-
1. Data: 2002-07-08 07:13:52
Temat: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: "Jarek" <a...@d...com.pl>
Mam pytanie do szanownych grupowiczów:
W naszej kamienicy zamieszkuje rodzina ktora na porzadku dziennym nie
reguluje czynszu (w tej chwili zaleglosci sa ok. 1 roku) Nie posiadaja
przedluzonej umowy najmu z powodu nie placenia. Wygaslu rowniez czasowe
zameldowanie. Do tego w ogole nie zalezy im na rozwiazaniu tej sprawy. Po
prostu tak jest i uwazaja ze nic im nie mozemy zrobic. I stad moje pytanie
jakie mamy prawne mozliwosci?
Czy spowodu braku zameldowania i umowy jest to mieszkanie na dziko i sprawe
mozna zalatwic Policja?
Z gory dziekujemy za ewentualne informacje
Jarek
-
2. Data: 2002-07-08 07:29:17
Temat: Re: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Jarek wrote:
>
> Mam pytanie do szanownych grupowiczów:
> W naszej kamienicy zamieszkuje rodzina ktora na porzadku dziennym nie
> reguluje czynszu (w tej chwili zaleglosci sa ok. 1 roku) Nie posiadaja
> przedluzonej umowy najmu z powodu nie placenia. Wygaslu rowniez czasowe
> zameldowanie. Do tego w ogole nie zalezy im na rozwiazaniu tej sprawy. Po
> prostu tak jest i uwazaja ze nic im nie mozemy zrobic. I stad moje pytanie
> jakie mamy prawne mozliwosci?
> Czy spowodu braku zameldowania i umowy jest to mieszkanie na dziko i sprawe
> mozna zalatwic Policja?
Teoretycznie sprawa jest do rozwiazania silowego , jakie proponujesz.
Ale nie wiem czy wiesz, ze w wielu krajach kamienice sa zamieszkiwane
przez osoby nieplacace czynszow, niszczeja, sasiedzi wyprowadzaja sie i
w krotkim czasie budynki nadaja sie do wyburzenia.
Wrecz sa cale dzielnice do ktorych nikt sie nie chce przeprowadzic
i masz polowe mieszkan niezasiedlonych, pozostale zamieszkale przez
niepracujacych, brak wody, swiatla, gazu, ogrzewania, cieknacy dach i
brak szans na poprawe.
Gdyby byly ekzekwowane prepisy nadzoru budowlanego i wlascicielom
kamienic nakazano prepisowe remonty, naprawy dachu, odpadajacych tynkow,
to jedynie tych, ktorzy wynajmuja powierzchnie bankom i bogatym
instytucjom, byloby stac na remonty.
A gdy jest kilku wspolwlascicieli to problem jest wlasciwie niemozliwy
do rozwiazania.
Aby utrzymac kamienice musisz byc zatem bogaty.
Np. w Nowym Jorku to miasto przejmuje zarzad nad kamienicami
wymagajacymi remontow i zleca ich wykonanie, obciazajac hipoteke
wlasciciela, a gdy ten jej nie splaca w dluzszym czasie, to moze dojsc
do jej zlicytowania.
Zatem porozmawiaj lepiej z tymi lokatorami, moze zalatw im mieszkanie
komunalne z uredu miasta i zastanow sie, jaka masz gwarancje, ze
nastepni lokatorzy beda placili czynsz dluzej niz przez pol roku,
nie zaleja mieszkania, nie beda sie trzaskali w nocy i nie spowoduja
wiekszych szkod.
Przejedz sie po duzych miastach i zobacz, ze stoja dziesiatki duzych
obiektow, w ktorych byly biura, osrodki zdrowia, instytucje, sklepy
a teraz stoja puste, z powybijanymi oknami, zalane deszczem splywajacym
z dziurawego dachu i czekaja na wyburzenie.
Jakkolwiek jeszcze kilka lat temu byly eksploatowane.
Podobnie bywa z kamienicami.
Stoja z powybijanymi oknami, brudne, odrapane, trynk odpada, balkony sie
urywaja, gdy wlasciciel nie znany lub nie ma pieniedzy na kosztowne
remonty.
Czesto lepszym rozwiazaniem jest wyburzenie i sprzedaz dzialki, ktora ma
wieksza wartosc niz zrujnowana kamienica, ktorej nie oplaca sie
remontowac.
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)
-
3. Data: 2002-07-08 08:11:09
Temat: Re: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: "Jarek" <a...@d...com.pl>
Wlasnie jestesmy po duzym remoncie dachu (z walsnej woli). tylko w jaki
sposob mamy dbac o kamienice skoro czesc lokatorow nie reguluje czynszu, a
druga czesc sa to lokatorzy z przydzialu, ktorzy place glodowe czynsze z
ledwoscia starczajace na pokrycie kosztow wywozu smieci, wody itp.
Tymczasem nie placacy lokatorzy powiekszaja nasze zobowiazania ( W takim
razie chyba lepiej nie miec w ogole lokatora niz miec takiego ktory tylko
powieksza koszty.
Ale oddalamy sie od tematu, pytalem jakie sa mozliwosci usuniecia?
Pzdr. Jarek
> Teoretycznie sprawa jest do rozwiazania silowego , jakie proponujesz.
> Ale nie wiem czy wiesz, ze w wielu krajach kamienice sa zamieszkiwane
> przez osoby nieplacace czynszow, niszczeja, sasiedzi wyprowadzaja sie i
> w krotkim czasie budynki nadaja sie do wyburzenia.
> Wrecz sa cale dzielnice do ktorych nikt sie nie chce przeprowadzic
> i masz polowe mieszkan niezasiedlonych, pozostale zamieszkale przez
> niepracujacych, brak wody, swiatla, gazu, ogrzewania, cieknacy dach i
> brak szans na poprawe.
>
> Gdyby byly ekzekwowane prepisy nadzoru budowlanego i wlascicielom
> kamienic nakazano prepisowe remonty, naprawy dachu, odpadajacych tynkow,
> to jedynie tych, ktorzy wynajmuja powierzchnie bankom i bogatym
> instytucjom, byloby stac na remonty.
> A gdy jest kilku wspolwlascicieli to problem jest wlasciwie niemozliwy
> do rozwiazania.
> Aby utrzymac kamienice musisz byc zatem bogaty.
> Np. w Nowym Jorku to miasto przejmuje zarzad nad kamienicami
> wymagajacymi remontow i zleca ich wykonanie, obciazajac hipoteke
> wlasciciela, a gdy ten jej nie splaca w dluzszym czasie, to moze dojsc
> do jej zlicytowania.
>
> Zatem porozmawiaj lepiej z tymi lokatorami, moze zalatw im mieszkanie
> komunalne z uredu miasta i zastanow sie, jaka masz gwarancje, ze
> nastepni lokatorzy beda placili czynsz dluzej niz przez pol roku,
> nie zaleja mieszkania, nie beda sie trzaskali w nocy i nie spowoduja
> wiekszych szkod.
> Przejedz sie po duzych miastach i zobacz, ze stoja dziesiatki duzych
> obiektow, w ktorych byly biura, osrodki zdrowia, instytucje, sklepy
> a teraz stoja puste, z powybijanymi oknami, zalane deszczem splywajacym
> z dziurawego dachu i czekaja na wyburzenie.
> Jakkolwiek jeszcze kilka lat temu byly eksploatowane.
> Podobnie bywa z kamienicami.
> Stoja z powybijanymi oknami, brudne, odrapane, trynk odpada, balkony sie
> urywaja, gdy wlasciciel nie znany lub nie ma pieniedzy na kosztowne
> remonty.
>
> Czesto lepszym rozwiazaniem jest wyburzenie i sprzedaz dzialki, ktora ma
> wieksza wartosc niz zrujnowana kamienica, ktorej nie oplaca sie
> remontowac.
>
> Jacek
>
>
>
>
> --
> World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
> fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
> time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)
-
4. Data: 2002-07-08 08:41:53
Temat: Re: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...com>
Użytkownik "Jarek" <a...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:17974-1026115954@as1-19.kalisz.dialup.inetia.pl
...
> Wlasnie jestesmy po duzym remoncie dachu (z walsnej woli). tylko w jaki
(...)
To popełniłeś techniczny błąd - przed remontem dach trzeba było spalić. Tak
postąpił jeden z kamieniczników w Łodzi i ma teraz pięknie wyremontowaną
kamienicę bez lokatorów, same firmy - marzenie! Ja wiem, że to ryzykowne i
niezbyt etyczne, ale czasem dla obrony swoich praw trzeba ryzykować (byle mądrze
i z rozwagą :) ), a etyka prędzej czy później i tak padochnie w starciu z
brutalną arogancją lokatorów i bezdusznością (i nienawiścią) władz. W razie
pożaru ludzi miasto przenosi do lokali zastępczych i ten stan się utrwala.
Oczywiście, pożar nie musi być duży - byle tylko dobrze obgadać sprawę ze strażą
pożarną, już oni potrafią doprowadzić budynek na próg remontu ;). Ktoś wcześniej
podał przykład USA. Tam to rzeczywiście jest socjalistyczna granda (zwłaszcza w
Kalifornii) - no, ale pożary są też plagą ;). Czytałem o ludziach, którzy mając
dochody na poziomie 120 tys $ rocznie nie byli w stanie w Santa Barbara wynająć
mieszkania i tułali się po przytułkach (sic!). Oczywiście, kupic też nie mogli,
bo mieli za małe dochody (!) i brak zameldowania. Ale wystarczy popatrzeć na
Europę - Francja, Beneluks, Niemcy, W. Brytania, z nich czerpać przykład - tam
prawo chroni własność i rynek mieszkaniowy kwitnie.
T.
-
5. Data: 2002-07-08 09:08:44
Temat: Re: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Jarek wrote:
>
> Wlasnie jestesmy po duzym remoncie dachu (z walsnej woli). tylko w jaki
> sposob mamy dbac o kamienice skoro czesc lokatorow nie reguluje czynszu, a
> druga czesc sa to lokatorzy z przydzialu, ktorzy place glodowe czynsze z
> ledwoscia starczajace na pokrycie kosztow wywozu smieci, wody itp.
> Tymczasem nie placacy lokatorzy powiekszaja nasze zobowiazania ( W takim
> razie chyba lepiej nie miec w ogole lokatora niz miec takiego ktory tylko
> powieksza koszty.
Tak jest tylko w teorii.
Znajomi maja kamienice a w nich puste mieszkania i taki nadszedl kryzys,
ze mieszkania stoja puste latami, nieogrzewane, okna wybite,
gdyz ci ktorych stac na wynajecie, wola kupic mieszkanie w blokach, albo
kupic panio parterowke, wyremontowac, dobudowac pietro i miec wlasny
dach nad glowa.
Znajomy wynajmowal mieszkanie w blokach po zmarlej matce i brak 600 zl
czyli dostal na czysto 200 zl po odliczeniu oplat, a dodatkowo ta Pani
jednego czynszu nie zaplacila, a potem kolejnego, gdy sie wyprowadzila i
wyszedl na zero.
Drugi znajomy dostal garaz w spadku po dziadku i zaspiewal cene z
agencji 10.000 zl, potem zszedl na 7000, potem 5000 i nadal zadnego
kupca.
A z pustym mieszkaniem w kamienicy nie jest tak hop siup.
2 lata bez ogrzewania i juz wilgoc wchodzi, zacieki, nieszczelne okna,
brud i grzyb, ktorego potem nie zdolasz usunac.
Najlepiej dac krewnemu, znajomemu, niech chociaz ogrzewa, sprzata i
maluje.
Poza tym co to za standard mieszkanie w kamienicy.
Duza kubatura to trzeba ogrzewanie gazowe , ktore kosztuje kilkaset
zlotych + sama instalacja 20.000.
A gdzie czynsz ?
Weglem nikt nie chce juz palic, wegiel drogi, uciazliwy, ciezki i
brudny.
Jedyna szansa to w obnizce cen gazu dla celow ogrzewania.
Jacek
-
6. Data: 2002-07-08 11:15:46
Temat: Re: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: "Jarek" <a...@d...com.pl>
Ok ale jaka instytucja zajmuje się tym POLICJA?
Jak taka sprawe sie zalatwia i jak to wyglada w praktyce?
Pozdr.
Jarek
-
7. Data: 2002-07-08 13:53:15
Temat: Re: Brak zameldowania, zaleglosci w czynszu co zrobic?
Od: "Jarek" <a...@d...com.pl>
Czy ktos moze mi pomoc? : ) Prosze
Użytkownik "Jarek" <a...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:2350-1026112412@as1-152.kalisz.dialup.inetia.pl
...
> Mam pytanie do szanownych grupowiczów:
> W naszej kamienicy zamieszkuje rodzina ktora na porzadku dziennym nie
> reguluje czynszu (w tej chwili zaleglosci sa ok. 1 roku) Nie posiadaja
> przedluzonej umowy najmu z powodu nie placenia. Wygaslu rowniez czasowe
> zameldowanie. Do tego w ogole nie zalezy im na rozwiazaniu tej sprawy. Po
> prostu tak jest i uwazaja ze nic im nie mozemy zrobic. I stad moje pytanie
> jakie mamy prawne mozliwosci?
> Czy spowodu braku zameldowania i umowy jest to mieszkanie na dziko i
sprawe
> mozna zalatwic Policja?
>
> Z gory dziekujemy za ewentualne informacje
> Jarek
>
>