-
1. Data: 2002-06-17 22:30:21
Temat: Buzdygan a prawo
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Witam.
Dyskutowaliscie o tym smiesznym czlowieczku.
Teraz maly dowodzik jego poczynan
http://fun.from.hell.pl/2002-06-15/buzdygan.jpg
Prosze o komentarze i ew. sankcje prawne, jakie mu groza za to co wyczynia
(o ile w ogole groza) ;)
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
2. Data: 2002-06-17 22:56:52
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Papik wrote:
>
> Witam.
>
> Dyskutowaliscie o tym smiesznym czlowieczku.
> Teraz maly dowodzik jego poczynan
> http://fun.from.hell.pl/2002-06-15/buzdygan.jpg
>
> Prosze o komentarze i ew. sankcje prawne, jakie mu groza za to co wyczynia
> (o ile w ogole groza) ;)
>
Jemu groza czy tobie groza ?
Tresc pisma to standardowy wzor.
Kiedy je otrzymales i z jakiego powodu ?
Idzie nowe ze stanow i takich pozwow moze sie pojawic wiele
to zrozumiale ze ludzie oczekuja ochrony na usenecie
abuse jest nieskuteczny i pasywny
a nikt nie lubi byc publicznie obrazany, wyzywany, straszony
Zatem nie rozumiem co cie dziwi.
Taki standard obowiazuje na swiecie.
Nalezy sie kontrolowac i nikogo nie wyzywac, nie ublizac nikomu, nie
grozic.
Sa do tego grupy dyskusyjne, na ktorych politolodzy, socjologowie sie
wyzywaja, obrzucaja blotem, ale to jest trening przed kolejna kampania
wyborcza i niegrozne rozgrywki slowne, typu zaprawa przed walka
wyborcza.
Na grupach tematycznych nalezy unikac zachowan, ktore moga byc obrazliwe
dla innych.
Temu sluzy netykieta, zasady dobrego wychowania i unikania lamerstwa,
offtopickowania, watkow osobistych i agresji.
Takim najbardziej znanym na swiecie rzecznikiem zasad etykiety na
usenecie jest Eugene Calame z Texasu, ktory opracowal FAQ usenetu,
zasady zakladania grup dyskusyjnych i zasady dobrego wychowania.
Kto jest zainteresowany to moge podac jego adres i adres jego strony
www.
Stosujac sie do tych zasad mozna uniknac sporow, pism przedprocesowych i
straty energii na spory, gdyz mozna wspolpracowac zamiast sie ciagle
klocic.
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)
-
3. Data: 2002-06-17 23:23:22
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
Jacek <g...@p...onet.pl> wrote in
news:10808-1024354600@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl:
>> Dyskutowaliscie o tym smiesznym czlowieczku.
>> Teraz maly dowodzik jego poczynan
>> http://fun.from.hell.pl/2002-06-15/buzdygan.jpg
> Idzie nowe ze stanow i takich pozwow moze sie pojawic wiele
> to zrozumiale ze ludzie oczekuja ochrony na usenecie
> Takim najbardziej znanym na swiecie rzecznikiem zasad etykiety na
> usenecie jest Eugene Calame z Texasu, ktory opracowal FAQ usenetu,
dobrał się arnold z Expertem :) dobre :)))
--
Rafał 'Raf256' Maj
-
4. Data: 2002-06-17 23:53:31
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Rafal 'Raf256' Maj wrote:
>
> Jacek <g...@p...onet.pl> wrote in
> news:10808-1024354600@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl:
>
> >> Dyskutowaliscie o tym smiesznym czlowieczku.
> >> Teraz maly dowodzik jego poczynan
> >> http://fun.from.hell.pl/2002-06-15/buzdygan.jpg
> > Idzie nowe ze stanow i takich pozwow moze sie pojawic wiele
> > to zrozumiale ze ludzie oczekuja ochrony na usenecie
>
> > Takim najbardziej znanym na swiecie rzecznikiem zasad etykiety na
> > usenecie jest Eugene Calame z Texasu, ktory opracowal FAQ usenetu,
>
> dobrał się arnold z Expertem :) dobre :)))
czy chciales powiedziec, ze nie odpowiada ci polskie prawo ?
czy zamierzasz znow zamulic watek, abysmy dostali rozstroju zoladka ?
doprawde nie widze nic niestosownego w tym ze ktos w kraju chroni swoje
prawa i dochodzi tych praw na drodze prawnej.
Moze to wlasnie Arnold doprowadzi do powstania dekalogu krajowego
orzecznictwa internetowego ?
Przeciez gdy cytuje orzecznictwo zza wielkiej wody, czy opinie prawnikow
z Manhattanu nt. internetu to ciagle jest tyle szumu i sprzeciwow.
Przeciez to jest wlasnie to czego dyskutanci oczekuja.
Sadowa budowa zasad internetu, w oparciu o orzecznictwo a nie etykiete
czy Usenet FAQ.
Dlaczego to nie sad ma orzec co jest spamem, co obraza slowna, co
lamerstwem , a co grozba na usenecie ?
Dlaczego nie.
Sad jest niezalezny, nie dyskutuje na usenecie, jest obiektywny
a dodatkowo ma zdolnosc egzekucji swoich orzeczen.
Czyz to zatem nie jest doskonale rozwiazanie i zakonczenie niekonczacych
sie dyskusji ?
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)
-
5. Data: 2002-06-18 00:34:48
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
Jacek <g...@p...onet.pl> wrote in news:22777-
1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl:
> Sadowa budowa zasad internetu, w oparciu o orzecznictwo a nie etykiete
> czy Usenet FAQ.
mówiąc o FAQ - przestań @$^%&* cytować CAŁY POST na kóry odpowiadasz
--
Rafał 'Raf256' Maj
-
6. Data: 2002-06-18 05:47:47
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia Tue, 18 Jun 2002 00:56:52 +0200, Jacek napisał/napisała:
> Jemu groza czy tobie groza ?
Ogolna zgroza.
> Tresc pisma to standardowy wzor.
Lacznie z kwota ? :>
> Kiedy je otrzymales i z jakiego powodu ?
Nigdzie nie napisalem,ze otrzymalem, nawet NIGDZIe nic takiego na to nie
wskazuje :P(IMHO)
> Zatem nie rozumiem co cie dziwi.
> Taki standard obowiazuje na swiecie.
> Nalezy sie kontrolowac i nikogo nie wyzywac, nie ublizac nikomu, nie
> grozic.
www.plsocseks.net
Dzial : Liber Buzdyganium
> Sa do tego grupy dyskusyjne, na ktorych politolodzy, socjologowie sie
> wyzywaja, obrzucaja blotem, ale to jest trening przed kolejna kampania
> wyborcza i niegrozne rozgrywki slowne, typu zaprawa przed walka
> wyborcza.
LOL
> Temu sluzy netykieta, zasady dobrego wychowania i unikania lamerstwa,
> offtopickowania, watkow osobistych i agresji.
Dajesz dowody nieznajomosci netykiety (patrz posty nizej). :P
> Stosujac sie do tych zasad mozna uniknac sporow, pism przedprocesowych i
> straty energii na spory, gdyz mozna wspolpracowac zamiast sie ciagle
> klocic.
Nie odpowiedziales na moje pytanie.
Chodzilo mi o rzeczowa wypowiedz a nie "lanie wody" ogolnikowe.
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
7. Data: 2002-06-18 05:51:28
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia Tue, 18 Jun 2002 01:53:31 +0200, Jacek napisał/napisała:
> Moze to wlasnie Arnold doprowadzi do powstania dekalogu krajowego
> orzecznictwa internetowego ?
LOL : www.plsocseks.net <- Liber Buzdyganum
> Sad jest niezalezny, nie dyskutuje na usenecie, jest obiektywny
> a dodatkowo ma zdolnosc egzekucji swoich orzeczen.
W Polsce Sady NIE MA ZIELONEGO pojecia o usenecie, wiec jak MOZE byc
obiektywny ??
Jesli nie mam zielonego pojecia o smaku wafelkow czekoladowych, to w jaki
sposob moge powiedziec,ze sa lepsze od wafelkow waniliowych ??
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
8. Data: 2002-06-18 06:04:06
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
Papik <p...@g...w.astercity.net> wrote in
news:slrnagtie5.2c7.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl:
> Dnia Tue, 18 Jun 2002 00:56:52 +0200, Jacek napisał/napisała:
[...]
no i po co gadasz z Expertem ;) ? lepiej poczekać aż się jakiś prawnik
wypowie, albo student prawa...
--
Rafał 'Raf256' Maj
-
9. Data: 2002-06-18 06:05:46
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia 18 Jun 2002 06:04:06 GMT, Rafal 'Raf256' Maj napisał/napisała:
> no i po co gadasz z Expertem ;) ? lepiej poczekać aż się jakiś prawnik
> wypowie, albo student prawa...
Czasami lubie udowadniac expertom,ze tylko leja wode ;)
Ps. To poprawia mi humorek ;)
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
10. Data: 2002-06-18 07:46:19
Temat: Re: Buzdygan a prawo
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Tue, 18 Jun 2002, Jacek wrote:
>+ Papik wrote:
[...]
>+ > http://fun.from.hell.pl/2002-06-15/buzdygan.jpg
>+ >
>+ > Prosze o komentarze i ew. sankcje prawne, jakie mu groza za to co wyczynia
[...]
>+ Jemu groza czy tobie groza ?
Widziałeś kiedy jaką ustawę, z gatunku tych na które się
powołujesz ??
"grożbę karalną....art...."
(czyli przestępstwo, do którego ujawnienia obywatel powinien się
przyczynić - choć AFAIK za nieprzyczynienie sankcji nie ma)
i
"wpłaty na moje konto..." (za załatwienie sprawy po cichu)
razem wzięte - to jak na mój gust oczywiście - nazywa się
po polsku szantaż.
Ja tam nie wiem, ale według tego co widzę w gazetach to
w .pl szantaż jest karalny :>
>+ Tresc pisma to standardowy wzor.
Acha. Słyszałem o stronach z "materiałami szkoleniowymi"
dla przestępców, ale dotąd nie miałem okazji oglądać ;>
[...]
>+ Idzie nowe ze stanow
No, rewelacja !
Pozdrowienia, Gotfryd