-
21. Data: 2014-12-11 22:14:12
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 11.12.2014 o 20:48, re pisze:
>> Jaki tytuł prawny mu przysługiwał, że mógł korzystać ?
>
> "Może" a nie "wolno mu".
>
> Np. kradzież też jest wejściem w posiadanie.
> ---
> Ale żeby wejść w posiadanie trzeba najpierw ukraść a nie tylko móc
> korzystać z kradzionego.
Trollujesz czy naprawdę jesteś aż takim durniem?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Posiadanie
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
22. Data: 2014-12-11 23:07:59
Temat: Re: Bro? palna od osoby zmar?ej
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...com>
W dniu 2014-12-11 21:59, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...com> napisał w wiadomości
> news:m6bqof$84l$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>
>> Przed zwrotem broni policji można by wyjąć iglice i schować albo
>> wyrzucić. Wówczas w protokole napisze policja, że broń nie nadaje się
>> do użycia, co automatycznie da argument w sądzie: "Wysoki Sądzie, jaka
>> broń? Dziadek złom zbierał."
>>
>
> Zanim zaczniesz udzielać niedorzecznych porad, to rzuć okiem do ustawy.
> Bronią są nawet istotne elementy broni, więc co do zasady może wyrok
> załapać za posiadanie lufy - o całym pistolecie bez iglicy litościwie
> nie wspominając.
A właśnie, że nie masz racji. Bo lufa to nie jest coś, co można sobie
odłączyć od reszty broni. Trzeba by ją odciąć, a odciętej nie da się już
użytecznie wykorzystać. Więc nie jest bronią.
Co do pistoletu bez iglicy możesz mieć rację, bo zawsze można do niego
włożyć inną iglicę i uruchomić ponownie. Ale jest na rada - rozwiercić
pochwę igliczną, wówczas iglicy się już nie włoży, bo nie będzie w co.
-
23. Data: 2014-12-11 23:11:23
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2014-12-11 o 11:02, Andrzej Lawa pisze:
> "Po prostu po likwidacji mieszkania bron zabrał syn"
> Czego nie rozumiesz w tym zdaniu?
> Wiedział o niej. Była w jego dyspozycji. To jest definicja posiadania.
To Twoja wersja. Według mnie był w szoku gdy to pisał i myślał tak na
prawdę coś zupełnie innego :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
24. Data: 2014-12-11 23:23:45
Temat: Re: Bro palna od osoby zmar ej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...com> napisał w wiadomości
news:m6d4jv$jhl$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>W dniu 2014-12-11 21:59, Robert Tomasik pisze:
>> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...com> napisał w wiadomości
>> news:m6bqof$84l$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>>
>>> Przed zwrotem broni policji można by wyjąć iglice i schować albo
>>> wyrzucić. Wówczas w protokole napisze policja, że broń nie nadaje się
>>> do użycia, co automatycznie da argument w sądzie: "Wysoki Sądzie, jaka
>>> broń? Dziadek złom zbierał."
>>>
>>
>> Zanim zaczniesz udzielać niedorzecznych porad, to rzuć okiem do ustawy.
>> Bronią są nawet istotne elementy broni, więc co do zasady może wyrok
>> załapać za posiadanie lufy - o całym pistolecie bez iglicy litościwie
>> nie wspominając.
>
> A właśnie, że nie masz racji. Bo lufa to nie jest coś, co można sobie
> odłączyć od reszty broni. Trzeba by ją odciąć, a odciętej nie da się już
> użytecznie wykorzystać. Więc nie jest bronią.
Zajrzyj proszę do ustawy.
>
> Co do pistoletu bez iglicy możesz mieć rację, bo zawsze można do niego
> włożyć inną iglicę i uruchomić ponownie. Ale jest na rada - rozwiercić
> pochwę igliczną, wówczas iglicy się już nie włoży, bo nie będzie w co.
-
25. Data: 2014-12-12 00:07:47
Temat: Re: Bro palna od osoby zmar ej
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...com>
W dniu 2014-12-11 23:23, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...com> napisał w wiadomości
> news:m6d4jv$jhl$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>> W dniu 2014-12-11 21:59, Robert Tomasik pisze:
>>> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...com> napisał w wiadomości
>>> news:m6bqof$84l$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>>>
>>>> Przed zwrotem broni policji można by wyjąć iglice i schować albo
>>>> wyrzucić. Wówczas w protokole napisze policja, że broń nie nadaje się
>>>> do użycia, co automatycznie da argument w sądzie: "Wysoki Sądzie, jaka
>>>> broń? Dziadek złom zbierał."
>>>>
>>>
>>> Zanim zaczniesz udzielać niedorzecznych porad, to rzuć okiem do ustawy.
>>> Bronią są nawet istotne elementy broni, więc co do zasady może wyrok
>>> załapać za posiadanie lufy - o całym pistolecie bez iglicy litościwie
>>> nie wspominając.
>>
>> A właśnie, że nie masz racji. Bo lufa to nie jest coś, co można sobie
>> odłączyć od reszty broni. Trzeba by ją odciąć, a odciętej nie da się
>> już użytecznie wykorzystać. Więc nie jest bronią.
>
> Zajrzyj proszę do ustawy.
Znam człowieka, który kupił sobie czołg w demobilu. Ten czołg ma lufę i
dużo innych "istotnych elementów broni". Więc dlaczego władza nie wsadza
go za posiadanie czołgu? Bo ten czołg już nie może strzelać.
Dlatego zrozum, że "istotne elementy broni" to są takie, z których
działającą broń da się złożyć. Natomiast KAWAŁKI BRONI, z który broni
się już nie złoży, bronią nie są. Odcięta lufa istotnym elementem broni
nie jest, bo na supergluta się jej nie przyklei.
-
26. Data: 2014-12-12 23:22:37
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:m6cbjp$unu$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 11.12.2014 11:13, Tomasz Wójtowicz pisze:
>
>> Przed zwrotem broni policji można by wyjąć iglice i schować albo
>> wyrzucić. Wówczas w protokole napisze policja, że broń nie nadaje się do
>> użycia, co automatycznie da argument w sądzie: "Wysoki Sądzie, jaka
>> broń? Dziadek złom zbierał."
>
> No, złom to nie bo działająca była na niego zarejestrowana.
>
> Ale jeśli wyjdzie im brak iglicy to faktycznie można by argumentować, że
> nie posiadał funkcjonalnej broni i ciężko będzie dowieść, że przejął
> jeszcze działającą.
Żeby broń przestała być bronią w rozumieniu ustawy nie wystarczy brak
iglicy. Musi być pozbawiona cech broni przez rusznikarza.
-
27. Data: 2014-12-12 23:22:51
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 11 Dec 2014, re wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
>
>>> Miał w domu? Miał.
>> Parę lat temu była sytuacja, gdy po kilkudziesięciu latach pobytu za
>> granicą wrócił do kraju żołnierz AK, który pod podłogą jakiegoś garażu
>> ukrył kilka sztuk broni. W obecności właściciela garażu broń wydobył.
>> Właściciel miał broń w garażu? Miał.
>>
>>> Posiadał.
>> No właśnie. Posiadał?
>
> A dlaczego nie? "Władanie" nie wyraża się tym, że "musi korzystać",
> lecz że "może korzystać".
> ---
> Jaki tytuł prawny mu przysługiwał, że mógł korzystać ?
Widzę, że "nowe rzeczy" napotykasz co rusz.
Posiadanie polega właśnie na "stanie faktycznym".
Na tym, że MÓGŁ rozporządzać, i w definicji nie ma słowa o tym,
że wymaga to świadomości (owego rozporządzania).
Coś tak, jak o gościu, który pod koniec życia dowiedział
się, że prozą mówi.
Do jego życia wiele to nie wniosło, ale "definicja jest definicją"
i tyle.
pzdr, Gotfryd
-
28. Data: 2014-12-13 00:01:02
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Andrzej Lawa"
Trollujesz czy naprawdę jesteś aż takim durniem?
---
Spojrzyj w lustro
-
29. Data: 2014-12-13 00:40:56
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
>>> Miał w domu? Miał.
>> Parę lat temu była sytuacja, gdy po kilkudziesięciu latach pobytu za
>> granicą wrócił do kraju żołnierz AK, który pod podłogą jakiegoś garażu
>> ukrył kilka sztuk broni. W obecności właściciela garażu broń wydobył.
>> Właściciel miał broń w garażu? Miał.
>>
>>> Posiadał.
>> No właśnie. Posiadał?
>
> A dlaczego nie? "Władanie" nie wyraża się tym, że "musi korzystać",
> lecz że "może korzystać".
> ---
> Jaki tytuł prawny mu przysługiwał, że mógł korzystać ?
Widzę, że "nowe rzeczy" napotykasz co rusz.
---
Jakie nowe ? Napisano, że odnalazł zaginioną broń. No to dopiero wszedł w
jej posiadanie.
Posiadanie polega właśnie na "stanie faktycznym".
---
Więc się pytam gdzie ten stan faktyczny.
Na tym, że MÓGŁ rozporządzać, i w definicji nie ma słowa o tym,
że wymaga to świadomości (owego rozporządzania).
---
Ale on NIE rozporządzał.
Coś tak, jak o gościu, który pod koniec życia dowiedział
się, że prozą mówi.
Do jego życia wiele to nie wniosło, ale "definicja jest definicją"
i tyle.
---
Jakby mówił a tu tylko mógł mówić.
-
30. Data: 2014-12-13 13:03:55
Temat: Re: Broń palna od osoby zmarłej
Od: mauser50 <m...@p...onet.pl>
W dniu 2014-12-09 20:52, tibam pisze:
> Witam,
>
> 5 lat temu zmarł dziadek posiadający broń palną (pozwolenie tez).
> Nie było zadnego spadku itp.
> Po prostu po likwidacji mieszkania bron zabrał syn (brak pozwolenia)
> nigdzie tego nie głosząc.
> Nikt po prostu o tym nie pomyslał.
>
> Dziś, po 5 latach zapukała policja do drzwi i pyta czy nie wie gdzie
> jest ta broń.
> Ojciec spanikował bo facet był po cywilu i powiedział, że nie wie.
>
> Gliniarz zostawil numery tel i poszedł.
> Przez okno tata zobaczył, że wsiada do radiowozu wiec jednak chyba to
> prawdziwy gliniarz.
>
> Zadzwonił pod jeden z numerów ze ją znalazł.
> Jutro ma ktoś z komendy po nią przyjechać.
>
> Co dalej?
> Wystawią jakieś pokwitowanie na to?
> Trzeba coś załatwić dodatkowo?
> Coś grozi za takie trzymanie broni?
>
> Pozdrawiam
Zgodnie z ustawą o broni i amunicji po zgonie właściciela broni, ta broń
powinna zostać przekazana do depozytu właściwego Wydziału Postępowań
Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji i tam wystawiono by
odpowiedni protokół przyjęcia do depozytu zwierający jednocześnie ocenę
stanu technicznego takowej broni. Składający broń do depozytu o ile był
spadkobiercą zmarłego mógłby się ubiegać o pozwolenie na posiadanie
broni pamiątkowej. Nie sądzę aby w tym przypadku zastosowano art. 263
par 2 kk mówiący o nielegalnym posiadaniu broni natomiast zapewne nie
uniknie się odpowiedzialności za wykroczenie z art 51 ust. 2 pkt 1
ustawy o broni i amunicji gdzie sprawcą jest ten kto nie dopełnia
obowiązku rejestracji broni albo obowiązku zdania broni i amunicji do
depozytu.
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com