-
31. Data: 2007-09-14 20:09:50
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: mvoicem <m...@g...com>
Robert Tomasik wrote:
[...]>
> Ale moim zdaniem wcześniej czy później ktoś musi tę radosną twórczość
> posłów ukrócić. Teraz trochę to temperuje Unia Europejska na szczęście.
> Ale Ci, którzy przypominają co się działo wcześniej wiedzą, o co mi
> chodzi. Przecież człowiek nie nadążał za zmianami. A co zmiana, to większe
> zamieszanie.
Wydaje mi się że tego typu radosna twórczość i wrzucanie zmian w ostatniej
chwili nie jest tylko Polską przypadłością. Ktoś opisywał (bodajże B.
Węglarczyk) że w amerykańskim Kongresie standardem jest że do ustawy dot.
np. prawa telekomunikacyjnego rzutem na taśmę wrzuca się np. dofinansowanie
do jakiejś konkretnej poczty w Oregonie.
IMHO takie są przypadłości demokracji, i trzeba się z tym nauczyć żyć (bo
wymiana ustroju IMHO nie wchodzi w grę).
p. m.
-
32. Data: 2007-09-14 20:20:37
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: "MT" <s...@d...null>
O wlasnie i to jest problem, miernoty wygrywaja wybory i nas okradaja.
W normalnych spoleczenstwach wlasnie ci spolecznicy wygrywaja wybory u nas
niestety darmozjady i nieroby.
-
33. Data: 2007-09-14 22:49:47
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MT wrote:
> O wlasnie i to jest problem, miernoty wygrywaja wybory i nas okradaja.
> W normalnych spoleczenstwach wlasnie ci spolecznicy wygrywaja wybory u
> nas niestety darmozjady i nieroby.
A gdzie jest taki raj na ziemi? ;->
-
34. Data: 2007-09-15 01:34:47
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: xxx <x...@x...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> A gdzie jest taki raj na ziemi? ;->
W systemach opartych na ordynacji większościowej owi społecznicy
przynamniej mają równe szanse z partyjnymi miernotami. Co tu kryć,
polska ordynacja wyborcza została skrojona tak, by rozgrywającymi byli
nie posłowie a partie. Czyli ich kierownictwo.
--
pzdr
-
35. Data: 2007-09-15 11:11:31
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Tomasz Trystula <t...@t...pl>
Dnia 14.09.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisaĹ/a:
>
> Rzecz w tym, że sie nie da. popatrz na ordynację wyborczą. Ty możesz
> głosować na mądrego gościa, ale głosy idą na tych pierwszych na listach.
Mylisz sie. Bycie pierwszym na liscie wyborczej moze miec tylko
znaczenie gdy ktos kto glosuje i nie zna wogole ludzi na liscie zazwyczaj
glosuje na tych z poczatku.
--
Tomasz Trystula
-
36. Data: 2007-09-15 11:13:11
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Tomasz Trystula <t...@t...pl>
Dnia 14.09.2007 Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl> napisaĹ/a:
> Wprowadzenie okr?gów jednomandatowych wymaga?oby wprowadzenia zmian w
> konstytucji *ALE* mo?na zmniejszy? liczb? pos?ów wybieranych z jednego
> okr?gu wyborczego np. do 4-7. Je?li prawie z ka?dej listy wchodzi?y
> (prewa?nie) góra 2 osoby to przy kim wyborcy stawialiby znaczek mia?oby
> *decyduj?ce* znaczenie.
A teraz jakie ma, niedecydujace? Odwazna teza.
--
Tomasz Trystula
-
37. Data: 2007-09-15 11:24:37
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>
Tomasz Trystula <t...@t...pl> writes:
> Dnia 14.09.2007 Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl> napisaĹ./a:
>
>> Wprowadzenie okr?gów jednomandatowych wymaga?oby wprowadzenia zmian w
>> konstytucji *ALE* mo?na zmniejszy? liczb? pos?ów wybieranych z jednego
>> okr?gu wyborczego np. do 4-7. Je?li prawie z ka?dej listy wchodzi?y
>> (prewa?nie) góra 2 osoby to przy kim wyborcy stawialiby znaczek mia?oby
>> *decyduj?ce* znaczenie.
>
> A teraz jakie ma, niedecydujace? Odwazna teza.
No to uznaj że napisałem że będzie jeszcze bardziej znaczące :-)
--
Andrzej Adam Filip : a...@p...onet.pl : a...@x...wp.pl
Z jednego systemu nie wydobędziemy się długo: ze słonecznego.
-- Stanisław Jerzy Lec (1909-1966)
-
38. Data: 2007-09-15 14:21:05
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Michał Kordulewski <u...@k...pl>
Tomasz Trystula pisze:
>> Wprowadzenie okr?gów jednomandatowych wymaga?oby wprowadzenia zmian w
>> konstytucji *ALE* mo?na zmniejszy? liczb? pos?ów wybieranych z jednego
>> okr?gu wyborczego np. do 4-7. Je?li prawie z ka?dej listy wchodzi?y
>> (prewa?nie) góra 2 osoby to przy kim wyborcy stawialiby znaczek mia?oby
>> *decyduj?ce* znaczenie.
> A teraz jakie ma, niedecydujace? Odwazna teza.
Oczywiście, że liczba głosów na kandydata ma NIEdecydujące znaczenie.
Poniżej krótka analiza na potrzebę chwili.
Przykładowo poseł, który w wyborach 2005 do sejmu miał najmniejszą
liczbę głosów a mimo to otrzymał mandat - Jan Paweł Bednarek z okręgu nr 40:
- Jan Bednarek otrzymał zaledwie 1102 (tysiąc sto dwa) głosy;
- najlepszy z tego samego okręgu, który się nie dostał do sejmu otrzymał
aż 4 (cztery) razy więcej głosów od omawianego Jana Bednarka.
- aż 23 (dwudziestu trzech!) kandydatów w tym samym okręgu nr 40
uzyskało wyższą liczbę głosów od Jana Bednarka.
- czyli prawie 3 razy więcej kandydatów niż było mandatów (8) w tym
okręgu uzyskało wyższą liczbę głosów od omawianego Bednarka, który
mandat otrzymał;
--
pzdr, Michał Kordulewski
www.Kordulewski.pl
-
39. Data: 2007-09-15 14:30:56
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Michał Kordulewski <u...@k...pl>
Michał Kordulewski pisze:
> - czyli prawie 3 razy więcej kandydatów niż było mandatów (8) w tym
> okręgu uzyskało wyższą liczbę głosów od omawianego Bednarka, który
> mandat otrzymał;
Sprecyzuję:
- prawie 3 razy więcej kandydatów niż było mandatów nie otrzymało
mandatu choć miało więcej głosów niż omawiany Jan Bednarek (który mandat
otrzymał);
- Jan Bednarek był 31. wg. liczby uzyskanych głosów w swoim okręgu,
mandatów było 8;
Wszystkie potrzebne dane na stronach PKW.
--
pzdr, Michał Kordulewski
www.creatt.pl | www.webrelations.pl | www.Kordulewski.pl
-
40. Data: 2007-09-19 20:37:52
Temat: Re: Co ZROBIC by poslow bylo 200-300 mniej?
Od: Montgomery <m...@o...pl.usun>
Johnson pisze:
> O badaniach psychiatrycznych zapomniałeś ...
Szanowny pan sędzia "Rozdęte Ego" Johnson zamiast pitolić o innych
powinien świecić przykładem i wreszcie samemu się przebadać. W końcu
jakieś przyczyny muszą być...
--
pzdr, Montgomery