eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBrzydkie słowo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 1. Data: 2012-06-12 01:34:35
    Temat: Brzydkie słowo
    Od: Dyletant <d...@y...pl>

    Witam,

    Dzisiaj zrobiłem coś bardzo głupiego. Jechałem bez biletu i dostałem
    mandat (mam skończone 18 lat). Gdy kontroler mi go wypisywał zapytałem
    go, czy gdybym był 18 letnią blondynką i miał mini, uśmiechnął się, a
    potem rozpłakał, to też bym dostał mandat (ostatnio widziałem na
    własne oczy taką sytuację, dziewczynę oczywiście puścili). Pan
    powiedział, że nie, bo on woli chłopców. Przyjąłem mandat, ale
    podpisałem się i dopisałem "W dupę?" Pan zabrał druczek i powiedział,
    że skończymy to w sądzie. Powiedziałem mu, że przepraszam i że to było
    głupie, a poza tym, ogólnie źle się czuję (biorę leki uspokajające) i
    jeszcze raz przepraszam.

    No ale jestem tutaj i pytam Was. Co będzie dalej? Czy to była aż tak
    poważna sprawa? Przeprosiłem i to zrobię to jeszcze raz. Naprawdę
    żałuję.

    Co teraz?

    Pozdrawiam,
    Dyletant


  • 2. Data: 2012-06-12 08:10:44
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dyletant wrote:
    > Witam,
    >
    > Dzisiaj zrobiłem coś bardzo głupiego. Jechałem bez biletu i dostałem
    > mandat (mam skończone 18 lat). Gdy kontroler mi go wypisywał zapytałem
    > go, czy gdybym był 18 letnią blondynką i miał mini, uśmiechnął się, a
    > potem rozpłakał, to też bym dostał mandat (ostatnio widziałem na
    > własne oczy taką sytuację, dziewczynę oczywiście puścili). Pan
    > powiedział, że nie, bo on woli chłopców. Przyjąłem mandat, ale
    > podpisałem się i dopisałem "W dupę?" Pan zabrał druczek i powiedział,
    > że skończymy to w sądzie. Powiedziałem mu, że przepraszam i że to było
    > głupie, a poza tym, ogólnie źle się czuję (biorę leki uspokajające) i
    > jeszcze raz przepraszam.
    >
    > No ale jestem tutaj i pytam Was. Co będzie dalej? Czy to była aż tak
    > poważna sprawa? Przeprosiłem i to zrobię to jeszcze raz. Naprawdę
    > żałuję.
    >
    > Co teraz?
    >

    Nic.

    Nikomu sie nie bedzie chcialo zajmowac pierdolami.


  • 3. Data: 2012-06-12 08:53:26
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Dyletant <d...@y...pl>

    witek wrote:
    > Dyletant wrote:
    > > Witam,
    >
    > > Dzisiaj zrobi em co bardzo g upiego. Jecha em bez biletu i dosta em
    > > mandat (mam sko czone 18 lat). Gdy kontroler mi go wypisywa zapyta em
    > > go, czy gdybym by 18 letni blondynk i mia mini, u miechn si , a
    > > potem rozp aka , to te bym dosta mandat (ostatnio widzia em na
    > > w asne oczy tak sytuacj , dziewczyn oczywi cie pu cili). Pan
    > > powiedzia , e nie, bo on woli ch opc w. Przyj em mandat, ale
    > > podpisa em si i dopisa em "W dup ?" Pan zabra druczek i powiedzia ,
    > > e sko czymy to w s dzie. Powiedzia em mu, e przepraszam i e to by o
    > > g upie, a poza tym, og lnie le si czuj (bior leki uspokajaj ce) i
    > > jeszcze raz przepraszam.
    >
    > > No ale jestem tutaj i pytam Was. Co b dzie dalej? Czy to by a a tak
    > > powa na sprawa? Przeprosi em i to zrobi to jeszcze raz. Naprawd
    > > a uj .
    >
    > > Co teraz?
    >
    > Nic.
    >
    > Nikomu sie nie bedzie chcialo zajmowac pierdolami.

    Ale jest szansa, że sprawa trafi do sądu? (Jeżeli tak, to jakiego i co
    mam tam powiedzieć? Nie ma nic na swoją obronę poza tym, że to nie
    był, ale miał być głupi żart w stylu tego Pana.)

    Dyletant


  • 4. Data: 2012-06-12 09:55:57
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    On Mon, 11 Jun 2012 23:53:26 -0700, Dyletant wrote:

    > Ale jest szansa, że sprawa trafi do sądu? (Jeżeli tak, to jakiego i co
    > mam tam powiedzieć?

    Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.

    Dopiskiem będą się tam zajmować o tyle, o ile Wysoki Sąd będzie musiał
    oglądać ten Twój kwitek.

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    http://olgierd.rudak.org


  • 5. Data: 2012-06-12 10:26:23
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-06-12 09:55, Olgierd pisze:
    > On Mon, 11 Jun 2012 23:53:26 -0700, Dyletant wrote:
    >
    >> Ale jest szansa, że sprawa trafi do sądu? (Jeżeli tak, to jakiego i co
    >> mam tam powiedzieć?
    >
    > Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    > tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.
    >
    > Dopiskiem będą się tam zajmować o tyle, o ile Wysoki Sąd będzie musiał
    > oglądać ten Twój kwitek.

    Nie wydaje mi się, aby w ogóle na niego spojrzał (podczas wydawania
    N.Z.). Ostatnio dostałem nakaz zapłaty za taki "mandat", gdzie było
    przeze mnie napisane "bilet posiadam".

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2012-06-12 10:31:18
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    On Tue, 12 Jun 2012 10:26:23 +0200, Liwiusz wrote:

    >>> Ale jest szansa, że sprawa trafi do sądu? (Jeżeli tak, to jakiego i co
    >>> mam tam powiedzieć?
    >>
    >> Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    >> tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.
    >>
    >> Dopiskiem będą się tam zajmować o tyle, o ile Wysoki Sąd będzie musiał
    >> oglądać ten Twój kwitek.
    >
    > Nie wydaje mi się, aby w ogóle na niego spojrzał (podczas wydawania
    > N.Z.). Ostatnio dostałem nakaz zapłaty za taki "mandat", gdzie było
    > przeze mnie napisane "bilet posiadam".

    Jasne, że nie miałem na myśli operacji logicznej pt. "wyjaśnijmy to". Po
    prostu albo ktoś parsknie śmiechem, albo cokolwiek.

    Natomiast w Twoim przypadku, faktycznie, dali dupy.

    Aczkolwiek przyznam się, że niedawno udało mi się przeprowadzić
    następujący manewr: pisałem pozew (w upominawczym) o 23 tys., ale
    przestrzeliłem na klawiaturze i poszło "29 tys." (w załączeniu kopia
    faktury na 23 tys.).
    Dodatkowo pomyliłem się z datą, od której należy liczyć odsetki: miało
    być "31.12.2011", napisałem "31.12.2012".

    Po otrzymaniu pozwu sąd wezwał mnie do dookreślenia się od kiedy chcę
    tych odsetek. Niezgodności żądania z przedstawionymi dokumentami
    natomiast nie zauważył i wyrąbał nakaz na 29 tys. zł.

    Generalnie oznacza to, że kontrola papierów spływających do wydziałów
    jest praktycznie zerowa.

    (Aha, dla kontrastu: ostatnio z SR dla m.st. Warszawy któryś tam WG
    przyszło wezwanie "o doręczenie odpisu pełnomocnictwa dla pozwanego".
    Pierwszy raz coś takiego wymyślili.)

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    http://olgierd.rudak.org


  • 7. Data: 2012-06-12 10:35:23
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Dyletant <d...@y...pl>

    Olgierd wrote:
    > On Mon, 11 Jun 2012 23:53:26 -0700, Dyletant wrote:
    > > Ale jest szansa, że sprawa trafi do sądu? (Jeżeli tak, to jakiego i co
    > > mam tam powiedzieć?
    >
    > Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    > tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.

    Ja chcę zapłacić, ale ten Pan zabrał druczek, więc jak mam zapłacić?

    > Dopiskiem będą się tam zajmować o tyle, o ile Wysoki Sąd będzie musiał
    > oglądać ten Twój kwitek.

    Co mi grozi za dopisek, jeżeli jestem autentycznie skruszony?

    > --
    > pozdrawiam, Olgierdhttp://olgierd.rudak.org


  • 8. Data: 2012-06-12 11:17:27
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    On Tue, 12 Jun 2012 01:35:23 -0700, Dyletant wrote:

    >> Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    >> tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.
    >
    > Ja chcę zapłacić, ale ten Pan zabrał druczek, więc jak mam zapłacić?

    Toś dał ciała, że oddałeś podpisany "mandat".
    Zwróć się do przewoźnika, wyjaśnij temat -- że zostałeś złapany, ale
    kontroler po wystawieniu kwitka nie dał Tobie egzemplarza, więc nie wiesz
    jak masz zapłacić.

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    http://olgierd.rudak.org


  • 9. Data: 2012-06-12 11:42:22
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dyletant wrote:
    > Olgierd wrote:
    >> On Mon, 11 Jun 2012 23:53:26 -0700, Dyletant wrote:
    >>> Ale jest szansa, że sprawa trafi do sądu? (Jeżeli tak, to jakiego i co
    >>> mam tam powiedzieć?
    >>
    >> Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    >> tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.
    >
    > Ja chcę zapłacić, ale ten Pan zabrał druczek, więc jak mam zapłacić?
    >

    zabral swoj druczek z twoim podpisem.
    Ale cos ci chyba zostawil?




    >> Dopiskiem będą się tam zajmować o tyle, o ile Wysoki Sąd będzie musiał
    >> oglądać ten Twój kwitek.
    >
    > Co mi grozi za dopisek, jeżeli jestem autentycznie skruszony?
    >

    no, opierdziel od sedziego.



  • 10. Data: 2012-06-12 13:52:21
    Temat: Re: Brzydkie słowo
    Od: Dyletant <d...@y...pl>

    Olgierd wrote:
    > On Tue, 12 Jun 2012 01:35:23 -0700, Dyletant wrote:
    > >> Jest szansa, że trafi, jeśli nie zapłacisz. Do sądu, który zajmuje się
    > >> tymi, którzy nie uiszczają opłat za przejazd komunikacją bez biletu.
    >
    > > Ja chcę zapłacić, ale ten Pan zabrał druczek, więc jak mam zapłacić?
    >
    > Toś dał ciała, że oddałeś podpisany "mandat".
    > Zwróć się do przewoźnika, wyjaśnij temat -- że zostałeś złapany, ale
    > kontroler po wystawieniu kwitka nie dał Tobie egzemplarza, więc nie wiesz
    > jak masz zapłacić.
    >
    > --
    > pozdrawiam, Olgierdhttp://olgierd.rudak.org

    Pan powiedział, że potrzebuje oryginał, żeby pokazać w sądzie i
    zabrał.

    Byłem już tak spanikowany, że mnie zamurowało, a oni się zabrali i
    poszli.

    Dyletant

    P.S. Trochę też przeklinałem i jak kolega powiedział, że woli
    chłopców, to powiedziałem chyba słowo "pedały i też na ku...

    Wiem, że to było głupie. Nigdy wcześniej nie miałem żadnych problemów.
    Teraz mam leki uspokajające.

    Sądzicie, że to naprawdę trafi do sądu, czy kolega da sobie spokój i
    wyśle mi to do domu, albo przez komornika?

    Wyglądało, że się wkurzył :(

    Ja też się ostatnio wkurzyłem jak widziałem jak ładną blond lalę w
    mini puszczają, bo się uśmiechnęła a potem puściła łezkę :(

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1