eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Butelki zwrotne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 71. Data: 2009-12-09 14:27:07
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> Poza tym, w szczycie siatkowego szaleństwa (około rok temu) moi
    >> domownicy w tydzień przynosili z normalnych zakupów tyle siatek do domu
    >> że starczyłoby na kwartał wynoszenia śmieci (jakbym miał pasujące
    >> wiaderko).
    > Tu wystarczyłaby nauka, by niepotrzebnie nie brać.


    A da się? Kiedyś się obraziłem na 3 lata na sklep Rzecki na Waryniolu.
    Kupowałem 1 banana. Chciałem zjeść. Więc mówię: ,,bez siatki proszę''. A
    ekspierdnięta mi, że nie można bez siatki i że ona ma obowiązek wmusić
    siatkę. Wdaliśmy się w pyskówkę i musiałem odejść... Teraz, dzięki
    medialnym akcjom jest lepiej... Jak się mocno protestuje, to nie
    wpychają już tyle. Ale np. w mięsnym nadal byle badziew pakują do
    osobnych siateczek. Nawet jeśli to kiełbasa w całości albo wręcz jakaś
    metka już w folii pakowana. I se ne da inaczej.




    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 72. Data: 2009-12-09 14:40:22
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (09.12.2009 15:24), Tomasz Kaczanowski wrote:
    > mvoicem pisze:
    >> (09.12.2009 13:13), Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>> mvoicem pisze:
    >>>> (09.12.2009 00:59), Gotfryd Smolik news wrote:
    >> [...]
    >>>>> Objaśniam: taki dość często spotykany rozmiar pasuje mi do wiadra
    >>>>> na śmieci. A pozostałe służą do pozostałych śmieci (większych
    >>>>> i mniejszych).
    >>>> To musisz mieć albo wyjątkowo duże reklamówki albo wyjątkowo małe
    >>>> wiaderko. Mi te siatki nijak nie chcą pasować do śmietnika.
    >>> A po co duże wiadro? Jeśli segregujesz śmieci, to organiczne i wszystkie
    >>> inne tak dużo miejsca nie zajmują, a trzymanie ich zbyt długo w domu nie
    >>> jest dobrym pomysłem, toteż duże torby są niepotrzebne.
    >>
    >> Ja mam dość małe wiaderko - mimo segregacji po max 1.5 dnia jest
    >> przepełnione, a jednak siatki w sklepach w których się zaopatruję
    >> których mam dostęp są za małe dla niego. Podejrzewam zresztą że celowo
    >> zmniejszyli rozmiar siatek - żeby klienci nie brali "na zapas".
    >
    >
    > Dłużej niż półtorej dnia to bym nie trzymał śmieci... Zawsze wynosiłem
    > raz dziennie. Przecież psujące się odpady (np mięsne, gnijące łupiny z
    > ziemniaków i inne) nie powinny zbyt długo gościć w domu...

    Widać mam mniej gnijących odpadów niż ty, albo mniej wrażliwe powonienie.

    >
    >> Łatwo mówić, gorzej nauczyć :).
    >
    > Wiesz - w sklepach, gdzie kupuje sprzedawcy dają zawsze jednorazóweczki,
    > teraz też są, a wcześniej ludzie rzadziej, ale dziękowali za pakowanie
    > wszystkiego w osobne torebki. Teraz po lekcji uświadamiającej jeszcze
    > częściej rezygnują z dodatkowej torebki, albo w ogóle rezygnują z
    > torebki, mimo, że mają dostęp. Czyli jednak można. Wszystkich nigdy nie
    > nauczysz, ale chyba uczyć warto. Tak jak warto uczyć, by segregować śmieci.

    No to przecież właśnie to mówię. Wcześniej można było im kołki ciosać na
    głowie a każdą jedną pierdułę mieli zapakowaną w inną siatkę. Teraz się
    to zmieniło, głównie jednak za sprawą tego że za siatkę trzeba zapłacić.

    >
    >>>> Także tą siatkową histerię oceniam dobrze. W ochronę środowiska "za
    >>>> oknem" w ten sposób nie wierzę, ale efektem ubocznym jest znaczne
    >>>> poprawienie się stanu środowiska mi najbliższego - czyli domu.
    >>>
    >>> Nie - ja zauważyłem jedynie mniej toreb z logo marketu.
    >>
    >>
    >> Nie? Co to znaczy nie? Masz na myśli że nie oceniam dobrze czy że stan
    >> mojego domu się nie poprawił? Tak czy inaczej - skąd bierzesz dane do
    >> twierdzenia że się mylę w powyższym?
    >
    >
    > Mówię, że nie zmieniło się nic -

    No a ty dalej wiesz lepiej czy *w moim środowisku naturalnym* się coś
    zmieniło czy nie :). Byłeś u mnie? Widziałeś?

    > jesli chodzi o branie torebek, po za
    > tym, że markety bardziej zarabiają na tych, co jednak pójdą tam i okaże
    > się, że mają więcej zakupów niż wzięli toreb.

    To wtedy wysupłają te 7 czy 14 groszy i dokupia brakujące siatki.
    Zazwyczaj jednak w siatkach głównie powietrze się nosi.

    p. m.


  • 73. Data: 2009-12-09 14:43:05
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > Tomasz Kaczanowski pisze:
    >>> Poza tym, w szczycie siatkowego szaleństwa (około rok temu) moi
    >>> domownicy w tydzień przynosili z normalnych zakupów tyle siatek do domu
    >>> że starczyłoby na kwartał wynoszenia śmieci (jakbym miał pasujące
    >>> wiaderko).
    >> Tu wystarczyłaby nauka, by niepotrzebnie nie brać.
    >
    >
    > A da się? Kiedyś się obraziłem na 3 lata na sklep Rzecki na Waryniolu.
    > Kupowałem 1 banana. Chciałem zjeść. Więc mówię: ,,bez siatki proszę''. A
    > ekspierdnięta mi, że nie można bez siatki i że ona ma obowiązek wmusić
    > siatkę. Wdaliśmy się w pyskówkę i musiałem odejść...

    Pewnie przy okazji popelniles ta zbrodnie, jaka jest niewziecie koszyka
    na zakupy? ;)


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 74. Data: 2009-12-09 14:45:25
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: "Papa Smurfs" <P...@z...eu>

    Órzytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał:
    > To wyprodukuj takiego halogena, dajmy na to, za 4 zl.
    > I sprzedawaj go za 8 zl.
    > Kokosy zrobisz. Moze nawet kiedys slownika ortograficznego sie dorobisz.

    4zeta to nie był bym konkurebcyjny:O)
    już tłumaczyłem, ze żarfka i halogen w sumie 2-3 zeta kosztują już
    wyprodukowane, a cena nie leży w kosztach produkcji tylko, no właśnie
    gdzie?:O)
    w ekoterroryźmie!:O(


  • 75. Data: 2009-12-09 14:55:15
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Tomasz Chmielewski pisze:
    > Pewnie przy okazji popelniles ta zbrodnie, jaka jest niewziecie koszyka
    > na zakupy? ;)

    Nie tam nie ma koszyka.... Z koszykiem to swoją szosą jest cyrk na
    kółkach. Ostatnio chciałem coś kupić w Kauflandzie i dowiedziałem się,
    że tam nie ma koszyków. W efekcie zamiast koszyka z napojami kupiłem 1
    butelkę do ręki.

    Sklepy są w ogólności dziwne.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 76. Data: 2009-12-09 16:12:01
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hfo8nl$8ru$1@news.onet.pl...
    > Mark pisze:
    >
    >
    >> Wcale bym sie nie zdziwil jakby za akcja po cichu staly same
    >> hipermarkety, a
    >> frajerzy ktorzy sie nabiora ze to "w walce o czystosc srodowiska" zawsze
    >> sie
    >> znajda
    >
    >
    > Jednym z pierwszych marketów, które wprowadził płatne torebki był chyba
    > Carrefour, i - co znamienne - ograniczyłem tam robienie większych zakupów,
    > bo nie lubię płacić 80gr za kawałek folii. Już rozsądniej zrobili to w
    > Biedronce, gdzie reklamówka kosztuje około 7gr.
    >
    i wg mnie za tą akurat torbę warto te 7 groszy dać bo jest wytrzymała i
    nadaje się do wielokrotnego użycia. Mam akurat na tyle komfortową sytuacją
    że w moim mieście jest kilka hiperów i supermarketów. Do żadnego z hiperów
    nie mam dalej niż 4 km i tak:
    hipermarkety:
    carrefour (ok 4 km) - torby płatne. Przestałem tam robic zakupy w ogóle
    real (ok 4 km)- jak powyżej, nic już tam nie kupuję
    tesco - torby bezpłatne - robienie zakupów praktycznie w całości przeniosłem
    do tego marketu
    supermarkety:
    tesco (małe) (~1km) - torby bezpłatne - robię tam zakupy
    biedronka (60m) - torby płatne - robię tam drobne zakupy nie wymagające
    noszenia toreb. 60m to i w rękach przeniosę i jakoś mi odpowiadają towary z
    biedronki
    netto (~ 200 m) - nie robię tam zakupów bo to badziewny sklep
    simply (400m) - torby bezpłatne, czasem robię tam zakupy ale ogólnie nie
    przepadam za tym sklepem. Nie wiem dlaczego.
    lidl (3km) - torby płatne, ale obsługa daje bezpłatnie kartony - czasem tam
    kupuję specyficzne towary z ichniej sieci dystrybucji których nie ma w
    innych sklepach (np słodycze)
    carrefour expres (1,5 km) - nie kupuję tam.
    --
    Jackare



  • 77. Data: 2009-12-09 18:32:07
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: "Pan Łoś" <b...@n...pl>

    > carrefour (ok 4 km) - torby płatne. Przestałem tam robic zakupy w ogóle
    > real (ok 4 km)- jak powyżej, nic już tam nie kupuję
    > tesco - torby bezpłatne - robienie zakupów praktycznie w całości
    > przeniosłem do tego marketu

    Współczuję Ci, że wybór sklepu uzależniasz od tego czy dają bezpłatną torbę
    czy nie...
    Ja osobiście kupuję w Almie, bo mam najbliżej i produkty są świeże - to dla
    mnie jest kryterium wyboru...


    Pan Łoś




  • 78. Data: 2009-12-09 18:46:24
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Papa Smurfs wrote:
    > Órzytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał:
    >> To wyprodukuj takiego halogena, dajmy na to, za 4 zl.
    >> I sprzedawaj go za 8 zl.
    >> Kokosy zrobisz. Moze nawet kiedys slownika ortograficznego sie dorobisz.
    >
    > 4zeta to nie był bym konkurebcyjny:O)

    Jak nie.
    Sprzedawalbys za 8 zl - czyli 2 zl taniej niz konkurencja!

    A jak juz rozwiniesz manufakture na skale przemyslowa, to i koszt
    produkcji spadnie do 2 zl. I wtedy bedziesz mial 300% zysku! W miesiac
    zrobisz tyle kasy, ze bedziesz mogl podac wszystkich ekoterrorystow do sadu!


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 79. Data: 2009-12-09 19:16:29
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: "Papa Smurfs" <P...@z...eu>

    Órzytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał:
    > Sprzedawalbys za 8 zl - czyli 2 zl taniej niz konkurencja!

    jak bym zaczoł produkowac to by się okazało że jakieś 10zł muszę płacić
    haraczu ekoterrorystom i nici z mojej konkurencyjności:O(


    > A jak juz rozwiniesz manufakture na skale przemyslowa, to i koszt
    > produkcji spadnie do 2 zl. I wtedy bedziesz mial 300% zysku! W miesiac
    > zrobisz tyle kasy, ze bedziesz mogl podac wszystkich ekoterrorystow do
    > sadu!

    ale przecież oni tymi sądami zawiadują, myślisz że skażą sami siebie?:O)
    najwyżej przywalą mi karę że w jeden dzień stracę zyski z paru lat:O(


  • 80. Data: 2009-12-09 20:12:29
    Temat: Re: Butelki zwrotne
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Papa Smurfs wrote:
    > Órzytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał:
    >> Sprzedawalbys za 8 zl - czyli 2 zl taniej niz konkurencja!
    >
    > jak bym zaczoł produkowac to by się okazało że jakieś 10zł muszę płacić
    > haraczu ekoterrorystom i nici z mojej konkurencyjności:O(

    Nie ma czegos takiego.

    No, chyba ze jestes w spisku z ekoterrorystami.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1