-
11. Data: 2007-10-14 08:05:51
Temat: Re: Cisza przedwyborcza
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
Piotr M napisał(a):
> ledres pisze:
>
>> zeby 5 minut przed wyjsciem z domu ludzie nie uslyszeli
>
> Może coś w tym jest, ale pozostaje jeszcze przecież internet, reklama
> zewnętrzna (billboardy, plakaty) i prasa. Ja snuje takie przypuszczenie
> że może z powodu zaniechania jakiś zamieszek przy komisjach wyborczych,
> ale tez mi się nie wydaje, tak jak napisałem, w Stanach takiego prawa
> nie ma i jest ok.
>
no ale plakaty, billboardy są mniej hałaśliwe. Wyobraź sobie że w sobotę
i w niedzielę przed Twoim lokalem wyborczym trwa festyn wyborczy
kandydata X i rozdawana jest kiełbaska wyborcza.
A co do USA to co kraj to obyczaj - bo dlaczego w USA w samochodach
tylne kierunkowskazy mają kolor czerwony???
--
Z pozdrowieniem
marcin jan
"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"
-
12. Data: 2007-10-14 12:52:28
Temat: Re: Cisza przedwyborcza
Od: Piotr M <d...@g...com>
Marcin Jan pisze:
> Wyobraź sobie że w sobotę
> i w niedzielę przed Twoim lokalem wyborczym trwa festyn wyborczy
> kandydata X i rozdawana jest kiełbaska wyborcza.
Wyobrażam sobie i co? Mówisz że w dniu wyborów powinna być zachowana
powaga sytuacji? Czyli politycy do tego czasu jej nie zachowują? To po
co w ogóle są wybory? Dlaczego dzień wyborów ma być inny od tych w
których trwa kampania? Przecież prowadzą ja politycy których później
wybieramy. Dalej nie widzę uzasadnienia wprowadzonego prawa o ciszy
wyborczej.
--
pozdrawiam, Piotr M
-
13. Data: 2007-10-15 00:19:42
Temat: Re: Cisza przedwyborcza
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Piotr M" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:fet3ee$rbj$1@achot.icm.edu.pl...
> Marcin Jan pisze:
> Dalej nie widzę uzasadnienia wprowadzonego prawa o ciszy wyborczej.
No to może inny przypadek Cię przekona. Jeden kandydat X mówi w dzień
wyborów, że drugi kandydat Y, to idiota, jego ojciec był UB-ekiem, a jego
matka prostytutką. Zanim sąd rozpatrzy sprawę i wyda wyrok, to już będzie po
zawodach, czyt. po wyborach. Później kandydat X przeprosi pana Y, zapłaci
nawiązkę na jakiś np. dom dziecka (o ile sąd w normalnym trybie w ogóle
zdąży rozpoznać sprawę, do czasu zaprzysiężenia pana posła), ale 4 lata
będzie ceszył się mandatem poselskim,
-
14. Data: 2007-10-15 08:14:11
Temat: Re: Cisza przedwyborcza
Od: mvoicem <m...@g...com>
Marcin Wasilewski wrote:
> Użytkownik "Piotr M" <d...@g...com> napisał w wiadomości
> news:fet3ee$rbj$1@achot.icm.edu.pl...
>> Marcin Jan pisze:
>
>> Dalej nie widzę uzasadnienia wprowadzonego prawa o ciszy wyborczej.
>
> No to może inny przypadek Cię przekona. Jeden kandydat X mówi w dzień
> wyborów, że drugi kandydat Y, to idiota, jego ojciec był UB-ekiem, a jego
> matka prostytutką. Zanim sąd rozpatrzy sprawę i wyda wyrok, to już będzie
> po zawodach, czyt. po wyborach. Później kandydat X przeprosi pana Y,
> zapłaci nawiązkę na jakiś np. dom dziecka (o ile sąd w normalnym trybie w
> ogóle zdąży rozpoznać sprawę, do czasu zaprzysiężenia pana posła), ale 4
> lata będzie ceszył się mandatem poselskim,
Ale to samo mamy z ciszą. Sprawa wykształcenia Kwaśniewskiego została
właśnie nagłośniona tuż przed ciszą wyborczą. Podejrzewam że z myślą o tym
żeby nie mógł jakoś tematu jakoś "rozejść po kościach" odpowiednim spotem
wyborczym (inna sprawa że to jakoś nie wypaliło).
I wyobraź sobie że to byłaby nieprawda - bronić propagandowo się nie może,
bo cisza wyborcza. Żaden sąd tego nie rozpozna w ciągu jednego dnia, a
nawet jakby rozpoznał, to nijak nie można nagłośnić wyniku - bo cisza
wyborcza.
p. m.
-
15. Data: 2007-10-15 10:23:21
Temat: Re: Cisza przedwyborcza
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 15 października 2007 02:19
(autor Marcin Wasilewski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <4712b21a$1@news.home.net.pl>):
> No to może inny przypadek Cię przekona. Jeden kandydat X mówi w dzień
> wyborów, że drugi kandydat Y, to idiota, jego ojciec był UB-ekiem, a jego
> matka prostytutką. Zanim sąd rozpatrzy sprawę i wyda wyrok, to już będzie
> po zawodach, czyt. po wyborach. Później kandydat X przeprosi pana Y,
> zapłaci nawiązkę na jakiś np. dom dziecka (o ile sąd w normalnym trybie w
> ogóle zdąży rozpoznać sprawę, do czasu zaprzysiężenia pana posła), ale 4
> lata będzie ceszył się mandatem poselskim,
Poza tym, weźmy takie kredyty... Ludzie biorą bo na targowisku dawali, a
potem płaczą... też już był taki pomysł, żeby prawnie zakazać kredytów ,,od
ręki'' i żeby po podpisaniu umowy był czas np. 3 dni na odpalenie kredytu.
I w te 3 dni każdy by miał prawo wycofać się od ręki, tak jakby akcji nie
było.
I podobnie tu... Emocja, nagła akcja... Bo agitował tak ładnie pod
lokalem..... A tak jest spokój i cisza i czas na przemyślenie i ocenę na
spokojnie.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl
-
16. Data: 2007-10-15 19:33:03
Temat: Re: Cisza przedwyborcza
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "ledres" <l...@o...pl> napisał
> >
> > Z jakiego powodu jest wprowadzona cisza przedwyborcza, w Stanach np
nie
> > ma takiego prawa.
>
> Moim zdaniem cisza jest po to, zeby zminimalizowac impulsywnosc
> dokonywanego wyboru, zeby 5 minut przed wyjsciem z domu ludzie nie
> uslyszeli o "dziadku z Wehrmahtu" itd.
A jeśli usłyszą o tym na 5 minut przed ogłoszeniem ciszy i nie będzie już
czasu na ripostę czy proces? Efekt będzie ten sam.