eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBezprawie w gdyńskich autobusach ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2005-07-26 22:28:15
    Temat: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Dariusz Młyński" <m...@p...pl>

    Witam,

    16.06.2005 w wątku Uprawnienia kontrolera MZK pisałem o moich
    perypetiach przy kontroli biletów w gdyńskim trolejbusie.W dzisiejszym
    "Dzienniku Bałtyckim" na część moich pytań zadanych za
    pośrednictwem prasy na ten temat wypowiada się rzecznik prasowy MZK
    Gdynia Pan Marcin Gromadzki.

    "Zasadniczo kontrolerzy mają prawo zatrzymać gapowicza w pojeździe,
    jeśli ten nie ma biletu i nie chce okazać dokumentów tożsamości"

    i dalej

    "Jeżeli w przypadku, gdy pasażer nie posiada biletu, ale od razu
    udostępnia kontrolerom dokumenty, wtedy - jeśli faktycznie chce on
    wysiąść na danym przystanku - kontrolujący go pracownicy ZKM powinni
    wysiąść wraz z nim"

    Oczywiście ani słowa na temat czy kontroler może zmusić pasażera by
    przejechał kilka przystanków w celu okazania biletu czy też nie.
    Zauważmy jeszcze jedną ciekawą rzecz w "Taryfie za usługi Gdyńskiej
    Komunikacji Miejskiej" wprowadzonej w życie "Uchwałą Rady Miasta Gdyni
    XIV/305/03 z dnia 31 grudnia 2003 w sekcji Przepisy porządkowe punkt
    "Zasady kontroli biletów"
    wyraźnie napisano
    "4. W razie stwierdzenia braku odpowiedniego dokumentu przewozu albo
    dokumentu uprawniającego do przejazdu bezpłatnego lub ulgowego
    kontroler biletów powinien pobrać właściwą należność i opłatę
    dodatkową.
    5. W razie odmowy zapłacenia należności kontroler biletów ma prawo
    żądać okazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości , a w
    przypadku odmowy. kontroler zobowiązany jest powiadomić Policję"

    proszę zwrócić uwagę na zwrot zobowiązany a nie może, zaleca się itd.

    i dalej w wyciągu z "Przepisów taryfowych" sekcja Opłaty dodatkowe

    "1. Opłata za przejazd bez ważnego biletu 100zł
    itd. "

    Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości zatrzymania
    pasażera w pojeździe bez powiadomienia Policji
    Nigdzie nie znalazłem opłaty dodatkowej polegającej(a ponowne kupienie
    biletu jest taką opłatą) na dojechaniu z miejsca wypisywania opłaty
    dodatkowej do miejsca przeznaczenia.
    Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości zatrzymania
    pasażera w pojeździe w celu sprawdzenia biletu
    Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości przewiezienia
    pasażera choćby o 5 m za przystanek w celu sprawdzenia biletu.

    Z wypowiedzi Pana Marcina Gromadzkiego jasno wynika, że ZKM popiera
    niezgodny z prawem w wielu przypadkach sposób przeprowadzania kontroli
    biletów w środkach komunikacji miejskiej. A może ja się mylę ? A może
    zwrot
    "Zasadniczo kontrolerzy mają prawo zatrzymać gapowicza w pojeździe,
    jeśli ten nie ma biletu i nie chce okazać dokumentów tożsamości" nie
    jest podżeganiem do łamania prawa ?

    Może pasażer powinien potulnie wysiąść na następnym przystanku bo
    jaśnie Pan Kontroler zachciał łaskawie sprawdzić jego bilet ?
    A może zgodnie ze słowami Pana Marcina Gromnickiego zatrzymany przez
    godzinę w autobusie przez kontrolerów powinien wysiąść uradowany na
    końcu miasta i piechotą wracać do domu ?




  • 2. Data: 2005-07-27 07:03:46
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    i tutaj mi przychodzi na mysl akcja z lapaniem zlodzieji rowerow na
    "prowokacje" i zatrzymanie "obywatelskie" jesli jestes zlodziejem to
    mozna cie przetrzymac do przyjazdu policji, jesli nie masz biletu to w/g
    mnie mozna cie uznac za takiego "zlodzieja"


  • 3. Data: 2005-07-27 09:17:44
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Harry" <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl> napisał w
    wiadomości news:dc7b7f$ioq$2@nemesis.news.tpi.pl...
    >i tutaj mi przychodzi na mysl akcja z lapaniem zlodzieji rowerow na
    >"prowokacje" i zatrzymanie "obywatelskie" jesli jestes zlodziejem to mozna
    >cie przetrzymac do przyjazdu policji, jesli nie masz biletu to w/g mnie
    >mozna cie uznac za takiego "zlodzieja"

    a ni pomyslal sznaowny pan ze moze sie zdarzyc (i bardzo czesto sie zdarza)
    sytuacja w ktorej mamy bilet chcemy wysiasc
    a tu nam pajac blokuje drzwi bo on ma ochote akurat w tym momencie spradzic
    bilet ?

    P.



  • 4. Data: 2005-07-27 12:48:30
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    jezdze srodkami komuniacji jakies 8 lat i nie zdazylo mi sie zeby mnie
    kontrolowali przy wysiadaniu przy przystanku, zawsze to robia jakies
    50-100 m po ruszeniu autobusu, po drugie jak juz uslyszysz kontrola to
    wyciagasz/przygotowywujesz sobie bilet a okazanie trwa 2-3 sekundy


  • 5. Data: 2005-07-27 17:19:25
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości zatrzymania
    > pasażera w pojeździe bez powiadomienia Policji
    > Nigdzie nie znalazłem opłaty dodatkowej polegającej(a ponowne kupienie
    > biletu jest taką opłatą) na dojechaniu z miejsca wypisywania opłaty
    > dodatkowej do miejsca przeznaczenia.
    > Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości zatrzymania
    > pasażera w pojeździe w celu sprawdzenia biletu
    > Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości przewiezienia
    > pasażera choćby o 5 m za przystanek w celu sprawdzenia biletu.

    Nawet gdybys znalaz to nie bedzie to wiazace. Prawo do wolnosci osobistej (w
    sensie wolnosci poruszania sie i wyboru miejsca przebywania) jest
    gwarantowane konstytucyjnie i tam sama konstytucja mowi, ze wolno prawa
    obywatelskie ( i to nie wszystkie - ale to akurat tak) ograniczyc tylko w
    drodze ustawy, a nie jakiejs gownianej uchwaly... no chyba zeby ustawa
    delegowala taka mozliwosc.

    Cezar



  • 6. Data: 2005-07-27 17:38:09
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    Cezar napisał(a):
    >>Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości zatrzymania
    >>pasażera w pojeździe bez powiadomienia Policji
    >>Nigdzie nie znalazłem opłaty dodatkowej polegającej(a ponowne kupienie
    >>biletu jest taką opłatą) na dojechaniu z miejsca wypisywania opłaty
    >>dodatkowej do miejsca przeznaczenia.
    >>Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości zatrzymania
    >>pasażera w pojeździe w celu sprawdzenia biletu
    >>Nigdzie nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości przewiezienia
    >>pasażera choćby o 5 m za przystanek w celu sprawdzenia biletu.
    >
    >
    > Nawet gdybys znalaz to nie bedzie to wiazace. Prawo do wolnosci osobistej (w
    > sensie wolnosci poruszania sie i wyboru miejsca przebywania) jest
    > gwarantowane konstytucyjnie i tam sama konstytucja mowi, ze wolno prawa
    > obywatelskie ( i to nie wszystkie - ale to akurat tak) ograniczyc tylko w
    > drodze ustawy, a nie jakiejs gownianej uchwaly... no chyba zeby ustawa
    > delegowala taka mozliwosc.
    >
    > Cezar
    >
    >
    no a regulaminy ktore maja miejskie spolki transportowe, na ktore sie
    zgadzasz wsiadajac do srodka transportu, sa pisane pod dyktando takich
    wlasnie ustaw o Przewozie i transporcie czy jakos tak ;)


  • 7. Data: 2005-07-27 19:10:10
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Dariusz Młyński" <m...@p...pl>

    > i tutaj mi przychodzi na mysl akcja z lapaniem zlodzieji rowerow na
    > "prowokacje" i zatrzymanie "obywatelskie" jesli jestes zlodziejem to
    > mozna cie przetrzymac do przyjazdu policji, jesli nie masz biletu to
    w/g
    > mnie mozna cie uznac za takiego "zlodzieja"

    I tu masz rację "do przyjazdu Policji". Ale musi wezwać Policję. A ja
    akurat miałem bilet i zostałem wepchnięty do trolejbusu przy
    wysiadaniu.
    Musiałem przejechać przystanek by okazać bilet. I to ja wzywałem
    Policję a nie kontroler.



  • 8. Data: 2005-07-27 19:11:27
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Dariusz Młyński" <m...@p...pl>

    > jezdze srodkami komuniacji jakies 8 lat i nie zdazylo mi sie zeby
    mnie
    > kontrolowali przy wysiadaniu przy przystanku, zawsze to robia jakies
    > 50-100 m po ruszeniu autobusu, po drugie jak juz uslyszysz kontrola
    to
    > wyciagasz/przygotowywujesz sobie bilet a okazanie trwa 2-3 sekundy

    Może w Twoim mieście zarządy ZKM dopilnowują by kontrola biletów nie
    naruszału prawa. W Gdyni jest inaczej.



  • 9. Data: 2005-07-27 19:12:56
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Dariusz Młyński" <m...@p...pl>

    >no a regulaminy ktore maja miejskie spolki transportowe, na ktore sie
    >zgadzasz wsiadajac do srodka transportu, sa pisane pod dyktando
    takich
    >wlasnie ustaw o Przewozie i transporcie czy jakos tak ;)

    A tam zapisów pozwalających na zatrzymywanie pasażerów w autobusie bez
    powiadamiania Policji nie znalazłem.



  • 10. Data: 2005-07-27 22:46:04
    Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Dariusz Młyński" <m...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:42e7dc13$1@news.home.net.pl...

    > I tu masz rację "do przyjazdu Policji". Ale musi wezwać Policję. A ja
    > akurat miałem bilet i zostałem wepchnięty do trolejbusu przy
    > wysiadaniu.
    > Musiałem przejechać przystanek by okazać bilet. I to ja wzywałem
    > Policję a nie kontroler.

    Jeśli potrafisz dowieść, to co opisałeś, to kontrolerzy łapią się na
    zarzut bezprawnego pozbawiane wolności.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1