-
81. Data: 2016-05-28 17:57:12
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 27.05.2016 15:26, J.F. wrote:
>> Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
>> Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
>> ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?
>
> Przyjsc i zeznac to chyba nie - wezwany musi byc :-)
>
> A jedna ze stron, albo i obie strony zazwyczaj swiadka znaja.
Znają albo i nie. Dla przykładu jedna ze stron może być nieobecna, albo
świadek jest tylko jednej strony (może być zupełnie fikcyjny - podajesz
dane jakiegoś słupa, a przyprowadzasz kogo trzeba). W końcu jednej
strony może wcale nie być (bo np jest za granicą, albo nikt tak naprawdę
nie wie gdzie przebywa), i przyprowadzasz swojego człowieka, który
zezna, że sprzedał ci mieszkanie;)
Mało prawdopodobne, ale jeszcze mniej, że sędziego nie interesuje
tożsamość zeznającego. Dlatego byłem ciekawy czy Liwiusz poda nazwisko
sędziego. W końcu jeśli to prawda, to czemu miałby nie podać?
Shrek.
-
82. Data: 2016-05-30 08:55:53
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-05-26 o 07:55, Shrek pisze:
> On 26.05.2016 01:37, Liwiusz wrote:
>
>>> Jaja sobie robisz? Zawsze prosili od dowód tożsamości. Podaj nazwisko
>>> sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.
>>
>> Widocznie w tej twojej sprawie prosili. Ja bardzo rzadko widziałem.
>> Ostatnio na sprawie gdzie przesłuchiwali z 50 świadków, od żadnego
>> dowodu nie brali.
>
> Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
>
> Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
> ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?
Ale po co tak z nazwiska?
Proces relacjonuję w internecie, kto chce i wie gdzie szukać, znajdzie.
--
Liwiusz
-
83. Data: 2016-05-30 08:56:54
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-05-27 o 15:33, ąćęłńóśźż pisze:
> Siedziałeś na sali podczas przedstawiania się sądowi tych 50 świadków?
> Współczuję.
Ujdzie. Już 8 rozpraw było. A słuchanie tych świadków na domiar złego
jest zupełnie bezsensowne, o albo nic nie pamiętają, albo plotą bzdury ;)
--
Liwiusz
-
84. Data: 2016-05-30 09:00:39
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:
>> Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
>>
>> Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
>> ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?
>
> Ale po co tak z nazwiska?
Bo to wymaga odwagi, a nie gadania co ślina na język przyniesie.
Shrek.
-
85. Data: 2016-05-30 09:21:54
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-05-30 o 09:00, Shrek pisze:
> On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:
>
>>> Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
>>>
>>> Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
>>> ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?
>>
>> Ale po co tak z nazwiska?
>
> Bo to wymaga odwagi
Aż tak się już odwaga zdeprecjonowała?
>, a nie gadania co ślina na język przyniesie.
Nie moja wina, że czegoś nie umiesz sobie wyobrazić.
--
Liwiusz
-
86. Data: 2016-05-30 10:31:16
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.05.2016 09:21, Liwiusz wrote:
> W dniu 2016-05-30 o 09:00, Shrek pisze:
>> On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:
>>
>>>> Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
>>>>
>>>> Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
>>>> ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?
>>>
>>> Ale po co tak z nazwiska?
>>
>> Bo to wymaga odwagi
>
> Aż tak się już odwaga zdeprecjonowała?
No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.
Shrek
-
87. Data: 2016-05-30 11:05:49
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-05-30 o 10:31, Shrek pisze:
> On 30.05.2016 09:21, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2016-05-30 o 09:00, Shrek pisze:
>>> On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:
>>>
>>>>> Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
>>>>>
>>>>> Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
>>>>> ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?
>>>>
>>>> Ale po co tak z nazwiska?
>>>
>>> Bo to wymaga odwagi
>>
>> Aż tak się już odwaga zdeprecjonowała?
>
> No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
> jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.
Jeśli to jest dla ciebie odwagą, to widać, że nie wiesz co to słowo znaczy.
A nazwisko nic tu do dyskusji nie wnosi.
--
Liwiusz
-
88. Data: 2016-05-30 12:27:25
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.05.2016 11:05, Liwiusz wrote:
>> No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
>> jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.
>
> Jeśli to jest dla ciebie odwagą, to widać, że nie wiesz co to słowo znaczy.
Widać ciebie nawet na to nie stać.
> A nazwisko nic tu do dyskusji nie wnosi.
Skoro nic nie wnosi (ani nie ubywa) to skąd ten opór? Łatwiej
anonimowego sędziego ubierać w zaniechanie kontroli tożsamości świadka?
EOT.
Shrek
-
89. Data: 2016-05-30 12:36:18
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-05-30 o 12:27, Shrek pisze:
> On 30.05.2016 11:05, Liwiusz wrote:
>
>>> No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
>>> jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.
>>
>> Jeśli to jest dla ciebie odwagą, to widać, że nie wiesz co to słowo
>> znaczy.
>
> Widać ciebie nawet na to nie stać.
Skup się: To nie jest odwaga, więc bezcelowe jest roztrząsanie, czy mnie
na nią stać, skoro nie tego dotyczy.
>
>> A nazwisko nic tu do dyskusji nie wnosi.
>
> Skoro nic nie wnosi
Nie wnosi.
> (ani nieubywa) to skąd ten opór? Łatwiej
Ubywa, bo zaraz usenetowi trolle będą sobie nazwiskiem gęby podcierać w
swoich dyskusjach na niskim poziomie.
> anonimowego sędziego ubierać w zaniechanie kontroli tożsamości świadka?
Dlatego nie podaje, aby nikogo nie "ubierać", bo nie to jest istotą
dyskusji.
> EOT.
Popierdzieliłeś, popierdzieliłeś, wyciąłeś co niewygodne (np. to, że o
sprawie piszę publicznie, ale nie dla tutejszych trolli), dobrze że już
skończyłeś.
--
Liwiusz
-
90. Data: 2016-05-31 15:03:18
Temat: Re: Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Nie musi być nazwisko, wystarczy sąd i sygnatura.
-----
> trolle będą sobie nazwiskiem