eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoChciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2008-06-09 05:50:56
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Rzecznik Prokurwatury Krajowej wrote:
    > Robert Tomasik pisze:
    >> Czemu ten proces tyle trwał? Bo Prawo Autorskie w Polsce jest tak
    >> zakręcone, ze nawet sady go do końca nie rozumieją :-) A komputery
    >> najpewniej gdzieś się wcześniej czy później znajdą. Bo do domu ich
    >> nikt raczej nie wziął.
    >
    > Robert, proszę Cię, bez tych głodnych kawałków o samoistnie
    > znikających komputerach. Jeśli ich policjanci nie ukradli to jeszcze
    > gorzej, bo oznacza, że kluczowe dowody mogą im się zdematerializować.
    > Albo przestępcy albo najzwyklej niekompetentni.
    >
    > Że już o prokurewkach wytrwale oskarżających bez dowodów, które się
    > zdematerializowały, i wbrew stanowisku właściciela praw autorskich nie
    > wspomnę.

    już pomijając drobny fakt że istnieją właściwsze sposoby zabezpieczenia
    dowodów w takiej sprawie, tzn wykonanie kopi dysków i oddanie sprzętu
    firmie. Bycie oskarżonym nie powinno doprowadzać firmy do bankructwa a w
    dzisiejszych czasach zabranie komputerów w wielu firmach oznacza
    zlikwidowanie biznesu.


  • 12. Data: 2008-06-09 07:25:08
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>


    Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:g2cpoa$742$1@news.ds.pg.gda.pl...
    >
    >(....................)
    >
    > http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,5282046,Z_sa
    du__o_sprzecie__ktory_wyparowal_z_policji.html
    > krótki link: http://skroc.pl/lowcy-hakow-w-akcji

    Prostszy skrót: http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,5282046,_.ht
    ml


    Maciek


  • 13. Data: 2008-06-09 18:09:20
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g2igc9$22c$1@news.onet.pl...

    >> Robert, proszę Cię, bez tych głodnych kawałków o samoistnie
    >> znikających komputerach. Jeśli ich policjanci nie ukradli to jeszcze
    >> gorzej, bo oznacza, że kluczowe dowody mogą im się zdematerializować.
    >> Albo przestępcy albo najzwyklej niekompetentni.

    Rzadko kiedy postępowanie dowodowe trwa wiele lat. W każdym razie wraz z
    aktami do prokuratury wysyła się dowody w sprawie. Potem dowody te trafiają
    do sądu z aktem oskarżenia. Stąd akurat Twoje uwagi o kradnących
    policjantach są dowodem braku znajomości rzeczy.
    >>
    >> Że już o prokurewkach wytrwale oskarżających bez dowodów, które się
    >> zdematerializowały, i wbrew stanowisku właściciela praw autorskich nie
    >> wspomnę.

    Sąd by bez tych dowodów nie przyjął aktu oskarżenia.
    >
    > już pomijając drobny fakt że istnieją właściwsze sposoby zabezpieczenia
    > dowodów w takiej sprawie, tzn wykonanie kopi dysków i oddanie sprzętu
    > firmie. Bycie oskarżonym nie powinno doprowadzać firmy do bankructwa a w
    > dzisiejszych czasach zabranie komputerów w wielu firmach oznacza
    > zlikwidowanie biznesu.

    Ja się zastanawiam, czy w ogóle ta kopia była potrzebna. W końcu odnoszę
    wrażenie, że podejrzany nie kwestionował faktu użytkowania przedmiotowych w
    sprawie programów. Utrwalić w oględzinach i niech sądy rozstrzygają kto ma
    racje, skoro ustawodawca nie potrafi tego jasno napisać.


  • 14. Data: 2008-06-09 19:04:12
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:g2igc9$22c$1@news.onet.pl...
    >
    >>> Robert, proszę Cię, bez tych głodnych kawałków o samoistnie
    >>> znikających komputerach. Jeśli ich policjanci nie ukradli to jeszcze
    >>> gorzej, bo oznacza, że kluczowe dowody mogą im się
    >>> zdematerializować. Albo przestępcy albo najzwyklej niekompetentni.
    >
    > Rzadko kiedy postępowanie dowodowe trwa wiele lat. W każdym razie
    > wraz z aktami do prokuratury wysyła się dowody w sprawie. Potem
    > dowody te trafiają do sądu z aktem oskarżenia. Stąd akurat Twoje
    > uwagi o kradnących policjantach są dowodem braku znajomości rzeczy.

    nie manipuluj, ja nic o kradnących policjantach nei pisałem

    >>>
    >>> Że już o prokurewkach wytrwale oskarżających bez dowodów, które się
    >>> zdematerializowały, i wbrew stanowisku właściciela praw autorskich
    >>> nie wspomnę.
    >
    > Sąd by bez tych dowodów nie przyjął aktu oskarżenia.
    >>
    >> już pomijając drobny fakt że istnieją właściwsze sposoby
    >> zabezpieczenia dowodów w takiej sprawie, tzn wykonanie kopi dysków i
    >> oddanie sprzętu firmie. Bycie oskarżonym nie powinno doprowadzać
    >> firmy do bankructwa a w dzisiejszych czasach zabranie komputerów w
    >> wielu firmach oznacza zlikwidowanie biznesu.
    >
    > Ja się zastanawiam, czy w ogóle ta kopia była potrzebna. W końcu
    > odnoszę wrażenie, że podejrzany nie kwestionował faktu użytkowania
    > przedmiotowych w sprawie programów. Utrwalić w oględzinach i niech
    > sądy rozstrzygają kto ma racje, skoro ustawodawca nie potrafi tego
    > jasno napisać.

    tylko do tego sa potrzebni kompetentni biegli i prawnicy a tych 10 lat temu
    było jak na lekarstwo.


  • 15. Data: 2008-06-09 21:05:23
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g2jurc$b14$1@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik wrote:
    >> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:g2igc9$22c$1@news.onet.pl...
    >>
    >>>> Robert, proszę Cię, bez tych głodnych kawałków o samoistnie
    >>>> znikających komputerach. Jeśli ich policjanci nie ukradli to jeszcze
    >>>> gorzej, bo oznacza, że kluczowe dowody mogą im się
    >>>> zdematerializować. Albo przestępcy albo najzwyklej niekompetentni.
    >>
    >> Rzadko kiedy postępowanie dowodowe trwa wiele lat. W każdym razie
    >> wraz z aktami do prokuratury wysyła się dowody w sprawie. Potem
    >> dowody te trafiają do sądu z aktem oskarżenia. Stąd akurat Twoje
    >> uwagi o kradnących policjantach są dowodem braku znajomości rzeczy.
    >
    > nie manipuluj, ja nic o kradnących policjantach nie pisałem

    Jestem daleki od manipulowania. Nawet jest w cytacie wyżej: "(...) Jeśli
    ich policjanci nie ukradli (...)". Ale mniejsza o to. Faktycznie,
    jednoznacznie tego nie wskazałeś. Rzecz cała w tym, że te dowody do sądu
    dotrzeć z aktem oskarżenia musiały, więc ewentualnie można się zastanawiać,
    co się z nimi tam stało.
    >
    >>> już pomijając drobny fakt że istnieją właściwsze sposoby
    >>> zabezpieczenia dowodów w takiej sprawie, tzn wykonanie kopi dysków i
    >>> oddanie sprzętu firmie. Bycie oskarżonym nie powinno doprowadzać
    >>> firmy do bankructwa a w dzisiejszych czasach zabranie komputerów w
    >>> wielu firmach oznacza zlikwidowanie biznesu.
    >> Ja się zastanawiam, czy w ogóle ta kopia była potrzebna. W końcu
    >> odnoszę wrażenie, że podejrzany nie kwestionował faktu użytkowania
    >> przedmiotowych w sprawie programów. Utrwalić w oględzinach i niech
    >> sądy rozstrzygają kto ma racje, skoro ustawodawca nie potrafi tego
    >> jasno napisać.
    > tylko do tego sa potrzebni kompetentni biegli i prawnicy a tych 10 lat
    > temu było jak na lekarstwo.

    Przesadzasz. Ktoś wszak stwierdził,że tam jest zainstalowany program. Potem
    należało komputery zwrócić, to by nie zginęły. Zwłaszcza w tak dwuznacznej
    sytuacji. Przy sytuacji jednoznacznej komputery zatrzymuje się jako
    narzędzie przestępstwa. Tutaj można je było wydać firmie za zobowiązaniem i
    oczekiwać na ostateczne wyjaśnienie sprawy.

    Ale jeszcze raz podkreślam, że głównej winy upatrywał bym w
    niejednoznacznej wykładni ustawy. W mojej ocenie tu w ogóle nie było
    miejsca dla organów ścigania. Krajowy przedstawiciel, jeśli uważał, ze ma
    rację, powinien swoich racji dochodzić w sądzie cywilnym. Wmanewrowano
    organa ścigania w jakąś przepychankę co do tego, kto ma więcej zarobić i z
    jakiego powodu.


  • 16. Data: 2008-06-09 21:33:18
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Robert Tomasik pisze:
    > _Wmanewrowano_ organa ścigania w jakąś przepychankę co do tego, kto ma
    > więcej zarobić i z jakiego powodu.

    Mam wątpliwości co do pierwszego słowa i raczej rzeczone organy do
    przetrzepania przystąpiły całkiem ochoczo.


    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.


  • 17. Data: 2008-06-09 21:42:06
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:g2k7it$eer$1@news2.task.gda.pl...

    >> _Wmanewrowano_ organa ścigania w jakąś przepychankę co do tego, kto ma
    >> więcej zarobić i z jakiego powodu.
    > Mam wątpliwości co do pierwszego słowa i raczej rzeczone organy do
    > przetrzepania przystąpiły całkiem ochoczo.

    Ani Ty, ani ja nie posiadamy wiedzy na temat "ochoczości" przystąpienia do
    tych czynności. Pisząc o wmanewrowaniu miałem raczej na myśli ustawodawcę,
    który tworząc dwuznaczne prawo ustawił w niezręcznej sytuacji Policję.
    policja czynności wykonać musi, jeśli dostanie zawiadomienie.


  • 18. Data: 2008-06-09 21:54:49
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Robert Tomasik pisze:
    > Ani Ty, ani ja nie posiadamy wiedzy na temat "ochoczości" przystąpienia
    > do tych czynności. Pisząc o wmanewrowaniu miałem raczej na myśli
    > ustawodawcę, który tworząc dwuznaczne prawo ustawił w niezręcznej
    > sytuacji Policję. policja czynności wykonać musi, jeśli dostanie
    > zawiadomienie.

    No jeśli już ustawodawca nakazał najpierw zatrzymywać dowody a dopiero
    potem myśleć, to nie ma problemu.

    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.


  • 19. Data: 2008-06-09 22:04:41
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:g2k8r8$qdn$2@news2.task.gda.pl...

    >> Ani Ty, ani ja nie posiadamy wiedzy na temat "ochoczości" przystąpienia
    >> do tych czynności. Pisząc o wmanewrowaniu miałem raczej na myśli
    >> ustawodawcę, który tworząc dwuznaczne prawo ustawił w niezręcznej
    >> sytuacji Policję. policja czynności wykonać musi, jeśli dostanie
    >> zawiadomienie.
    > No jeśli już ustawodawca nakazał najpierw zatrzymywać dowody a dopiero
    > potem myśleć, to nie ma problemu.

    Ale tak jest. Zajrzyj do kpk. Dowody zatrzymujesz na długo przed podjęciem
    decyzji o przedstawienia zarzutu. Ba, istnieją sytuacje, gdy dowody się
    zabezpiecza jeszcze przed podjęciem decyzji o wszczęciu postępowania. Ja
    rozumiem, że generalną ideą Twojego postępowania jest dokopanie organom
    ścigania, ale odrobina wiedzy merytorycznej by nie zaszkodziła. Organa
    ścigania również się mylą, ale czasem te pomyłki nie są wynikiem
    czyjejkolwiek złej woli czy choćby niekompetencji, a po prostu wynikają ze
    zbiegu okoliczności czy niedoskonałości polskiego prawa.


  • 20. Data: 2008-06-09 22:31:55
    Temat: Re: Chciałem złożyć serdeczne gratulacje i podziękowania łowcom haków
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Robert Tomasik pisze:
    > Ale tak jest. Zajrzyj do kpk. Dowody zatrzymujesz na długo przed
    > podjęciem decyzji o przedstawienia zarzutu. Ba, istnieją sytuacje, gdy
    > dowody się zabezpiecza jeszcze przed podjęciem decyzji o wszczęciu
    > postępowania.

    Oj, Robercie, Robercie! Widzę, że prezentujesz stary dobry nurt "robimy
    tak, bo tak było zawsze". Wskaż mi, proszę gdzie wspomniałem o
    postawieniu zarzutów (a nie zatrzymaniu dowodów!) przed myśleniem.

    Choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość to nie zaprzeczysz, że wiele
    postępowań jest prowadzona na zasadzie "najpierw zatrzymujemy wszystko
    co się da i nie ucieka, a potem pomyślimy".


    > Ja rozumiem, że generalną ideą Twojego postępowania jest
    > dokopanie organom ścigania

    Eee, nie lubię kopać upośledzonych... przez los i system. Jednak
    zniszczenie tabu związanego z kilkoma sferami polskiego życia
    publicznego się przyda.


    > Organa ścigania również się mylą, ale czasem te pomyłki nie
    > są wynikiem czyjejkolwiek złej woli czy choćby niekompetencji, a po
    > prostu wynikają ze zbiegu okoliczności czy niedoskonałości polskiego prawa.

    No to tak szczerze:
    - czemu tak często się mylą?
    - jeśli się mylą na niekorzyść podejrzanego i/lub oskarżonego to czemu
    on ponosi tego koszty?
    - jeśli się mylą na korzyść podejrzanego i/lub oskarżonego to czemu
    najczęściej okazuje się, że to szwagier znajomego?

    Rozumiem, że zagadnienie trudne, więc podpowiem: wiele sfer polskiego
    życia publicznego oparta jest wciąż na niekompetencji, iluzoryczej
    odpowiedzialności i nepotyźmie.


    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1