-
11. Data: 2008-06-21 10:03:36
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
jedrus pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>> O ile sprawa nie była utajniona - to generalnie nie ma żadnej ochrony.
>> Aczkolwiek sąd może się nie zgodzić na zrobienie kopii (zezwala tylko
>> na sam wgląd) w przypadku np. badania psychiatrycznego w aktach.
>
> Podepne sie i zapytam o topicowy "dostep do dokumentow sadowych"
> Piszesz ze: "O ile sprawa nie była utajniona - to generalnie nie ma
> żadnej ochrony" to czy nalezy rozumiec to tak, ze kazdy ma dostep do
> dokumentow bez klauzuli tajnosci? Pytam, bo w innym watku pisalem o
Zaznaczam, że pisałem to w kontekście tego wątku - czyli kiedy z akt
skorzystać chce strona (lub pełnomocnik). Co potem zrobi z tymi
informacjami - to już jego/jej broszka i nie ma znaczenia, czy to akta
sprawy, czy plotki z magla.
> braku dostepu do dokumentow sadowych dotyczacych pewnej kamienicy
> http://mokotow.btx.pl/content/view/101/67/ z powodu wystapienia nowej
> sytuacji polegajacej na tym, ze mieszkancy przestali byc strona.
> Chodzi dokladniej o to, ze sad i urzedy nie chca udostepniac dokumentow
> dzieki ktorym mieszkancy tej kamienicy mogliby przesledzic nastepujace
> po sobie zmiany stanu prawnego posesji w ktorej zamiezkuja.
Dostęp do KW powinien mieć każdy, kto wykaże, że ma w tym interes (np.
chce kupić i chce sprawdzić). Przynajmniej do tych "w komputerze".
-
12. Data: 2008-06-21 11:06:58
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: p...@7...pl
On 21 Cze, 11:18, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> p...@7...pl pisze:
>
> > Trochę mnie wkurzyło wywlekanie jakiś moich
> > prywatnych "brudów" przez niego
>
> Dzieci to nie "brudy" ...
>
> --
> @2008 Johnson
> "Jest coraz gorzej..."
Nie Dzieci... Nie wiem co Ty masz w główce, że w ogóle Ci coś takiego
do niej przyszło... :-/
"Brudami" dla mnie jest przedstawianie zarzutów wobec byłej i
uzasadnianie pozwu... Takie sprawy
w sądach rodzinnych są prywatnymi sprawami ludzi, którzy kiedyś coś do
siebie czuli a teraz są sobie
obojętni... Z reguły pełno w nich pewnego rodzaju "żenującego"
materiału, którego ja nazywam "brudem"...
Paweł
-
13. Data: 2008-06-21 11:41:14
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: jedrus <a...@n...btx.pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Zaznaczam, że pisałem to w kontekście tego wątku - czyli kiedy z akt
> skorzystać chce strona (lub pełnomocnik). Co potem zrobi z tymi
> informacjami - to już jego/jej broszka i nie ma znaczenia, czy to akta
> sprawy, czy plotki z magla.
Wiem dlatego zaznaczylem ze sie "podpinam" bo interesuje mnie to
wszystko co jest w temacie oczywiscie od slowa "dostep....." :-)
>> braku dostepu do dokumentow sadowych dotyczacych pewnej kamienicy
>> http://mokotow.btx.pl/content/view/101/67/ z powodu wystapienia nowej
>> sytuacji polegajacej na tym, ze mieszkancy przestali byc strona.
>> Chodzi dokladniej o to, ze sad i urzedy nie chca udostepniac
>> dokumentow dzieki ktorym mieszkancy tej kamienicy mogliby przesledzic
>> nastepujace po sobie zmiany stanu prawnego posesji w ktorej zamiezkuja.
>
> Dostęp do KW powinien mieć każdy, kto wykaże, że ma w tym interes (np.
> chce kupić i chce sprawdzić). Przynajmniej do tych "w komputerze".
Tez tak mysle ze "powinien" ale czy jest gdzies w sieci odpowiedni art
lub & ktory wrszcie umozliwi rolowanym "nowakom czy kowalskim"
sprawdzenie tego?
--
jedrus
Euro 2008 - terminarz, wyniki, tabele-
http://mokotow.btx.pl/content/view/94/82/
Jezeli wiesz o Mokotowie cos czego inni nie wiedza, koniecznie podziel
sie tym na http://www.mokotow.btx.pl
-
14. Data: 2008-06-21 12:00:37
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: Johnson <j...@n...pl>
p...@7...pl pisze:
> "Brudami" dla mnie jest przedstawianie zarzutów wobec byłej i
> uzasadnianie pozwu... Takie sprawy
To są bzdury, a nie brudy.
> w sądach rodzinnych są prywatnymi sprawami ludzi, którzy kiedyś coś do
> siebie czuli a teraz są sobie
> obojętni...
A co to obojętności to wątpię. Teraz się nienawidzą. Obojętni nie
chadzają po sądach.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
15. Data: 2008-06-21 12:53:33
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Andrzej Lawa pisze:
> Dostęp do KW powinien mieć każdy, kto wykaże, że ma w tym interes (np.
> chce kupić i chce sprawdzić). Przynajmniej do tych "w komputerze".
odróżnij księgę wieczystą od akt księgi wieczystej
a "do komputera" to w ogóle nie trzeba wykazywać interesu
KG
-
16. Data: 2008-06-21 14:23:11
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: p...@7...pl
On 21 Cze, 14:00, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> p...@7...pl pisze:
>
> > "Brudami" dla mnie jest przedstawianie zarzutów wobec byłej i
> > uzasadnianie pozwu... Takie sprawy
>
> To są bzdury, a nie brudy.
>
> > w sądach rodzinnych są prywatnymi sprawami ludzi, którzy kiedyś coś do
> > siebie czuli a teraz są sobie
> > obojętni...
>
> A co to obojętności to wątpię. Teraz się nienawidzą. Obojętni nie
> chadzają po sądach.
>
Widzę, że się uparłeś :-)
Niestety, znów się mylisz... Czasami chodzi po prostu o pieniądze i
być może o coś więcej :-)
Od kiedy sąd obniżył mi wysokość alimentów, moja była żona przestała
zawodowo siedzieć przed telewizorem...
Załatwiła sobie również pracę ( pierwszą od siedmiu lat ), wyjechała
też na kilka miesięcy za granicę popracować...
Wcześniej dostawała sporą kwotę, która wystarczała na życie dzieci,
jej i jej faceta... Teraz ma motywację i jest
zmuszona do działania... We mnie nie było emocji, czysta kalkulacja -
co będzie dobre dla mnie, jej, naszych dzieci...
Nie jestem zwolennikiem dawania "ryby" lecz "wędki"...
Myślę, że odbiegliśmy od głównego tematu, więc proszę o zakończenie
naszego dialogu :-)
Pozdrawiam,
Pawel
-
17. Data: 2008-06-21 14:59:32
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: prefi <p...@g...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> prefi pisze:
>
>> nie badz taki szybki. po pierwsze jest to nieuprawnione przetwarzanie
>> danych osobowych, po drugie naruszenie dobra osobistego jakim jest
>> prywatnosc.
>
> ROTFL
>
>
Np. zaswiadczenie ze skarbowki o czyichs dochodach Twoim
zdaniem mozna wieszac na afiszu? wspolczuje PRL-owskiej
mentalnosci...
-
18. Data: 2008-06-21 15:03:00
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: Johnson <j...@n...pl>
prefi pisze:
>
> Np. zaswiadczenie ze skarbowki o czyichs dochodach Twoim zdaniem mozna
> wieszac na afiszu? wspolczuje PRL-owskiej mentalnosci...
>
A nie można? Zakładając oczywiście że nie jestem urzędnikiem skarbowym.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
19. Data: 2008-06-21 17:35:26
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Jun 2008, jedrus wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Dostęp do KW powinien mieć każdy, kto wykaże, że ma w tym interes (np. chce
>> kupić i chce sprawdzić). Przynajmniej do tych "w komputerze".
>
> Tez tak mysle ze "powinien" ale czy jest gdzies w sieci odpowiedni art lub &
> ktory wrszcie umozliwi rolowanym "nowakom czy kowalskim" sprawdzenie tego?
Oddziel to o czym pisze Andrzej od stanu który opisywałeś Ty.
Andrzej pisze o "pełnym" dostępie do KW, również w działach, które *nie
są* jawne ("dla wszystkich").
"Interes" dotyczy interesu związanego *z prawem własności*.
Czyli jeśli masz umowę, zawartą z właścicielem, dotyczącą sprzedaży
lub obciążenia hipotecznego danej nieruchomości, to prawo wglądu
celem sprawdzenia czy np. toto *już* nie jest obciążone oczywiście
przysługuje.
Ale *to* prawo *nie* przysługuje "każdemu"!
W szczególności nie ma do niego nic najemca/lokator.
Nie wypowiadam się w sprawie "historii części jawnej" (czyli udzielania
informacji kto *był* właścicielem i jaką drogą przejął i zbył własnosć
- czyli czy był to zakup, darowizna, zamiana...).
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2008-06-21 19:47:53
Temat: Re: Bezprawny dostęp do dokumentów sądowych
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
prefi pisze:
>>> nie badz taki szybki. po pierwsze jest to nieuprawnione przetwarzanie
>>> danych osobowych, po drugie naruszenie dobra osobistego jakim jest
>>> prywatnosc.
>>
>> ROTFL
>>
>
> Np. zaswiadczenie ze skarbowki o czyichs dochodach Twoim zdaniem mozna
> wieszac na afiszu?
A znajdź jakiś zakaz.
> wspolczuje PRL-owskiej mentalnosci...
Wg. ciebie korzystanie z konstytucyjnie gwarantowanych swobód to
"mentalność PRLowska"? Dawno rozum straciłeś?