-
101. Data: 2006-01-07 22:56:28
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dpp2up$q5q$1@inews.gazeta.pl>, Robert Tomasik wrote:
> Renata Gołębiowska [###R...@a...waw.pl.###] napisał:
>
>> Usługa jest opłacona i to za 3 miesiące z góry, karta leży sobie na
>> dnie plecaka.
>> Pytanie tylko czy jakiś paragraf zakazuje wchodzenia pod prąd i czy
> Pan
>> Policjant miał rację.
>
>
> Podejrzewam, że w metrze są jakieś przepisy porządkowe to regulujące.
> Wówczas ich naruszenie stanowiło by wykroczenie opisane w art. 65
> Ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym
Oj, nie czytasz. Przecież piszę, że nie ma. Jest tylko zakaz
przeskakiwania przez bramkę.
Renata
-
102. Data: 2006-01-07 22:57:49
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dpp5tr$8n2$1@inews.gazeta.pl>, kam wrote:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>> Albo jeśli nie jest to bardziej prawdopodobne niż
>> przy wychodzeniu przez nie? Podczas wchodzenia z taką bramką nie
>> dzieje się nic poza tym, co dzieje się podczas wychodzenia.
>
> a to zależy
> niektórzy się mocno przepychają ;)
Niektórzy są szczupli i nie muszą:)
Renata
-
103. Data: 2006-01-07 22:59:58
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dppb2v$icp$1@news.onet.pl>, Questato wrote:
> Dnia 2006-01-07 19:44, Użytkownik Renata Gołębiowska napisał:
>> In article <dpored$fa$1@news.onet.pl>, Questato wrote:
>
>> Do ewakuacji to są te szklane drzwiczki z napisem "wyjście
>> ewakuacyjne", jest ich sporo i lepiej służą ewakuacji niż wąskie
>> bramki.
>
> Do ewakuacji służą wszystkie możliwe wejścia/wyjścia.
No i tak jest. Chyba nie widziałeś naszego metra. W razie zagrożenia
prócz bramek ewakuacyjnych jest możliwość opuszczenia drążków w
bramkach biletowych i wtedy nie ma znaczenia ile bramek służy do
wyjścia.
>> Ale kto prócz ciebie pisze o skakaniu.
>
> To napisz jak przechodzisz?
No tak jak napisałam, bramką do wyjścia, pod prąd. Przechodzę, nie
skaczę.
Renata
-
104. Data: 2006-01-07 23:03:34
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dppcsj$p3c$1@nemesis.news.tpi.pl>, blad wrote:
> z drugiej strony slupka mogl byc czujnij ktory by zapiszczal jak by
> odkryl jakis towar zabepieczony a nie zaplacony. Przy wejsciu taki
> czujnik jest zbedny wiec w trosce o swoje zyski w marketach pilnuja,
> zeby wychodzic przez odpowiednia bramke.
Takie czujniki są przy każdej bramce, wejściowej również. Przynajmniej
tak jest w tym supermarkecie, o którym pisałam (w Arkadii) i w paru
innych sklepach. Wiem, bo ciągle piszczą mi jakieś książki, gdy z nimi
wchodzę.
Renata
-
105. Data: 2006-01-07 23:10:50
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Pav <n...@z...pl>
Dredd napisał(a):
>
> Jeśli jest to zrobione bez poszanowania reguł zdrowego rozsądku to sytuacja jest
> inna. Sam uważam, że powinno to być zrobione rozsądnie. O ile jednak dobrze
> pamiętam, w tej dyskusji na początku wcale nie o brak rozsądku
<ciach>
Ja się wypowiadałem w kwestii pobocznej na troszkę inny temat niż
założycielka dyskusji, i do tego się odnosiłem.
>>A zakazy wnoszenia plecaków,nakazy używania
>>wózków wydają mi się w ogóle zawieszone w próżni prawnej, czytaj :
>>wyssane z palca i powodowane tylko obawą przed kradzieżami
>>(przynajmniej jeśli chodzi o plecaki).
>
>
>
> Każdy wierzy w to w co chce ;)
Ja tu nie o wierzeniach tylko o prawie.
> Jeślii poracownik sklepu uprzedza Cię na wejściu że należy zdeponować plecak to
> jego prawo. Wchodzisz na cudzy teren a on informuje Cię jakie reguły zachowania
> na tym terenie zarządca tego terenu ustanowił.
Jak już wspomniałem wyżej ta kwalifikacja prawna coś mi nie pasuje...
-
106. Data: 2006-01-07 23:14:18
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Pav <n...@z...pl>
websafe napisał(a):
>
> Poważnie? To ja powiem, że tylko idiotka mogła wymyślić, żeby z uporem
> maniaka rzucać się, o to, że nie moze wejść wyjściem.
PLONK warning...kultury trochę ,szczególnie jak z kobietą rozmawiasz,
w dodatku publicznie.Wystawiasz sobie niezłą laurkę.
-
107. Data: 2006-01-07 23:38:07
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Dredd<...@...pl>
> > Każdy wierzy w to w co chce ;)
>
> Ja tu nie o wierzeniach tylko o prawie.
>
To rzuć, jakąs normę prawną wskaż instytucję prawa o której Ty tu albo chociaż
jakiś przepis prawa. Dla mnie póki co piszesz o własnych wierzeniach i
subiektywnych przekonaniach.
> > Jeślii poracownik sklepu uprzedza Cię na wejściu że należy zdeponować plecak
to
> > jego prawo. Wchodzisz na cudzy teren a on informuje Cię jakie reguły
zachowania
> > na tym terenie zarządca tego terenu ustanowił.
>
> Jak już wspomniałem wyżej ta kwalifikacja prawna coś mi nie pasuje...
>
Czyżbyś naprawdę uważał, że np. właściciel sklepu nie może wyprosić z niego w
dowolnej chwili dowolnego klienta (po prostu dlatego, że jest właścicielem)?
A skoro może Cię całkiem wyrzucić ze sklepu to tym bardziej może ustanawiać
określone reguły zachowania się na jego własności. Podstawą takich działań
będzie służące mu erga omnes (czyli przeciw wszystkim) prawo własności.
Oczywiście prawo to nie jest absolutne i też podlega pewnym ograniczeniom, ale
nie widze przeszkód by osoby wchoidzące na swoją własność właściciel wzywał
np. do złożenia plecaka w depozycie czy wchodzenia i wychodzenia określoną
drogą.
Reguł takich jak okreśłony sposób poruszania się w właściciel w praktyce nie może
wyegzekwować (chodzi mi o to że nie może zmusić Cię do chodzenia tak jak on
chce - np. na czworaka jeśli takie coś sobie wymyśli) , ale zawwsze, jeśli się tym
regułom na jego własności nie podporządkujesz właściciel ma prawo zarządać
opuszczenia sklepu przez osoby nie respektujące jego zasad, korzystania z jego
własności.
Kiedy mimo wezwania do opuszczenia sklepu nie opuszczasz go właściciel sklepu
może wezwać policję z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 193
k.k.
Oczywiście w razie ustanawiania absurdalnych reguł taki właściciel sklepu ryzykuje
co najwyżej że klienci omijać go będą szerokim łukiem ale to zupełnie inna kwestia.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
108. Data: 2006-01-08 07:14:19
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dppjcv$9vg$1@opal.futuro.pl>, Dredd wrote:
> Czyżbyś naprawdę uważał, że np. właściciel sklepu nie może wyprosić z niego w
> dowolnej chwili dowolnego klienta (po prostu dlatego, że jest właścicielem)?
> A skoro może Cię całkiem wyrzucić ze sklepu to tym bardziej może ustanawiać
> określone reguły zachowania się na jego własności.
Zaczyna się:) Przepraszam, ale taki kierunek dyskusji nie był moją
intencją:)
Renata
-
109. Data: 2006-01-08 07:42:57
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrnds1f7r.ab3.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
waw.pl...
>
> Zaczyna się:) Przepraszam, ale taki kierunek dyskusji nie był moją
> intencją:)
I coś narobiła? Widzisz do czego prowadzi wchodzenie pod prąd bramką
wyjściową?
:)
-
110. Data: 2006-01-08 07:44:56
Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Pav" <n...@z...pl> napisał w
wiadomości news:dppi06$4ni$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> PLONK warning...kultury trochę ,szczególnie jak z kobietą rozmawiasz,
O żesz ty seksisto! A gdzie równouprawnienie i brak dyskryminacji ze
względu na płeć?
:)