-
11. Data: 2008-09-11 08:47:18
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Dnia 11.09.2008, o godzinie 10.06.05, na pl.soc.prawo, krys napisał(a):
> Właśnie miałam o to zapytać, ćzy przypadkiem nie moge zażądać zwrotu
> gotówki od sprzedawcy, tylko - chodzi o 14 dni, czy o _14 dni
> roboczych_, i czy połączenie telefoniczne może być ewentualnym dowodem
> na to, że zostałam poinformowana?
ZTCP to 14 dni kalendarzowych liczonych od dnia następnego po doręczeniu
reklamacji, ale niech ktoś potwierdzi.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
-
12. Data: 2008-09-11 09:00:50
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Sep 2008 10:24:01 +0200, krys napisał(a):
>> Ale przecież właśnie to co zrobiłaś jest reklamacją z tytułu
>> niezgodności. Sprzedawca nie uznał reklamacji.
>
> No właśnie nie sprzedawca. Producent/importer. Właśnie wyczytałam, ze
> gwarancja producenta i "niezgodność" idą równolegle, zcnaczy, nie
> wykluczają się.
Skierowałaś reklamację do importera? Na jakiej podstawie? Została zawarta
jakaś umowa gwarancyjna tak regulująca te sprawy?
>> Nie zostaje Ci nic innego jak skierować sprawę do sądu. Z tymi
>> rzecznikami konsumentów jest różnie, zwłaszcza, że sprzedawca nie musi
>> się liczyć z ich pisemkami.
>
> Wiesz, jeśli mam stracić już te pieniądze, to chcę, żeby sprzedawca
> badziewia też się trochę podenerwował. Do sądu raczej nie pójdę, koszty
> dojazdów mogłyby przewyzszyć koszt butów, mogę za to zachęcać klientów
> do zakupów w sklepie;-)
Nic go tak nie zdenerwuje jak pozew. Do sądu jeździć nie musisz, takie
sprawy idą zwykle na posiedzeniach.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
13. Data: 2008-09-11 09:03:29
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Sep 2008 01:43:04 -0700, przypadek napisał(a):
>> A jakby poczta wiozła list 2 miesiące? To też?
>>
> To też. Chyba że są jakieś szczególne uregulowania w tym zakresie
Nie ma, bo być nie musi.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
14. Data: 2008-09-11 09:07:18
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Artur M. Piwko napisał(a):
> In the darkest hour on Thu, 11 Sep 2008 09:42:26 +0200,
> krys <k...@p...onet.pl> screamed:
>> Kupiłam córce buty. Po jednokrotnym użyciu (26.08.) oddałam do
>> reklamacji, ponieważ cholewka przestała stanowić jedność z podeszwą.
>> Dziś, 11.09. dostałam odpowiedź, że nie uznają reklamacji, ponieważ
>> jest to uszkodzenie mechaniczne i naturalne zużycie obuwia.
>
> Naturalne zużycie obuwia po 2 tygodniach? Podaj nazwę firmy na grupie.
> Będziemy wiedzieć, czego unikać.
Nie po dwóch tygodniach, tylko po jednym wyjściu. Nazwę podam, jak
zobacząę pismo na własne oczy, przedtem mam zamiar odwiedzic Rzecznika
praw konsumenta.
BTW mam pecha w tym roku. Ale kupione na targu od obwoźnego sprzedawcy
buty - dziecięce sandały, zostały naprawione bez mrugnięcia okiem
przez sprzedawcę pomimo tego, że były to buty nie współpracującego już
producenta. Drugie , tym razem moje (uszkodzenie praktycznie identyczne
jak w tych odrzuconych), również bez problemu wróciły, choć sprzedawca
mógłby się upierać, że 6 tygodni żywotności wystarczy. a tu proszę -
butów ze sklepu się zachciało:-/
--
pozdrawiam
Justyna
-
15. Data: 2008-09-11 09:11:29
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Olgierd napisał(a):
> Dnia Thu, 11 Sep 2008 10:24:01 +0200, krys napisał(a):
>
>>> Ale przecież właśnie to co zrobiłaś jest reklamacją z tytułu
>>> niezgodności. Sprzedawca nie uznał reklamacji.
>>
>> No właśnie nie sprzedawca. Producent/importer. Właśnie wyczytałam, ze
>> gwarancja producenta i "niezgodność" idą równolegle, zcnaczy, nie
>> wykluczają się.
>
> Skierowałaś reklamację do importera? Na jakiej podstawie? Została
> zawarta jakaś umowa gwarancyjna tak regulująca te sprawy?
Korzystałam z gwarancji. Umowy na piśmie nie mam, normalnie zaniosłam do
sklepu, żeby naprawili badziew. Jakbym wiedziała to co dziś wiem, od
razu korzystałabym niezgodności.
>> Wiesz, jeśli mam stracić już te pieniądze, to chcę, żeby sprzedawca
>> badziewia też się trochę podenerwował. Do sądu raczej nie pójdę,
>> koszty dojazdów mogłyby przewyzszyć koszt butów, mogę za to zachęcać
>> klientów do zakupów w sklepie;-)
>
> Nic go tak nie zdenerwuje jak pozew. Do sądu jeździć nie musisz, takie
> sprawy idą zwykle na posiedzeniach.
Właśnie mi wychodzi, że rozpatrzył pozytywnie, bo 14 dni minęło 9. 11, a
dziś jest 11. ;-)
Albo mi baba odda kasę, albo ja jej napsuję krwi.
--
pozdrawiam
Justyna
-
16. Data: 2008-09-11 09:26:20
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Sep 2008 11:11:29 +0200, krys napisał(a):
>> Skierowałaś reklamację do importera? Na jakiej podstawie? Została
>> zawarta jakaś umowa gwarancyjna tak regulująca te sprawy?
>
> Korzystałam z gwarancji. Umowy na piśmie nie mam, normalnie zaniosłam do
> sklepu, żeby naprawili badziew. Jakbym wiedziała to co dziś wiem, od
> razu korzystałabym niezgodności.
OK, buty były objęte gwarancją, warunkiem wykonania uprawnień z gwarancji
było odniesienie towaru do sklepu, a ten przekazał sprawę do importera.
>> Nic go tak nie zdenerwuje jak pozew. Do sądu jeździć nie musisz, takie
>> sprawy idą zwykle na posiedzeniach.
>
> Właśnie mi wychodzi, że rozpatrzył pozytywnie, bo 14 dni minęło 9. 11, a
> dziś jest 11. ;-)
> Albo mi baba odda kasę, albo ja jej napsuję krwi.
Takie warunki rozpatrzenia gwarancji określał Twój dokument gwarancyjny?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
17. Data: 2008-09-11 09:31:49
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 11 Wrz, 11:03, Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Thu, 11 Sep 2008 01:43:04 -0700, przypadek napisał(a):
>
> >> A jakby poczta wiozła list 2 miesiące? To też?
>
> > To też. Chyba że są jakieś szczególne uregulowania w tym zakresie
>
> Nie ma, bo być nie musi.
>
Halo? Od kiedy w prawie cywilnym liczy się data nadania pisma?
KC61 § 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest
złożone z chwilą,
gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego
treścią.
Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło
jednocześnie z
tym oświadczeniem lub wcześniej.
-
18. Data: 2008-09-11 09:36:04
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Olgierd napisał(a):
> Dnia Thu, 11 Sep 2008 11:11:29 +0200, krys napisał(a):
>
>>> Skierowałaś reklamację do importera? Na jakiej podstawie? Została
>>> zawarta jakaś umowa gwarancyjna tak regulująca te sprawy?
>>
>> Korzystałam z gwarancji. Umowy na piśmie nie mam, normalnie zaniosłam
>> do sklepu, żeby naprawili badziew. Jakbym wiedziała to co dziś wiem,
>> od
>> razu korzystałabym niezgodności.
>
> OK, buty były objęte gwarancją, warunkiem wykonania uprawnień z
> gwarancji było odniesienie towaru do sklepu, a ten przekazał sprawę do
> importera.
>
>>> Nic go tak nie zdenerwuje jak pozew. Do sądu jeździć nie musisz,
>>> takie sprawy idą zwykle na posiedzeniach.
>>
>> Właśnie mi wychodzi, że rozpatrzył pozytywnie, bo 14 dni minęło 9.
>> 11, a dziś jest 11. ;-)
>> Albo mi baba odda kasę, albo ja jej napsuję krwi.
>
> Takie warunki rozpatrzenia gwarancji określał Twój dokument
> gwarancyjny?
Mój dokument gwarancyjny fizycznie nie istnieje.
Ale "Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową,
kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez
nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, [...]
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w
ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa
się, że uznał je za uzasadnione.
ZTCW termin 14 dni obowiązuje również dla gwarancji.
--
pozdrawiam
Justyna
-
19. Data: 2008-09-11 09:42:32
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Sep 2008 02:31:49 -0700, przypadek napisał(a):
>> > To też. Chyba że są jakieś szczególne uregulowania w tym zakresie
>>
>> Nie ma, bo być nie musi.
>>
> Halo? Od kiedy w prawie cywilnym liczy się data nadania pisma?
Czasem się liczy. Np. art. 9 ust. 1 zd. ostatnie ustawy o szczególnych
warunkach sprzedaży konsumenckiej z 2002 r. Termin z art. 8 ust. 3
stosowałbym per analogiam.
Pomijam fakt, że nie znamy treści dokumentu gwarancyjnego wystawionego na
podst. art. 13 ust. 4 ustawy -- zatem cały dyskurs jest bezsensowny.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
20. Data: 2008-09-11 09:44:50
Temat: Re: Buty jednorazowego użytku
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Sep 2008 11:36:04 +0200, krys napisał(a):
>> Takie warunki rozpatrzenia gwarancji określał Twój dokument
>> gwarancyjny?
> Mój dokument gwarancyjny fizycznie nie istnieje.
Czyli nie było gwarancji, więc nie mogłaś z niej skorzystać. Skorzystałaś
właśnie z tejże niezgodności.
> ZTCW termin 14 dni obowiązuje również dla gwarancji.
Nie, obowiązują zasady i terminy ustalone przez sprzedawcę i kupującego
(art. 13 ustawy).
Tak czy inaczej, bez względu na to, czy otrzymałaś odpowiedź po czasie
czy przed czasem itd., nie obejdzie się bez sądu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl