-
1. Data: 2016-06-16 21:13:44
Temat: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/3048
44
Licytacje wódki
Jest gdzieś na tej stronie i kredens za 100 zł i telewizor za 25 zł.
--
animka
-
2. Data: 2016-06-17 14:51:34
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: <9...@4...145134.invalid> (Tom N)
Animka w
<news:5762fabf$0$639$65785112@news.neostrada.pl>:
> http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/3048
44
> Licytacje wódki
Lp. Nazwa ruchomości Ilość Wartość Cena
szacunkowa wywołania
2 Wódka Żołądkowa De Lux 0,5l 164[szt.] 26,00*)**) 19,50
*) cena za sztukę
**) kwota brutto zawiera podatek VAT
W kolumnie wartośc szacunkowa podaje cenę jednej sztuki i potem *) wyjaśnia,
ze to dotyczy jednej sztuki, kolumna cena wywołania nie ma *) więc należy
rozumieć, że dotyczy pozycji, a nie sztuki...
--
'Tom N'
-
3. Data: 2016-06-17 15:01:12
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 17 czerwca 2016 14:51:33 UTC+2 użytkownik Tom N napisał:
> W kolumnie wartośc szacunkowa podaje cenę jednej sztuki i potem *) wyjaśnia,
> ze to dotyczy jednej sztuki, kolumna cena wywołania nie ma *) więc należy
> rozumieć, że dotyczy pozycji, a nie sztuki...
Pisali tu ludziska wielokrotnie ze komornik "za grosze" sprzeda.
Tu jak widać wycenił drożnej jak w sklepach poniektórych
-
4. Data: 2016-06-17 15:26:23
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:87df8452-075f-4534-a2a1-326440f906a0@go
oglegroups.com...
W dniu piątek, 17 czerwca 2016 14:51:33 UTC+2 użytkownik Tom N
napisał:
>> W kolumnie wartośc szacunkowa podaje cenę jednej sztuki i potem *)
>> wyjaśnia,
>> ze to dotyczy jednej sztuki, kolumna cena wywołania nie ma *) więc
>> należy
>> rozumieć, że dotyczy pozycji, a nie sztuki...
>Pisali tu ludziska wielokrotnie ze komornik "za grosze" sprzeda.
>Tu jak widać wycenił drożnej jak w sklepach poniektórych
Byc moze Ziobro juz wystarczajaco palcem pogrozil, ale trzeba jeszcze
raz na rok jakiegoz zamknac, bo sie znow rozzuchwala :-)
Towar zapewne nowiutki, z banderolami, cene ustalic latwo.
A ze sie zaden pijak nie zglosi, to sie zrobi druga licytacje i
sprzeda za pol ceny.
Ale to i tak lege artis, poszukaj lepiej traktora :-)
J.
-
5. Data: 2016-06-17 15:45:22
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 17 czerwca 2016 15:26:31 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Ale to i tak lege artis, poszukaj lepiej traktora :-)
Traktora nie potrzebuje ale bywam regularnie na licytacjach i juz kilkadziesiąt razy
chyba coś kopiłem.
Nie zauważyłem zęby ceny jakoś znacząco zaniżone- ot takie jak dla sprzedażny
wymuszonej. Taniej jak w komisie czy na olx ale gdyby były ceny jak w lokalnych
komisach/olxie to kto by na licytacji kopił. W komisie sprzęt włączysz sprawdzisz czy
działa a na licytacji kupujesz w ciemno.
Takie auto np w komisie samochodowym kupisz ale wcześniej dokładnie możesz sprawdzić
a na licytacji kupujesz i nie wiesz czy paczki cukru w baku nie wsypał
A czasami w szale licytacji u komornika zdarzało się ze za przedmiot płacili tyle ze
niewiele taniej nowy w sklepie. Wystarczy ze dwóch napalonych się znajdzie.
Owszem czasami zdarzało się parę zl zarobić od "konkurencji" za niepodbijanie ceny.
Ale i tak komornikowi płacili wg ceny wywoławczej a one znacząco zaniżone nie są.
Wiec z tymi licytacjami to tak dozo walków nie ma wg moich obserwacji
-
6. Data: 2016-06-17 15:47:25
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-06-17 o 15:45, Kris pisze:
> W dniu piątek, 17 czerwca 2016 15:26:31 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>
>
>> Ale to i tak lege artis, poszukaj lepiej traktora :-)
> Traktora nie potrzebuje ale bywam regularnie na licytacjach i juz kilkadziesiąt
razy chyba coś kopiłem.
> Nie zauważyłem zęby ceny jakoś znacząco zaniżone- ot takie jak dla sprzedażny
wymuszonej. Taniej jak w komisie czy na olx ale gdyby były ceny jak w lokalnych
komisach/olxie to kto by na licytacji kopił. W komisie sprzęt włączysz sprawdzisz czy
działa a na licytacji kupujesz w ciemno.
> Takie auto np w komisie samochodowym kupisz ale wcześniej dokładnie możesz
sprawdzić a na licytacji kupujesz i nie wiesz czy paczki cukru w baku nie wsypał
> A czasami w szale licytacji u komornika zdarzało się ze za przedmiot płacili tyle
ze niewiele taniej nowy w sklepie. Wystarczy ze dwóch napalonych się znajdzie.
> Owszem czasami zdarzało się parę zl zarobić od "konkurencji" za niepodbijanie ceny.
Ale i tak komornikowi płacili wg ceny wywoławczej a one znacząco zaniżone nie są.
> Wiec z tymi licytacjami to tak dozo walków nie ma wg moich obserwacji
Nie znasz się, grupowi trolle wiedzą lepiej, bo czytają onet ;)
--
Liwiusz
-
7. Data: 2016-06-17 16:14:06
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 17 Jun 2016 15:26:23 +0200
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale to i tak lege artis, poszukaj lepiej traktora :-)
Traktora nie szukałem, ale przejrzałem osobowe 2 i 4 koła i szału z cenami nie ma.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
8. Data: 2016-06-17 16:39:58
Temat: Re: Chyba się popłaczę ze śmiechu (licytacje)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nk0v1t$4i3$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2016-06-17 o 15:45, Kris pisze:
> W dniu piątek, 17 czerwca 2016 15:26:31 UTC+2 użytkownik J.F.
> napisał:
>>> Ale to i tak lege artis, poszukaj lepiej traktora :-)
>> Traktora nie potrzebuje ale bywam regularnie na licytacjach i juz
>> kilkadziesiąt razy chyba coś kopiłem.
>> Nie zauważyłem zęby ceny jakoś znacząco zaniżone- ot takie jak dla
>> sprzedażny wymuszonej.
>Nie znasz się, grupowi trolle wiedzą lepiej, bo czytają onet ;)
To niby za co minister i rada komornicza tego z Mlawy wyrzucili,
prokuratura go sledzi, a sad grzywne przywalil ?
Na licytacji komornik nie zarobi, lepiej pojsc do znajomych z komisu
samochodowego :-)
J.