W sąsiednim wątku opisałem sytuację jak to Burmistrz wszczął i umorzył postępowanie
aby odzyskać 4,5zł
I tak niekonsekwentny ten burmistrz mi się wydaje.
Do mojego domu prowadzi ok 150metrów drogi która jest jako osobna działka i jest
własnością moją i 3 sąsiadów.
Od 2007 jestem współwłaścicielem tej drogi i rok w rok dostaję decyzję podatkową-
wcześniej było to 7zł od kilku lat 9zł.
Ta kwota jest wyliczona łącznie za drogę więc płacić powinniśmy wspólnie 9zł(czyli
2,25zł każdy z współwłaścicieli)
Tak się kiedyś z sąsiadami zgadaliśmy i okazało się że rok w rok każdy z nas płaci
kwotę z decyzji więc co roku robiliśmy 21-27zł nadpłaty.
Przez kilka lat uzbierała się więc pewna kwota ale tu cisza- Burmistrz nic nie
wszczął ani umorzył;)
O 4,5zł niedopłaty wszczyna o kilkaset już zł nadpłaty nie raczy nic wszcząć;)

do góry

Dnia Mon, 2 May 2016 00:50:43 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

> O 4,5zł niedopłaty wszczyna o kilkaset już zł nadpłaty nie raczy nic wszcząć;)

Jaki problem, to mu wszcznijcie :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu poniedziałek, 2 maja 2016 10:32:49 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Mon, 2 May 2016 00:50:43 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
>
> > O 4,5zł niedopłaty wszczyna o kilkaset już zł nadpłaty nie raczy nic wszcząć;)
>
> Jaki problem, to mu wszcznijcie :)
Jeszcze nie ochłonąłem po umorzeniu poprzedniego postępowania;)

do góry

Jacek Maciejewski napisał(a) :
> Dnia Mon, 2 May 2016 00:50:43 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
>
>> O 4,5zł niedopłaty wszczyna o kilkaset już zł nadpłaty nie raczy nic wszcząć;)
>
> Jaki problem, to mu wszcznijcie :)

A jak kancelaria prawna Imć Pana Burmistrza się odwoła? I jeszcze
obciąży kosztami wszczynaczy? ;-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/39dd6afe-0cdf-4767-b1
5...@g...com
*Kris* napisał(-a):

> W sąsiednim wątku opisałem sytuację jak to Burmistrz wszczął i
> umorzył postępowanie aby odzyskać 4,5zł
> I tak niekonsekwentny ten burmistrz mi się wydaje.
> Do mojego domu prowadzi ok 150metrów drogi która jest jako osobna
> działka i jest własnością moją i 3 sąsiadów.
> Od 2007 jestem współwłaścicielem tej drogi i rok w rok dostaję
> decyzję podatkową- wcześniej było to 7zł od kilku lat 9zł.
> Ta kwota jest wyliczona łącznie za drogę więc płacić powinniśmy
> wspólnie 9zł(czyli 2,25zł każdy z współwłaścicieli)
> Tak się kiedyś z sąsiadami zgadaliśmy i okazało się że rok w rok
> każdy z nas płaci kwotę z decyzji więc co roku robiliśmy 21-27zł
> nadpłaty.
> Przez kilka lat uzbierała się więc pewna kwota ale tu cisza-
> Burmistrz nic nie wszczął ani umorzył;)
> O 4,5zł niedopłaty wszczyna o kilkaset już zł nadpłaty nie raczy nic
> wszcząć;)

Trochę mało danych, ale mam wrażenie że podatek od udziału w gruncie
płaci się proporcjonalnie do wielkości posiadanych udziałów i taka
powinna być decyzja. Chyba że każdy z Was, sąsiadów, zgłosił do
opodatkowania całość działki-drogi :) Tak czy owak, warto przyjrzeć się
sprawie

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

W dniu poniedziałek, 2 maja 2016 11:02:30 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:
> Trochę mało danych, ale mam wrażenie że podatek >od udziału w gruncie płaci się
proporcjonalnie >do wielkości posiadanych udziałów
Chyba żadnych konkretnych udziałów nie mamy- jest działka która ma 4
współwłaścicieli.
Jest tam chyba zapis współwłaścicielem jest każdy właściciel sąsiednich działek
> i taka powinna być decyzja.
Decyzje każdy z nas dostaje taką że wypisani są wszyscy współwłaściciele i kwota do
zapłaty

>Chyba że każdy z Was, sąsiadów, zgłosił do
> opodatkowania całość działki-drogi :) Tak czy >owak, warto przyjrzeć się sprawie

Ze dwa lata temu przy okazji wizyty w urzędzie pytałem i potwierdzili że jak każdy z
nas płaci kwotę z decyzji to jest nadpłata.
Nie chciało mi się ani do teraz nie chce nic wszczynać żeby kasę odzyskać. Pewnie
każdy z nas z osobna zresztą musiał by "wszcząć"

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/ae552338-c16e-4a7c-83
5...@g...com
*Kris* napisał(-a):

> Chyba żadnych konkretnych udziałów nie mamy- jest działka która ma 4
> współwłaścicieli.
> Jest tam chyba zapis współwłaścicielem jest każdy właściciel
> sąsiednich działek

Myślałem, że jest jakaś KW w której byłoby szczegółowo kto ile ma i co
byłoby podstawą do wyliczeń

> Ze dwa lata temu przy okazji wizyty w urzędzie pytałem i potwierdzili
> że jak każdy z nas płaci kwotę z decyzji to jest nadpłata.
> Nie chciało mi się ani do teraz nie chce nic wszczynać żeby kasę
> odzyskać. Pewnie każdy z nas z osobna zresztą musiał by "wszcząć"

Przestańcie płacić, a bieżące zobowiązania niech urząd pokrywa z
nadpłaty :D

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

W dniu poniedziałek, 2 maja 2016 11:46:38 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:

>
> Przestańcie płacić,
Burmistzr będzie miał okazję "wszcząć" i tym razem bełkotliwe pisma do 4 osób
wysle;)

>a bieżące zobowiązania niech urząd pokrywa z
> nadpłaty :D
Myślę że to dopiero po "wszczęciu" i jak "strona się wypowie"
Sami by się nie domyślili żeby z nadpłaty potrącić.

do góry

On 2016-05-02 11:02, Big Jack wrote:
> Trochę mało danych, ale mam wrażenie że podatek od udziału w gruncie
> płaci się proporcjonalnie do wielkości posiadanych udziałów i taka
> powinna być decyzja.

Decyzja o opłacie za grunt wspólny (u mnie droga osiedlowa) napisana
jest nadętym jezykiem prawnym z którego *NIE* wynika ile masz zapłacić,
pojawia się kwota całościowa i to jedyna informacja matematyczna w
piśmie. Pierwszy raz kilku sasiadów miało stan przedzawałowy widząc
kwotę absurdalnie wysoką i pismo z którego wynika że mają 3 tyg na
zapłatę. Można twierdzić że to nadęctwo języka prawno-urzedniczego jest
z czystej urzędniczej głupoty, ale czasem mam wrażenie że to jednak
przemyślane.

> Chyba że każdy z Was, sąsiadów, zgłosił do
> opodatkowania całość działki-drogi :)

Urząd *bardzo* chetnie przyjął nadpłaty. Nie poinformował w żadnym
piśmie ze takowa nastapiła. Ogólnie cisza. Spróbuj nie zapłacić grosza
to od razu otworzą japy prawnicy że złodziejem jesteś i państwo
okradasz. Zastanawiam się czy urząd w piśmie które jest sprytnie
napisane żeby nie było wiadomo ile naprawdę sie należy, nie próbuje
wyłudzić pieniędzy.

Jestem zawiedziony, mentalność urzedów nie zmieniła się zasadniczo od
czasów PRLu.

A-ha. I odpowiada się solidarnie. Czyli że komornik ściągnie z byle
kogo, kto mu się nawinie pierwszy lub słabszy.

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/ng7vmc$j52$1@node1.ne
ws.atman.pl
*Sebastian Biały* napisał(-a):

> Decyzja o opłacie za grunt wspólny (u mnie droga osiedlowa) napisana
> jest nadętym jezykiem prawnym z którego *NIE* wynika ile masz
> zapłacić, pojawia się kwota całościowa i to jedyna informacja
> matematyczna w piśmie.

Lada tydzień spodziewam się pierwszej decyzji o podatku za
"współudział"w kilku działkch. Będę mógł ocenić, czy urzędnicza głupota
to norma, czy zdarzają się odstępstwa.

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry