-
1. Data: 2009-10-24 13:54:52
Temat: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: r...@m...com
Witam.
Są sobie na wystawie sklepu baterie z przyklejoną ceną 7 zł, a sprzedawca
wyciąga takie same z tyłu wystawy i mówi że kosztują 10 zł (jest tam
faktycznie naklejka).
Czy sklep nie ma prawnego obowiązku zdjęcia nieaktualnej metki z wystawy przy
podwyżce ceny lub sprzedaży towaru po cenie wystawowej?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-10-24 14:22:17
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: spp <s...@o...pl>
r...@m...com pisze:
> Są sobie na wystawie sklepu baterie z przyklejoną ceną 7 zł, a sprzedawca
> wyciąga takie same z tyłu wystawy i mówi że kosztują 10 zł (jest tam
> faktycznie naklejka).
> Czy sklep nie ma prawnego obowiązku zdjęcia nieaktualnej metki z wystawy przy
> podwyżce ceny lub sprzedaży towaru po cenie wystawowej?
Powinien.
Możesz zażądać aby Ci sprzedał te z wystawy za 7 zł.
--
spp
-
3. Data: 2009-10-24 14:26:52
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: r...@m...com
> Powinien.
> Możesz zażądać aby Ci sprzedał te z wystawy za 7 zł.
>
A co mogę zrobić w przypadku odmowy?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2009-10-24 14:32:05
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: spp <s...@o...pl>
r...@m...com pisze:
>> Powinien.
>> Możesz zażądać aby Ci sprzedał te z wystawy za 7 zł.
>>
> A co mogę zrobić w przypadku odmowy?
Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd -> Sąd
Najwyższy -> Strasburg?
Zwracam uwagę, że mówimy tylko o tych bateriach które mają naklejoną
cenę 7 zł, Takie same ale z naklejoną ceną 10 zł kosztują ... 10 zł.
--
spp
-
5. Data: 2009-10-24 22:54:50
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-10-24, spp <s...@o...pl> wrote:
> r...@m...com pisze:
>>> Powinien.
>>> Możesz zażądać aby Ci sprzedał te z wystawy za 7 zł.
>>>
>> A co mogę zrobić w przypadku odmowy?
>
> Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd -> Sąd
> Najwyższy -> Strasburg?
Inspekcja Handlowa. Telefon najlepiej jeszcze ze sklepu.
--
Marcin
-
6. Data: 2009-10-25 01:13:26
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd -> Sąd
> Najwyższy -> Strasburg?
->sad ostateczny :)
-
7. Data: 2009-10-25 09:46:39
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał Gut pisze:
>> Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd -> Sąd
>> Najwyższy -> Strasburg?
> ->sad ostateczny :)
>
>
Kiedyś jeszcze był Sąd Boży a.k.a. Ordalia ;)
-
8. Data: 2009-10-25 10:14:19
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: kuba <p...@o...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Michał Gut pisze:
>>> Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd -> Sąd
>>> Najwyższy -> Strasburg?
>> ->sad ostateczny :)
>>
>>
> Kiedyś jeszcze był Sąd Boży a.k.a. Ordalia ;)
Ale to nie był sąd w dzisiejszym rozumieniu, tylko środek dowodowy ;)
Próba ognia, wody, żelaza i te sprawy ;))
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
9. Data: 2009-10-25 10:15:53
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kuba pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Michał Gut pisze:
>>>> Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd ->
>>>> Sąd Najwyższy -> Strasburg?
>>> ->sad ostateczny :)
>>>
>> Kiedyś jeszcze był Sąd Boży a.k.a. Ordalia ;)
>
> Ale to nie był sąd w dzisiejszym rozumieniu, tylko środek dowodowy ;)
> Próba ognia, wody, żelaza i te sprawy ;))
>
Wiem :) Ale nie zapominaj też o szczególnym przypadku ordaliów -
pojedynku :D
-
10. Data: 2009-10-25 10:39:42
Temat: Re: Cena na wystawie sklepowej, a inna u sprzedawcy
Od: mvoicem <m...@g...com>
(25.10.2009 11:15), Andrzej Lawa wrote:
> kuba pisze:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>> Michał Gut pisze:
>>>>> Nie wiem - Federacja konsumentów -> policja -> prokurator -> Sąd ->
>>>>> Sąd Najwyższy -> Strasburg?
>>>> ->sad ostateczny :)
>>>>
>>> Kiedyś jeszcze był Sąd Boży a.k.a. Ordalia ;)
>> Ale to nie był sąd w dzisiejszym rozumieniu, tylko środek dowodowy ;)
>> Próba ognia, wody, żelaza i te sprawy ;))
>>
>
> Wiem :) Ale nie zapominaj też o szczególnym przypadku ordaliów -
> pojedynku :D
Ale co konsumentowi da to że sprzedawcę posieka? Pieniędzy od tego mu
nie przybędzie, a wykosztuje się na rynsztunek.
Jak zostanie posiekany to jeszcze gorzej.
Kiepski pomysł :)
p. m.