-
1. Data: 2008-10-13 07:25:17
Temat: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Witam,
Nabyłem "przez Internet" telefon (jako osoba fizyczna- konsument,
od firmy). Ponieważ że nie spełniał moich oczekiwań (nie wnikając
w szczegóły), odesłałem go wraz z oświadczeniem powołując się
na Art.7 "Ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych
praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną przez produkt niebezpieczny". Przed odesłaniem
poinformowałem jeszcze sprzedawcę telefonicznie.
Wszystko łącznie przed upływem stosownych 10 dni.
Potem dwukrotnie przypominałem się mailem- odpowiedziano
"ależ oczywiście, odeślemy pieniądze, nie czyhamy na Pana
299 zł, szefowa była na zwolnieniu, przelew zrobimy jutro".
Oczywiście kasy do dziś nie ma- mija 3 tygodnie od kiedy dostali
zwrot towaru, czyli ewidentnie niezgodnie z Ustawą
("Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż
w terminie czternastu dni.").
Sądząc z dotychczasowych działań sprzedawcy zamierza on
przeciągać sprawę jak długo się da. Więc czy istnieją podstawy
do zgłoszenia na Policję podejrzenia popełnienia przestępstwa
z Art. 284 KK?
"§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub
prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
Jeśli tak, jak to powinno wyglądać formalnie? Powinienem
wyznaczyć sprzedawcy jakiś "termin ostateczny"?
Dzięki z góry.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
2. Data: 2008-10-13 07:29:24
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Dominik & Co pisze:
> Sądząc z dotychczasowych działań sprzedawcy zamierza on
> przeciągać sprawę jak długo się da. Więc czy istnieją podstawy
> do zgłoszenia na Policję podejrzenia popełnienia przestępstwa
> z Art. 284 KK?
>
> "§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub
> prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
>
> Jeśli tak, jak to powinno wyglądać formalnie? Powinienem
> wyznaczyć sprzedawcy jakiś "termin ostateczny"?
To nie jest przestępstwo. Tutaj nic Ci nie przywłaszczono, po prostu
nie spłacono Twojej należności w terminie, to nie jest karalne. Musisz
wytoczyć powództwo na drodze cywilnej.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
3. Data: 2008-10-13 07:58:01
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Liwiusz napisał(a):
> To nie jest przestępstwo. Tutaj nic Ci nie przywłaszczono, po prostu
> nie spłacono Twojej należności w terminie, to nie jest karalne. Musisz
> wytoczyć powództwo na drodze cywilnej.
No właśnie, tego się obawiałem. Dzięki.
Aha, właściwym sądem będzie wg mojego miejsca zamieszkania, czy dłużnika?
(Mam nadzieję, że "mój").
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
4. Data: 2008-10-13 08:54:50
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: "mecenas" <m...@o...pl>
>
> Aha, właściwym sądem będzie wg mojego miejsca zamieszkania, czy dłużnika?
> (Mam nadzieję, że "mój").
Niestety nie, miejsce zamieszkania dłużnika - pozwanego.
Pozdrawiam
Michał
-
5. Data: 2008-10-13 09:15:04
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
mecenas napisał(a):
> Niestety nie, miejsce zamieszkania dłużnika - pozwanego.
Dzięki. Czyli w praktyce można przy sprzedaży na odległość
na mniejsze kwoty rżnąć klientów, ile wlezie.. :-(
Pozdrawiam również,
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
6. Data: 2008-10-13 10:56:18
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Dominik & Co pisze:
> Liwiusz napisał(a):
>
>> To nie jest przestępstwo. Tutaj nic Ci nie przywłaszczono, po
>> prostu nie spłacono Twojej należności w terminie, to nie jest karalne.
>> Musisz wytoczyć powództwo na drodze cywilnej.
>
> No właśnie, tego się obawiałem. Dzięki.
>
> Aha, właściwym sądem będzie wg mojego miejsca zamieszkania, czy dłużnika?
> (Mam nadzieję, że "mój").
Właściwym miejscowo jest sąd właściwy dla pozwanego. Ale w przypadku
sporów o zapłatę właściwym może być sąd właściwy dla miejsca wykonania
umowy -> czyli miejsca wykonania zapłaty -> czyli właściwy dla Ciebie
miejscowo. Napisz jednak to w pozwie.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
7. Data: 2008-10-13 11:00:18
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: "gargamel" <s...@d...na>
> Dzięki. Czyli w praktyce można przy sprzedaży na odległość
> na mniejsze kwoty rżnąć klientów, ile wlezie.. :-(
takie mamy prawo:O(
ale nie bądz obojętny, odegraj się i orżnij firmę, np. zamawiaj znaczne
ilosci towarów i nie odbieraj, itd itp, coś wymyslisz, podobno zemsta jest
słodka:O)
-
8. Data: 2008-10-13 11:34:29
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Liwiusz napisał(a):
> Właściwym miejscowo jest sąd właściwy dla pozwanego. Ale w przypadku
> sporów o zapłatę właściwym może być sąd właściwy dla miejsca wykonania
> umowy -> czyli miejsca wykonania zapłaty -> czyli właściwy dla Ciebie
> miejscowo. Napisz jednak to w pozwie.
Wielkie dzięki. Myślę, że jakby coś mogę się jeszcze zwrócić do Powiatowego
Rzecznika Konsumentów- ma pewnie liczne doświadczenia w tego typu sprawach
i może w razie czego reprezentować konsumenta przed sądem (tak wyczytałem).
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
9. Data: 2008-10-13 17:32:16
Temat: Re: Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK?
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 13 Paź, 11:15, Dominik & Co
<D...@i...com> wrote:
> > Niestety nie, miejsce zamieszkania dłużnika - pozwanego.
>
> Dzięki. Czyli w praktyce można przy sprzedaży na odległość
> na mniejsze kwoty rżnąć klientów, ile wlezie.. :-(
Sproboj miejskiego rzecznika konsumentow :)
Pozdrawiam
Rafal