-
111. Data: 2013-10-15 00:45:51
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 15.10.2013 00:21, p47 pisze:
> Toteż właśnie jesli uda się doprowadzić do sprawy karnej z zarzutem
> wyłudzenia, to, jesli brat nie chce być za to skazany, a także nie chce
> zwracać 1 miliona , bedzie zapewne przekonywać sąd o tym, że otrzymał
> darowiznę.
To nie jest jedyne wyjście. Pamiętaj, że jest już sugestia ze strony
owego brata, że to ma być jakieś rozliczenie spadkowe.
Osoba dostatecznie naiwna, żeby pożyczyć komuś milion bez żadnego
"papierka" mogła być też na tyle naiwna, żeby przegapić jakieś sprawy
spadkowe.
> Jeśli sąd mu nie uwierzy i skaze, to na podstawie takiego orzeczenia (a
> jeszcze przy wniosku o rozpatrzenie także kwestii zwrotu pieniędzy, bo
> OIW można o to występowac) bedzie mozna te pieniądze wyegzekwować. Jesli
Jeśli.
> jednak sad przychyli sie do linii obrony brata, tj. uzna, że otrzymał
> on darowiznę to na tej podstawie bedzie mozna wystapić o zastosowanie
> art. 897.
Jeśli pójdzie w kierunku darowizny, owszem. Ale to będzie kolejna,
cywilna, sprawa. Kosztowna. Trzeba o tym pamiętać.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
112. Data: 2013-10-15 01:32:05
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: p47 <k...@w...pl>
On 2013-10-15 00:42, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 15 Oct 2013, p47 wrote:
>
>> Jesli jednak sad przychyli sie do linii obrony brata, tj. uzna, że
>> otrzymał on darowiznę to na tej podstawie bedzie mozna wystapić o
>> zastosowanie art. 897.
>
> To bezwarunkowo.
> Pytanie jest o terminy przedawnień tudzież ewentualną szkodliwość
> podnoszenia poszczególnych tez (czy któreś nie mogą się obrócić
> przeciw LUB nie mogą być wykorzystane przez stronę przeciwną).
> Dlatego sugerowałem prawnika pytać w kwestii "czy wystąpić o tę
> część na początku czy dopiero na koniec". Zupełnie niezależnie od
> innych części i podejść (karnie/cywilnie tudzież samej walki
> o podważenie darowizny).
>
> pzdr, Gotfryd
Tak na marginesie, -okoliczności tej sprawy wydają mi się tak
nieprawdopodobne, że coraz bardziej watpię w realnośc opisywanego
zdarzenia,
No bo ot siostra spienięża caly swój majątek, czeka , az z różnych
źródeł zgromadzi równy milion po czym jednym przelewem bankowym przesyła
go bratu z tytułem "wpłata" i to bez żadnej podkładki, po czym ojciec
jej, który brał czynny udział w nakłanianiu jej do tego wyzbywania się
majatku zaprzestaje wszelkich z nia kontaktów i nie dba, ze córka i 4
wnucząt osiąda na bruku.
Chyba jakiemus studentowi prawa pt kashmiri zadano taki dziwny casus, a
on znalazł tu na grupie jeleni;-)
-
113. Data: 2013-10-15 01:43:35
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: p47 <k...@w...pl>
On 2013-10-15 00:37, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 15.10.2013 00:34, p47 pisze:
>
>> Jesli nie, i ukarano by go jedynie np. grzywną to przynajmniej znałaby
>> sygnature sprawy, o co oskarzono brata itp. A więc w czasie rozprawy
>> karnej o wyłudzenie mogłaby to podnieść i sad z urzedu pytałby brata,
>> czy był karany. A tu chyba nawet oskarzony nie może kłamać, choc tego
>> nie wiem na pewno, -A. Ława powinien z doswiadczenia wiedziec;-).
>
> Co insynuujesz, tchórzliwy gnojku bez krzyny honoru?
>
> No śmiało, napisz otwartym tekstem.
Na podstawie informacji, które, zarówno tu wusenecie, jak i w
ogólnodostępnej prasie sam wielokrotnie podawałeś, żaląc się
publicznie!! jednoczesnie na rzekomą stronniczość i niekompetencje
wyrokujących w twojej sprawie sądów (w 2 instancjach) nie insynuuję,
ale powtarzam wprost za nikim innym, ale tobą, że zostaleś (i to
2-krotnie) jak to sam ogłaszałes, prawomocnie skazany w procesach
karnych za m.in. uszkodzenie ciała i oprócz wymierzonej kary więzienia
musiałes takze płacic odszkodowanie pobitemu przez ciebie.
To, że:
1. dostales po ryju (bo zapomniałeś, ze wymądrzasz się w realu, a nie w
bezpiecznym internecie
2. i po tym zostałes nie tylko skazany, ale temu, co ci po pysku nakładł
musiałes jeszcze zapłacić;-)
3. a na koniec, sam, z niewymuszonej woli, wszystkim tutaj publicznie
się o tym chwaliłeś;-)
okresla całkowicie twój poziom IQ!
;-))
-
114. Data: 2013-10-15 08:52:39
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.10.2013 01:43, p47 pisze:
> Na podstawie informacji, które, zarówno tu wusenecie, jak i w
> ogólnodostępnej prasie sam wielokrotnie podawałeś, żaląc się
> publicznie!! jednoczesnie na rzekomą stronniczość i niekompetencje
> wyrokujących w twojej sprawie sądów (w 2 instancjach) nie insynuuję,
> ale powtarzam wprost za nikim innym, ale tobą, że zostaleś (i to
> 2-krotnie) jak to sam ogłaszałes, prawomocnie skazany w procesach
> karnych za m.in. uszkodzenie ciała i oprócz wymierzonej kary więzienia
> musiałes takze płacic odszkodowanie pobitemu przez ciebie.
Oświadczam, że anonim p47 jest patologicznym acz utalentowanym kłamcą
oraz oszczercą i w związku z tym obecnie jest poszukiwany przez
prokuraturę, ponieważ ów kłamca jak każda szuja bez honoru i choćby
szczątkowej przyzwoitości skrywa swoją parszywą mordę za internetową
anonimowością.
Od lat pomawia mnie o różne rzeczy i generalnie powołuje się sam na
siebie licząc, że nikt jego całkiem zgrabnych kłamstw nie sprawdzi.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
115. Data: 2013-10-15 08:58:55
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.10.2013 01:32, p47 pisze:
> Tak na marginesie, -okoliczności tej sprawy wydają mi się tak
> nieprawdopodobne, że coraz bardziej watpię w realnośc opisywanego
> zdarzenia,
No tak, nałogowy kłamca p47, ukrywający się przed sądem i poszukiwany
przez prokuraturę, wszędzie wypatruje "bratniej duszy" - kogoś podobnie
fałszywego.
[ciach]
> Chyba jakiemus studentowi prawa pt kashmiri zadano taki dziwny casus, a
> on znalazł tu na grupie jeleni;-)
Jeleni? Nawet jeśli jest to tylko jakiś teoretyczny casus, to co z tego?
To jest GRUPA DYSKUSYJNA! Hobby.
Pewnie, jeśli to teoretyczny casus miło by było o tym wspomnieć, ale to
i tak niczego nie zmienia. I w takim przypadku jeleniem byłby inicjator
wątku, ponieważ jaką miałby gwarancję otrzymania tutaj odpowiedzi
dającej zaliczenie?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
116. Data: 2013-10-15 09:01:24
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "kashmiri" <k...@l...co.uk> napisał w wiadomości
news:43b04af9-16c3-4ba9-9026-03de4d399f17@googlegrou
ps.com...
Ta cała sprawa mi się nie "klei".
> Dwa lata temu zwrócił się niej jej brat, twierdził że potrzebuje
> miliona na pilną zapłatę jakichś zaległych
> podatków swojej firmy, wisi nad nim urząd skarbowy, komornik itd.
> Znajoma, trochę pod presją ojca, wyciągnęła wszystkie oszczędności,
> wzięła pożyczkę hipoteczną pod zastaw własnego
> mieszkania i wpłaciła mu ten milion na konto. Brat zarzekał się, że
> będzie spłacał raty pożyczki,
> jej ojciec obiecywał, że tego dopilnuje. Przez pierwszy rok wszystko
> wyglądało ok.
To też jest ślad i bez problemu można gościa udupić, bo niezależnie czy
to była forma pożyczki czy darowizny, czy też zapłaty to powinny być
spełnione określone formalności prawne.
> Nagle brat napisał jej maila, że nie będzie więcej spłacał i zabiera
> resztę pieniędzy, traktując
> to jako wyrównanie niesprawiedliwego jego zdaniem podziału spadku po
> matce.
Skoro napisał maila to jest dowód, którym można się podeprzeć w sądzie.
Ponadto dlaczego tak postąpił?
Możliwe, że wcześniej siostrzyczka wyru.... braciszka przy sprawie
spadkowej, albo sprzeniewierzyła część majątku i gość po prostu jej
odpłacił.
> Jej ojciec przestał odbierać telefony.
Dziwne, że nawet ojciec trzyma stronę syna.
Narazie znamy sprawę tylko z jednej strony. Ciekawe co miałby do
powiedzenia brat i ojciec?
-
117. Data: 2013-10-15 09:02:01
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.10.2013 22:47, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Tia, rozumując w ten sposób, jeśliby przesłać komuś przelew z tytułem
>> będącym
>> głupim żartem typu "zapłata za zamach smoleński" byłby to dowód na
>> "zamach
>> smoleński" ;)
>
> Nie, ale na przyjęcie zapłaty w sposób zmierzający do ukrycia prawdziwego
> źródła tak :>
Ukrycia? Nawet jeśli cała reszta biurokracji (umowa, faktura itepe)
byłyby spisane i w razie obowiązku zgłoszone?
[ciach]
> Oczywiście, że tytuł nie jest jedynym i ostatecznym dowodem czynności.
> Ale prawidłowy tytuł dowodzi zamiaru wykonawcy tudzież nieprawidłowy
> powinien być brany pod uwagę, że "w razie wątpliwości" obróci się
> przeciw niemu.
Tak szczerze - jak myślisz, jaki procent ludzi tylko okazyjne
dostających przelewy od innych osób fizycznych zwraca uwagę na coś poza
nadawcą i sumą?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
118. Data: 2013-10-15 10:44:43
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
> i w związku z tym obecnie jest poszukiwany przez
> prokuraturę
Poważnie? Czy tylko tak sie wyzywacie nawzajem?
To moze to on tego czekoladowego orła zaciupał? ;-)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty !
-
119. Data: 2013-10-15 11:29:09
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 15 Oct 2013, p47 wrote:
> On 2013-10-14 22:37, Gotfryd Smolik news wrote:
>> No i pytanie brzmi: jakie są szanse na "wynik" uznania
>> oszustwa? Jakie są szanse że (w razie widocznego "wyniku")
>> ostatecznie strony pójdą na ugodę i siostra wręcz zacznie
>> bronić brata (byleby odzyskać pieniądze), tym samym grzebiąc
>> skuteczność "wyniku"?
>
> A to dlaczego, - przeciez mozna odzyskac pieniądze także od skazanego,-
> powiedziano np. ze brat ma kilka willi,- ich przeciez do więzienia nie
> weźmie!
Owszem, ale siostra byłaby pod presją brata i ojca "to my ci szybko
spłacimy, ale wycofaj oskarżenia, bo jak nie, to będziemy się
sądzić do upadłego".
Pamiętaj, że mowa o osobie która bez żadnego dowodu pożyczyła
milion złotych *i* sprawdziła, że skutki prawne ją przerastają.
Jakbym miał zakładać jak postąpi w takim przypadku, to powiedziałbym
że tak właśnie: weźmie ten milion i odstąpi od oskarżeń.
Prokurator zostanie z niczym.
Tak czy nie?
> W sprawie karno- skarbowej przeciwko bratu siostra byłaby świadkiem,
"jeśli".
Na początek nie wiadomo, co już ktoś pisał, czy brat się nie
zabezpieczył deklarując i płacąc podatek, a po drugie po wezwaniu
skarbówki wystarczy że uzna fakty i jak poprzednio.
Co najwyżej mandat za zwróconą część (brak deklaracji od
pożyczki), od niezwróconej (skoro twierdzi że to "spadkowe")
nawet mandat nie przysługuje, bo za cenę praktycznej
nieprzedawnialności roszczenia o podatek nie ma kary
za spóźnienie z deklaracją (jest "kara umowna" w postaci
podatku od kwoty która mogłaby być zwolniona, jeśliby
była zgłoszona w przepisanej formie i terminie).
pzdr, Gotfryd
-
120. Data: 2013-10-15 11:30:37
Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.10.2013 10:44, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:
>
>> i w związku z tym obecnie jest poszukiwany przez
>> prokuraturę
>
> Poważnie? Czy tylko tak sie wyzywacie nawzajem?
Poważnie. Zawiadomienie złożone, prokuratura szuka tożsamości. Powołałem
się na interpelację poselską uzasadniającą wszczęcie postępowania z
urzędu w przypadku anonima w sieci.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...