-
11. Data: 2004-02-21 22:06:42
Temat: Re: Ciąża a okres wypowiedzenia.
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) Marcin R. Kiepas w wiadomości
<news:c17psf$qa2$1@nemesis.news.tpi.pl> powiedział(a) co następuje:
> orzeczenia SN z dnia 29 marca 2001r. (sygn. I PKN 330/2000, opubl. OSNP 2003/1 poz.
11).
(...)
> "lub gdy w okresie wypowiedzenia zaszła w ciążę".
Chylę czoła przed orzecznictwem SN, faktycznie tego nie znałem. Ale
końcówka jest straszliwie głupia i nie zgadzam się z nią i nigdy się nie
zgodzę.
Co do zakresu pojęciowego słowa "rozwiązać" zdecydowanie skłaniam się do
koncepcji, że mowa tu rozwiązaniu w kontekście samoistnego rozwiązania
(np. art. 42 par. 3 kp lub art. 52 kp), zaś nie "rozwiązanie przez
wypowiedzenie".
--
Olgierd
"Państwo przywłaszczyło sobie władzę do uświęconego prawem kidnappingu i
nazwało to poborem do wojska oraz monopol na zalegalizowany rabunek i
nazywa to opodatkowaniem", Murray Rothbard
-
12. Data: 2004-02-21 22:29:22
Temat: Re: Ciąża a okres wypowiedzenia.
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) Marcin R. Kiepas w wiadomości
<news:c17psf$qa2$1@nemesis.news.tpi.pl> powiedział(a) co następuje:
> Jezeli nie jestes przekonany, to odsylam do orzeczenia SN z dnia 29 marca
> 2001r. (sygn. I PKN 330/2000, opubl. OSNP 2003/1 poz. 11).
Przeczytałem uzasadnienie i jeszcze mniej jestem przekonany. Nie ma w
nim ani słowa o takich sprawach jak zajście w ciążę po wypowiedzeniu.
--
Olgierd
"Gdy wróg zostaje sędzią, sędzia staje się wrogiem", Carl Schmitt
-
13. Data: 2004-02-21 22:33:02
Temat: Re: Ciąża a okres wypowiedzenia.
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) Marcin R. Kiepas w wiadomości
<news:c17psf$qa2$1@nemesis.news.tpi.pl> powiedział(a) co następuje:
> Nie masz racji. Cytowany artykul wyraznie stwierdza, ze "pracodawca nie
> może wypowiedzieć ani ROZWIĄZAĆ umowy o pracę w okresie ciąży".
Szukajcie a znajdziecie... lakonicznie acz jednoznacznie w wyroku z 2
czerwca 1995, I PRN 23/95 (OSNP 1995/22/276).
Nie zgadzam się z tym wyrokiem ale glosy pisać mi się nie chce.
--
Olgierd
"Pojednanie człowieka z samym sobą - najbardziej celna definicja
głupoty", Nicolas Gomez Davila
-
14. Data: 2004-02-22 19:25:01
Temat: Re: Ciąża a okres wypowiedzenia.
Od: "Marcin R. Kiepas" <m...@i...pl.pl>
Witam
"Olgierd" <c...@w...pl> napisał:
> Chylę czoła przed orzecznictwem SN, faktycznie tego nie znałem. Ale
> końcówka jest straszliwie głupia i nie zgadzam się z nią i nigdy się nie
> zgodzę.
Tu przeciez nie chodzi o to czy sie zgadzasz, tylko o stan prawny.
> Co do zakresu pojęciowego słowa "rozwiązać" zdecydowanie skłaniam
> się do koncepcji, że mowa tu rozwiązaniu w kontekście samoistnego
> rozwiązania (np. art. 42 par. 3 kp lub art. 52 kp), zaś nie "rozwiązanie
> przez wypowiedzenie".
>
Nie wiem po co kombinujesz, przeciez sprawa jest prosta. Rozwiazanie
umowy oznacza zwolnienie pracownika z obowiazku wykonywania pracy
okreslonego rodzaju na rzecz pracodawcy, a pracodawcy z obowiazku
wyplaty wynagrodzenia. Przeciez "na wypowiedzeniu" ani pracownik,
ani pracodawca nie sa zwolnieni z powyzszych obowiazkow.
(mrk)
-
15. Data: 2004-02-22 19:27:11
Temat: Re: Ciąża a okres wypowiedzenia.
Od: "Marcin R. Kiepas" <m...@i...pl.pl>
Witam
"Olgierd" <c...@w...pl> napisał:
> Przeczytałem uzasadnienie i jeszcze mniej jestem przekonany. Nie ma w
> nim ani słowa o takich sprawach jak zajście w ciążę po wypowiedzeniu.
>
???
"Pracownica, która początkowo nie kwestionowała wypowiedzenia jej
umowy o pracę, może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną,
gdy po dokonaniu wypowiedzenia okazało się, że jest w ciąży lub gdy
W OKRESIE WYPOWIEDZENIA ZASZŁA W CIĄŻĘ".
(mrk)