-
1. Data: 2004-06-28 10:30:48
Temat: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: tan <t...@n...o2.pl>
Witam!
Mam pytanie dotyczące cen w Super- Hipermarketach i
ogólnie w sklepach. Chodzi o poruszany wielokrotnie
problem różnic cen wystawionych towarów i cen
"wybijanych na kasie". Oczywiście, że klient ma prawo
domagać się sprzedaży towaru po cenie , jaka widnieje
przy/na tym towarze.
Chodzi mi jednak o inną sytuację.
Mianowicie jestem w M1 w Poznaniu. Chcę kupić sandały
i widzę ogromną cenę 59,90 nad stertą kartonów z
sandałami. Przymierzam, biorę jedną parę i idę do kasy.
W kasie okazuje się, że cena wynosi 79,90 (!). Mówię
kasjerce, że pewnie się pomyliła. Ona na to, że nie i
pokazuje mi metkę przyklejoną do sandałów z kodem
paskowym i "jak wół" wypisaną ceną 79,90.
Moje pytania:
1. Czy w takim przypadku mogę się dopominać sprzedaży
po cenie, którą widziałem przy stercie kartonów?
2. Czy poprzez takie działania sklep łamie prawo?
Według mnie jest to eiwdentne "naciągactwo".
Uprzedzając wątpliwości: nie ma możliwości, by ktoś
przełożył jedną parę sandałów na półkę z inną ceną.
To było jedyne miejsce w sklepie gdzie te sandały stały
uporządkowane w kartonach w dużej ilości. Nad nimi
była duża plakietka z napsem "Sandały 59,90".
Z góry dziękuję za odpowiedź:)
pozdrawiam - tan
___________________________________________________
wytnij "nos." z adresu: t...@n...o2.pl
___________________________________________________
-
2. Data: 2004-06-28 10:58:34
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik tan napisał:
> 1. Czy w takim przypadku mogę się dopominać sprzedaży
> po cenie, którą widziałem przy stercie kartonów?
nie, gdyż sprzedaży dokonuje sie po cenie wystawionej _na_ produkcie
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
3. Data: 2004-06-28 11:03:53
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> > 1. Czy w takim przypadku mogę się dopominać sprzedaży
> > po cenie, którą widziałem przy stercie kartonów?
>
> nie, gdyż sprzedaży dokonuje sie po cenie wystawionej _na_ produkcie
>
tia, jasne, a on ma byc jasnowidzem i wiedziec jaka cena wyskoczy gdy
maszyna odczyta kod kreskowy.
P.
-
4. Data: 2004-06-28 11:15:14
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl>
Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
news:cbotv4$dd9$1@inews.gazeta.pl...
> > > 1. Czy w takim przypadku mogę się dopominać sprzedaży
> > > po cenie, którą widziałem przy stercie kartonów?
> >
> > nie, gdyż sprzedaży dokonuje sie po cenie wystawionej _na_ produkcie
> >
>
> tia, jasne, a on ma byc jasnowidzem i wiedziec jaka cena wyskoczy gdy
> maszyna odczyta kod kreskowy.
>
> P.
>
Po 1sze :
> Ona na to, że nie i
> pokazuje mi metkę przyklejoną do sandałów z kodem
> paskowym i "jak wół" wypisaną ceną 79,90.
Po 2gie :
chya w kazdym markecie sa punkty, w ktorych mozemy sobie "odczytac" cene.
Czytnik+monitor, na ktorym wyswietla sie cena.
-
5. Data: 2004-06-28 11:16:42
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: tan <t...@n...o2.pl>
Przemyslaw Rokicki wrote:
>>>1. Czy w takim przypadku mogę się dopominać sprzedaży
>>> po cenie, którą widziałem przy stercie kartonów?
>>
>>nie, gdyż sprzedaży dokonuje sie po cenie wystawionej _na_ produkcie
>>
>
>
> tia, jasne, a on ma byc jasnowidzem i wiedziec jaka cena wyskoczy gdy
> maszyna odczyta kod kreskowy.
>
> P.
>
Raczej nie o to mi chodziło:)
Cena jest nie tylko na kodzie kreskowym, ale i jest wypisana
przy użyciu symboli znaków cyfr arabskich ;)
Gdyby cena inna była _tylko_ w kodzie kreskowym to domagał bym
się sprzedania po cenie takiej jaką widziałem "na półce".
W tym przypadku po prostu nie zwróciłem uwagi na cenę
przyklejoną do produktu. Natomiast cena "na półce" odnosiła
się ewidentnie do tego własnie produktu i nie było możliwości
pomyłki.
Moim zdaniem jest to "naciągactwo", gdyż cena niższa wypisana
była "wołami", natomiast ta wyższa na towarze była drobnym
drukiem trudnym do odczytania przez osoby starsze, a ja nie
zwróciłem po prostu na nią uwagi.
Dlatego jest to moim zdaniem naciągactwo i moje pytanie jest
nadal aktualne: Czy sklep nie łamie przepisów poprzez swoje
działania?
pozdrawiam - tan
___________________________________________________
wytnij "nos." z adresu: t...@n...o2.pl
___________________________________________________
-
6. Data: 2004-06-28 11:44:02
Temat: Odp: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: "brett" <b...@i...com.pl>
Dlatego jest to moim zdaniem naciągactwo i moje pytanie jest
nadal aktualne: Czy sklep nie łamie przepisów poprzez swoje
działania?
Moim zdaniem też jest to naciągactwo i Inspekcja Handlowa zapewne walnęłaby
im mandat. ( że wprowadzają konsumentów w błąd co do faktycznej ceny
produktu )
brett
-
7. Data: 2004-06-28 12:15:54
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Przemyslaw Rokicki napisał:
> tia, jasne, a on ma byc jasnowidzem i wiedziec jaka cena wyskoczy gdy
> maszyna odczyta kod kreskowy.
przeczytaj jeszcze raz jego post
cena była nadrukowana na metce
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
8. Data: 2004-06-28 12:30:50
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
>
> Po 2gie :
>
> chya w kazdym markecie sa punkty, w ktorych mozemy sobie "odczytac" cene.
> Czytnik+monitor, na ktorym wyswietla sie cena.
>
>
nie w kazdym
P.
-
9. Data: 2004-06-29 21:11:05
Temat: Re: Ceny w Super- Hipermarketach: Oszustwo(?). Która cena ważna?.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemysław Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
news:cbp325$7jk$1@inews.gazeta.pl...
> > chya w kazdym markecie sa punkty, w ktorych mozemy sobie "odczytac"
cene.
> > Czytnik+monitor, na ktorym wyswietla sie cena.
>
> nie w kazdym
W każdym razie zgodnie z prawem powinny być.
Po 3 (kontynuując linię Jarka):
to w sklepie samoobsługowym z łatwością ktoś celowo lub przez nieuwagę
może przełożyć towar na inne miejsce. Niby obsługa powinna pilnować i
prawidłowo układać, ale jednak nie zawsze nadąży. Tak więc wiele pomyłek
wcale nie musi wynikać z winy sklepu.
Po 4:
Jak klient ma dowieść, ze but akurat wziął spod ceny 59,99 zł. Skoro
wziął, to go tam nie ma. Inna sprawa, ze jeśli pod taką ceną stoi cały
koszt identycznych butów, to kwalifikuje się do ukarania mandatem osoby
odpowiedzialnej za naruszenie ustawy o cenach. Tym nie mniej w odniesieniu
do klienta obowiązuje nadal cena na metce przyklejonej do buta.