-
11. Data: 2004-04-26 06:15:07
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> O jakie wykroczenie chodzi, to pytający nie napisał. Ale pewnie coś
> dotyczącego PKP, bo przecież SOK się tym zajmuje. Jak dobrze pamiętam z
> poprzednich wątków, to chłopakowi imputują, że po torach chodził. Ale bez
> wątpienia pracownik SOK może działać w imieniu pokrzywdzonego w tym
> wypadku.
Może? Na jakiej podstawie? Radcą prawnym raczej nie jest, a innych
pełnomocników w tym wypadku kpw nie przewiduje. I kto jest
pokrzywdzonym, o ile w ogóle taki jest...
KG
-
12. Data: 2004-04-26 20:22:27
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6i9dq$qjt$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
> > O jakie wykroczenie chodzi, to pytający nie napisał. Ale pewnie coś
> > dotyczącego PKP, bo przecież SOK się tym zajmuje. Jak dobrze pamiętam
z
> > poprzednich wątków, to chłopakowi imputują, że po torach chodził. Ale
bez
> > wątpienia pracownik SOK może działać w imieniu pokrzywdzonego w tym
> > wypadku.
>
> Może? Na jakiej podstawie? Radcą prawnym raczej nie jest, a innych
> pełnomocników w tym wypadku kpw nie przewiduje. I kto jest
> pokrzywdzonym, o ile w ogóle taki jest...
Radcą prawnym musiał by być, gdyby to wnosił jako pełnomocnik. Ale może
wnosić w imieniu PKP, a to może zrobić dowolny pracownik. Nie ma większej
różnicy, kto sporządza wniosek. Może to zrobić spokojnie pracownik. Ba,
nawet musi bo przecież PKP jest osobą prawną, więc nie ma siły i musi to
napisać jakiś pracownik. Ważne jest, by taki wniosek był podpisany przez
osobę umocowaną do występowania w imieniu pokrzywdzonego.
Prawdą jest, że pełnomocnikiem może być tylko adwokat lub radca prawny. No
ale nikt SOK-iście nie karze lecieć do sądu jako oskarżyciel. Zresztą
pewnie będzie w sprawie świadkiem.
Co do pokrzywdzonego, to najpewniej będzie nim PKP. To jego prawa
naruszono przez wtargnięcie na ich teren i spowodowanie zagrożenia w
ruchu. jakiegoś tam hipotetycznego, jeśli wierzyć naszemu koledze, no ale
przecież na tym polega ta odpowiedzialność.
-
13. Data: 2004-04-26 22:40:52
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> Radcą prawnym musiał by być, gdyby to wnosił jako pełnomocnik. Ale może
> wnosić w imieniu PKP, a to może zrobić dowolny pracownik. Nie ma większej
> różnicy, kto sporządza wniosek. Może to zrobić spokojnie pracownik. Ba,
> nawet musi bo przecież PKP jest osobą prawną, więc nie ma siły i musi to
> napisać jakiś pracownik. Ważne jest, by taki wniosek był podpisany przez
> osobę umocowaną do występowania w imieniu pokrzywdzonego.
Nie zgadzam się, podpisanie wniosku to też bycie pełnomocnikiem. A więc
tylko adwokat lub radca prawny, ewentualnie pracownik np. instytucji
państwowej. Czy pokrzywdzony w tej sprawie jest instytucją państwową w
rozumieniu kpw to miałbym pewne wątpliwości.
> Prawdą jest, że pełnomocnikiem może być tylko adwokat lub radca
prawny. No
> ale nikt SOK-iście nie karze lecieć do sądu jako oskarżyciel. Zresztą
> pewnie będzie w sprawie świadkiem.
Jaką widzisz inną możliwość złożenia wniosku o ukaranie niż bycie
oskarżycielem posiłkowym zgodnie z art.27 kpw? A jeśli osk.posiłk. jest
osoba prawna to albo działa przez swoje organy, albo przez
pełnomocników. Innej możliwości nie widzę.
> Co do pokrzywdzonego, to najpewniej będzie nim PKP. To jego prawa
> naruszono przez wtargnięcie na ich teren i spowodowanie zagrożenia w
> ruchu. jakiegoś tam hipotetycznego, jeśli wierzyć naszemu koledze, no ale
> przecież na tym polega ta odpowiedzialność.
Czy funkcjonariusz SOK jest pracownikiem PKP? A w ogóle to która ze
spółek jest pokrzywdzonym? I czy w ogóle można tu mówić o pokrzywdzonym?
KG
-
14. Data: 2004-04-27 19:36:28
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6k35v$63h$1@news.onet.pl...
> Nie zgadzam się, podpisanie wniosku to też bycie pełnomocnikiem. A więc
> tylko adwokat lub radca prawny, ewentualnie pracownik np. instytucji
> państwowej. Czy pokrzywdzony w tej sprawie jest instytucją państwową w
> rozumieniu kpw to miałbym pewne wątpliwości.
Instytucją państwową na pewno nie jest.
>
> > Prawdą jest, że pełnomocnikiem może być tylko adwokat lub radca
> prawny. No
> > ale nikt SOK-iście nie karze lecieć do sądu jako oskarżyciel. Zresztą
> > pewnie będzie w sprawie świadkiem.
>
> Jaką widzisz inną możliwość złożenia wniosku o ukaranie niż bycie
> oskarżycielem posiłkowym zgodnie z art.27 kpw? A jeśli osk.posiłk. jest
> osoba prawna to albo działa przez swoje organy, albo przez
> pełnomocników. Innej możliwości nie widzę.
SOK można potraktować jako organ PKP.
>
> > Co do pokrzywdzonego, to najpewniej będzie nim PKP. To jego prawa
> > naruszono przez wtargnięcie na ich teren i spowodowanie zagrożenia w
> > ruchu. jakiegoś tam hipotetycznego, jeśli wierzyć naszemu koledze, no
ale
> > przecież na tym polega ta odpowiedzialność.
>
> Czy funkcjonariusz SOK jest pracownikiem PKP? A w ogóle to która ze
> spółek jest pokrzywdzonym? I czy w ogóle można tu mówić o pokrzywdzonym?
Moim zdaniem można mówić. Ale faktycznie nie jestem w stanie podać, która
ze spółek. Zresztą nawet nie znam dokładnie podziału.
-
15. Data: 2004-04-27 20:29:42
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6k35v$63h$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
> Czy funkcjonariusz SOK jest pracownikiem PKP? A w ogóle to która ze
> spółek jest pokrzywdzonym? I czy w ogóle można tu mówić o pokrzywdzonym?
Funkcjonariusz SOK jest pracownikiem firmy PKP Polske Linie Kolejowe S.A. I
to wlasnie ta firma jest pokrzywdzona (przebywałem na terenie który należy
do PLK). Chociaż ciężko mi zrozumieć słowo "pokrzywdzony" - przecież firma
nie poniosła żadnych strat
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
16. Data: 2004-04-27 22:29:03
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> SOK można potraktować jako organ PKP.
hmm?
Funkcjonariusza SOK też?
KG
-
17. Data: 2004-04-28 08:44:37
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6mmrn$clk$2@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
> > SOK można potraktować jako organ PKP.
>
> hmm?
> Funkcjonariusza SOK też?
Funkcjonariusza nie, no ale w imieniu osoby prawnej zawsze ktoś działa.
Rozumując w ten sposób, to spółka prawa handlowego by też nie mogła nikogo
pozwać, bo przecież nie może się podpisać. Podpisuje za nią jakaś tam
osoba.
-
18. Data: 2004-04-28 22:01:45
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> Funkcjonariusza nie, no ale w imieniu osoby prawnej zawsze ktoś działa.
> Rozumując w ten sposób, to spółka prawa handlowego by też nie mogła nikogo
> pozwać, bo przecież nie może się podpisać. Podpisuje za nią jakaś tam
> osoba.
Ale osoba pełniąca określoną funkcję (organu), a nie dowolny pracownik.
KG
-
19. Data: 2004-04-29 10:29:40
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c6p9kf$3ti$1@news.onet.pl...
> Ale osoba pełniąca określoną funkcję (organu), a nie dowolny pracownik.
Oj, kontrowersyjny pogląd. Głównie dla tego, że wiele spraw można
uregulować choćby przez odpowiednie umocowanie rzeczonego pracownika przez
zarząd. Jednym z częstych sposobów ominięcia konieczności udziału w
trywialnym postępowaniu radcy prawnego jest po prostu zatrudnienie na
jedną którąś tam etatu osoby obeznanej z prawem i wysłanie jej jako
pełnomocnika przed sąd. W prawie cywilnym to na pewno działa. Czy w
wypadku wykroczenia było by błędem? Osobiście uważam, że nie. Wiadomo, że
w odniesieniu do osoby prawnej w jej imieniu musi działać pracownik.
Oczywiście pozostaje kwestia jego umocowania, czyli posiadania stosownego
pełnomocnictwa.
Po za tym wracając do głównego tematu wątku, to przeczytałem wreszcie w
całości ten artykuł, z którego wynika, że niby SOK nie ma uprawnień do
występowania w postępowaniu i uważam, że jego autor nie do końca ma rację.
Niektóre jego wnioski są silnie kontrowersyjne. Podstawowy, na którym
opiera swój wywód jest fakt, że w ustawie jest napisane, że do czerwca
mają być wydane przepisy, co nie oznacza - jego zdaniem - że nie tracą
uprawnień wcześniej. Dla mnie to trochę dziwne i tyle.
-
20. Data: 2004-04-29 11:07:06
Temat: Re: Bezprawne działanie SOK i Sądu
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> Oj, kontrowersyjny pogląd. Głównie dla tego, że wiele spraw można
> uregulować choćby przez odpowiednie umocowanie rzeczonego pracownika przez
> zarząd. Jednym z częstych sposobów ominięcia konieczności udziału w
> trywialnym postępowaniu radcy prawnego jest po prostu zatrudnienie na
> jedną którąś tam etatu osoby obeznanej z prawem i wysłanie jej jako
> pełnomocnika przed sąd. W prawie cywilnym to na pewno działa. Czy w
> wypadku wykroczenia było by błędem? Osobiście uważam, że nie. Wiadomo, że
> w odniesieniu do osoby prawnej w jej imieniu musi działać pracownik.
> Oczywiście pozostaje kwestia jego umocowania, czyli posiadania stosownego
> pełnomocnictwa.
Tak, tyle że to kto może być pełnomocnikiem regulują odpowiednie
przepisy procesowe - kpk, kpc i kpw. W postępowaniu cywilnym pracownik
jak najbardziej może być pełnomocnikiem. W karnym i o wykroczenie - nie,
bo nie ma do tego podstawy.
KG