eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCło, VAT, przesylka z USA.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 41. Data: 2008-11-21 22:26:59
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał:
    > Pewnie masz rację, z definicji podatki stanowe sa ustalane przez stanu
    > i z tego co pamiętam z lektury to w większości stanów te sales taxy są
    > jednocyfrowe.

    jednocyfrowy to mało powiedziane, ja nigdy nie spotkałem się z większym jak
    5%:O)


    > Natomiast tutaj masz linka do ustaw podatkowych:
    > http://www4.law.cornell.edu/uscode/26/
    > http://www.trygve.com/taxcode.html Czyli ma to ileś tysięcy stron, dla
    > porównania polskiego przedsiębiorce
    > obowiązuje
    > głównie updof, uptu, op, łącznie z 500 stroniczek, a i tak się roztyło
    > przez
    > ostatnie kilkanascie lat.

    hm... nie katuj linkami bo w życiu tego nie przeczytam:O)
    zresztą żeby coś przetłumaczyć nie wystarczy znajomość języka, tylko jeszcze
    musisz rozumieć o czym piszą, więc jak chcesz sie czegoś dowiedzieć, bo nie
    wiesz i nie rozumiesz to nic ci to nie da:O(
    zresztą nie ma co patrzeć na ilosć stron, a na sens treści, nawet do
    prostego "US pita" jest chyba 20stronicowa instrukcja, natomiast jego
    wypełnienie to pikuś, u nas nawet instrukcji do PITów w USach nie mają, a na
    temat jego wypełnienia same urzędniczki często rozkłądają ręce:O(

    ja powiem inaczej, jak się tego na własne oczy nie zobaczy to z pozycji tego
    gównianego komuszego zadupia trudno nawet uwierzyc że coś tak spi****ego u
    nas, gdzieś indziej jest proste, tanie i jeszcze tak świetnie działa, może
    lepiej podam jakiś przykład:

    tam comiesięczne podatki pracownik płąci automatycznie podczas wypłąty
    wynagrodzenia z banku (zresztą nawet wiesz ile i jakeigo podatku płacisz, bo
    masz to na druczku wyszczegulnione) więc nawet nie ma czegopś takiego jak
    włuczenie sie po ZUSach i USach, czy wypełnianie i wysyłanie jakichś
    papierów i jeszcze póżniejsze ich korygowanie w urtzędach w razie błędów, a
    u nas to chyba nie muszę ci tłumaczyc?:O(nie wspominajac ze nawet samo
    wyliczenie tych podatków do zapłącenia jest nielada sztuką i łatwo się
    rypnąć choćby dlatego ze sie przepis zmienił, albo bo stawka co miesiac jest
    inna)

    dodatkowo tam kwota brutto i netto są porównywalne, po wypłacie prawie nie
    zauważasz nawet że zapłaciłeś podatek, u nas naetto a brutto to jak niebo a
    ziemia, brutto to jakaś kosmiczna kwota a po zapłaceniu podatków zostaje ci
    jakas głodowa stawka:O(
    i to jakiś cud chyba że płąci się tak koszmarnie wysokie sumy a ani dróg,
    ani autostrad nie ma, poziom usług medycznych, prawniczych, i całej
    budrzetówki tragiczny:O(


  • 42. Data: 2008-11-22 10:54:56
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 21 Nov 2008, gargamel wrote:

    >> Ale ten podatek o ile mi wiadomo *nie ma* konstrukcji "typu VAT".
    >> Mówisz, że firma która kupuje materiały do produkcji i sprzedaje
    >> swoją produkcję innej firmie *ten* podatek który masz na myśli
    >> rozlicza *od kwoty zakupu*? A na tym polega pic przy VAT: na deklaracji
    >> wykazuje się m.in. VAT naliczony.
    >
    > wybacz, ale tam takich kretynów jak u nas co wymyślaja podatki zakręcone
    > bardziej niż baranie rogi to wysyłągą na głantanamo, a u nas do rządu:O(

    Nienienie.
    Zawsze przypominam, że Amerykanie zadbali aby do konstytucji zapisać
    prawo posiadania broni :P

    > a wiec uwierz że tam jest podatek obrotowy

    Chyba pomyliłeś osoby?

    > coś co jest bardzo uproszczonym i niskim odpowiednikiem
    > polskiego po******go i wysokiego VATu

    Nie, nie jest "odpowiednikiem" - poza tym, że stosuje się go
    na ogół rozdzielnie. Znaczy VAT albo obrotowy.
    Funkcjonuje inaczej.
    Dla porządku - polski ustawodawca umiał dopisać możliwość
    jednoczesnego podpadania transakcji pod podatek obrotowy
    jak i VAT (tak, dziś, teraz, w .pl).
    Do czasu wprowadzenia VAT w .pl też był podatek obrotowy.

    >> Mają tam cały stos podatków, różnych, zresztą i u nas VAT nie
    >> jest jedynym.
    >
    > bredzisz, stos to jest u nas:O(

    Wzajem z tym bredzeniem, nigdzie nie pisałem że u nas nie ma.
    Nieprawdą jest jakoby stosowali tylko jeden podatek - nie
    byłoby potrzebne np. owo sławne referendum :>

    pzdr, Gotfryd


  • 43. Data: 2008-11-22 11:09:16
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: "FlashT" <w...@c...com>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0811211429570.416@quad...
    > On Fri, 21 Nov 2008, FlashT wrote:
    >
    >> Troszke sie wkurzam bo zupelnie sie nie spodziewalem.
    >
    > :)
    > I co, NIGDY nie widziałeś ceny "100 zł + 22% VAT do zapłaty 122zł"?
    > A może Ci się pomyśleć nie chciało *co to znaczy*?
    >

    Nie rozumiem o co chodzi, ale nigdy nie patrzylem na to z punktu widzenia
    klienta, a sprzedawcy. Tym bardziej mnie to zaskoczylo.



  • 44. Data: 2008-11-22 12:46:13
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: Wwieslaw <u...@o...pl>

    gargamel wrote:
    > ja powiem inaczej, jak się tego na własne oczy nie zobaczy to z
    > pozycji tego gównianego komuszego zadupia trudno nawet uwierzyc że
    > coś tak spi****ego u nas, gdzieś indziej jest proste, tanie i jeszcze
    > tak świetnie działa, może lepiej podam jakiś przykład:
    >
    > tam comiesięczne podatki pracownik płąci automatycznie podczas
    > wypłąty wynagrodzenia
    Tutaj automatycznie potraca pracodawca
    > z banku (zresztą nawet wiesz ile i jakeigo podatku płacisz, bo masz
    > to na druczku wyszczegulnione)
    U nas tez masz wyszczegolnione, przynajmniej moi pracodawcy mi zawsze
    przesylali taki kwitek
    > więc nawet nie ma czegopś takiego jak włuczenie sie po ZUSach i
    > USach, czy wypełnianie i wysyłanie jakichś papierów
    Nie wiem jak Ty, ja pracujac w USA na koneic roku zeznanie musialem wypelnic

    > i jeszcze póżniejsze ich korygowanie w urtzędach w razie błędów, a u
    > nas to chyba nie muszę ci tłumaczyc?:O(nie wspominajac ze nawet samo
    > wyliczenie tych podatków do zapłącenia jest nielada sztuką i łatwo
    > się rypnąć choćby dlatego ze sie przepis zmienił, albo bo stawka co
    > miesiac jest inna)
    Jakby u nich bylo takie proste, to nie byloby armii ludzi
    wypelniajacych zeznania za oplata :)

    > dodatkowo tam kwota brutto i netto są porównywalne, po wypłacie
    > prawie nie zauważasz nawet że zapłaciłeś podatek, u nas naetto a
    > brutto to jak niebo a ziemia, brutto to jakaś kosmiczna kwota a po
    > zapłaceniu podatków zostaje ci jakas głodowa stawka:O

    USA:
    Gross pay: $5,000.00
    FICA OASDI $310.00
    FICA Medicare $72.50
    Federal tax $839.50
    State & local tax $285.00
    401(k) $250.00
    Total deductions $1,757.00
    Net paycheck $3,243.00

    To daje rocznie
    brutto $60,000
    netto $38,916
    danina: $21,084 to jest 35% brutto

    Polska:
    brutto 15000,00 zl
    skladki (srednio)
    chorobowa 367,50 zl
    rentowa 101,37 zl
    emerytalna 659,58 zl
    NFZ 1248,43 zl
    zaliczka PIT 3138,42 zl
    Netto 9484,64 zl

    Rocznie
    brutto: 180 000 zl
    netto 113 815 zl

    danina: 66 185 zl to jest 37% brutto.


    Czyli poziom obciazen porownywalny, ale

    401(k)czyli $ na emeryture trafiaja w calosci do systemu kapitalowego -
    to jest Twoja kasa, tyle ze zwolniona z opodatkowania do czasu wyplaty

    Medicare czyli skladka zdrowotna nie daje Ci w zasadzie nic - jesli stac
    Cie na prywatne ubezpieczenie, to panstwo nie bedzie za Ciebie placic :)

    i rozne takie smaczki, ale generalnie nie widze ich netto podobnego do
    brutto. Jesli pracowales tam jako non-resident, to mogles nie placic
    skladek FICA (medicare i oasdi) oraz 401(k) co zwieksza netto w podanym
    przypadku o ponad $600, ale nie ma nic wspolnego z typowym
    opodatkowaniem obywatela USA.

    > ( i to jakiś cud
    > chyba że płąci się tak koszmarnie wysokie sumy a ani dróg, ani
    > autostrad nie ma, poziom usług medycznych, prawniczych, i całej
    > budrzetówki tragiczny:O(

    A to jest zupelnie inna bajka niestety :(

    Wieslaw


  • 45. Data: 2008-11-22 14:11:11
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    Użytkownik "Wwieslaw" napisał:
    > Nie wiem jak Ty, ja pracujac w USA na koneic roku zeznanie musialem
    > wypelnic

    a czy ja pisałem że nie muszę? ja też wypełniłem, wysłałem i zapomniałem, a
    wszystko było proste jak drut, nawet na oczy ich urzędu podatkowego, ani
    urzędniczek nie widziałem:O)ufff

    tutaj podczas ostatniego rozliczenia to nawet miałem taki numer że na PITcie
    mi wyszedł zwrot całego podatku skarbowego jak płaciłem co miesiac w postaci
    zaliczek, ku###!!! co miesiac traciłem masę czasu na obliczenia, kontakty z
    zusami, USami, przelewami, jeszcze czasem się zdarzała wizyta osobista lub
    wyjaśnienia telefoniczne w przypadku siakiegoś drobnego błędu w dacie, a tu
    ku###!!! wyszło że ta cała praca poszła w błoto, i jeszcze musiałem się
    dodatkowo pofatygować osobiście do US z wydrukliem z banku zapłaconych
    całorocznych składek (nie wiem, czy oni ku### tych danych nie mają?:O(


    > USA:
    > Gross pay: $5,000.00
    > FICA OASDI $310.00 FICA Medicare $72.50
    > Federal tax $839.50
    > State & local tax $285.00
    > 401(k) $250.00
    > Total deductions $1,757.00
    > Net paycheck $3,243.00

    wiesz, to co napisałeś mnie conajmniej zdziwiło, dałem nura do szuflady z
    peiczekami, żeby też ci konkretne kwoty podać, ale nie mogę ich znaleźć,
    fakt że nie byłem rezydentem i powinienem jedynie część płacić, ale płaciłem
    raz tylko to co musiłem a w innej pracy wszystkie podatki (medyczny,
    socjalny, stanowy, federalny, tego 401(k) nie, ale wynikało to wyłącznie z
    mojej niewiedzy, oraz nieumiejętnosć dogadania sie z pracodawcą w kwestiach
    podatkowych, ale problemu z tego nie robiłem, bo to były i tak groszowe
    sprawy, i tak jak mówiłem, wielkiej róznicy nie widziałem, tak wiec moje
    podatki nigdy nie przekraczały 15%, a z tego co się dowiadywałem od
    amerykanów to u nich było podobnie (no chyba że mnie okłąmywali, w co
    wątpię), a u ciebie to widzę że jakeiś dziwy, zresztą najpierw podajesz
    gross pay 5tys, a potem brutto 6tyś.?


    > Polska: brutto 15000,00 zl

    przestań, kto w polsce zarabia 15tyś?:O)


    > Medicare czyli skladka zdrowotna nie daje Ci w zasadzie nic - jesli stac
    > Cie na prywatne ubezpieczenie, to panstwo nie bedzie za Ciebie placic :)

    u nas też nie daje nic, a płacisz 900zł miesięcznie:O(wiem z doswiadczenia)
    a tam z opieki medycznej nie kożystałem, wiec powiedz jak to u ciebie
    wyglądało?
    bo ja słyszałęm że za usługę płącę z włąsnej keiszeni (bo tam szpital
    prywatny) a potem dostaje zwrot z ubezpieczenia medycznego, ale nie miałęm
    okazji tego sprawdzić:O)


  • 46. Data: 2008-11-22 20:03:31
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: Wwieslaw <u...@o...pl>

    gargamel wrote:
    > a u ciebie to widzę że jakeiś dziwy, zresztą najpierw podajesz gross
    > pay 5tys, a potem brutto 6tyś.?
    5 000 razy 12 miesiecy = 60000 rocznie. Prosta matematyka.
    >
    > przestań, kto w polsce zarabia 15tyś?:O)
    Znam z imienia i nazwiska co najmniej kilkanascie osob. Poza tym
    wybralem ta kwote, bo to mniej wiecej rownowartosc 5000 USD po aktualnym
    kursie.

    > u nas też nie daje nic, a płacisz 900zł miesięcznie:O(wiem z
    > doswiadczenia) a tam z opieki medycznej nie kożystałem, wiec powiedz
    > jak to u ciebie wyglądało? bo ja słyszałęm że za usługę płącę z
    > włąsnej keiszeni (bo tam szpital prywatny) a potem dostaje zwrot z
    > ubezpieczenia medycznego, ale nie miałęm okazji tego sprawdzić:O)

    Ale nie z Medicare. Jak zaplacisz kilkaset USD miesiecznie prywatnemu
    ubezpieczycielowi, to owszem, zwroca Ci czesc lub calosc, albo nawet
    rozlicza sie bezgotowkowo. Ale nie dotyczy to Medicare potraconego z
    pensji - Medicare zaplaci za Ciebie dopiero wtedy, jesli Cie nie stac na
    prywatne ubezpieczenie.

    Tak wiec u nas g... dostajesz, ale mimo wszystko w ramach obowiazkowej
    skladki. Tam w ramach obowiazkowej skladki dostajesz rachunek ze
    szpitala :)

    Hmmm no i lekarstwa na recepte. Kosmicznie drogie, placisz z wlasnej
    kieszeni, ubezpieczyciel (PRYWATNY, nie Medicare!) czesc Ci zwraca.

    Jak zaplacisz za 3h wizyte w ambulatorium 1500USD i w aptece 280USD za
    kilkanascie pigulek, to z tej pensji 5000 USD brutto jedna trzecia
    poszla w kosmos :) a ubezpieczalnia odda za 3 miesiace i to nie
    wszystko. No i zeby dostac ta refundacje to 500USD skladki kosztuje...

    Rozwiazanie z USA ma swoje plusy i przyjemnie mi sie tam korzystalo ze
    sluzby zdrowia, ale gdyby w PL zredukowac skladke zdrowotna (lub tez
    zlikwidowac) to wiekszosc pracownikow by ja przejadlo zamiast sie
    ubezpieczyc.


    Wieslaw


  • 47. Data: 2008-11-22 20:47:18
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    Użytkownik "Wwieslaw" napisał:
    > Ale nie z Medicare. Jak zaplacisz kilkaset USD miesiecznie prywatnemu
    > ubezpieczycielowi, to owszem, zwroca Ci czesc lub calosc, albo nawet
    > rozlicza sie bezgotowkowo. Ale nie dotyczy to Medicare potraconego z
    > pensji - Medicare zaplaci za Ciebie dopiero wtedy, jesli Cie nie stac na
    > prywatne ubezpieczenie.

    a kiedy ciebie nie stać?
    bo skoro pracujesz i płacisz to chyba ciebie stać?:O)
    a jak nie pracujesz to nie płącisz, wiec nawet jak cię nie stać to ci sie
    nie należy

    zresztą to obowiazkowe ubezpieczenie medyczne to jakaś groszowa sprawa (albo
    centowa), więc nie muszisz płacić jakiegos kosmicznego przymusowego haraczu
    jak u nas:O)

    zresztą ja też byłem ubezpieczony


  • 48. Data: 2008-11-22 23:49:00
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: Wwieslaw <u...@o...pl>

    gargamel wrote:
    > a kiedy ciebie nie stać?
    > bo skoro pracujesz i płacisz to chyba ciebie stać?:O)
    > a jak nie pracujesz to nie płącisz, wiec nawet jak cię nie stać to ci
    > sie nie należy
    Troche zamieszalem. Z Medicare mozesz skorzystac po 65 roku zycia lub
    gdy jestes inwalida, tudziez wymagasz dializ.
    "Gratis" tzn w zamian za zaplacone skladki nabywasz prawo do opieki
    szpitalnej, a za dodatkowa oplata - rowniez lekarskiej. Wysokosc TEJ
    oplaty jest zalezna od Twoich dochodow.

    > zresztą to obowiazkowe ubezpieczenie medyczne to jakaś groszowa sprawa
    > (albo centowa), więc nie muszisz płacić jakiegos kosmicznego
    > przymusowego haraczu jak u nas:O)
    Nasz kosmiczny haracz w znakomitej czesci jest odliczalny od podatku.
    Suma danin, jak wykazalem, jest bardzo podobna.

    > zresztą ja też byłem ubezpieczony
    Chwali sie zapobiegliwosc.

    Kluczowe jest to, ze prywatny ubezpieczyciel nie roznicuje skladki ze
    wzgledu na wysokosc dochodu. Jak myjesz gary za 1000USD to nie
    poszalejesz. W sumie jakas motywacja zeby piac sie w gore i zabezpieczyc
    siebie i rodzine.

    http://www.ahipresearch.org/pdfs/Individual_Market_S
    urvey_December_2007.pdf

    Za siebie, zone i jedno dziecko placa srednio $7000 rocznie, tj 21000
    zlotych. Przy dwojce dzieci powyzej 24000 zlotych, tj 2000 zl na miesiac.

    Do tego dochodzi udzial wlasny (deductibles) - bo ubezpieczyciel nie
    pokrywa 100% kosztow.

    Ten system generalnie (statystycznie) dziala, ale powiedzenie ze oni
    maja taniej to naduzycie. Polska srednia krajowa netto *moze* wystarczyc
    na ubezpieczenie rodziny przy zalozeniu braku chorob w ciagu roku. A
    gdzie czynsz i jedzenie?

    Wieslaw



  • 49. Data: 2008-11-23 22:09:40
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Wwieslaw wrote:
    >
    > USA:
    > Gross pay: $5,000.00
    > FICA OASDI $310.00
    > FICA Medicare $72.50
    > Federal tax $839.50
    > State & local tax $285.00
    > 401(k) $250.00
    > Total deductions $1,757.00
    > Net paycheck $3,243.00
    >


    na jakich zasadach ty pracujesz, że płacisz FICA i dlaczego ktoś ci
    potrąca tak wysoki podatek federalny? kawaler czy jak?


  • 50. Data: 2008-11-24 17:44:25
    Temat: Re: Cło, VAT, przesylka z USA.
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    Użytkownik "witek" napisał :
    > na jakich zasadach ty pracujesz, że płacisz FICA i dlaczego ktoś ci
    > potrąca tak wysoki podatek federalny? kawaler czy jak?

    jak dokładniej przeczytałęm jego wypowiedzi to widzę ze on po prostu
    sciemnia:O(

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1