-
61. Data: 2016-05-01 09:06:13
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 1 maja 2016 08:47:32 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> Tak jak pisałem - pismo jest lakoniczne. Ale nie jest bełkotem. Po
> prostu Kris używa słów, których znaczenia nie zna.
Jest bełkotem.
Lubisz analogie z dupy wzięte to może tak:
Możesz wejść do sklepu i powiedzieć- "poproszę piwo",a możesz tesz wejść i zacząć
"bełkotać" że zgodnie art. Xxx ustawy o wychowaniu w trzeżwoscioraz art xxx ustawy o
prawach konsumnta oraz ....(tu można wstawić więcej prawniczego belkotu) chciałbyś
skorzystać ze swojego prawa.
>
> > To moze powinni napisac wprost: wzywa się obywatela Liwiusza...
To by było za proste. Zwykły rozgarnięty urzędnik by tak napisał ale nasza gmina ma
podpisaną umowę z kancelarią prawną na obsługę prawną więc prawnicy takie pisma
tworzą.
>Kris ustalił, bo zadzwonił
A co zakazywało napisać wprost o co chodzi?
-
62. Data: 2016-05-01 09:16:13
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 1 maja 2016 08:45:43 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> Zupełnie bezpodstawne założenie, że czytanie polega tylko na składaniu
> liter w słowa, a słów w zdania.
>
> (zresztą nawet jeśli, to z pisma Krisa wyraźnie wynika, co może zrobić,
> obnoszenie się z tym jak on tego pisma *nie rozumie* (co jest czym innym
> niż: rozumiem, ale pismo zawiera za mało informacji) jest trochę żenujące).
Jedyne sensowne zdanie tam to:
"wszcząć postępowanie w sprawie ustalenia opłaty za czerwiec 2015"
Ale opłaty zostały ustalone stosowną uchwałą rady miasta w lipcu 2014 bodajże.
Jak widać w tej dyskusji, o co chodzi w tym piśmie wiedzą tylko czytacze o nickach
"sonn" i "z" jednak szczegółów zdradzić nie chcą.
-
63. Data: 2016-05-01 09:21:07
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 1 maja 2016 09:16:14 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu niedziela, 1 maja 2016 08:45:43 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> Jak widać w tej dyskusji, o co chodzi w tym piśmie wiedzą tylko czytacze o nickach
"sonn" i "z" jednak szczegółów zdradzić nie chcą.
"Sonn" i "m"
-
64. Data: 2016-05-01 11:17:18
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/35dc8b8c-a061-426b-98
2...@g...com
*Kris* napisał(-a):
> kilku urzędników miało
> przyjemność gadać ze mną przez tel.
Naprawdę tak powiedzieli, czy to tylko Twoje domysły?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
65. Data: 2016-05-01 12:21:28
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 1 maja 2016 11:17:20 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/35dc8b8c-a061-426b-98
2...@g...com
> *Kris* napisał(-a):
>
> > kilku urzędników miało
> > przyjemność gadać ze mną przez tel.
>
> Naprawdę tak powiedzieli, czy to tylko Twoje domysły?
Pierwszego dnia ze 3 razy przełączali mnie do różnych działów i okazało się że osoba
która zna temat jest nieobecna. Następnego dnia po 2 przełączeniu odezwała się Pani
która wytłumaczyła o co chodzi
-
66. Data: 2016-05-01 13:53:28
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>>>>>> A co bedzie, jak spokojnie poczekam na wynik postepowania i np
>>>>>> oprotestuje decyzje czy czym ono sie tam zakonczy ?
>>>>>
>>>>> Jeśli z góry wiesz, że instytucja "protestu" będzie tutaj możliwa,
>>>>> albo że nie wpadniesz na prekluzji dowodowej, to możesz.
>>>>
>>>> Puk, puk, czy urzedy zakładają ze w tym kraju zyją tylko prawnicy?
>>>
>>> Jak nie mam prawa jazdy, to jadę autobusem/taksówką, czy biorę
>>> samochód i jadę na pałę?
>>>
>> Porównaniae z dupy, za przeproszeniem. Zeby czytac, to trzeba umiec
>> czytac a nie jezdzic samochodem.
>> Jeżeli umiem czytać, to z urzedowego pisma powinienem łatwo
>> wywnioskowac o co chodzi.
>
> Zupełnie bezpodstawne założenie, że czytanie polega tylko na składaniu
> liter w słowa, a słów w zdania.
>
> (zresztą nawet jeśli, to z pisma Krisa wyraźnie wynika, co może
> zrobić, obnoszenie się z tym jak on tego pisma *nie rozumie* (co jest
> czym innym niż: rozumiem, ale pismo zawiera za mało informacji) jest
> trochę żenujące).
>
Czepiasz sie słówek.
Kris od samego poczatku dokładnie o tym pisał, ze nie wie, co urzednik miał
na mysli, wysyłając mu to pismo.
I to tu chodzi. Przeciez nie o brak literalnego rozumienia pisma...
-
68. Data: 2016-05-01 13:53:29
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Big Jack a...@b...zz ...
>> kilku urzędników miało
>> przyjemność gadać ze mną przez tel.
>
> Naprawdę tak powiedzieli, czy to tylko Twoje domysły?
Rozumiesz zwrot "miec przyjemnosc z kim rozmawiac" jako rozmowe ktora
rzeczywiście miała być przyjemna a nie tylko "miała miec miejsce"?
Hmm...
-
67. Data: 2016-05-01 13:53:29
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>>>> Załóżmy ze dostajesz pismo jak ja. Nie wiesz o co w nim chodzi(bo nie
>>>> wiesz). 200zł w zęby i do prawnika pędzisz. Co prawnik doradzi?
>>>
>>> Nie wziąłbym 200zł w zęby, tylko poszedł do urzędu i przejrzał akta,
>>> co do których się mam wypowiedzieć. Albo zadzwonił i dopytał o co
>>> chodzi, oceniając, czy w ogóle chcę się wypowiadać.
>>>
>>> Tyle z tego pisma wynika.
>>
>> I jednoczesnie oceniasz to pismo ok? Troche dziwne...
>
> Tak jak pisałem - pismo jest lakoniczne. Ale nie jest bełkotem. Po
> prostu Kris używa słów, których znaczenia nie zna.
>
A moze zamiast czepiac sie słówek, udowodnisz ze sam umiesz czytac ze
zrozumieniem i pogadamy o meritum problemu czyli o pismie ktore niesie ze
soba niewiadomą tresc?
>> To moze powinni napisac wprost: wzywa się obywatela Liwiusza...
>>>
>>> Opcja "200zł" była dla tych, którzy nawet tak prostego tekstu nie
>>> rozumieją. Nie wnikam, czy sam należysz do takiej grupy, czy tylko
>>> rżniesz głupa.
>>
>> Ale to juz ustalilismy co urzednicy mieli na mysli...?
>
> Kris ustalił, bo zadzwonił.
>
ROTFL
Dziwny to jest swiat w ktorym ludzi nie dziwi sytuacja w ktorej urzednik
pisze pismo, traci na to czas czyli budzetowe pieniadze, pismo nic nie
wyjasnia, trzeba dzwonic, szukac, pytac, byc moze nawet osobiscie udac sie
do urzedu czyli znów: tracic pieniadze.
I słychac głosy ze to jest ok... Dziwne...
-
69. Data: 2016-05-01 15:13:39
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 1 maja 2016 13:53:30 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
>
> Dziwny to jest swiat w ktorym ludzi nie dziwi sytuacja w ktorej urzednik
> pisze pismo, traci na to czas czyli budzetowe pieniadze, pismo nic nie
> wyjasnia, trzeba dzwonic, szukac, pytac, byc moze nawet osobiscie udac sie
> do urzedu czyli znów: tracic pieniadze.
> I słychac głosy ze to jest ok... Dziwne...
I pisze to Liwiusz- korwinista;)
-
70. Data: 2016-05-01 16:19:41
Temat: Re: Bełkot prawny cd
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA5FB895C791AEbudzi
k...@1...0.0.1
*Budzik* napisał(-a):
> Rozumiesz zwrot "miec przyjemnosc z kim rozmawiac" jako rozmowe ktora
> rzeczywiście miała być przyjemna a nie tylko "miała miec miejsce"?
Zrozumiałbym jakby Kris napisał, że to on miał przyjemność rozmawiać z
kilkoma urzędnikami. A tak to wyszło wprost: urzędnikom zrobiło się
miło, że (Kris) do nich zadzwonił. Może ja dziwny jestem, ale jak gdzieś
dzwonię to zdarza mi się zapytać "z kim mam przyjemność rozmawiać?" Nie
zdarzyło mi się natomiast powiedzieć "ma pan/pani przyjemność rozmawiać
z <tu moje imię i nazwisko>"
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-