyś zaproponować? Skoro prawnie nic nie
> można takiemu imbecylowi zrobić.
A gdzie jest napisane że trzeba mu coś zrobić?
--
spp
-
56. Data: 2009-05-11 09:34:59
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: krzysiek82 <k...@0...pl>
spp pisze:
> A gdzie jest napisane że trzeba mu coś zrobić?
>
Rozumiem, że proponujesz aby tolerować coś takiego i pozwalać aby
głupota sama się dalej siała?
--
krzysiek82
-
57. Data: 2009-05-11 09:35:29
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 11 May 2009 10:56:14 +0200, albert napisał(a):
> stawanie na dwoch miejscach
Stawanie na dwóch miejscach jest karalne (w dodatku na prywatnym
parkingu)?
Pozdrawiam,
Henry
-
58. Data: 2009-05-11 09:37:15
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
krzysiek82 napisał(a):
> Rozumiem, że proponujesz aby tolerować coś takiego i pozwalać aby
> głupota sama się dalej siała?
Źle rozumiesz bo tu chodzi o to, że głupoty i chamstwa nie można
zwalczyć większą głupotą i większym chamstwem. Nie tędy droga. Droga,
którą postulujesz prowadzi wręcz do wzrostu zjawisk, które chciałbyś
zwalczyć.
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
59. Data: 2009-05-11 09:38:36
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: spp <s...@o...pl>
krzysiek82 pisze:
>> A gdzie jest napisane że trzeba mu coś zrobić?
>>
>
> Rozumiem, że proponujesz aby tolerować coś takiego i pozwalać aby
> głupota sama się dalej siała?
Nie czuję się upoważniony do wychowywania kogokolwiek.
Tak, wygląda na to że nie ma żadnych narzędzi aby tutaj uzyskać
sprawiedliwość więc wolę to zignorować niż tracić zdrowie.
--
spp
-
60. Data: 2009-05-11 09:43:38
Temat: Re: Co mi grozi...
Od: Leszek <r...@p...nospam.pl>
In article <gu8ro8$qvl$4@nemesis.news.neostrada.pl>, k...@0...pl
says...>
> Tristan pisze:
> > Oby cos bolesnego. Kuzwa, samotny szeryf sie znalazl.
> > Jakby gosc byl mniejszy i bys sie go nie bal, to co? Dalbys mu w ryja i
> > zgwalcil zone?
> >
>
> Jak czytam takie wypowiedzi, to nie dziwie sie, ze w tym kraju nic sie
> nie zmienia.
Zawsze mozesz swiecic przykladem - kupic sobie zielona kamizelke z
napisem ochrona i w weekendy upominac kierowcow na parkingu przed jakims
hipermarketem jak nalezy parkowac.