"scream" <n...@p...pl> wrote in message
news:1kvoj4xnbtpuo$.1p75gdrwg3tjm.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Jul 2008 17:57:20 -0400, Tom napisał(a):
>
>> Nie przesadzaj a wiesz na ile banki okradaja ludzi, tyle ze to robia po
>> przykrywka prawa.
>>
>> A tu oplata manipulacyjna, a tu oplata za to za tamto, daj ci kredyt a ty
>> robisz na nich przez 20 lat i splacasz odsetki a lenie smierdzace siedza
>> za
>> biurkami i sie smieja.
>
> Ty tak na poważnie? Co na to Twój lekarz?
>


Lekarz, tez wkurwiony kupil dom, samochod i splaca teraz

do góry

W wiadomości news:g4m690$tq2$1@news.onet.pl Tom <t...@t...plz> pisze:

> Nie przesadzaj a wiesz na ile banki okradaja ludzi, tyle ze to robia po
> przykrywka prawa.
> A tu oplata manipulacyjna, a tu oplata za to za tamto, daj ci kredyt a ty
> robisz na nich przez 20 lat i splacasz odsetki a lenie smierdzace siedza
> za biurkami i sie smieja.
Facet, kredyt nie jest przymusowy.
Ten śmieć chce ukraść pieniądze - najpierw wziąć, obiecać, że odda, a potem
uciec.
I pyta bydlę, czy da się go dorwać, czy może to zrobić bezkarnie.

> po prostu odbierasz od nich to co ukradli sami od inncyh, jak Robin Hood
> i rozdajesz biednym
O kurdę...
Co brałeś?

--
Jotte

do góry

Jp pisze:
> Zamierzam wziąć kredyt gotówkowy w polskim banku i wyjechać do Wlk.
> Brytanii z zamiarem niespłacania tego kredytu. Czy mogą mnie tam
> skutecznie ścigać? W jaki sposób? Jak dowiedzą się o miejscu mojego pobytu?

W takiej sytuacji będzie to przestępstwo, więc możesz w skrajnym
przypadku być ścigany listem gończym.

do góry

"Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
news:g4m92b$qpl$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:g4m690$tq2$1@news.onet.pl Tom <t...@t...plz> pisze:
>
>> Nie przesadzaj a wiesz na ile banki okradaja ludzi, tyle ze to robia po
>> przykrywka prawa.
>> A tu oplata manipulacyjna, a tu oplata za to za tamto, daj ci kredyt a ty
>> robisz na nich przez 20 lat i splacasz odsetki a lenie smierdzace siedza
>> za biurkami i sie smieja.
> Facet, kredyt nie jest przymusowy.
> Ten śmieć chce ukraść pieniądze - najpierw wziąć, obiecać, że odda, a
> potem uciec.
> I pyta bydlę, czy da się go dorwać, czy może to zrobić bezkarnie.
>


No tak, wszystko sie zgadza,

ale jak ma juz krasc to

nie lepiej zrobic to po cichu bez zamieszania i grzecznie niz z bronia w
reku napadac i nie daj boze komus jeszcze krzywde zrobic

do góry

Dnia Fri, 4 Jul 2008 17:57:20 -0400, Tom napisał(a):

> Nie przesadzaj a wiesz na ile banki okradaja ludzi, tyle ze to robia po
> przykrywka prawa.
>
> A tu oplata manipulacyjna, a tu oplata za to za tamto, daj ci kredyt a ty
> robisz na nich przez 20 lat i splacasz odsetki a lenie smierdzace siedza za
> biurkami i sie smieja.

Pie*... Po pierwsze zakładać konta nie musisz, opłaty to grosze (mogę dać
te 11zł za komfort wypłaty w dowolnym bankomacie czy płacenie kartą),
kredyt za mieszkanie spłaciłem w rok - ale wziąłem go bo sam chciałem.
Kredytów nikt brać nie musi - własne mieszkanie i samochód obowiązkowe
nie są - przez wiele lat jeździłem autobusami, pkp i taksówkami wydając
dużo mniej niż teraz na utrzymanie samochodu - kupiłem dla wygody.

A że są lenie - może i są - każdemu wolno być leniem.

Zresztą proszę bardzo - zatrudnij się w banku i kup sobie dom i samochód
nie musząc brać kredytu. Nie krępuj się... Dasz radę tyle zarobić?

Henry

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:r1n2k5-pvf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Jp pisze:
>> Zamierzam wziąć kredyt gotówkowy w polskim banku i wyjechać do Wlk.
>> Brytanii z zamiarem niespłacania tego kredytu. Czy mogą mnie tam
>> skutecznie ścigać? W jaki sposób? Jak dowiedzą się o miejscu mojego
>> pobytu?
>
> W takiej sytuacji będzie to przestępstwo, więc możesz w skrajnym przypadku
> być ścigany listem gończym.

Zapłaci kilka pierwszych rat i po przestępstwie
Powie ze wiecej nie miał jak go złapią :)

do góry

W odpowiedzi na pismo z sobota 05 lipiec 2008 00:37
(autor Tom
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g4m8ks$3jv$1@news.onet.pl>):

>> Ty tak na poważnie? Co na to Twój lekarz?
> Lekarz, tez wkurwiony kupil dom, samochod i splaca teraz

Dwa miesiące temu i skończy za dwa? bo przy zarobkach medycznych, żeby
dłużej to by musiał majbacha i pałac....

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Fotelik pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:r1n2k5-pvf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> Jp pisze:
>>> Zamierzam wziąć kredyt gotówkowy w polskim banku i wyjechać do Wlk.
>>> Brytanii z zamiarem niespłacania tego kredytu. Czy mogą mnie tam
>>> skutecznie ścigać? W jaki sposób? Jak dowiedzą się o miejscu mojego
>>> pobytu?
>> W takiej sytuacji będzie to przestępstwo, więc możesz w skrajnym przypadku
>> być ścigany listem gończym.
>
> Zapłaci kilka pierwszych rat i po przestępstwie
> Powie ze wiecej nie miał jak go złapią :)

Pisze wyraźnie: z zamiarem niespłacenia.

Teraz z archiwum to już nie zginie ;->

do góry

Użytkownik "Reseller" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g4m0uf$kr9$1@news.dialog.net.pl...

> Albo będą nękali ludzi, którzy mieszkają pod adresem pod którym jesteś
> zameldowany. Ale spokojnie, firmy windykacyjne mają swoje sposoby a i
> "nachodzony" domownik chętnie dla "świętego spokoju" poda jakąś informację
> o miejscu Twojego pobytu.

Wystarczy, ze osoby zameldowane pod tym samym adresem napisza oswiadczenie,
ze nie znaja miejsca obecnego pobytu osoby "sciganej" i juz maja spokoj.
Wiem, bo znajomy przerabial podobna sprawe i od kilku lat nie widzial
zadnego komornika ani nikogo podobnego.

--
Pozdrawiam
Qkam

do góry

QkamCoSieDzieje wrote:
> U?ytkownik "Reseller" <r...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:g4m0uf$kr9$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Albo bed? nekali ludzi, którzy mieszkaj? pod adresem pod którym jeste?
>> zameldowany. Ale spokojnie, firmy windykacyjne maj? swoje sposoby a i
>> "nachodzony" domownik chetnie dla "?wietego spokoju" poda jak?? informacje
>> o miejscu Twojego pobytu.
>
> Wystarczy, ze osoby zameldowane pod tym samym adresem napisza oswiadczenie,
> ze nie znaja miejsca obecnego pobytu osoby "sciganej" i juz maja spokoj.
> Wiem, bo znajomy przerabial podobna sprawe i od kilku lat nie widzial
> zadnego komornika ani nikogo podobnego.
>

Czasami nie wystarczy.
Trzeba się potem bujać w sądzie, żeby odkręcić to co komornik zajął.

do góry