-
1. Data: 2016-01-07 22:28:07
Temat: Cesja praw do programu komputerowego
Od: kapitalikk <a...@g...com>
Mój problem jest następujący:
Spółka małżeńska zakupiła program księgowy na dwa stanowiska, który
użytkuje od lat. Płaci regularnie abonament za uaktualnienia każdy rok.
Spółka poza tym posiada wiele programów i jakiś majątek trwały
użytkowany w działalności. W chwili obecnej spółka małżeńska przestaje
istnieć i umowa wspólników stanowi, że cały majątek wspólników
(małżonków) jest przekazany jednemu małżonkowi, który będzie prowadził
dalej działalność.
Skontaktowałem się z Orange, Microsoft i innych, których nazw wymieniać
nie będę ale mogę powiedzieć, że problemu z przeniesieniem praw na
małżonka nie było. Wszyscy ucieszyli się, że dalej będę płacił im opłaty
za użytkowanie, jako kontynuator wcześniejszej firmy.
Trafiła mi się firma produkująca oprogramowanie księgowe, która
powiedziała, że jeśli nowy podmiot (nowy NIP) muszę kupić nowe licencje
i płacić, jak za nowy program. Nowy program kosztuje kilka ładnych
tysięcy zł, więc zastanowiłem się, poczytałem i nabrałem wątpliwości co
do słów wypowiedzianych przez właścicielkę firmy informatycznej będącej
twórcą oprogramowania księgowego.
Moje pytanie:
Czy, wg Was, nie wolno mi sprzedać, przekazać praw do użytkowania
programu innej osobie?
O zgrozo sobie sprzedać, przekazać.
Przecież jako współwłaściciel firmy byłem współwłaścicielem programu.
Mam jednak inny, niż spółka NIP.
Jeśli informacji będzie za mało, to jestem w stanie przekazać dodatkowe.
Na stronach producenta jest wzór umowy licencyjnej:
http://fakt.com.pl/pub/licencja.pdf
Czy wg Was nie są tam zawarte przepisy zawężające możliwość korzystania
ze sprzedaży lub przekazania praw do użytkowania?
Zanim zacznę się z nimi kopać o umożliwienie mi korzystania z programu,
chciałbym poznać Wasze zdanie, czy moje wątpliwości są słuszne.
Na dokładkę powiem, że M$ przyznał mi rację co do tego, że pewne
działania firm polskich w zakresie sprzedaży praw autorskich do
programów M$ są niezgodne z procedurami M$, jednak na gruncie polskim
prawo polskie nie zostało naruszone i jestem legalnym użytkownikiem
niektórych programów M$.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2016-01-08 07:40:50
Temat: Cesja praw do programu komputerowego
Od: Konfabulator Konfabulatorski <k...@1...pl>
Zapoznaj się szczegółowo z punktem 1 licencji. I zacznij od tego, że programów
komputerowych się nie kupuje. Kupujesz egzemplarz utworu, ale zasady jego użytkowania
określa licencja. Według tej za którą zapłaciłeś, producent musi wyrazić zgodę na
przekazanie licencji komukolwiek.
-
3. Data: 2016-01-08 10:47:04
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: n...@t...net.pl
W dniu czwartek, 7 stycznia 2016 22:27:32 UTC+1 użytkownik kapitalikk napisał:
> Mój problem jest następujący:
> Spółka małżeńska zakupiła program księgowy na dwa stanowiska, który
> użytkuje od lat. Płaci regularnie abonament za uaktualnienia każdy rok.
> Spółka poza tym posiada wiele programów i jakiś majątek trwały
> użytkowany w działalności. W chwili obecnej spółka małżeńska przestaje
> istnieć i umowa wspólników stanowi, że cały majątek wspólników
> (małżonków) jest przekazany jednemu małżonkowi, który będzie prowadził
> dalej działalność.
> Skontaktowałem się z Orange, Microsoft i innych, których nazw wymieniać
> nie będę ale mogę powiedzieć, że problemu z przeniesieniem praw na
> małżonka nie było. Wszyscy ucieszyli się, że dalej będę płacił im opłaty
> za użytkowanie, jako kontynuator wcześniejszej firmy.
> Trafiła mi się firma produkująca oprogramowanie księgowe, która
> powiedziała, że jeśli nowy podmiot (nowy NIP) muszę kupić nowe licencje
> i płacić, jak za nowy program. Nowy program kosztuje kilka ładnych
> tysięcy zł, więc zastanowiłem się, poczytałem i nabrałem wątpliwości co
> do słów wypowiedzianych przez właścicielkę firmy informatycznej będącej
> twórcą oprogramowania księgowego.
> Moje pytanie:
> Czy, wg Was, nie wolno mi sprzedać, przekazać praw do użytkowania
> programu innej osobie?
> O zgrozo sobie sprzedać, przekazać.
> Przecież jako współwłaściciel firmy byłem współwłaścicielem programu.
> Mam jednak inny, niż spółka NIP.
>
> Jeśli informacji będzie za mało, to jestem w stanie przekazać dodatkowe.
>
> Na stronach producenta jest wzór umowy licencyjnej:
> http://fakt.com.pl/pub/licencja.pdf
>
> Czy wg Was nie są tam zawarte przepisy zawężające możliwość korzystania
> ze sprzedaży lub przekazania praw do użytkowania?
> Zanim zacznę się z nimi kopać o umożliwienie mi korzystania z programu,
> chciałbym poznać Wasze zdanie, czy moje wątpliwości są słuszne.
> Na dokładkę powiem, że M$ przyznał mi rację co do tego, że pewne
> działania firm polskich w zakresie sprzedaży praw autorskich do
> programów M$ są niezgodne z procedurami M$, jednak na gruncie polskim
> prawo polskie nie zostało naruszone i jestem legalnym użytkownikiem
> niektórych programów M$.
>
> Pozdrawiam
Firma to nie małżeństwo zawarte w kościele czy USC tylko spółka z udziałowcami.
Najpierw założyliście firmę: Kowalski&Kowalska
a teraz są dwie firmy: firma Kowalski i firma Kowalska.
Tylko jedna z nich może zostawić sobie program druga musi nabyć
nowe prawa (np. kupuje się nowe biurko i nowe krzesło dla nowej firmy
z nową siedzibą).
Andrzej.
-
4. Data: 2016-01-08 10:53:54
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: kapitalikk <a...@g...com>
> Tylko jedna z nich może zostawić sobie program
Właśnie tego chciałbym
Jedno z małżonków prowadzić będzie nadal firmę. Drugie już nabyło prawa
emerytalne i nie musi pracować ani prowadzić działalności.
Z tym mam problem. Firma nie chce się zgodzić na to, żebym ja płacił
dalej abonament za program, do którego użytkowania praw nabyłem, jako
współwłaściciel spółki.
Pozdrawiam
-
5. Data: 2016-01-08 10:57:29
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: kapitalikk <a...@g...com>
W dniu 2016-01-08 o 07:40, Konfabulator Konfabulatorski pisze:
> Zapoznaj się szczegółowo z punktem 1 licencji. I zacznij od tego, że programów
komputerowych się nie kupuje. Kupujesz egzemplarz utworu, ale zasady jego użytkowania
określa licencja. Według tej za którą zapłaciłeś, producent musi wyrazić zgodę na
przekazanie licencji komukolwiek.
>
Wg tego, co piszesz, jeśli producent nie zgodzi się na przeniesienie
praw, a spółka ulega likwidacji, to niby powinienem oddać klucze do
programu producentowi i nie wolno mi użytkować programu, na którym
pracowałem (ide se po bandzie).
Jeśli jednak wolno by mi było użytkować program za okres, który
zapłaciłem, to ciekawe, że nie mogę tego prawa za minione okresy sprzedać.
Pozdrawiam
-
6. Data: 2016-01-08 10:58:17
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-01-08 o 10:53, kapitalikk pisze:
>
>> Tylko jedna z nich może zostawić sobie program
> Właśnie tego chciałbym
> Jedno z małżonków prowadzić będzie nadal firmę. Drugie już nabyło prawa
> emerytalne i nie musi pracować ani prowadzić działalności.
> Z tym mam problem. Firma nie chce się zgodzić na to, żebym ja płacił
> dalej abonament za program, do którego użytkowania praw nabyłem, jako
> współwłaściciel spółki.
Mieszasz pojęcia.
Nabyłeś jako ty, czy jako spółka?
Bo piszesz, że ty ("jako współwłaściciel spółki", co jest bez sensu -
jak kupuję coś "ja, jako ksiądz", to przecież nie oznacza to, że kupuje
jako kościół).
Jeśli jako spółka, która została rozwiązana, to pewnie był
przeprowadzony podział majątku na poszczególnych wspólników i komuś
program musiał przypaść.
"Brak zgody" firmy to już insza inszość (nie może się nie zgodzić, ale
jak się cham uprze...).
--
Liwiusz
-
7. Data: 2016-01-08 11:11:31
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 08.01.2016 10:58, Liwiusz pisze:
>
> Jeśli jako spółka, która została rozwiązana, to pewnie był
> przeprowadzony podział majątku na poszczególnych wspólników i komuś
> program musiał przypaść.
>
Przeczytaj pierwszy post w wątku.
MJ
-
8. Data: 2016-01-08 11:46:54
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-01-08 o 11:11, Michał Jankowski pisze:
> W dniu 08.01.2016 10:58, Liwiusz pisze:
>
>>
>> Jeśli jako spółka, która została rozwiązana, to pewnie był
>> przeprowadzony podział majątku na poszczególnych wspólników i komuś
>> program musiał przypaść.
>>
>
> Przeczytaj pierwszy post w wątku.
Ale co konkretnie? Jest tam wiele bzdur i błędów, trudno się do
wszystkiego odnieść (na przykład ten, że ktoś jest "współwłaścicielem
spółki cywilnej", co jest formalnie niemożliwe, ponieważ spółka cywilna
to umowa, a nie byt prawny).
--
Liwiusz
-
9. Data: 2016-01-08 12:11:57
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: kapitalikk <a...@g...com>
W dniu 2016-01-08 o 11:46, Liwiusz pisze:
>> Przeczytaj pierwszy post w wątku.
> Ale co konkretnie? Jest tam wiele bzdur i błędów, trudno się do
> wszystkiego odnieść (na przykład ten, że ktoś jest "współwłaścicielem
> spółki cywilnej", co jest formalnie niemożliwe, ponieważ spółka cywilna
> to umowa, a nie byt prawny).
>
Liwiuszu powoli.
Nie każda bzdura, która została nazwana z początku bzdurą jest nią do
końca (może). przecież żyjemy w świecie kolokwializmów a Ty od razu
wymagasz ode mnie pisania "do rzeczy":).
Istnieje spółka cywilna.
Dokonano zakupu programu.
Jako nabywcę podano dane spółki i jej NIP.
To chyba jasne i niebzdurne.
Uchwałą wspólników spółka ulega rozwiązaniu. Tak bywa.
Majątek spółki przejmuje jeden ze wspólników.
Czy teraz jaśniej wyartykułowałem swoje założenia do wątpliwości?
Pozdrawiam
-
10. Data: 2016-01-08 12:20:52
Temat: Re: Cesja praw do programu komputerowego
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-01-08 o 12:11, kapitalikk pisze:
> W dniu 2016-01-08 o 11:46, Liwiusz pisze:
>>> Przeczytaj pierwszy post w wątku.
>> Ale co konkretnie? Jest tam wiele bzdur i błędów, trudno się do
>> wszystkiego odnieść (na przykład ten, że ktoś jest "współwłaścicielem
>> spółki cywilnej", co jest formalnie niemożliwe, ponieważ spółka cywilna
>> to umowa, a nie byt prawny).
>>
>
> Liwiuszu powoli.
> Nie każda bzdura, która została nazwana z początku bzdurą jest nią do
> końca (może). przecież żyjemy w świecie kolokwializmów a Ty od razu
> wymagasz ode mnie pisania "do rzeczy":).
> Istnieje spółka cywilna.
> Dokonano zakupu programu.
> Jako nabywcę podano dane spółki i jej NIP.
Niemniej jednak właścicielem programu jest Kowalski i Kowalska.
> To chyba jasne i niebzdurne.
> Uchwałą wspólników spółka ulega rozwiązaniu. Tak bywa.
> Majątek spółki przejmuje jeden ze wspólników.
> Czy teraz jaśniej wyartykułowałem swoje założenia do wątpliwości?
Teraz tak. Zatem program przeszedł na tego wspólnika. I tyle. Wystarczy
teraz przekonać do tego twórcę programu :)
--
Liwiusz