Użytkownik "K." <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c82a9d$4jk$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ma Pan racje, choc po polnocy napewno mnostwo rodzin z dziecmi oglada 2
> osoby idace z butelka w reku :>.

Rozmawiamy o prawie?

>Jak kto kogos morduje na ulicy to spoleczenstwo tez sobie tego nie zyczy,
> a policja jak zwykle nie wiele wtedy na do powiedzenia.

Nie widzę związku.

> Proponuje troche zyczliwosci wobec innych. Tam zawsze policja jest mila i
> uprzejma, a u nas ?? chamstwo i łapowkarstwo...

Jakie społeczeństwo-taka policja. Policjanci wywodzą się z naszych rodzin.
Mam 42 lata i nie spotkałem się na razie ani z chamstwem ani z łapówkarstwem
w policji. Dziwne, prawda? (nie, nie jestem niepełnosprawnym na wózku nie
wychodzącym z domu;)) Może dlatego, że idąc ulicą nie piję piwa? Nie jeżdzę
po pijaku autem a jak nabroję to płacę?


--
Pozdr
Leszek
GG1631219
"Psy szczekają, karawana idzie dalej"

do góry

Użytkownik Leszek napisał:

> Przepis o zakazie picia piwa uchwalił sejm RP. W sejmie siedzą
> przedstawiciele społeczeństwa. Więc logicznie, społeczeństwo nie zyczy sobie
> penerstwa pijacego piwo na ulicy.

Cos do tego stwierdzenia nie jestem przekonany ;)
Spójrz w sondaże ;)

Pozdrawiam
--
Stasio Podróżnik
e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/

do góry

>Jak kto kogos morduje na ulicy to spoleczenstwo tez sobie tego nie
zyczy,
> > a policja jak zwykle nie wiele wtedy na do powiedzenia.
>
> Nie widzę związku.
>
ja widze. Albo policja zajmuje sie wszystkimi przypadkami, albo wogole.
Najlepiej działać po najprostszej lini oporu, łapać czlowieka pod wplywem
alkoholu spokojnie wracajacego do domu, a 10 zbirow robiacych awantury w
malej uliczce omijać z daleka. Wczoraj byla kolejna afera gdzie swiadek
powiadomil iz kobieta wola o pomoc z domu ale oczywiscie policja
zbagatelizowala sprawe i kobiete zamordowano. Gdym ja przechodzil wtedy
nieopodal z piwem to natychmiast zawiezliby mnie na izbe. no coz prosciej
zlapac kogos z piwem niz sprawdzic czy ktos nie morduje kogos. gratulacje
dla polskiego wymiaru sprawiedliwosci

> > Proponuje troche zyczliwosci wobec innych. Tam zawsze policja jest mila
i
> > uprzejma, a u nas ?? chamstwo i łapowkarstwo...
>
> Jakie społeczeństwo-taka policja. Policjanci wywodzą się z naszych rodzin.
> Mam 42 lata i nie spotkałem się na razie ani z chamstwem ani z
łapówkarstwem
> w policji. Dziwne, prawda? (nie, nie jestem niepełnosprawnym na wózku nie
> wychodzącym z domu;)) Może dlatego, że idąc ulicą nie piję piwa? Nie
jeżdzę
> po pijaku autem a jak nabroję to płacę?
>

Ja też nie jeżdze autem po pijaku, ale nikt nie zabrania chodzic po ulicy po
spożyciu alkoholu. Gdyby tak bylo w jakis sposob ludzie wracaliby z pubow do
domu. Za picie w miejscu publicznym nalezy sie mandat a nie izba
wytrzezwien. Moze dlatego sie Pan nie spotkal z chamstwem bo zwykle to
młodziez spotyka takie zachowanie policji, a wydaje mi sie spowodowane jest
to tym ze mlodemu czlowiekowi ciezko udowodnic iz zostal pokrzywdzony przez
osobe stojaca na strazy prawa, a jak wiadomo panuje przekonaie iz mlodzi
maja "pstro" w glowie i z wiekiem zrozumieja ze ich postepowanie bylo
niewłaściwe. To powoduje iz czasem policjanci czuja sie bezkarnie.

pzd
K.

P.S. Przepraszam Pana za wysylanie odpowiedzi na maila a nie grupe, pomylka
(mam nadzieje nie karalna :])

do góry

Fri, 14 May 2004 12:14:08 +0200, na pl.soc.prawo, K. napisał(a):

> Witam !
> Bardzo proszę o porade w nastepujacej kwestii. Zostalem (wraz z kolega)
> zatrzymany bedac pod wplywem alkoholu na ulicy wracajac ze sklepu do domu.
> Sytuacja wygladala w ten sposob ze Straz Miejska zajechala nam droge
> wysiadla z auta, bez slowa wyjasnienia rzucila na maske samochodu,
> zakajdankowala, wrzucia do auta i wywiozla na izbe wytrzezwien. Dopiero rano
> dowiedzialem sie ze prowadzony monitoring kamerami SM wyslal funkcjonariuszy
> gdyz pilem piwo i rozbilem butelke o chodnik. Oczywiscie z mojego punktu
> widzenia wyglada to troche inaczej: poprostu wychodzac ze sklepu piwo
> wypadlo mi z reki co moglo sie rowniez zdarzyc gdybym wychodzil trzezwy z
> supermarketu. Do tego podczas przesluchania przypadkiem widzialem zdjecia z
> kamery i wyraznie widac ze butelka musiala upasc z niewielkiej wysokosci bez
> uzycia sily bo nie rozpadla sie po calym chodniku, do tego byla plama po
> piwnie. Logicznie myslac po co mialbym rozbijac piwo ktore pilem - paranoja.
> Fakt iz picie piwa i rozbita butelka (zasmiecanie) to wykroczenia ale czy w
> takiej sytuacji odrazu uzasadnione jest przewiezienie na izbe wytrzezwien??
> Podobno jest to ostatecznosc a my nie robilismy zadnych ekscesow, ani nie
> stawialismy sie podczas zatrzymania.
> Czy taka sytuacja wyslania patrolu ktory przyjezdza dopiero po kilku
> minutach i zatrzymuje nas w innym miejscu jest zlapaniem "na goracym
> uczynku"???
> Poniewaz bylem w stanie nietrzewym skarga na straznikow miejskich nie ma
> sensu gdyz i tak nic nie zdzialam. Jedyna linia obrony byloby zarejstrowane
> zatrzymanie nas przez kamery monitorujace. Pytalem na policje w jaki sposob
> mozna sie o cos takiego starac to dostalem odpowedz ze to kwestia 2 -3
> miesiecy a tasmy wykorzystywane sa po 7 dniach. Czy istnieje jakas inna
> mozliwosc?? Nie chodzi mi juz o sam fakt przewieznia na izbe ale nie
> zgodnego moim zdaniem traktowania podczas zatrzymania.
> Na izbie 3-krotnie prosilem o powiadomienie rodziny mowiac ze chcialbym
> skorzystac z telefonu (co juz wiem ze nie ma takiego prawa) jak i ze kce
> powiadomic najblizszych. Jedyne co zrobil pielegniarz to po 3 razie
> powiedzail ze to nie ameryka, rzucil na posadzke i przyciskajac do podlogi
> powiedzail ze jak sie nie zamkne to mnie zalkuja pasami. I tu tez czuje sie
> jakbym nie mial zadnych praw, poniewaz skarge sklada sie do kierownika izby
> ktory odrazu dal mi do zrozumienia ze i tak nie mam szans na pozytywne
> rozpatrzenie. Wypytujac policjantow wystrczy ze napisza iz bylem pijany i
> albo bylem agresywny i nie podalem numeru albo belkotalem i nie mogli sie ze
> mna porozumiec. Jak szukac w takich sytuacjach sprawiedliwosci. Czy osoba
> pod wplywem alkoholu nie ma zadnych praw?? Czy istnieje mozliwosc domagania
Boję się przechodzić obok mężczyzn pijących piwo na ulicy i chyba każda
kobieta czuje to samo ,a punkt widzenia człowieka po piwku/kach ZAWSZE
będzie inny niż całej reszty.
Cieszę się,że te kamery wogółe działają!

do góry

> Społeczeństwu przeszkadza dlatego ustanowiło poprzez swoich reprezentantów
> zakaz.

Jak może to społeczeństwu przeszkadzać,jak większość Polaków
"chleje"-wytłumacz mi to

do góry

Użytkownik MEva napisał:

> Boję się przechodzić obok mężczyzn pijących piwo na ulicy i chyba każda
> kobieta czuje to samo ,a punkt widzenia człowieka po piwku/kach ZAWSZE
> będzie inny niż całej reszty.
> Cieszę się,że te kamery wogółe działają!

Heh ... Jak masz taie fobie nie wysuwaj nosa z domu ...

Jak dopadnie ciebie kiedyś trzeźwy (czyli nie ten co sie go boisz -
facet z piwkiem ... na ławce, bo do parku daleko , a i tak zaraz
trzeba iść spać, bo rano do pracy) ...drechol, czy coś takiego ... to
my na tej kamerce co najwyżej pooglądamy jak fajnie uciekałaś i ginęłaś ;)

Pozdrawiam
--
Stasio Podróżnik
e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/

do góry

> Boję się przechodzić obok mężczyzn pijących piwo na ulicy i chyba każda
> kobieta czuje to samo ,a punkt widzenia człowieka po piwku/kach ZAWSZE
> będzie inny niż całej reszty.
> Cieszę się,że te kamery wogółe działają!

ja tez sie boje jezeli ktos kolo kogo przechodze wydaje sie agresywny.
Jednak nie mozna z gory zakladac ze ktos idacy po spozyciu alkoholu jest
niebezpieczny. Do tego ja nie stałem na ulicy tylko szedlem do domu. Ciesze
sie ze kamery dzialaja, tylko dlaczego material jaki wnosza do sprawy jest
wykorzystywany tylko przeciwko oskarzonemu, a przeciwko oskarzycielowi nie.
Prawo powinno dzialac w obie strony.

pzd
K.

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c82825$scp$1@opal.icpnet.pl...

> Picie piwa na ulicy jest łamaniem prawa. Społeczeństwo nie rzyczy sobie
> widoku penerstwa pijącego piwo na ulicy.

A ja nie "ż"yczę sobie czytanie Twoich wypocin z błędami i łamania
procedur i przepisów przez funkcjonariuszy, bo im się, że są bezkarni i
zaraz po bogu. A również miałem się przekonać jacy są "stróze prawa", gdy
kolega został zaczepiony przez SOK i po prośbie jego o okazanie legitymacji
wylądował w kajdankach i został przewieziony bezprawnie do ich kapciory.


--
Marcin "Radmar" Wasilewski
http://www.ostbahn.net

do góry

>
> Heh ... Jak masz taie fobie nie wysuwaj nosa z domu ...

a ja chcę wysuwać i to bez strachu.Do parku chodzę wyłącznie z mężem.
Piwko czasem też wypiję, przy stoliku pod parasolem i nikt nigdy za to nie
zamykał mnie w izbie w.


>
> Jak dopadnie ciebie kiedyś trzeźwy
> my na tej kamerce co najwyżej pooglądamy jak fajnie uciekałaś i ginęłaś ;)

to ja wasz ponury korespondent............

Dziękuję za pozdrowienia - wiem ,że mi żle nie życzysz tylko to taka forma
ostrzeżenia. A jeszcze o tej kamerce- może by łatwiej bandziora złapali?

--
pozdrawiam :-)
MEva

do góry

Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
wiadomości news:c82bbs$nnt$2@atlantis.news.tpi.pl...

> Cos do tego stwierdzenia nie jestem przekonany ;)
> Spójrz w sondaże ;)

Jalie społeczeństwo taki sejm;))

Pozdr
Leszek

do góry