eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBrak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2006-06-29 17:30:43
    Temat: Re: Brak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
    Od: aleksandra <a...@g...USUN.TO.3d.pl>

    Fantom napisał(a):
    > Witam
    > OD kilku lat meczymy sie w nowym bloku z problemem braku miejsc postojowych.
    > Spoldzielnia wybudowala x mieszkan i x/2 miejsc parkingowych. W planie
    > zagospodarowania terenu (czy jak to tam sie nazywa) jest napisane wyraznie,
    > ze musi przypadac minimalnie jedno miejsce postojowe na mieszkanie.
    > Oczywiscie gniezdizmy sie gdzie mozemy aby tylko parkowac. Osiedle jest nowe
    > i nigdzie nie wcisniete - po prostu sm ma nas w d... i nie buduje tych
    > miejsc. Inwestycje juz rolziczyla i nawet nie mialby skad wziasc kasy na
    > ten cel. NA dodoatek ostatnio sa tacy chamscy, ze wzywaja policje aby dawala
    > mandaty ludziom ktorzy parkuja jakl moga aby sie gdzies zmiescic, ale
    > niezgodnie z przepisami. Do kogo moge sie zwrocic z tym problemem
    > (oczywiscie zaden zarzad, rada czy zdromadzenie nie wchodzi w rachube bo z
    > nimi to juz od lat). DO kogo wiec moge sie zwrocic ? do sadu z pozwu
    > cywilnego ? Na policje ? Do NAdzoru budowlanego czy gdzie ?
    >
    > Fantom

    wymagana ilość miejsc postojowych powinna być zapisana w decyzji o
    warunkach zabudowy i w planie miejscowym. Jeżeli tam nie ma, to ważne
    jest to co było w projekcie budowlanym, który dostał pozwolenie na
    budowę. mysle ze wlasciwym organem (po sprawdzeniu powyzszych) bylby
    nadzor budowlany. w wojewodzkich izbach inzynierow lub architektow sa
    wyspecjalizowani prawnicy do dyspozycji, mozesz tam ewentualnie
    zasiegnac jezyka.

    pozdrawiam,
    ola


  • 12. Data: 2006-06-29 18:25:12
    Temat: Re: Brak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
    Od: "Fantom" <s...@S...poczta.onet.pl>

    > Takimi zagadnieniami zajmuje się Powiatowy Inspektor Nadzoru
    > Budowlanego. Generalnie to trzeba ustalić, czy takie miejsca

    Tak swoja droga czemu powiatowy ? A nie np jakis wojewodzki czy jeszcze
    jakie tam sa.

    > parkingowe przewidywał projekt budowlany. Jeśli przewidywał, to
    > inwestycja została zrealizowana niezgodnie z projektem. Jeśli nie
    > przewidywał, to ktoś dał ciała przy zatwierdzaniu projektu.

    Raczej obowiazywal, tylko nie zostaly wybudowane (planow nie widzialem ,ale
    pokazywali makiete, a jezeli byla ona niezgodna z projektem to tez sie
    czepie)

    Fantom


  • 13. Data: 2006-06-29 18:37:11
    Temat: Re: Brak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Fantom [###s...@S...poczta.onet.pl.###] napisał:
    >> Takimi zagadnieniami zajmuje się Powiatowy Inspektor Nadzoru
    >> Budowlanego. Generalnie to trzeba ustalić, czy takie miejsca
    > Tak swoja droga czemu powiatowy ? A nie np jakis wojewodzki czy
    jeszcze
    > jakie tam sa.

    Ano z tego powodu, że innych niż Powiatowy i Wojewódzki nie ma.
    Wojewódzki to druga instancja i nadzór. Toteż zajmuje się tym
    powiatowy.

    > Raczej obowiazywal, tylko nie zostaly wybudowane (planow nie
    widzialem
    > ,ale pokazywali makiete, a jezeli byla ona niezgodna z projektem to
    tez
    > sie czepie)


    Wydaje mi się, że najprościej jednak będzie zwrócić się z tym do PINB.
    Bo tylko oni są w stanie z urzędu stwierdzić, czy obiekt jest zgodny z
    projektem. Jeśli Wam pokazywano inną makietę, niż był projekt, to na
    dobrą sprawę można by się było czepić, że oszukano Was. nie
    wykluczone, że część osób wiedząc, że bedzie kłopot z miejscami
    parkingowymi kupiła by mieszkanie w innej firmie. Jeśli potrafisz
    dowieść tego, że co innego było na makiecie, to można rozważać
    skierowanie się w stronę zarzutu oszustwa (art. 286 kk)


  • 14. Data: 2006-06-30 06:52:40
    Temat: Re: Brak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
    Od: "Fantom" <s...@S...poczta.onet.pl>

    > >> Takimi zagadnieniami zajmuje się Powiatowy Inspektor Nadzoru
    > >> Budowlanego. Generalnie to trzeba ustalić, czy takie miejsca
    > > Tak swoja droga czemu powiatowy ? A nie np jakis wojewodzki czy
    > jeszcze
    > > jakie tam sa.
    >
    > Ano z tego powodu, że innych niż Powiatowy i Wojewódzki nie ma.
    > Wojewódzki to druga instancja i nadzór. Toteż zajmuje się tym
    > powiatowy.

    Aha. Czaje.


    Fantom


  • 15. Data: 2006-06-30 12:05:07
    Temat: Re: Brak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <e80kjs$1e6$1@inews.gazeta.pl>,
    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    > Jarek Spirydowicz [###j...@k...szczecin.pl.###] napisał:
    >
    > > Hm. Na pewno parę lat temu w Szczecinie można było zamiast budowania
    > > miejsc postojowych wpłacić odpowiednią sumę do miejskiej kasy. Ale
    > nie
    > > będę się upierał, bo przepisy u nas zmienne są.
    >
    > Ponieważ konieczność budowy miejsc parkingowych w związku z realizacją
    > inwestycji w sumie wynika z miejscowego planu zagospodarowania, to
    > prawem miejscowym można coś takiego w sumie wprowadzić. Ale w każdym
    > razie musiało by to być jasno ujęte w projekcie. No i ma to sens o
    > tyle, o ile budujemy obiekt w rejonie, gdzie istnieją miejskie miejsca
    > parkingowe. Bo o ile się nie mylę, sama konieczność budowy miejsc "w
    > odpowiedniej ilości" wynika z Rozporządzenia.

    Rozprządzenie każe dostosować liczbę do wymagań ustalonych w decyzji o
    warunkach zabudowy. To chyba w sumie to samo.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 16. Data: 2006-06-30 13:25:41
    Temat: Re: Brak miejsc postojowych - gdzie pomoc ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Jarek Spirydowicz [###j...@k...szczecin.pl.###] napisał:

    > Rozprządzenie każe dostosować liczbę do wymagań ustalonych w decyzji
    o
    > warunkach zabudowy. To chyba w sumie to samo.

    Tyle, że warunki zabudowy faktycznie mogą zawierać takie coś, że
    dopuszcza się użycie miejsc powszechnie dostępnych w zamian za
    partycypowanie w kosztach ich urządzenia przez inwestora. W pewnych
    wypadkach wydaje mi się to bardzo sensowne.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1