-
21. Data: 2008-11-20 13:20:26
Temat: Re: Blednie wyslany przekaz pocztowy.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Henry(k) pisze:
> Może się mylę, ale myślałem że do pieniędzy też stosuje się przepisy KC
> dotyczące własności i nie wiem jak można przenieść prawo własności na kogoś
> innego bez umowy.
Mylisz się: "Pieniądz obiegowy, czy to w banknotach czy w bilonie nie
jest rzeczą ruchomą, Charakter rzeczy ruchomej może mieć jedynie
przedmiot transakcji, np. monety złote ...", a skoro nie jest rzeczą
ruchomą to ... itd. Natomiast pieniądz jest rzeczą ruchomą w prawie
karnym :)
A no co umowy to można i bez umowy, takie np. pszczoły sobie lecą i już.
Są też jednostronne czynności prawne, itd ...
>
> No prawie... tylko że wtedy chyba nie trzeba ich
> zwracać: KC Art. 411.
Nie.
Jak wysyłam komuś pieniądze, komu w rzeczywistości nie chce ich wysłać
to nie spełniam żadnego świadczenia, tylko zwykła pomyłką.
>> jeśli pieniądze nie są jego to dlaczego odsetki miałby byc jego ? To
>> nielogiczne.
>
> KC Art. 224. § 1. nie działa?
>
A dobra wiara to gdzie ?
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
22. Data: 2008-11-20 15:30:47
Temat: Re: Blednie wyslany przekaz pocztowy.
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
Dnia Thu, 20 Nov 2008 14:09:14 +0100, Johnson napisał(a):
> Nie trzeba niczego więcej by to ocenić.
Uwierz, że nawet najprostszą sprawę o bezpodstawne wzbogacenie można tak
skomplikować, że ciągnie się miesiącami i latami przez wszystkie instancje
i ciągle wraca do ponownego rozpatrzenia.
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
http://grupy.3mam.net/ różne tematy
-
23. Data: 2008-11-20 16:16:31
Temat: Re: Blednie wyslany przekaz pocztowy.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
>
>> Nie trzeba niczego więcej by to ocenić.
>
> Uwierz, że nawet najprostszą sprawę o bezpodstawne wzbogacenie można tak
> skomplikować, że ciągnie się miesiącami i latami przez wszystkie instancje
> i ciągle wraca do ponownego rozpatrzenia.
>
>
A czemu mam wierzyć komuś kto pisze o czymś o czym nie ma pojęcia?
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
24. Data: 2008-11-20 18:38:30
Temat: Re: Blednie wyslany przekaz pocztowy.
Od: "o...@k...pl" <c...@g...com>
On 20 Lis, 14:09, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
>
> > Masz na myśli art. 405-414 kc ?
> > Analizując tę sprawę głębiej, artykuły te mogą nie mieć zastosowania, ale
> > nie mamy więcej danych w tym temacie. Może wątkotwórca napisze coś więcej ?
Witam,
Oczywiście proszę bardzo.
Przedstawię sprawę jak najdokładniej się da ( mam nadzieję ).
Ową instytucją jest komornik.
Sprawa wygląda następująco. Mój ojciec ma przysądzone na mnie alimenty
ale nigdy ich nie płacił. Sprawa trafiła do komornika.
Przez przypadek, pomyłkę i nieznajomość prawa (myślałem, że alimenty
po 18 roku życia już mi się nei należą - a należą tylko bank przestał
je płacić) złożyłem u komornika pismo (w lipcu) o umorzenie
postępowania. Komornik jednak zajął już jedną wypłatę ojca (poszedł do
pracy - WOW) i omyłkowo wysłał ją do mnie we wrześniu (nie wiem czemu
tak późno) - miała ona trafić z powrotem do ojca.
Parę dni temu zadzwoniłem do komornika dowiedzieć się o co chodzi i co
to za pieniądze to mi wytłumaczył (mogłem nie dzwonić - wiem).
Poradziłem się kilku zaznajomionych osób i zamierzam wszcząć
postępowanie ponowie jednak to nei ma większego znaczenia.
Konkludująć komornik omyłkowo wysłał pieniądze do mnie zamiast do
mojego ojca.
Wiem, że istnieje coś takiego jak bezpodstawne wzbogacenie, jednak
jeśli ktoś popełni błąd w numerze konta i wyśle przelew do obcej
osoby, odzyskanie takich pieniędzy graniczy z cudem.
-
25. Data: 2008-11-20 21:37:58
Temat: Re: Blednie wyslany przekaz pocztowy.
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
Dnia Thu, 20 Nov 2008 10:38:30 -0800 (PST), o...@k...pl napisał(a):
> Ową instytucją jest komornik.
[...]
> Konkludująć komornik omyłkowo wysłał pieniądze do mnie zamiast do
> mojego ojca.
Panna z biura komornika po prostu źle zleciła przekaz, bo rozumiem, że
pisząc "przekaz pocztowy" masz na myśli pieniądze przynoszone przez
listonosza na adres (nie na konto), wysłała nie do tego adresata, sytuacja
bardzo podobna do takich, jak kasjerka w banku wyda gotówkę nie temu co
trzeba lub wyda więcej tej gotówki.
> Wiem, że istnieje coś takiego jak bezpodstawne wzbogacenie, jednak
> jeśli ktoś popełni błąd w numerze konta i wyśle przelew do obcej
> osoby, odzyskanie takich pieniędzy graniczy z cudem.
Dlatego pisałem, że proste sprawy można tak skomplikować, że zanim zmusiby
Ciebie prawnie do oddania, to minęło by dużo czasu, ale oczywiście Johnson
się ze mną nie zgodzi.
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
http://foto.3mam.net/ areszt śledczy Białołęka w galerii
-
26. Data: 2008-11-21 15:43:06
Temat: Re: Blednie wyslany przekaz pocztowy.
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 20 Nov 2008 14:20:26 +0100, Johnson napisał(a):
> Mylisz się: "Pieniądz obiegowy, czy to w banknotach czy w bilonie nie
> jest rzeczą ruchomą, Charakter rzeczy ruchomej może mieć jedynie
> przedmiot transakcji, np. monety złote ...", a skoro nie jest rzeczą
> ruchomą to ... itd. Natomiast pieniądz jest rzeczą ruchomą w prawie
> karnym :)
Racja - dzięki za wskazówkę - dogooglam resztę :-)
>> No prawie... tylko że wtedy chyba nie trzeba ich
>> zwracać: KC Art. 411.
>
> Nie.
> Jak wysyłam komuś pieniądze, komu w rzeczywistości nie chce ich wysłać
> to nie spełniam żadnego świadczenia, tylko zwykła pomyłką.
No ale my akurat pisaliśmy o "daniu do potrzymania" czyli bez pomyłki.
W przeciwieństwie do Oskara gdzie rzeczywiście doszło do pomyłki.
Pozdrawiam,
Henry