eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co dzieje się na granicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2021-10-16 21:32:23
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.10.2021 o 19:19, A. Filip pisze:
    >> Wymyślili to lata temu. Poszukaj sobie informacji o wizach typu A i B.
    > To po kiego ciulu wciskają że Europa potrzebuje (*nielegalnych*)
    > imigrantów bo UE to kraje zwijające się demograficznie?

    Bo przedsiębiorca nie potrzebuje siły niewykwalifikowanej żądnej
    socjalu. Imigrant musi znać język i coś umieć. Proceder składania się
    przez wioskę na wykształcenie jednego, który później musi to spłacić z
    osiąganych dochodów w Europie, to sprawa kilkudziesięciu lat. W latach
    80-tych na krakowskim AGH było mnóstwo takich studentów. Płacili za
    studia, bo płacili dolarami, a przebitka kursowa była taka, że za 1$
    była butelka wódki z PEWEX-u. Wódka była na kartki. Za dolary były też
    dostępne inne niedostępne artykuły.

    Z czasem ten układ zaczął się psuć, bo kurs walut przestał być tak
    korzystny. Okazało się, że zamiast studiować (za co płacą) i pracować,
    to bardziej opłaca się po prostu być biednym uchodźcą. Opłaca, bo w
    "cywilizowanych" krajach nie dazą umrzeć z głodu. Zobacz, ilu tu na
    grupie jest obrońców biednych uchodźców, którzy są na Białorusi.
    >
    > Albo bezczelnie pierdolą jak narąbani albo ten system wizowy w praktyce
    > nie działa tak jak sugerujesz.

    To zobacz ilu u nas kierowców z za wschodniej granicy legalnie pracuje?
    Albo w marketach czy na produkcji. Są agencje zajmujące się legalnym
    zatrudnianiem obcokrajowców. Tylko taki obcokarowiec musi spełniać pewne
    warunki i przede wszystkim legalnie tu wjechać. Część z nich nie jest
    tym zainteresowana. Trzeba pracować. Trzeba dać się zidentyfikować, więc
    nie da się na kilka tożsamości korzystać w kilku krajach jednocześnie.
    Nie da, bo musisz do pracy chodzić.


    --
    Robert Tomasik


  • 42. Data: 2021-10-16 21:48:01
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.10.2021 o 20:09, Kviat pisze:
    > Zakładam, że nie popierasz podpalania hoteli, ale je rozumiesz..

    W przeciwieństwie do Ciebie rozumiem cały szereg rzeczy, których nie
    popieram. Nie popieram - przykładowo - mordowania ludzi, ale rozumiem,
    że na wojnie żołnierz musi zabijać wrogów. Całą zabawa polega na tym, że
    statystycznie my musimy zabić więcej wrogów, niż wrogowie nas. Co
    więcej, to trzeba jeszcze uwzględnić początkowa dysproporcję sił.

    Przykładowo, gdybyśmy chcieli wojnę z Rosją prowadzić, to ich jest
    blisko 4 razy więcej, więc nie wystarczy wyeliminować jednego na jednego
    naszego utraconego. Trzeba pogłówkować, jak ich 4 wyeliminować. Albo
    zwiększyć siły po naszej stronie o 4 razy.

    --
    Robert Tomasik


  • 43. Data: 2021-10-17 01:12:24
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-10-16, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 16.10.2021 o 14:47, Marcin Debowski pisze:
    >> Jak ja lubię takie erdolenie. Tak można "argumentować" w dowolnym innym
    >> punkcie spornym. Jesteś za karą śmierci? Ile skazańców jesteś gotów sam
    >> zabić? Nie jesteś? Będziesz osobiście płacił za ich utrzymanie?
    >
    > W wypadku kary śmierci chodzi o rozważenie, cop bardziej potencjalnego
    > sprawcę odstraszy: szybka śmierć, czy dożywocie.

    To zdaje się ustalono już jakiś czas temu - najbardziej odstrasza
    nieuchronność.

    > Natomiast posługiwaniem się argumentem o samarytaniżmie w odniesieniu do
    > ludzi, którzy łamią prawo, bo chcą w Europie otrzymać socjal, który w
    > dodatku w dużej mierze wyślą do swojego kraju też jest bez sensu. Ci
    > ludzie są na tyle bogaci, że stać ich było zapłacić za wycieczkę na
    > Białoruś.
    >
    > Na tej Białorusi nic złego im się nie dzieje. Nic, czego by się nie
    > spodziewali. Oni tu przybyli ze z góry powziętym zamiarem popełnienia
    > przestępstwa. W celu jego popełnienia ukrywają się po lasach, o czym z
    > góry wiedzieli, że tak będzie.

    No ale mówiliśmy o podpalaniu hotelu więc nie ma to z obecną sytuacją na
    Białorusi wiele wspólnego, za to ma bardzo dużo z ksenofobią. Oczywiście
    nie jestem za rozdawaniem socjału włączając w to 500+, ale pisanie o
    tym, że wydatki humanitarne danego kraju powinny być pokrywane z
    kieszeni tych, którzy zechcą za to płacić jest niestety w najlepszym
    wypadku krótkowzroczne.

    --
    Marcin


  • 44. Data: 2021-10-17 01:20:02
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-10-16, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    > No to inaczej: Czy ty jesteś za wprowadzeniem "wiz pracowniczych" na
    > poszczególne kraje Schengen?
    >
    > Np. Człowiek na zaproszenie konkretnego pracodawcy dostaje wizę na 2
    > lata. Przepracuje dostanie "pół automatycznie" wizę na 3 lata bez
    > przypisania do pracodawcy. Przepracuje, dostanie pół automatycznie
    > zieloną kartę.

    Bo problem nie jest czysto techniczno-ekonomiczny, aby zapewnić taką
    siłę roboczą, a raczej jak pomóc tym, którzy rzeczywiście pomocy
    humanitarnej potrzebują. To, że taka siła robocza jest potrzebna, co
    jest używane jaki argument za przyjęciem uchodźców, to po prostu jeden z
    argumentów, a nie główny powód.

    --
    Marcin


  • 45. Data: 2021-10-17 01:20:14
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.10.2021 o 01:12, Marcin Debowski pisze:
    > No ale mówiliśmy o podpalaniu hotelu więc nie ma to z obecną sytuacją na
    > Białorusi wiele wspólnego, za to ma bardzo dużo z ksenofobią. Oczywiście
    > nie jestem za rozdawaniem socjału włączając w to 500+, ale pisanie o
    > tym, że wydatki humanitarne danego kraju powinny być pokrywane z
    > kieszeni tych, którzy zechcą za to płacić jest niestety w najlepszym
    > wypadku krótkowzroczne.

    Mnie chodzi o krytykowanie blokowania popełniania przestępstw na
    granicy, a nie wydatki humanitarne. Nie wiem, jak tym ludziom należy
    pomagać. Jakbym wiedział, to bym się tym zajął. Natomiast jestem
    przekonany, że dopuszczanie do nielegalnego przechodzenia przez granicę
    jest kiepskim pomysłem i do niczego to dobrego nie doprowadzi.

    --
    Robert Tomasik


  • 46. Data: 2021-10-17 01:50:30
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
    > On 2021-10-16, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    >> No to inaczej: Czy ty jesteś za wprowadzeniem "wiz pracowniczych" na
    >> poszczególne kraje Schengen?
    >>
    >> Np. Człowiek na zaproszenie konkretnego pracodawcy dostaje wizę na 2
    >> lata. Przepracuje dostanie "pół automatycznie" wizę na 3 lata bez
    >> przypisania do pracodawcy. Przepracuje, dostanie pół automatycznie
    >> zieloną kartę.
    >
    > Bo problem nie jest czysto techniczno-ekonomiczny, aby zapewnić taką
    > siłę roboczą, a raczej jak pomóc tym, którzy rzeczywiście pomocy
    > humanitarnej potrzebują. To, że taka siła robocza jest potrzebna, co
    > jest używane jaki argument za przyjęciem uchodźców, to po prostu jeden z
    > argumentów, a nie główny powód.

    To w obecnym systemie w paru+ którzy zasługuje na azyl służy za tarczę
    dla wielu+ którzy na azyl "niezbyt" zasługują.

    --
    A. Filip
    | Gwiazdy są oczami wojownika. (Przysłowie serbskie)


  • 47. Data: 2021-10-17 20:28:55
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Wcześniej byłem pewien, że Kiszczak.


    -----
    > Skoro od niedawna, to wcześniej jak myślałeś?


  • 48. Data: 2021-10-17 21:14:58
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 16.10.2021 o 21:32, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 16.10.2021 o 19:19, A. Filip pisze:
    >>> Wymyślili to lata temu. Poszukaj sobie informacji o wizach typu A i B.
    >> To po kiego ciulu wciskają że Europa potrzebuje (*nielegalnych*)
    >> imigrantów bo UE to kraje zwijające się demograficznie?
    >
    > Bo przedsiębiorca nie potrzebuje siły niewykwalifikowanej żądnej
    > socjalu. Imigrant musi znać język i coś umieć. Proceder składania się
    > przez wioskę na wykształcenie jednego, który później musi to spłacić z
    > osiąganych dochodów w Europie, to sprawa kilkudziesięciu lat.

    https://oko.press/awantura-o-poligamie-a-naprawde-ko
    rzystaja-niemieckiej-pomocy-uchodzcy-cudzoziemcy-a-z
    wlaszcza-polacy/

    Dasz radę przeczytać ze zrozumieniem?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 49. Data: 2021-10-17 21:21:11
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 16.10.2021 o 21:48, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 16.10.2021 o 20:09, Kviat pisze:
    >> Zakładam, że nie popierasz podpalania hoteli, ale je rozumiesz..
    >
    > W przeciwieństwie do Ciebie rozumiem cały szereg rzeczy, których nie
    > popieram. Nie popieram - przykładowo - mordowania ludzi, ale rozumiem,
    > że na wojnie żołnierz musi zabijać wrogów.

    Aha. Czyli ta lokalna społeczność szykowała się do podpalenia hotelu, bo
    są w stanie wojny i w hotelu chcieli zakwaterować wrogów?

    Chyba jednak nie rozumiesz...

    > Całą zabawa polega na tym,

    Dobrze się bawisz?

    > że statystycznie my musimy zabić więcej wrogów, niż wrogowie nas. Co
    > więcej, to trzeba jeszcze uwzględnić początkowa dysproporcję sił.

    Jakimi siłami dysponował właściciel hotelu, że aż planowali go spalić?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 50. Data: 2021-10-17 22:08:12
    Temat: Re: Co dzieje się na granicy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.10.2021 o 21:21, Kviat pisze:

    >>> Zakładam, że nie popierasz podpalania hoteli, ale je rozumiesz..
    >> W przeciwieństwie do Ciebie rozumiem cały szereg rzeczy, których nie
    >> popieram. Nie popieram - przykładowo - mordowania ludzi, ale rozumiem,
    >> że na wojnie żołnierz musi zabijać wrogów.
    > Aha. Czyli ta lokalna społeczność szykowała się do podpalenia hotelu, bo
    > są w stanie wojny i w hotelu chcieli zakwaterować wrogów?
    > Chyba jednak nie rozumiesz...

    Tego, coś wymyślił, to faktycznie.
    >
    >> Całą zabawa polega na tym,
    > Dobrze się bawisz?
    >
    >> że statystycznie my musimy zabić więcej wrogów, niż wrogowie nas. Co
    >> więcej, to trzeba jeszcze uwzględnić początkowa dysproporcję sił.
    > Jakimi siłami dysponował właściciel hotelu, że aż planowali go spalić?

    Widzisz, jak Ty nic nie rozumiesz. Jak mu spalą hotel, to nie da rady w
    nim uchodźców zakwaterować.

    --
    Robert Tomasik

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1