-
11. Data: 2009-09-09 10:56:02
Temat: Re: Biblioteka szkolna
Od: "pt" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.09.09.06.43.17@rudak.org...
> Dnia Wed, 09 Sep 2009 07:53:14 +0200, Jaro napisał(a):
>
>>> Rzecz jasna to będzie mocno bezczelne, zważywszy, że ów podpis w żadnym
>>> przypadku konieczny nie jest ;-)
>>
>> A czy w tym przypadku prawo moze dzialac wstecz, gdy ja odszedlem z
>> uczelni 5 lat przed wprowadzeniem tego regulaminu?
>
> A czy można nie zwracać czyjegoś użyczonego mienia? Jak można "zapomnieć"
> o 25 książkach??!
>
> A odpowiadając na Twoje pytanie: nie ma działania prawa wstecz, ponieważ
> zmiana nastąpiła *w trakcie* trwania stosunku prawnego.
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
A nie jest tak, że o każdej zmianie regulaminu należy powiadomić klientów?
Nie wiem, jak biblioteki, ale niektóre banki i sieci telekomunikacyjne tak
mają...
Pozdrawiam
PawelT
-
12. Data: 2009-09-09 11:02:07
Temat: Re: Biblioteka szkolna
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 09 Sep 2009 12:56:02 +0200, pt napisał(a):
>> A czy można nie zwracać czyjegoś użyczonego mienia? Jak można
>> "zapomnieć" o 25 książkach??!
>>
>> A odpowiadając na Twoje pytanie: nie ma działania prawa wstecz,
>> ponieważ zmiana nastąpiła *w trakcie* trwania stosunku prawnego.
> A nie jest tak, że o każdej zmianie regulaminu należy powiadomić
> klientów? Nie wiem, jak biblioteki, ale niektóre banki i sieci
> telekomunikacyjne tak mają...
No właśnie, niektóre tak mają ;-) Wierzę, że klient biblioteki był o tym
powiadomiony -- wywieszką w bibliotece -- a że nie przysyłają
zawiadomienia poleconym ;-)
W sprawie ważniejsze będzie coś innego: skoro biblioteka zrzekła się
roszczenia, to w sumie nie może zmienić zdania.
Jest jednak jak sądzę problem z dowodem.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
13. Data: 2009-09-09 18:59:35
Temat: Re: Biblioteka szkolna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Wed, 09 Sep 2009 12:56:02 +0200, pt napisał(a):
>
>>> A czy można nie zwracać czyjegoś użyczonego mienia? Jak można
>>> "zapomnieć" o 25 książkach??!
>>>
>>> A odpowiadając na Twoje pytanie: nie ma działania prawa wstecz,
>>> ponieważ zmiana nastąpiła *w trakcie* trwania stosunku prawnego.
>
>> A nie jest tak, że o każdej zmianie regulaminu należy powiadomić
>> klientów? Nie wiem, jak biblioteki, ale niektóre banki i sieci
>> telekomunikacyjne tak mają...
>
> No właśnie, niektóre tak mają ;-) Wierzę, że klient biblioteki był o
> tym powiadomiony -- wywieszką w bibliotece -- a że nie przysyłają
> zawiadomienia poleconym ;-)
>
> W sprawie ważniejsze będzie coś innego: skoro biblioteka zrzekła się
> roszczenia, to w sumie nie może zmienić zdania.
> Jest jednak jak sądzę problem z dowodem.
można by sie powołać na fakt, że gdyby chcieli go obciążyć karą to mogli jej
zarządac w chwili zwrotu.
-
14. Data: 2009-09-09 20:25:34
Temat: Re: Biblioteka szkolna
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 09 Sep 2009 20:59:35 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>> W sprawie ważniejsze będzie coś innego: skoro biblioteka zrzekła się
>> roszczenia, to w sumie nie może zmienić zdania. Jest jednak jak sądzę
>> problem z dowodem.
>
> można by sie powołać na fakt, że gdyby chcieli go obciążyć karą to mogli
> jej zarządac w chwili zwrotu.
Nie, takich rzeczy można dochodzić póki się nie przedawni i nie trzeba
nic zapowiadać.
Natomiast być może doszło właśnie do zrzeczenia się roszczenia.
Aczkolwiek to też nie takie proste.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
15. Data: 2009-09-09 21:23:43
Temat: Re: Biblioteka szkolna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Wed, 09 Sep 2009 20:59:35 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>>> W sprawie ważniejsze będzie coś innego: skoro biblioteka zrzekła się
>>> roszczenia, to w sumie nie może zmienić zdania. Jest jednak jak
>>> sądzę problem z dowodem.
>>
>> można by sie powołać na fakt, że gdyby chcieli go obciążyć karą to
>> mogli jej zarządac w chwili zwrotu.
>
> Nie, takich rzeczy można dochodzić póki się nie przedawni i nie trzeba
> nic zapowiadać.
>
> Natomiast być może doszło właśnie do zrzeczenia się roszczenia.
> Aczkolwiek to też nie takie proste.
jeśli sie zrzekli tylko słownie to raczej trudne do udowodnienia.
warto jednak zajrzeć do regulaminu, co tam jest napisane, oraz sprawdzić
treści monitu.
w regulaminie może być coś o sposobie wydawanai decyzji o karnej opłacie, a
treść monitu może wyjaśnić czy dawali termin do zwrotu bez kalry czy
poinformowali o nałożeniu karnej opłaty.