-
41. Data: 2010-01-20 09:30:27
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomasz Kaczanowski pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Remontów nie ma - źle. Są - też źle.
>
> Nigdzie tego nie napisałem. Napisałem o koordynacji remontów. Jak
> remontujesz mieszkanie w którym mieszkasz nie robisz tego we wszystkich
> pomieszczeniach jednocześnie, tylko, mimo, że często to trwa dłużej -
> wykonujesz taki remont etapami, by był jak najmniej uciążliwy. Co
> innego, gdy możesz się na czas remontu wyprowadzić, ale w mieście jest
> to nierealne.
Widzę, że przenieśliśmy się z dyskusji ogólnej na szczegółową. Proszę
zatem o podanie przykładu tego miasta-remontu, ze wskazaniem
remontowanych ulic w danym czasie i będzie można podyskutować.
Co do dyskusji ogólnej - korków nie zawsze da się przewidzieć i tym
samym przewoźnik nie gwarantuje przybycia pojazdu na określoną godzinę.
Oczywiście umowa może być tak skonstruowana, że punktualność musi być
bezwzględna, ale na pewno nie dotyczy to umów z MPK, nie za taką cenę.
--
Liwiusz
-
42. Data: 2010-01-20 09:38:01
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Liwiusz pisze:
> Co do dyskusji ogólnej - korków nie zawsze da się przewidzieć i tym
> samym przewoźnik nie gwarantuje przybycia pojazdu na określoną godzinę.
Nie zawsze, ale w większości sie da, toteż w okolicach 2000 roku, gdy
MPK Łódzkie starało się o ISO, jeśli pojazd spóźnił się bardziej niż 4
minuty - to rzeczywiście były wyjątkowe sytuacje.
> Oczywiście umowa może być tak skonstruowana, że punktualność musi być
> bezwzględna, ale na pewno nie dotyczy to umów z MPK, nie za taką cenę.
Umowę z MPK zawiera miasto w imieniu mieszkańców. Natomiast bilety nie
są biletami MPK, a biletami emitowanymi przez ZDiT, więc to z ZDiT
zawierasz umowę. MPK jest jedynie podwykonawcą. Nie wiem, czy jest tak
obecnie we wszystkich miastach, ale w wielu tak to właśnie wygląda.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
43. Data: 2010-01-20 10:30:57
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
> Nie traktowałbym tego jako oferty, a zwłaszcza godzin z taką tolerancją.
> Opóźnienia nie wynikają nigdy ze złej woli przewoźnika, czy kierowcy, a
> zazwyczaj z powodów zewnętrznych, tym samym nie może on *zagwarantować*,
> że dojedzie na czas.
Zawsze może napisać na przystanku "przyjadę o12:00 jeśli mi się akurat uda"
-
44. Data: 2010-01-20 10:45:08
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
>> * Do otrzymywania zadośćuczynienia strat poniesionych wskutek zaniedbania
>> przewoźnika.
>
> I na tym można by poprzestać. Większość spóźnień nie jest spowodowana
> zaniedbaniami przewoźnika.
No nie wiem, zaniedbaniem może być np wywieszenie rozkładu jazdy, którego
nie da się dotrzymać
-
45. Data: 2010-01-20 10:59:22
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 20 Sty, 09:43, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> Nikt nikomu niczego nie gwarantuje, nawet w teorii.
To skad pasazer ma wiedziec, jaki bilet czasowy ma kupic?
-
46. Data: 2010-01-20 11:03:18
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
VoyteG pisze:
> On 20 Sty, 09:43, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
>> Nikt nikomu niczego nie gwarantuje, nawet w teorii.
>
> To skad pasazer ma wiedziec, jaki bilet czasowy ma kupic?
Ryzyk-fizyk. Może kupić bilet jednorazowy. O wynikających z tego
absurdach już pisałem w tym wątku.
Od czasu do czasu zdarzają się strajki komunikacji miejskiej - czy
ktoś wywalczył w tym czasie zwrot 1/30 opłaty za bilet miesięczny za
dzień strajku lub coś podobnego? Byłaby na to szansa o wiele większa niż
walczenie z opóźnieniami 15-minutowymi, a nie słyszałem, aby ktoś próbował.
--
Liwiusz
-
47. Data: 2010-01-20 11:03:51
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 20 Sty, 11:30, "op23" <o...@r...pl> wrote:
>
> Zawsze może napisać na przystanku "przyjadę o12:00 jeśli mi się akurat uda"
Lub cytatem ze znanego komiksu: "dyliżans kursuje raz na kwartał,
możliwość spóźnienia jeden miesiąc" ;-)
-
48. Data: 2010-01-20 11:08:18
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 20 Sty, 12:03, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> > To skad pasazer ma wiedziec, jaki bilet czasowy ma kupic?
>
> Ryzyk-fizyk. Może kupić bilet jednorazowy. O wynikających z tego
> absurdach już pisałem w tym wątku.
>
Moze nie warto rozwazac w te strone, bo zaraz zaczniemy sie
zastanawiac "kupic bilet - nie kupic", bo "sprawdza - nier sprawdza"
Bilet czasowy zatem nie jest oferta ustalona przez przewoznika? Skad
ma pasazer wiedziec, jaki bilet ma wybrac, jesli zgodnie z tymi
ustaleniami chce skorzystac prawidlowo z tej oferty?
-
49. Data: 2010-01-20 11:13:32
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
VoyteG pisze:
> On 20 Sty, 12:03, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
>>> To skad pasazer ma wiedziec, jaki bilet czasowy ma kupic?
>> Ryzyk-fizyk. Może kupić bilet jednorazowy. O wynikających z tego
>> absurdach już pisałem w tym wątku.
>>
> Moze nie warto rozwazac w te strone, bo zaraz zaczniemy sie
> zastanawiac "kupic bilet - nie kupic", bo "sprawdza - nier sprawdza"
>
> Bilet czasowy zatem nie jest oferta ustalona przez przewoznika? Skad
> ma pasazer wiedziec, jaki bilet ma wybrac, jesli zgodnie z tymi
> ustaleniami chce skorzystac prawidlowo z tej oferty?
Jeśli przewoźnik nie obiecuje, że liczy się czas rozkładowy, a nie
faktyczny, to należy:
- kupić bilet na czas rozkładowy
- przejechać się autobusem, który zamiast 20 minut będzie jechał 30 minut
- dać się złapać
- dochodzić sprawiedliwości przed sądem.
Przypuszczam, że nikt jeszcze tego nie robił. Jak już ktoś to
przetestuje, to wówczas będzie można odpowiedzieć na Twoje pytanie.
--
Liwiusz
-
50. Data: 2010-01-20 23:47:30
Temat: Re: Bilet czasowy i punktualnosc
Od: "Zygmunt" <...@o...eu>
>>> Uwaga na marginesie: można sobie wyobrazić sytuację, w której kierowcy
>>> celowo jadą wolniej, niż mogliby optymalnie jechać.
>>
>> Co do zasady kierowca powinien jechać zgodnie z rozkładem.
>>
>>
> Tak samo, jak pasażer POWINIEN mieć ważny bilet :)
Dlatego bilet na liczbę przystanków byłby lepszy.