-
41. Data: 2010-02-06 13:09:33
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Animka napisal:
> Tam mieli wyżerke, a Polacy zdychali.
Bredzisz. Polska miala wtedy niewiele towarow eksportowych,
a posuniecia Gierka zmierzaly do tego, aby uwolnic sie
od monokultury weglowo-rolniczej. Kluczowym problemem
byl utrzymywany mit pelnego zatrudnienia. Pomijajac kwestie bledow
gospodarczych, zapomina sie o calych stadach darmozjadow
robotniczych wiecujacych pod haslami 'mamy rowne zoladki'.
Moze mam przypomniec, ze inzynier najczesciej zarabial
wtedy duzo mniej od niewykwalifikowanego robola. Bo tamten
byl 'klasa robotnicza', 'przewodnia sila narodu', a ten
jedynie podejrzana inteligencja.
A wiele projektow gierkowskich jest obecnie realizowanych
lub konczonych: zakopianka, kaskada gornej Wisly, ze przytocze
najbardziej widoczne. Nalezy zwrocic uwage, ze projekty
przygotowywane wtedy mialy jedna zalete: nie podlegaly
lobbingowi zagranicznych korporacji i bankow.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
42. Data: 2010-02-06 13:12:13
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: "pmlb" <p...@d...com>
"RadoslawF" <r...@w...pl> wrote in message
news:hkj423$uhb$1@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2010-02-06 03:05, Użytkownik pmlb napisał:
>>
>>> To co zostawiłem to są żądania zapełnienia sklepów towarem.
>>> Gdyby nie permanentne braki towarów takich żądań by nie było.
>>> Prawda ? czy może znowu jakiś kretyn będzie cytował stare
>>> bajki Urbana ?
>>
>> Ales glupi.
>> 3 postulaty z 21 dotycza spraw sklepowych.
>> Na miejscu 1. nie ma postulatu :chleba i pracy:)))
>> Ale do sprawy, wez wczuj sie w tamte dni, postulaty powstaly po
>> miesiacach strajkow! Rzoumiesz!
>> Jak dzis przez 2 miesiace nie bedzie pracowac 80% zakladow i transportu
>> co co ci w sklepie zostnaie?
>> pk. 10 - to wolanie solidarnosci by w dniach strajkow kiedy polki w
>> sklepach puste, zatrzymac eksport i skierowac go do sklepow. Rzoumiesz?
>> punkt.11 dostczyl by wiecej towaru mailo doplaty panstwa jak np. cukier.
>> punkt 13. to ograniczenie spekulantow. Kiedy strajki sie zaczely zaklady
>> miesne staly, transport stal, na bazarze miales mnostwo miesa prosto od
>> rzeznika czy masarza... naturanie w wolnorynkoych cenach...
>> Jesli dla ciebie to podstawa straku te trzy punkty to dzis powinna byc
>> rewolucja w Posce!
>> Bo dzis punktem nr jeden byl by: chleba i pracy!
>> W tamtych postulatach punktem nr 1. bylo zalegalizowanie zwiazkow
>> zawodowych a wiec cos czego dzis nie chcecie:)))
>> punkt nr. 2 zagwarantowanie prawa do strajku! hehehehe
>> punkt nr. 3 Wolnosc slowa
>> pierwsze 3 punkty baranku to polityczne sprawy. Widac gospodarczo zle nie
>> bylo, skoro na 21 postul;atow sa w 3 punktach zawarte postulaty o
>> bierzacych sprawach.
>
> Sam jesteś głupi. Skoro ludzie już się zorganizowali przeciw
> czerwonej hołocie to dlaczego mieli by się ograniczać tylko
> do postulatów "sklepowych" ?
> Fakt istnienia tych postulatów jednak dowodzi że braki w zaopatrzeniu
> sklepów istniały.
> Jak ktoś tak jak ty kupował w sklepach specjalnych tzw. "za
> żółtymi firankami" to dzisiaj sięgając pamięcią wstecz widzi
> pełne półki i towar tańszy do którego dopłacało państwo.
> Bo musiała dopłacać do grupy nieproduktywnych nierobów
> których jedynym zajęciem było umacnianie władzy ludowej.
Po raz kolejny ci mowie, ze glupio dajesz soba manipulowac.
problemy w sklepach zaczely sie w momencie strajkow a nawet troche pozniej
niz strajki.
W sklepach byla wedlina i mieso, bylo pieczywo byly inne rzeczy.
Brakowalo sprzetu AGD i dobrych ciuchow. AGD brakowalo, bo sie kazdemu
oplacalo kupowac co przywiezli, juz ci pisalem, ze po dwie czy 3 pralki na
strychach to nic nowego na tamte czasy.
Dla przykladu podam ci, ze tona wegla kosztowala flaszke wodki;)) dzis tona
wegla to ok 700zl ile musisz na to butelek uzbierac?
Strajki wybuchy poniewaz wladza odmowila rejestracji solidarnosci. Nie ze
polki byly puste...
Ja wiem, ze dzis to nie do pojecia, ze straki ogolnokrajowe wybuchaly bo
bnie zarejstrowano zwiazku zawodowego:) Ale to prawda! I tego nie zmienisz.
Mozesz sobie dopasowywac co chcesz do postulatow, nawet to, ze kosmici
wyladowali ale fakt pozotanie faktem, ze strajki 1980 to czysta 100%
polityka.
Ja nie nalezalem nigdy do parti czy innych organizacji, poza solidarnoscia,
tak bylem w solidarnosci.
Sklepy z "fierankami" to tez mit. Inaczej taki sklep nazywal sie Konsumy i
byl to sklep resortowy, np. milicyjny czy wojskowy. KAZDY mogl tam kupic
roznica polegala na cenach, milicja czy wojsko kupowali na legitymacjie i
kupowali praktycznie za darmo:) reszta placila ceny komercyjne. Kupowalem
pare razy w takim sklepie, glownie przed zima rekawice:) bo byly pozadne,
skorzane takie milicyjne:)) Problem mialy kobiety bo w tych sklepach
obowiazywal jeden kolor na rekawiczki... czarny:)
Co jeszcze chcesz wiedziec?
-
43. Data: 2010-02-06 14:56:59
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Sat, 6 Feb 2010 13:12:13 -0000, pmlb napisał(a):
> Co jeszcze chcesz wiedziec?
Skoro było tak dobrze, to dlaczego już w 1956 władza musiała powiesić
Wawrzeckiego jako kozła ofiarnego dla braku mięsa w sklepach? Po co
strzelano do robotników w 1970? Czemu w Radomiu ludzie wyszli na ulice w
1976? Możesz też uświadomić mnie dlaczego moi rodzice nie kupili sobie
pralki i kolorowego telewizora, tylko 10 lat reanimowali lampowego trupa.
Oboje pracowali, więc powinniśmy żyć jak pączki w maśle.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
44. Data: 2010-02-06 15:43:22
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-02-06 14:12, Użytkownik pmlb napisał:
>
>> Sam jesteś głupi. Skoro ludzie już się zorganizowali przeciw
>> czerwonej hołocie to dlaczego mieli by się ograniczać tylko
>> do postulatów "sklepowych" ?
>> Fakt istnienia tych postulatów jednak dowodzi że braki w zaopatrzeniu
>> sklepów istniały.
>> Jak ktoś tak jak ty kupował w sklepach specjalnych tzw. "za
>> żółtymi firankami" to dzisiaj sięgając pamięcią wstecz widzi
>> pełne półki i towar tańszy do którego dopłacało państwo.
>> Bo musiała dopłacać do grupy nieproduktywnych nierobów
>> których jedynym zajęciem było umacnianie władzy ludowej.
>
> Po raz kolejny ci mowie, ze glupio dajesz soba manipulowac.
> problemy w sklepach zaczely sie w momencie strajkow a nawet troche
> pozniej niz strajki.
> W sklepach byla wedlina i mieso, bylo pieczywo byly inne rzeczy.
> Brakowalo sprzetu AGD i dobrych ciuchow. AGD brakowalo, bo sie kazdemu
> oplacalo kupowac co przywiezli, juz ci pisalem, ze po dwie czy 3 pralki
> na strychach to nic nowego na tamte czasy.
Łżesz jak czerwone ścierwo. Chleb owszem był, wędlin nie było.
> 13. Wprowadzenie bonów żywnościowych na mięso.
Skoro mięso i wedliny były dostępne to ten postulat w jakim
celu napisano ?
Pozdrawiam
-
45. Data: 2010-02-06 16:12:29
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
RadoslawF napisal:
> Łżesz jak czerwone ścierwo. Chleb owszem był, wędlin nie było.
Gdzies ty zyl. Na jakims zadupiu? Z szynka, owszem, bywalo roznie,
ale mieso i wedliny byly dostepne. Nieco przy tym mniej schemizowane
niz obecnie. Przypomne: kartki na mieso to dopiero rok 1980.
Wczesniej byly od roku 1976 tylko na cukier, bo wiekszosc szla
na eksport - wczesniej pisalem juz o gospodarce weglowo-rolnej,
od ktorej Gierek probowal odejsc.
> > 13. Wprowadzenie bonów żywnościowych na mięso.
>
> Skoro mięso i wedliny były dostępne to ten postulat w jakim
> celu napisano ?
To byl rok 1980, kiedy juz wszystko sie walilo m.in. z powodu
inflacji wywolanej Radomiem i pozniej Sierpniem. Czerwoni maja
mnostwo grzechow, ale akurat doszczetne rozwalenie gospodarki
bylo wspolnym dorobkiem Solidarnosci i Reagana.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
46. Data: 2010-02-06 16:18:21
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Przemysław Bernat napisal:
> Skoro było tak dobrze, to dlaczego już w 1956 władza musiała powiesić
> Wawrzeckiego jako kozła ofiarnego dla braku mięsa w sklepach
Jak sie o czyms wypowiadasz, to badz scisly. Afera miesna to rok 1964,
a powieszenie Wawrzeckiego to rok 1965. Roznica niby drobna w stosunku
do tego co piszesz: 9 lat. To tak jakbys mylil rzad Olszewskiego z rzadem
Kaczynskiego. No ale w ferworze plucia na czerwonych rozum umiera.
> Po co strzelano do robotników w 1970?
W tym samem celu, w ktorym rzad Kaczynskiego palowal pielegniarki.
Dla utrzymania wladzy.
> Czemu w Radomiu ludzie wyszli na ulice w 1976?
Z powodu podwyzek cen. Polityka zwisala im kalafiorem.
> Możesz też uświadomić mnie dlaczego moi rodzice nie kupili sobie
> pralki i kolorowego telewizora, tylko 10 lat reanimowali lampowego trupa.
Bo w latach osiemdziesiatych gospodarka byla wegetatywnym trupem,
zalatwionym wspolnym wysilkiem Amerykanow (celowo) i Solidarnosci
(nieswiadomie do konca: im gorzej, tym lepiej).
> Oboje pracowali, więc powinniśmy żyć jak pączki w maśle.
Naprawde? To dlaczego dzis nie zarabiam tyle samo, co moj odpowiednik
np. we Francji, tylko duzo, duzo mniej? Z dokladnie tego samego
powodu: utrzymuje armie darmozjadow socjalnych, ktorzy swoich
swiadczen nigdy nie wypracowali, tylko wyrwali rozruchami ulicznymi.
No? Co ci to przypomina? Radom? Sierpien? A to tylko gornicy
juz w XXI wieku.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
47. Data: 2010-02-06 16:36:31
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-02-06 17:12, Użytkownik Jacek_P napisał:
>> Łżesz jak czerwone ścierwo. Chleb owszem był, wędlin nie było.
>
> Gdzies ty zyl. Na jakims zadupiu? Z szynka, owszem, bywalo roznie,
Żyłem w sporym mieście wojewódzkim które nawet dzisiaj jest
miastem wojewódzkim. A najwięcej wędlin było w domu jak
ktoś pojechał w delegację do stolicy.
I dzięki temu dzisiaj głąby które widziały tylko swój reprezentacyjny
sklepik w stolicy mają argument że jednak było.
>> > 13. Wprowadzenie bonów żywnościowych na mięso.
>>
>> Skoro mięso i wedliny były dostępne to ten postulat w jakim
>> celu napisano ?
>
> To byl rok 1980, kiedy juz wszystko sie walilo m.in. z powodu
> inflacji wywolanej Radomiem i pozniej Sierpniem. Czerwoni maja
> mnostwo grzechow, ale akurat doszczetne rozwalenie gospodarki
> bylo wspolnym dorobkiem Solidarnosci i Reagana.
Sugerujesz że prezydent USA lub Solidarność zmuszała czerwonych
do bezsensownej produkcji ciężkiej zamiast towarów pierwszej
potrzeby w odpowiedniej ilości ?
Pozdrawiam
-
48. Data: 2010-02-06 16:41:50
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-02-06 02:41, pmlb pisze:
> A nasza polska dobra szyneczka była w tym czasie eksportowana do USA.
> Tam mieli wyżerke, a Polacy zdychali.
> ----------------------------------------------------
----------------------------
>
> Kto zdychal?
> Czy za PRL-u zmarl ktos z glodu?
> Czy za PRL-u ludzie chodzili glodni? Dzis wiem, ze tak ale za PRL-u bylo to
> nierelane!
> Jak tylko by cos takiego bylo to RWE juz by o tym trabila na caly swiat, ze
> w Polsce ludzie gloduja...
Pewnie do Solidarności należałeś/należysz? Oni to mieli/mają się dobrze,
a nawet bardzo dobrze.
Nie pisałam dosłownie, że ktoś zdechł, tylko bieda w sklepach była. Ta
szynka, która powinni jeść Polacy trafiała do USA.
--
animka
-
49. Data: 2010-02-06 17:03:26
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: BK <b...@g...com>
On 6 Lut, 15:56, Przemysław Bernat <p...@w...pl> wrote:
> Dnia Sat, 6 Feb 2010 13:12:13 -0000, pmlb napisał(a):
>
> > Co jeszcze chcesz wiedziec?
>
> Skoro było tak dobrze, to dlaczego już w 1956 władza musiała powiesić
> Wawrzeckiego jako kozła ofiarnego dla braku mięsa w sklepach? Po co
> strzelano do robotników w 1970? Czemu w Radomiu ludzie wyszli na ulice w
> 1976? Możesz też uświadomić mnie dlaczego moi rodzice nie kupili sobie
> pralki i kolorowego telewizora, tylko 10 lat reanimowali lampowego trupa.
> Oboje pracowali, więc powinniśmy żyć jak pączki w maśle.
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Przemek
Wawrzecki jak Wawrzecki - nie zapominajmy jak wladza strzelala do
glodnych robotnikow w Poznaniu w 1956. Pomijam fakt, ze bylo to
zaledwie 10 lat po tym jak wladza ta zbrojnie sie w Polsce
zainstalowala.
-
50. Data: 2010-02-06 17:16:21
Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Sat, 6 Feb 2010 16:18:21 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):
> Jak sie o czyms wypowiadasz, to badz scisly. Afera miesna to rok 1964,
> a powieszenie Wawrzeckiego to rok 1965. Roznica niby drobna w stosunku
> do tego co piszesz: 9 lat. To tak jakbys mylil rzad Olszewskiego z rzadem
> Kaczynskiego. No ale w ferworze plucia na czerwonych rozum umiera.
Słuszna uwaga. Pomyliłem daty. Ale dlaczego w tym dobrobycie zabrakło
mięsa? Wawrzecki je zeżarł?
>> Czemu w Radomiu ludzie wyszli na ulice w 1976?
>
> Z powodu podwyzek cen. Polityka zwisala im kalafiorem.
Było tak dobrze, to czemu rząd chciał podnieść ceny?
> Bo w latach osiemdziesiatych gospodarka byla wegetatywnym trupem,
> zalatwionym wspolnym wysilkiem Amerykanow (celowo) i Solidarnosci
> (nieswiadomie do konca: im gorzej, tym lepiej).
A ja myślałem, że w opowieści o tym, jak Reagan rozmontował kwitnącą
gospodarkę PRL to nawet Urban nie wierzył. Gadał bo mu kazali - taka praca.
> Naprawde? To dlaczego dzis nie zarabiam tyle samo, co moj odpowiednik
> np. we Francji, tylko duzo, duzo mniej?
Jedź do Francji. Teraz już nie musisz tłumaczyć się na komisariacie po co
Ci paszport. Na tym polega różnica do czasów komuny: każdy jest panem
siebie. Dla wielu ta dorosłość jest bolesna: teraz już nie dostaje się
mieszkań - trzeba je sobie kupić.
> Z dokladnie tego samego
> powodu: utrzymuje armie darmozjadow socjalnych, ktorzy swoich
> swiadczen nigdy nie wypracowali, tylko wyrwali rozruchami ulicznymi.
> No? Co ci to przypomina? Radom? Sierpien? A to tylko gornicy
> juz w XXI wieku.
Tu zgoda
--
Pozdrawiam,
Przemek