eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 41. Data: 2012-05-18 12:23:15
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 17/05/2012 17:38, maruda wrote:
    > W dniu 2012-05-17 17:19, masti pisze:
    >> Dnia pięknego Thu, 17 May 2012 17:11:56 +0200 osobnik zwany Czeslawek
    >> wystukał:
    >>
    >>> Witam,
    >>>
    >>> Nie wiem czy ktoś kiedyś podnosił temat buspasów i równoprawnego
    >>> traktowania obywateli.
    >>
    >> w ramach równego traktowania należy podnieś dopuszczalną prędkość
    >> ciężarówek do poziomu osobowych, wprowadzić winiety dla osobówek +
    >> Viatolle, pozwolić każdemu na instalację kogutów i możliwość jazdy w
    >> eskorcie BOR
    >>
    >
    > A nie prościej zlikwidować buspasy, ograniczenia prędkości, viatole,
    > koguty i BOR?
    > A jaka oszczędność!


    I dać każdemu po swetrze w romby!




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 42. Data: 2012-05-18 12:24:41
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 17/05/2012 16:43, MarlonB wrote:
    >
    > Użytkownik "Czeslawek" <c...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:jp34fq$11h$1@inews.gazeta.pl...
    >> Witam,
    >>
    >> Nie wiem czy ktoś kiedyś podnosił temat buspasów i równoprawnego
    >> traktowania obywateli.
    > [...]
    >> Czy poparlibyście zaskarżenie rozwiązania buspasów??
    >>
    >
    > No bo to jest sprawiedliwość społeczna (nie mylić ze sprawiedliwośćią!),
    > aby pieszy i kierowca mieli po równo wygodnie. Nie chodzi tu o sens, a
    > robienie dobrze wyborcom. Socjalizm rządzi się pewnymi zasadami i trzeba
    > je zaakceptować.

    Socjalizm? Chłopie, w jakim świecie ty żyjesz?

    > Możesz zaskarżyć, ale na co liczysz? Bo ja bym najchętnie w ogóle nie
    > wspierał państwowej komunikacji, oświaty, rolnictwa, gospodarki,
    > kultury, służby zdrowia, ale wiadomo, że tak sie nie stanie...

    Hehe, darmowa oświata była dobra, dopóki sam z niej korzystałeś, a teraz
    szkoda pieniędzy.


    Czwartek, a ty już pijany.



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 43. Data: 2012-05-18 12:34:03
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-05-18 12:20, Cavallino pisze:
    >>> A tutaj mowa o sytuacji gdy dojechać nie idzie, bo w centrum robi się
    >>> deptaki.
    >>
    >> wszystko należy robic z głową
    >
    > Z głową było 20 lat temu.

    20 lat temu to był jeden wielki chaos. Ja wolałbym, by jednak zrobiono
    to z głową

    > Od tego czasu wszystko co się robi, jest działaniem w odwrotnym kierunku.
    > Zwłaszcza ślepe małpowanie Zachodu.


    Ślepe nie, ale w wielu miejscach właśnie ślepo się małpuje... Natomiast
    właśnie nie robi sie stref uspokojonych i wyłączonych z ruchu - a szkoda...



    >>> Zamknij parkingi przy tym centrum handlowym, to zobaczysz jak babcie
    >>> dojeżdżające tramwajami utrzymują to centrum....
    >>
    >> Czemu sądzisz, że tylko babcie tam dojeżdżają komunikacją?
    >
    > Czepiasz się słówek, skup się na meritum.
    > Myślisz że pasażerowie MPK utrzymają centrum handlowe?
    > No to jesteś w grubym błędzie.

    W zasadzie Galeria w Łodzi jest takim centrum - fakt jest tam parking,
    ale malutki i w wielu wypadkach płatny....

    > Jedni w Poznaniu już tak próbowali - nazywało się to Victoria Center.
    > Pies z kulawą nogą tam nie chodził, nawet jak było nowe.
    > Bo nie było gdzie stanąć.
    >
    > 500 m dalej jest Stary Browar i prosperuje nieźle, bo parking posiada.


    Czyli 500m było zaporowe? - coś mi się wierzyć nie chce... Raczej brak
    było czegoś co by przyciągało, dodatkowo sam wskazujesz drugi powód -
    konkurencja bliska....

    > Centrum miasta złożone z deptaków to właśnie taka Victoria - nie ma
    > racji bytu, poza ochlejstwem które robi się pieszo zazwyczaj.

    Jeśli piszesz o handlu takim jak w centrach handlowych - to fakt nie ma
    racji bytu, ale to z innych przyczyn, niz "nie ma gdzie zaparkować".
    Dodatkowo - większość zakupów robię poruszając sie pieszo - może jestem
    dziwny, a może po prostu nie mieszkam na peryferiach, gdzie nie ma
    sklepów wokoło, bo większość sąsiadów i znajomych robi podobnie.

    >> Cały czas masz chyba syndrom osoby, która wyobraża sobie, że jazda
    >> samochodem wszędzie to oznacza, że jest się "dzianym"...
    >
    > To Ty masz jakiś syndrom przeniesienia, skoro uważasz, że wszystko co
    > się robi w życiu jest po to aby się komuś pokazać.

    Nie to Ty nie potrafisz się obyć bez auta i twierdzisz, że osoby, które
    to potrafią są zbyt biedne, aby utrzymać kompleks handlowy.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 44. Data: 2012-05-18 12:36:44
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 18/05/2012 11:34, Tomasz Kaczanowski wrote:

    >
    > Jeśli piszesz o handlu takim jak w centrach handlowych - to fakt nie ma
    > racji bytu, ale to z innych przyczyn, niz "nie ma gdzie zaparkować".
    > Dodatkowo - większość zakupów robię poruszając sie pieszo - może jestem
    > dziwny, a może po prostu nie mieszkam na peryferiach, gdzie nie ma
    > sklepów wokoło, bo większość sąsiadów i znajomych robi podobnie.

    Nie jesteś dziwny, po prostu Koniolino nie mieści się w głowie, że
    ludzie mogą jechać do centrum kupić koszulkę, jakieś pierdoły i zjeść
    obiad, a nie szafę dębową do której potrzebują ciężarówkę zaparkowaną
    pod samym wejściem.

    Z koniem szkoda się kopać niestety, ma swój świat, w którym wystarcza
    spacer między developerskimi klockami do blaszaka i nie czuje potrzeby
    odwiedzania starówki.





    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 45. Data: 2012-05-18 12:40:33
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: WW <w...@v...pl>

    W dniu 2012-05-18 07:48, Andrzej Lawa pisze:
    >
    > Przecież wiadomo, że wypadki drogowe są na drogach... Zaraz będzie
    > bezpieczniej!

    Dlaczego tak radykalnie?
    Skoro wiadomo, że pijani powodują na drogach 10% wypadków, to zabrońmy
    jeździć po nich trzeźwym!
    Ilość wypadków spadnie o 90%. :-P

    Pozdrawiam
    WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
    Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm



  • 46. Data: 2012-05-18 12:42:22
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: WW <w...@v...pl>

    W dniu 2012-05-17 17:11, Czeslawek pisze:

    > Jak myślicie dlaczego uprzywilejowani kierowcy, z których część
    > nastawiona jest na zyski, są ważniejsi od innych kierowców?

    Może niewielu wie, że UEFA - to prywatna firma!!!!


    Pozdrawiam
    WW - zdeklarowany kapelusznik
    Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm


  • 47. Data: 2012-05-18 12:54:03
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:4fb62599$0$1227$6...@n...neostrada
    .pl...
    > W dniu 2012-05-18 12:20, Cavallino pisze:
    >>>> A tutaj mowa o sytuacji gdy dojechać nie idzie, bo w centrum robi się
    >>>> deptaki.
    >>>
    >>> wszystko należy robic z głową
    >>
    >> Z głową było 20 lat temu.
    >
    > 20 lat temu to był jeden wielki chaos.

    Chaos to jest teraz.
    Zakaza zakazem poganiany.

    >> Od tego czasu wszystko co się robi, jest działaniem w odwrotnym kierunku.
    >> Zwłaszcza ślepe małpowanie Zachodu.
    >
    >
    > Ślepe nie, ale w wielu miejscach właśnie ślepo się małpuje... Natomiast
    > właśnie nie robi sie stref uspokojonych i wyłączonych z ruchu - a
    > szkoda...

    No właśnie się robi, nagminnie, wszędzie i na chama.
    To jest właśnie mój główny zarzut - popsuć miasto łatwo, ale wycofać się z
    błędu - to nie przejdzie.


    >> Jedni w Poznaniu już tak próbowali - nazywało się to Victoria Center.
    >> Pies z kulawą nogą tam nie chodził, nawet jak było nowe.
    >> Bo nie było gdzie stanąć.
    >>
    >> 500 m dalej jest Stary Browar i prosperuje nieźle, bo parking posiada.
    >
    >
    > Czyli 500m było zaporowe? - coś mi się wierzyć nie chce...

    Nie, Browar był z 5 lat później, parking (podziemny) wybudował sam.


    >Raczej brak było czegoś co by przyciągało, dodatkowo sam wskazujesz drugi
    >powód - konkurencja bliska....

    Nie było żadnej konkurencji.

    >
    >> Centrum miasta złożone z deptaków to właśnie taka Victoria - nie ma
    >> racji bytu, poza ochlejstwem które robi się pieszo zazwyczaj.
    >
    > Jeśli piszesz o handlu takim jak w centrach handlowych - to fakt nie ma
    > racji bytu, ale to z innych przyczyn, niz "nie ma gdzie zaparkować".

    A ja jestem zdania, że właśnie z tych.
    Centrum handlowe to nie tylko supermarket.
    A sklepy które 20 lat temu były na Św. Marcinie (główna ulica Poznania)
    dzisiaj są tylko w centrach handlowych, na Św. Marcinie pozostały banki.
    No ale jak się robi strefy uspokojonego ruchu, płatnego parkowania,
    wprowadza brak możliwości przejazdu przez centrum, a teraz stree 30, to
    właśnie takie są tego efekty.

    > Dodatkowo - większość zakupów robię poruszając sie pieszo

    A mnie nie stać, więc w małych sklepach nie kupuję.
    Chyba że tradycyjną żywność, którą markety nie handlują.


    >> To Ty masz jakiś syndrom przeniesienia, skoro uważasz, że wszystko co
    >> się robi w życiu jest po to aby się komuś pokazać.
    >
    > Nie

    Tak.

    > to Ty nie potrafisz się obyć bez auta

    Bzdura, piszę o własnych obserwacjach, a nie zachowaniach - pisałem Ci jak
    dojeżdżam do pracy.
    Dyskutuj więc z faktami, a nie ze swoimi chorymi rojeniami.

    > i twierdzisz, że osoby, które to potrafią są zbyt biedne, aby utrzymać
    > kompleks handlowy.

    Nic podobnego, twierdziłem, że jest ich za mało i że to gatunek wymierający.
    Ludzie po prostu lubią jeździć na swoich 4 kółkach i tak łatwo z tego nie
    zrezygnują.



  • 48. Data: 2012-05-18 13:03:16
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 18.05.2012 12:20, Cavallino pisze:
    >
    > Jedni w Poznaniu już tak próbowali - nazywało się to Victoria Center.
    > Pies z kulawą nogą tam nie chodził, nawet jak było nowe.
    > Bo nie było gdzie stanąć.
    >
    > 500 m dalej jest Stary Browar i prosperuje nieźle, bo parking posiada.

    Nie, no weź nie porównuj S.B. i V.C.

    V.C. jest gdzieś niby w centrum ale nie wiadomo gdzie, nie wiadomo jak
    tam dojechać, w zasadzie to czort wie też jak tam dojść.

    S.B jest na granicy deptaka, którym 2 kroki i jesteś na rynku. IMHO
    właśnie deptak jest tym, co napędza do S.B. pieszych klientów.

    S.B. ma zajebistą architekturę, gdzie V.C ... no co najwyżej typową.

    p. m.


  • 49. Data: 2012-05-18 13:26:41
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-05-18 12:54, Cavallino pisze:
    >>> Jedni w Poznaniu już tak próbowali - nazywało się to Victoria Center.
    >>> Pies z kulawą nogą tam nie chodził, nawet jak było nowe.
    >>> Bo nie było gdzie stanąć.
    >>>
    >>> 500 m dalej jest Stary Browar i prosperuje nieźle, bo parking posiada.
    >>
    >>
    >> Czyli 500m było zaporowe? - coś mi się wierzyć nie chce...
    >
    > Nie, Browar był z 5 lat później, parking (podziemny) wybudował sam.

    Ja w Poznaniu po za dworcem byłem 2 razy, więc nie mam pojęcia jak tam
    jest, ale ktos Ci odpisał, jakie były przyczyny.

    >>> Centrum miasta złożone z deptaków to właśnie taka Victoria - nie ma
    >>> racji bytu, poza ochlejstwem które robi się pieszo zazwyczaj.
    >>
    >> Jeśli piszesz o handlu takim jak w centrach handlowych - to fakt nie
    >> ma racji bytu, ale to z innych przyczyn, niz "nie ma gdzie zaparkować".
    >
    > A ja jestem zdania, że właśnie z tych.

    No to ciekaw jestem, czemu M1 w łodzi cienko przędzie - a tam większość
    parkingu pusta jest... A przecież jest gdzie zaparkować.


    > Centrum handlowe to nie tylko supermarket.

    Zgadza się, ale jedno i drugie musi ze sobą współgrać.

    > A sklepy które 20 lat temu były na Św. Marcinie (główna ulica Poznania)
    > dzisiaj są tylko w centrach handlowych, na Św. Marcinie pozostały banki.

    Pewnie było za drogo i za dużo ograniczeń (np możliwe godziny otwarcia).
    Jednak najbardziej mnie ciekawiło, że ten sam sklep na głównej ulicy nie
    mógł byc czynny po 18, natomiast w centrum handlowym jest czynny... Ale
    znowu - podałem Ci przykład Manufaktury, gdzie parkujesz często dalej
    niż zaparkować można przy Piotrkowskiej, w Manufakturze jest prawdziwy
    deptak (toteż jedząc w ogródku nie musze wdychać wyziewów z
    przejeżdżających samochodów, tudzież słuchać syren przejeżdżających
    tamtędy karetek - omijają w ten sposób korek). Czyli to Piotrkowska
    powinna żyć, a nie Manufaktura, gdzie pod sklep nie podjadę autem...

    > No ale jak się robi strefy uspokojonego ruchu, płatnego parkowania,
    > wprowadza brak możliwości przejazdu przez centrum, a teraz stree 30, to
    > właśnie takie są tego efekty.

    Widocznie w takim Monachium widać o tym nie wiedzą, dlatego tam w
    strefach uspokojonego ruchu tak dużo się jednak dzieje...

    >> Dodatkowo - większość zakupów robię poruszając sie pieszo
    >
    > A mnie nie stać, więc w małych sklepach nie kupuję.
    > Chyba że tradycyjną żywność, którą markety nie handlują.

    Czyli jednak mieszkasz na peryferiach - trzeba było tak od razu, że
    jesteś biednym mieszkającym po za miastem, gdzie masz jeden sklep z
    dziadowskimi marżami, toteż misisz jechać do centrum handlowego po duże
    zakupy. Ja jeśli wybieram się do centrum handlowego, to tylko przy
    okazji, np po kinie, albo po wizycie w muzeum, tudzież umawiając się z
    kimś w kawiarni - jest sklep obok, pamiętam, że czegoś potrzebuję -
    załatwię przy okazji. No i co by nie mówić do centrum handlowego w
    weekend autem bym się nie wybrał, bo tam wtedy nie ma gdzie zaparkować....


    >
    >>> To Ty masz jakiś syndrom przeniesienia, skoro uważasz, że wszystko co
    >>> się robi w życiu jest po to aby się komuś pokazać.
    >>
    >> Nie
    >
    > Tak.

    Skoro tak twierdzisz...

    >> i twierdzisz, że osoby, które to potrafią są zbyt biedne, aby utrzymać
    >> kompleks handlowy.
    >
    > Nic podobnego, twierdziłem, że jest ich za mało i że to gatunek
    > wymierający.
    > Ludzie po prostu lubią jeździć na swoich 4 kółkach i tak łatwo z tego
    > nie zrezygnują.

    Dlaczego wszystkich oceniasz swoją miarą?

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 50. Data: 2012-05-18 14:41:43
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    On 2012-05-18 11:55, Gotfryd Smolik news wrote:

    >>> Rozwiń proszę temat przestępstwa.
    >>
    >> Użytek prywatny liczy się jako dochod i powinien być od niego
    >> odprowadzony
    >> podatek.
    >
    > To prawda, ale do przestępstwa jeszcze daleko.
    > Po pierwsze, kwota raczej kwalifikuje do wykroczenia.

    Racja.

    > Po drugie, nikt nie wspomniał o fakcie że tak użyczonego samochodu
    > pracodawca nie wlicza (w tej czesci) w koszty oraz nie zapomina doliczac
    > pracownikowi dochody z nieodpłatnych swiadczeń do wynagrodzenia.

    I tak wyjdzie taniej.

    > I w zupełnosci się zgadzam, że "praktyczna praktyka" jest własnie taka
    > jak sugerujesz w soim tekscie :) co w niczym nie uchybia faktowi iż bez
    > wyraznego zastrzeżenia propozycja karania to pomówienie ;)

    ;) Jak komuś wychodzi, że samochodem taniej, to innej możliwości
    specjalnie nie ma;)

    Shrek.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1