-
41. Data: 2008-12-04 22:43:33
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik SzalonyKapelusznik napisał:
[..]
> Choc itak zastanawia mnie, na co im reszta komputera? W ramie sie
> porno pochowalo?
Jak to dobry komputer to zgadnij? ;)
--
pozdrawiam
Arek
http://www.reputacja.net
-
42. Data: 2008-12-04 22:44:06
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: r...@w...pl
> Użytkownik AnnS napisał:
> [..]
>
> To jest Polska właśnie. Kraj na wskroś policyjny, Ty nie masz żadnych
> praw poza złudzeniami, że masz prawa.
> Ale te złudzenia chyba Ci już prysły, prawda?
>
> Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że nie trafiłaś na dołek na 48
> godzinek. To bardzo dziwne. Pewnie jakbyś była facetem to tak by się stało.
>
> Sprzętu nie odzyskasz już. Możesz pisać, ale pewnie Ci odpiszą, że
> "nie jest Pani stroną w sprawie" (autentyk).
>
> Pozostaje Ci jedynie sądownictwo UE, dla satysfakcji.
>
>
Również proponowałbym odrazu sprawę kierować do Strassburga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2008-12-04 22:44:31
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Arek napisał(a) :
> Sprzętu nie odzyskasz już.
Odzyska. Prędzej czy później. Im później, tym bardziej jego
wartość będzie zbliżona do tego, jakby go nie odzyskała.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE
-
44. Data: 2008-12-04 22:47:34
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: piotrliwszic <p...@g...com>
On 4 Gru, 17:26, AnnS <anns@[wytnijto]o2.pl> wrote:
> Witam
> Chciałabym się dowiedzieć jak i gdzie dochodzić odszkodowania za skutki
> bezpodstawnego przeszukania i zarekwirowania mienia na podstawie nakazu
> prokuratorskiego.
radził bym rozsądnie używać słów
według Ciebie przeszukanie było "bezpodstawne" to nie znaczy, że takie
ono było
> Jedynym materiałem dowodowym
> był adres IP Neostrady!, który zmienia się dynamicznie i równie dobrze
> mógł należeć do kogo innego.
Ciekawe skąd masz takie informacje?
Zajrzałaś do akt sprawy ? To było postępowanie przygotowawcze czy już
postępowania karne?
> Od 3 miesięcy nie ma ze strony prokuratora żadnego odzewu,
> poza odrzuceniem zażalenia.
jedno zdanie wyklucza drugie,
odzew jest bo prokurator nadrzędny odrzucił zażalenie
> Czy w takiej sytuacji w ogóle można coś zrobić?
czekać, aż akt oskarżenia wpłynie do sądu
-
45. Data: 2008-12-04 22:55:12
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: r...@w...pl
> r...@m...com napisał(a) :
> > Chodzi właśnie o nośniki danych (dyski twarde) co za problem, by ci
policjanci
> > po rekwiracji i odjeździe,podłączyli to do kompa i dograli pedofilskie
treści,
> > przed oddaniem prokuratorowi?
> >
> > Jak się można przez takim czymś zabezpieczyć?
>
> Głosuj na swojego polityka. Który będzie optował za koniecznością
> obecności "niezależnego" eksperta przy rewizji/rekwiracji, który
> na miejscu przegra zawartość dysku/ów na płyty DVD podając
> stronom sumy kontrolne danych.
I po kopii zawartosci dysku na płytach dvd dla policji i dla oskarżonego.
Wtedy byłoby uczciwie, bez możliwości dogrania czegokolwiek przez policję lub
wszystkie inne osoby przez których ręce ten dysk przejdzie do momentu
ekspertyzy sądowej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
46. Data: 2008-12-04 23:13:58
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: MM <s...@s...invalid>
AnnS <anns@[wytnijto]o2.pl> wrote:
> Sam sprzęt to jeszcze pół biedy, ale najgorsze było to, że przez to
> zawaliła mi się cała praca i w konsekwencji zdrowie. I tylko o to mi
> chodzi, czy ktoś poniesie odpowiedzialność za utratę zdrowia? W prawie
> jest na to paragraf (art. 157 § 1 k.k.), tylko teraz winnego nie ma, bo
> kto - policja? prokurator? oni wykonywali swoją pracę, a kto popełnił
> błąd? Może TPSA, źle zidentyfikowała IP?
Cos ostatnio za czesto sie to zdarza - moze czas zaczac sie jakos
organizowac, zainteresowac problemem media? W moim przypadku sprzed
kilku miesiecy prawdopodobnie "pomylil sie" operator (BSA na liniach
TP), chodzilo "tylko" o rzekome nielegalne rozpowszechnianie plikow
muzycznych, pomylka byla ewidentna (w chwili przestepstwa usluga nie
byla jeszcze aktywna, tylko podpisana umowa, wiec ktos inny musial miec
ten IP) a i tak odzyskanie sprzetu trwalo ponad 3 miesiace (umorzenie
musialo sie jeszcze uprawomocnic, "pokrzywdzony" zwiazek producentow na
szczescie sie nie odwolywal). Raczej nikt niczego nie badal, albo
przynajmniej starali sie nie naruszyc kilkuletnich pokladow kurzu.
Firme od zamkniecia uratowal przenosny dysk z kopiami zapasowymi, ktory
przypadkiem (!) akurat wtedy znajdowal sie poza miejscem przeszukania.
Nie uzywam P2P, uzywam prawie wylacznie Linuksa, nie okradam biednego M$
czy jeszcze biedniejszych tworcow - a i tak trafilo na mnie. Strach
pomyslec, co by bylo gdyby "pomylka" dotyczyla tylko troche pozniejszego
przestepstwa (kiedy usluga juz dzialala) i nie daloby sie tak latwo
udowodnic niewinnosci, czy gdyby chodzilo o cos powazniejszego niz mp3.
Byl juz niedawno watek na ten temat, ogolnie wniosek jest taki ze
niewiele da sie zrobic (jedynie sprawa cywilna przeciw "mylacemu sie"
operatorowi, tylko niestety nie da sie latwo wycenic wyniklych strat).
Nasuwa sie jeszcze takie pytanie - czy moge podejrzewac, ze "pomylka"
mogla byc w istocie umyslnym skladaniem falszywych zeznan i poprosic
Prokurature o sprawdzenie tego? Bo moze ten ktos kogo mieli odwiedzic
(kto faktycznie mial wtedy ten IP i uzywal P2P) to mogl byc np. jakis
znajomy krolika, wiec wskazali kogos innego zamiast? Moze jakies male
zawiadomienie o PODEJRZENIU popelnienia przestepstwa (nie popelnieniu,
bo tego na 100% nie wiem i wlasnie Prokuratura moglaby to sprawdzic,
byc moze zabezpieczajac do zbadania komputery u operatora, co byc moze
juz samo w sobie oduczyloby go "mylenia sie") jednak byloby wskazane?
To w koncu duzy operator, raczej ponad 5000 zakonczen sieci - wiec musi
miec bezpieczenstwo przemyslowe i kancelarie tajna, a do takich spraw
raczej nie zatrudnia sie kogos kto sie czesto myli.
Jesli daloby sie zlozyc takie zawiadomienie - do kiedy najpozniej?
Przestepstwo (czyjes) mialo miejsce w grudniu 2007, aktywacja uslugi -
styczen 2008, nalot - marzec 2008, zwrot po umorzeniu - lipiec 2008.
Operator powinien miec dane w logach przez 2 lata - do grudnia 2009.
-
47. Data: 2008-12-04 23:23:36
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
SzalonyKapelusznik pisze:
> Choc itak zastanawia mnie, na co im reszta komputera? W ramie sie
> porno pochowalo?
Święta się zbliżają...
-
48. Data: 2008-12-04 23:30:13
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: "piiłsóócki!" <s...@n...pl>
piotrliwszic pisze:
Jedynym materiałem dowodowym
>> był adres IP Neostrady!, który zmienia się dynamicznie i równie dobrze
>> mógł należeć do kogo innego.
>
> Ciekawe skąd masz takie informacje?
> Zajrzałaś do akt sprawy ? To było postępowanie przygotowawcze czy już
> postępowania karne?
no właśnie to jest dziwne, bo policja takie informacje może uzyskac
tylko i wyłącznie od tepsy, a oni pomylić sie nie mogą. Zależy jak
pozyskano adres ip. Pomyłka mogła być tylko kiedy podano niewłaściwy
czas połaczenia i tepsa według tego czasu odczytała który abonent akurat
miał przydzielony tenże ip. Jeżeli ip pochodziło np. z emaila, to nie
może być mowy o pomyłce.
Jest jeszcze jedna możliwosć, a mianowicie użytkownik sam stworzył sieć
wifi i ktoś z "ulicy" się podłaczył, np. sąsiad.
-
49. Data: 2008-12-04 23:33:22
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik piiłsóócki! napisał:
[..]
> Jest jeszcze jedna możliwosć, a mianowicie użytkownik sam stworzył sieć
> wifi i ktoś z "ulicy" się podłaczył, np. sąsiad.
Przeceniasz solidność operatorów.
Ostatnio byłem na rozprawie - jako publiczność - gdzie operator
twierdził, że w jednym czasie trwały dwa połączenia telefoniczne.
Gdy sędzia przytomnie zauważył, że czasy się jednak nie zgadzają,
to operator stwierdził, że to dlatego, że - uwaga! - "serwery nie są
czasowo zsynchronizowane". Ale połączenie było w tym samym czasie.
Dlaczego? Bo tak i już :)
Uśmiałem się setnie choć pewnie stronom procesu nie było do śmiechu.
Tylko co jakby sędzia był mniej przytomny?
--
pozdrawiam
Arek
http://www.reputacja.net
-
50. Data: 2008-12-05 02:11:07
Temat: Re: Bezpodstawne przeszukanie i zarekwirowanie sprzetu
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 04.12.2008 SzalonyKapelusznik <s...@g...com> napisał/a:
> Choc itak zastanawia mnie, na co im reszta komputera? W ramie sie
> porno pochowalo?
Nie wiem czym się faktycznie kierują ale tak czysto teoretycznie to
mając zaszyfrowany dysk możnaby zrobić elementem klucza "ID" sprzętu
siedzącego w kompie. Oczywiście nie w obudowie :)
--
Marcin