-
1. Data: 2007-06-15 06:01:44
Temat: Bardzo wazne dla mnie......
Od: "kris" <k...@w...pl>
Witam
Sprawa wyglada tak ze spotykalem sie z dziewczyna cos kolo 5 miesiecy i
okazalo sie ze jest ona teraz w 6 miesiacu ciazy i tu teraz zaczyna sie
problem. Ona ma 16 lat a ja mam 21 lat. Trudno bylo ale ja jej
zaproponowalem ze pomoge jej wychowac to dziecko dlaczego to juz moja
sprawa. Biologiczny ojciec dziecka wie o tym ze jest ona w ciazy i nawet sie
zgodzil wychowywac. I teraz mam takie pytania czy matka dziecka ktora jest
niepelnoletnia moze wybrac kto ma wychowywac dziecko? Czy bedac
niepolneletnia moze zamieszkac ze mna chopakiem ktory jest pelnoletni? Jakie
prawa ma bilogoczny ojciec?
Bardzo bym prosil o odpowiedz bo mi na tym zalezy
pozdrawiam
-
2. Data: 2007-06-15 06:14:14
Temat: Re: Bardzo wazne dla mnie......
Od: "Marek" <k...@w...pl>
Witam
Sprawa wyglada tak ze spotykalem sie z dziewczyna cos kolo 5 miesiecy i
okazalo sie ze jest ona teraz w 6 miesiacu ciazy i tu teraz zaczyna sie
problem. Ona ma 16 lat a ja mam 21 lat. Trudno bylo ale ja jej
zaproponowalem ze pomoge jej wychowac to dziecko dlaczego to juz moja
sprawa. Biologiczny ojciec dziecka wie o tym ze jest ona w ciazy i nawet sie
zgodzil wychowywac. I teraz mam takie pytania czy matka dziecka ktora jest
niepelnoletnia moze wybrac kto ma wychowywac dziecko? Czy bedac
niepolneletnia moze zamieszkac ze mna chopakiem ktory jest pelnoletni? Jakie
prawa ma bilogoczny ojciec?
Bardzo bym prosil o odpowiedz bo mi na tym zalezy
pozdrawiam
Darek
-
3. Data: 2007-06-15 11:09:50
Temat: Re: Bardzo wazne dla mnie......
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f4ta8j$613$1@nemesis.news.tpi.pl...
> zaproponowalem ze pomoge jej wychowac to dziecko dlaczego to juz moja
> sprawa.
moze i twoja, ale zastanow sie trzy razy, a juz napewno nie bierz na
siebie ojcostwa nad tym dzieckiem w przyszlosci, to samo jesli by ci
przyszlo do glowy sie z nia ozenic przed jej porodem, niech tego dziecka
nie przypisuja tobie
> I teraz mam takie pytania czy matka dziecka ktora jest niepelnoletnia
> moze wybrac kto ma wychowywac dziecko?
to zalezy co rozumiesz przez wychowanie, zadna sila jej nie zmusi do
mieszkania pod jednym dachem z biologicznym ojcem, natomiast oczywiscie
jesli on sie uprze to bedzie mial prawo widywania sie z dzieckiem
> Czy bedac niepolneletnia moze zamieszkac ze mna chopakiem ktory jest
> pelnoletni?
a to juz w duzej mierze zalezy od jej rodzicow/opiekunow, ma skonczone 15
lat wiec prokurator puscil, teoretycznie jest jeszcze nieletnia, ale jesli
rodzina nie bedzie miala nic przeciwko, to prawo samo z siebie raczej tez
sie nie bedzie trynic z buciorami w wasze zycie
> Jakie prawa ma bilogoczny ojciec?
jak wyzej, prawo i obowiazek placenia alimentow, oraz prawo do widzenia
sie z dzieckiem i do stanowienia o wazniejszych decyzjach w jego zyciu,
oczywiscie w granicach rozsadku lub ewentualnie wyroku sadowego
-
4. Data: 2007-06-15 14:52:41
Temat: Re: Bardzo wazne dla mnie......
Od: demicorn <v...@g...pl>
Dnia Fri, 15 Jun 2007 13:09:50 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f4ta8j$613$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>> zaproponowalem ze pomoge jej wychowac to dziecko dlaczego to juz moja
>> sprawa.
>
> moze i twoja, ale zastanow sie trzy razy, a juz napewno nie bierz na
> siebie ojcostwa nad tym dzieckiem...
W pełni popieram, ty praw nie masz żadnych, a biorąc na siebie ojcostwo,
będziesz miał tylko zobowiązania. 5 miesięcy to mało, abyś wiedział, że to
ta jedyna, tak samo z drugiej strony. Jak coś wam nie wyjdzie to będziesz
miał tylko problemy. Poza tym pamiętaj, że teraz dziwczyna potrzebuje
wsparcia, ale po urodzeniu będzie tylko dziecko i nic więcej (najgorszy,
ale możliwy scenariusz). Ze ślubem się nie śpiesz i dziecka nie uznawaj.
Wasze życie i tak będzie zależało od tego jak się dogadacie.
>> I teraz mam takie pytania czy matka dziecka ktora jest niepelnoletnia
>> moze wybrac kto ma wychowywac dziecko?
Jesli nie zrobi nic głupiego i nie przytyrniczy się jakaś opieka społeczna,
to dziecko jest jej i ona ma prawo powiedzieć tak/nie i co ważne zmienić
zdanie kiedy chce (ewentualna rozprawa to formalność).