eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoChciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2008-06-09 22:56:33
    Temat: [errata] Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Rzecznik Prokurwatury Krajowej pisze:
    > _szwagier znajomego_?

    Tak potrafi tylko Chuck Norris. Może więc być _szwagier znajomej_. ;)





    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.


  • 22. Data: 2008-06-09 22:59:50
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > Ale tak jest. Zajrzyj do kpk. Dowody zatrzymujesz na długo przed
    [..]
    > są wynikiem czyjejkolwiek złej woli czy choćby niekompetencji, a po
    > prostu wynikają ze zbiegu okoliczności czy niedoskonałości polskiego prawa.

    Nie. Te "pomyłki" są wynikiem skurwienia organów ścigania i lekceważenia
    ducha ustanowionego prawa w tym konstytucji.
    Chyba, że przyjmiemy iż prawo było ustanowione nie w duchu ochrony
    obywatela lecz w celu jego zgnojenia.
    Dla tych ludzie nie ma kompletnie znaczenia - bo nie ponoszą za to
    żadnej odpowiedzialności - że zniszczą komuś źródło utrzymania, życie
    zawodowe, osobiste, osiągnięcia czy cokolwiek.
    Nie mów więc, że konfiskowanie narzędzi pracy - szczególnie komputerów -
    nie jest wynikiem złej woli bo jest to wynikiem i złej woli i totalnego
    skurwienia się tych ludzi.
    Jeżeli tego nie czujesz to obyś nie musiał uświadamiać sobie tego jak
    przyjdą i do Ciebie lub co gorsza po Ciebie.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 23. Data: 2008-06-10 06:41:37
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    w wiadomości news:g2js6c$hpa$2@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
    > napisał w wiadomości news:g2igc9$22c$1@news.onet.pl...
    >
    >>> Robert, proszę Cię, bez tych głodnych kawałków o samoistnie
    >>> znikających komputerach. Jeśli ich policjanci nie ukradli to jeszcze
    >>> gorzej, bo oznacza, że kluczowe dowody mogą im się zdematerializować.
    >>> Albo przestępcy albo najzwyklej niekompetentni.
    >
    > (....) Stąd akurat Twoje uwagi o kradnących policjantach (...)

    Ależ bzdura, aż po oczach bije.

    Czy nie widzisz, na co odpowiadasz? A może nie umiesz liczyć do dwu?

    Gdy odpowiadałeś Markowi, przed cytatem były 2 (słownie: DWA,
    dokładniej jeden i jeden) ptaszki. (Teraz są oczywiście trzy,
    a jeśli spróbujesz mi odpowiedzieć, to będą już cztery.)
    To znaczy, że cytowany tekst pochodzi nie od Twojego bezpośredniego
    poprzednika w wątku (przedmówcy? przedpiścy?), ale z głosu o jeden
    jeszcze wcześniejszego - a jego autorem nie był Marek Dyjor, lecz
    Rzecznik Prokurwatury Krajowej.

    Uważaj więc z adresowaniem odpowiedzi zaimkami "Twój, Twoje",
    bo można się łatwo wpuścić...

    Albo przynajmniej nie wycinaj wrotek. W wypowiedzi Marka było
    wyraźnie oznaczone, który poziom cytatu od kogo pochodził.
    Gdybyś te opisy zachował, byłoby jasne komu odpowiadasz.
    A tak wyszło brzydko - niedouczenie Rzecznika P.K. (faktyczne
    czy nie - nie wnikam) zarzuciłeś Markowi D.


    Maciek


  • 24. Data: 2008-06-10 12:14:09
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Jestem daleki od manipulowania. Nawet jest w cytacie wyżej: "(...)
    > Jeśli ich policjanci nie ukradli (...)". Ale mniejsza o to.
    > Faktycznie, jednoznacznie tego nie wskazałeś. Rzecz cała w tym, że te
    > dowody do sądu dotrzeć z aktem oskarżenia musiały, więc ewentualnie
    > można się zastanawiać, co się z nimi tam stało.

    to nie moja wypowiedź tylko poprzednika, mam nadzieję że nie jesteś
    prokuratorem albo biegłym nie daj boże ;-/

    dwa znaczki >> sugerują ze to cytat z cytatu

    > Przesadzasz. Ktoś wszak stwierdził,że tam jest zainstalowany program.
    > Potem należało komputery zwrócić, to by nie zginęły. Zwłaszcza w tak
    > dwuznacznej sytuacji. Przy sytuacji jednoznacznej komputery
    > zatrzymuje się jako narzędzie przestępstwa. Tutaj można je było wydać
    > firmie za zobowiązaniem i oczekiwać na ostateczne wyjaśnienie sprawy.

    nawet w sytuacji jednoznacznej wina zostaje ustalona dopiero po wyroku a nie
    w chwili prowadzenia dochodzenia. Wypadałoby umożliwić firmie dotrwanie do
    wyroku po kilku latach. A tak będziemy musieli pewnie wypłacić słone
    odszkodowanie.


    > Ale jeszcze raz podkreślam, że głównej winy upatrywał bym w
    > niejednoznacznej wykładni ustawy. W mojej ocenie tu w ogóle nie było
    > miejsca dla organów ścigania. Krajowy przedstawiciel, jeśli uważał,
    > ze ma rację, powinien swoich racji dochodzić w sądzie cywilnym.
    > Wmanewrowano organa ścigania w jakąś przepychankę co do tego, kto ma
    > więcej zarobić i z jakiego powodu.

    nie jestem prawnikiem ale uważam że wszelkie sprawy związane z własnością
    intelektualną powinny sie odbywać tylko na drodze cywilnej.


  • 25. Data: 2008-06-10 20:20:44
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:g2kb0q$2li$1@news2.task.gda.pl...

    > Choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość to nie zaprzeczysz, że wiele
    > postępowań jest prowadzona na zasadzie "najpierw zatrzymujemy wszystko co
    > się da i nie ucieka, a potem pomyślimy".

    Bo niestety tak jest wygodniej. Poza tym ośrodek decyzyjny w postepwoaniu
    znajduje sie w Prokuraturze, któa wsyła policjantów na pzreszukanie pisząc,
    że mają zatrzymać wszystko, co może stanowić dowó pzrestępstwa. Potem to
    sobie będzie analizował prokurator. Policjant częśto nawet nie zna meritum
    sprawy. W ciemno można niekiedy niejednego babola strzelić. No i taki ukąłd
    sprzyja właśnie zabezpeiczaniu na yrost róznych rzerczy na zasadzie (a nóż
    się przyda).
    >
    >> Organa ścigania również się mylą, ale czasem te pomyłki nie są wynikiem
    >> czyjejkolwiek złej woli czy choćby niekompetencji, a po prostu wynikają
    >> ze zbiegu okoliczności czy niedoskonałości polskiego prawa.
    >
    > No to tak szczerze:
    > - czemu tak często się mylą?

    Co to znaczy często? Masz jakieś badania statystyczne? Bo trudno z takim
    twierdzeniem dyskutować.

    > - jeśli się mylą na niekorzyść podejrzanego i/lub oskarżonego to czemu on
    > ponosi tego koszty?

    A tak konkretnie?

    > - jeśli się mylą na korzyść podejrzanego i/lub oskarżonego to czemu
    > najczęściej okazuje się, że to szwagier znajomego?

    Nie wiem. To też trzeba konkretnie analizwoać.
    >
    > Rozumiem, że zagadnienie trudne, więc podpowiem: wiele sfer polskiego
    > życia publicznego oparta jest wciąż na niekompetencji, iluzoryczej
    > odpowiedzialności i nepotyźmie.

    Pewnie masz rację. tylko co z tego wynika?

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1