-
11. Data: 2006-11-15 21:57:24
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: "PAVEL" <p...@o...pl>
Użytkownik "Robert" napisał
>
> Ale moze na podstawie jakiego prawa?
> Jezli Pan wie, to poprosze.
Ja wiem, przeczytaj art. 356 KC
--
PAVEL
-
12. Data: 2006-11-15 23:03:34
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:fevr24-jei.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Robert wrote:
>
>> Czy jezeli otrzymałem przelew bankowy od firmy A który reguluje
>> należności
>> firmy B i jest to wyraźnie zaznaczone na przelewie np. poprzez podanie nr
>> faktury za ktora jest ten przelew, to czy jest to wazne czy nie?
>
> Dostałeś kasę? Dostałeś. Jest zaznaczone? Jest.
>
tak, tak juz to przerabialem.
Firma A placi za firmę B, po pewnym czasie firma A przysyła pismo, że prosi
o zwrot pieniędzy, bo przez pomyłkę przelała pieniądze nie tam gdzie trzeba
i powołuje się na bezpodstawne wzbogadzenie.
Firma A sprawę w sądzie o zwrot pieniędzy wygrywa.
Jednocześnie firma B pozwana do sądu o zapłatę wykpiła się przedawnieniem.
-
13. Data: 2006-11-15 23:42:19
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
witek wrote:
> tak, tak juz to przerabialem.
> Firma A placi za firmę B, po pewnym czasie firma A przysyła pismo, że prosi
> o zwrot pieniędzy, bo przez pomyłkę przelała pieniądze nie tam gdzie trzeba
> i powołuje się na bezpodstawne wzbogadzenie.
> Firma A sprawę w sądzie o zwrot pieniędzy wygrywa.
To ktoś tu coś spartolił - bo nie uwierzę, że sędzia przyklepał
"bezpodstawne wzbogacenie" jeśli było wyraźnie zaznaczone, że zapłata
nastąpiła za fakturę numer taki a taki.
Patrz: Art. 411 KC.
-
14. Data: 2006-11-16 01:23:12
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Robert" <briesen[nospam]@o2.pl> napisał w wiadomości
news:ejfgfv$o8k$1@atlantis.news.tpi.pl...
Trochę to niejasno napisałeś, więc odpowiem dwutorowo:
Zgodnie z Art. 451 kodeksu cywilnego "dłużnik mający względem tego samego
wierzyciela kilka długów tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia
wskazać, który dług chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego
długu, wierzyciel może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem
zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne." Uważam, że
tytuł przelewu należy traktować właśnie jako wolę dłużnika co do długu, który
realizuje - to, jeśli było więcej faktur i o to chodzi.
Natomiast jeśli za cudzą fakturę zapłaciła osoba trzecia, to ma zastosowanie
art. 518 kc. Czyli w niektórych wypadkach wpłacający nabywa tę wierzytelność. W
pozostałych wypadkach moim zdaniem powinno się zastosować art. 509 i uznać, że
doszło do przeniesienia wierzytelności na spłacającego w drodze umowy pomiędzy
wierzycielami. Wola nabywcy wierzytelności moim zdaniem jest nie kwestionowana,
skoro sam w przelewie określa za co płaci. Niezgodzić mógł by się zbywca
wierzytelności, ale jak rozumiem, zgadza się. Po prostu przelew z taką, a nie
inną treścią uznał bym jako ofertę. Do umowy doszło i nie widzę tu problemu. -
jeśli przedmiotem problemu jest to, że osoba trzecia zapłaciła za fakturę.
-
15. Data: 2006-11-16 05:30:27
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: stern <s...@0...pl>
k...@g...com napisał(a):
> czy do udzielenia odpowiedzi na pytanie Roberta, te przepisy k.c. mają
> jakieś praktyczne zastosowanie...?
do tej pory miałem wrażenie, że przepisy k.c. maja bardzo praktyczne
zastosowanie we wszystkich sprawach cywilnych ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
16. Data: 2006-11-16 18:41:27
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 16 Nov 2006, Robert Tomasik wrote:
> Natomiast jeśli za cudzą fakturę zapłaciła osoba trzecia, to ma zastosowanie
> art. 518 kc. Czyli w niektórych wypadkach wpłacający nabywa tę wierzytelność.
> W pozostałych wypadkach moim zdaniem powinno się zastosować art. 509 i uznać,
> że doszło do przeniesienia wierzytelności na spłacającego w drodze umowy
> pomiędzy wierzycielami.
Ale umowy nie ma. Dłużnik nie powiadomił wierzyciela o przelewie.
> Wola nabywcy wierzytelności moim zdaniem jest nie
> kwestionowana, skoro sam w przelewie określa za co płaci. Niezgodzić mógł by
> się zbywca wierzytelności, ale jak rozumiem, zgadza się. Po prostu przelew z
> taką, a nie inną treścią uznał bym jako ofertę. Do umowy doszło i nie widzę
> tu problemu. - jeśli przedmiotem problemu jest to, że osoba trzecia zapłaciła
> za fakturę.
A możesz odnieść się do scenariusza opisanego przez "witka"?
AFAIK już ten opis widziałem.
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2006-11-16 19:17:20
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: k...@g...com
stern napisał(a):
> k...@g...com napisał(a):
> > czy do udzielenia odpowiedzi na pytanie Roberta, te przepisy k.c. mają
> > jakieś praktyczne zastosowanie...?
>
> do tej pory miałem wrażenie, że przepisy k.c. maja bardzo praktyczne
> zastosowanie we wszystkich sprawach cywilnych ;)
>
Bardzo proszę czytać dokładnie, to co napisałem...
Z mojej wypowiedzi dokładnie wynika pytanie, czy przepisy k.c., które
przedstawiłeś, a to art. 356 k.c. i 451 k.c. mają praktyczne
zastosowanie do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czym powinna się
kierować osoba przy zaksięgowaniu przelewu - tytułem wpłaty, czy
osobą od której taki przelew otrzymała????
Pzdr.
-
18. Data: 2006-11-16 22:26:25
Temat: Re: Co jest ważniejsze w przelewie bankowym?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.0611161936420.2368@athlon64...
>> Natomiast jeśli za cudzą fakturę zapłaciła osoba trzecia, to ma zastosowanie
>> art. 518 kc. Czyli w niektórych wypadkach wpłacający nabywa tę wierzytelność.
>> W pozostałych wypadkach moim zdaniem powinno się zastosować art. 509 i uznać,
>> że doszło do przeniesienia wierzytelności na spłacającego w drodze umowy
>> pomiędzy wierzycielami.
> Ale umowy nie ma. Dłużnik nie powiadomił wierzyciela o przelewie.
Jak to nie ma? Przecież to nie musi być na piśmie. jak kupujesz gazetę w
kiosku, to też zawierasz umowę, choć pisma żadnego nie ma. No i czemu niby
dłużnik miałby być w ogóle brany tutaj pod uwagę.
>
> A możesz odnieść się do scenariusza opisanego przez "witka"?
> AFAIK już ten opis widziałem.
Moim zdaniem błędy w obronie przez firmę B.