-
61. Data: 2005-12-04 19:47:22
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:7b2a6$439327ae$5112dda5$12025@news.chello.pl...
>>> Mogla sie sfotografowac z inkubatorem. Wyjmowanie bylo po prostu zabawa
>>
>> No beton... Dzieci są z inkubatorów normalnie wyjmowane - do np. zmiany
>> pieluszki czy zważenia albo karmienia.
>>
>> Ty sobie wyobrażasz, że one są tam zacewnikowane, karmione wyłącznie
>> dożylnie i hermetycznie zamknięte?
>
> Zle napisalem - wyjmowanie w celu zrobienia zdjec. Czy na ktorymkolwiek z
> tych zdjec widnialy czynnosci rutynowe?
w omencie przenoszenia na wage moglo byc przylozone do keiszeni, kurde alez
to rtrudne do wymyslenia...
P.
-
62. Data: 2005-12-04 19:50:24
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Nigdy nie twierdziłem, że to była brutalność etc.
> Ale też nie można bagatelizować tego, co zrobiły.
> IMHO było tak, że chciały porobić zdjęcia podczas normalnych czynności,
> ale potem małe kroczki - najpierw wzięcie w rękę, a potem kieszeń.
> Wszelako taka głupota musi skończyć się konsekwencjami.
tak ale nie jest to bandytyzm . poplenily glupote, beda mialy sprawe karna i
dobrze, ale nie wono na ich szkode popelniac przestepstwa tylko po to by
show zrobic,
>
>>nie zostal wsadzony a przylozony od wewnetrznej strony, caly czas byl
>>trzymany w reku.
> Faktem jest, że ta czynność nie ma nic wspólnego z JAKIMIKOLWIEK
> zasadami postępowania z wcześniakiem i wiąże się z określonym ryzykiem,
> o którym te osoby z racji zawodu i miejsca pracy powinny wiedzieć.
tak jest i maja sprawe karna.
> A skoro to zlekceważyły, to nie można ich tłumaczyć w głupi sposób.
ani tez odbierac praw i podawac nieprawde. A jezlei tak jest to kazdy
powinien poniesc konekwencje i wcale nie jest to na zasadzie ze "prawo
chroni przestepcow i bandytow".
Tu sie moj sprzeciw pojawil.
P.
-
63. Data: 2005-12-04 19:52:50
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:71200$43932768$5112dda5$11917@news.chello.pl...
>> A dla mnie jesteś idiotą
>
> Wchodzac w skrajny ton polemiki po stronie "pielegniarek" z pewnoscia nie
> wypadasz lepiej ode mnie, sterczacego po drugiej stronie barykady. Zas co
> do powyzszego Twego tekstu... na szczescie mamy jeszcze w naszym
> "kochanym" kraju strzepki moralnosci i jego brzmienie nie wymaga
> komentarza. EOT.
powiedz kolego o sadzisz o pomysle Zriobro przeksztalcenia Lincz w obrone
koneiczna?
Chce Twoj poglad poznac dlatego pytam, tak OT.
P.
-
64. Data: 2005-12-04 19:54:24
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Na poparcie teorii, ze bylo to nieszkodliwe nie ma ani jednego argumentu.
a kto tuaj twierdzi ze bylo to nieszkodliwe? Wskaz konretnie w tym watku z
podaniem ID posta.
P.
-
65. Data: 2005-12-04 19:56:21
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Podejrzewam, że opinia będzie taka, że nie uda się wykazać związku
> przyczynowego między śmiercią 1 dziecka a "zabawami" pielegniarek.
to jzu prokuratura stwierdzila po sekcji.
P.
-
66. Data: 2005-12-04 20:00:10
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Przemek R... napisał/a:
>tak ale nieodpowiedzialnosc nie jest bandytyzmem
Zgoda.
Ja tylko walczę z "obroną" w stylu Andrzejka, że to "nic takiego".
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
67. Data: 2005-12-04 20:02:18
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Przemek R... napisał/a:
>w omencie przenoszenia na wage moglo byc przylozone do keiszeni
Niezgodnie z wszelkimi procedurami postępowania z noworodkiem - wbrew
pozorom na oddziałach neonatologicznych są często dokładnie opisane
procedury, jak nosić takie dziecko.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
68. Data: 2005-12-04 20:02:59
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:0ki6p1hckrsvep06qi30q68h5tl1t2pgl7@4ax.com...
> Przemek R... napisał/a:
>>tak ale nieodpowiedzialnosc nie jest bandytyzmem
> Zgoda.
> Ja tylko walczę z "obroną" w stylu Andrzejka, że to "nic takiego".
to juz ustala biegli. Tego nie wiem.
-
69. Data: 2005-12-04 20:04:00
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:smi6p1l9lpt1lide0tb9o100c7oaons07n@4ax.com...
> Przemek R... napisał/a:
>>w omencie przenoszenia na wage moglo byc przylozone do keiszeni
> Niezgodnie z wszelkimi procedurami postępowania z noworodkiem
ale ja nietwierdze ze jest inaczej :-)
- wbrew
> pozorom na oddziałach neonatologicznych są często dokładnie opisane
> procedury, jak nosić takie dziecko.
spoko, nie twierdze ze jest inaczej, twoierdze ze nie musialo by
cspecjalnie do tego celu wyjete
co jest za trudne dla np tugera do zrozumienia
P.
-
70. Data: 2005-12-04 20:04:56
Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Przemek R... napisał/a:
>tak ale nie jest to bandytyzm
Zgoda - mi chodziło tylko o "obronę" w stylu Andrzejka, że to "nic
takiego".
BTW. Polska neonatologia, że mamy takiego samorodnego "geniusza"
neonatologii jak Andrzejek. :-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.