Re: Niech ktoś wreszcie mi powie..znak B-2???

> /.../
> > Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Nawet
> > cymbał znajdzie to w sieci.
>
> zgadzam się, to najlepsza odpowiedź w tym wątku.
> wiedza jest kosztowna... a kurs był przecież na prawo jazdy...
> chyba że prawko kupione razem z autem :)))
>
> Najwert S.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Kolego Najwert , te rozporządzenia i ustawy leżą przy mnie i nie ma tam nic na
temat mozliwości ustawienia takiego znaku po lewej stronie. A może Ty wiesz cos
więcej? Na kursie Ci to powiedzieli? Chcę Ci przypomnieć,że przygotowałem sie
na ewentualną rozprawę, wygrzebałem co sie dało o znakach, pewnie wiesz z tego
najwyżej 5 %, powiedz mi jak jestes taki mądry jaka powinna byc średnica znaku
B-2? Albo kąt maksymalny kąt odchylenia powierzchni znaku? itp. itd. A jeżeli
wiesz coś więcej niż mówią ustawy, rozporzadzenia i instrukcje to powiedz. Bo
może rzeczywiście nie mam pełnych informacji? A Ty i inni , w tym sąd wiedzą i
dlatego ta kara w trybie nakazowym??? Ale dlaczego przez dwa miesiace nigdzie
nic nie mogę o tym znaleźć? Nie wiedzą w zarządach dróg, w komendzie policji, w
osrodkach szkolenia? No może coś więcej powiesz mądralo ??? Może jedno proste
pytanie, czy znak B-2 może być ustawiony po lewej stronie? test: TAK NIE ?
Jeżeli oczywiscie wiesz co to za znak B-2?
I myślę,ze na moim miejscu bys grzecznie zapłacił mandat policji..bo wcale nie
jestes taki mądry z przepisów, tylko umiiesz sie madrzyć, a jak przyjdzie co do
czego to podwiniesz ogon pod siebie...

pozdr

Wiesiek

--
PS. Wybaczcie, ale ten gośc mnie naprawdę wkurzył....

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Wiesiek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6525.000001e7.421904f0@newsgate.onet.pl...
> Re: Niech ktoś wreszcie mi powie..znak B-2???

Z tego co mi wiadomo, to jest tylko kilka wyjątków, gdy dopuszczalne jest
ustawienie znaku po lewej stronie. Są to "powtarzacie" na drogach
wielopasmowych oraz zakazy zatrzymywania, postoju, które ustawia się po
stronie, po której maja obowiązywać. Może są jeszcze jakieś wyjątki - nie
chce mi się teraz myśleć. Nie mniej jednak znak B-2 powinien być po prawej
stronie.

Ustawiony po lewej stronie moim zdaniem może sugerować, że ktoś go
przestawił, obrócił i że w zamyśle organu go ustawiającego miał obowiązywać
pojazdy wjeżdżające z przeciwka. Tak bym przynajmniej ja pomyślał widząc
taki znak. Zwłaszcza, że jak pamiętam, to był chyba jakiś tymczasowy znak
ustawiony z okazji świąt Wszystkich Świętych, a więc pewnie na jakimś
tymczasowym słupku łatwym do obrócenia.

Moim zdaniem, jeśli nawet sąd by uznał, że błędne ustawienie znaku nie
zmienia faktu jego ustawienia, to z powodzeniem można bronić się błędem co
do tego faktu. co więcej kierujący ma obowiązek obserwować prawą krawędź
jezdni. W tłumie przy cmentarzu, gdy raczej koncentrował się na pieszych
zazwyczaj łażących tam bez składu i ładu spokojnie można założyć, ze znaku
ustawionego po lewej stronie po prostu nie zauważył, a winy za to o tyle nie
ponosi, ze znak powinien być po jego prawej stronie. Przyjęcie koncepcji, iż
dowolnie ustawiony znak obowiązuje prowadziło by do absurdu zmuszając
kierujących do zaglądania w różne dziwne miejsca przy drodze w obawie, ze a
nuż ktoś istotnych znak drogowy umieścił w koronie drzewa, czy pod mostem.
Nie po to ustanowiono przepisy określające miejsce ustawienia znaku, by
sankcjonować umieszczanie go gdziekolwiek.

do góry

> Użytkownik "Wiesiek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6525.000001e7.421904f0@newsgate.onet.pl...
> > Re: Niech ktoś wreszcie mi powie..znak B-2???
>
> Z tego co mi wiadomo, to jest tylko kilka wyjątków, gdy dopuszczalne jest
> ustawienie znaku po lewej stronie. Są to "powtarzacie" na drogach
> wielopasmowych oraz zakazy zatrzymywania, postoju, które ustawia się po
> stronie, po której maja obowiązywać. Może są jeszcze jakieś wyjątki - nie
> chce mi się teraz myśleć. Nie mniej jednak znak B-2 powinien być po prawej
> stronie.
>
> Ustawiony po lewej stronie moim zdaniem może sugerować, że ktoś go
> przestawił, obrócił i że w zamyśle organu go ustawiającego miał obowiązywać
> pojazdy wjeżdżające z przeciwka. Tak bym przynajmniej ja pomyślał widząc
> taki znak. Zwłaszcza, że jak pamiętam, to był chyba jakiś tymczasowy znak
> ustawiony z okazji świąt Wszystkich Świętych, a więc pewnie na jakimś
> tymczasowym słupku łatwym do obrócenia.
>
> Moim zdaniem, jeśli nawet sąd by uznał, że błędne ustawienie znaku nie
> zmienia faktu jego ustawienia, to z powodzeniem można bronić się błędem co
> do tego faktu. co więcej kierujący ma obowiązek obserwować prawą krawędź
> jezdni. W tłumie przy cmentarzu, gdy raczej koncentrował się na pieszych
> zazwyczaj łażących tam bez składu i ładu spokojnie można założyć, ze znaku
> ustawionego po lewej stronie po prostu nie zauważył, a winy za to o tyle nie
> ponosi, ze znak powinien być po jego prawej stronie. Przyjęcie koncepcji, iż
> dowolnie ustawiony znak obowiązuje prowadziło by do absurdu zmuszając
> kierujących do zaglądania w różne dziwne miejsca przy drodze w obawie, ze a
> nuż ktoś istotnych znak drogowy umieścił w koronie drzewa, czy pod mostem.
> Nie po to ustanowiono przepisy określające miejsce ustawienia znaku, by
> sankcjonować umieszczanie go gdziekolwiek.
>
Nareszcie mądra i merytoryczna odpowiedź :) Ale od dawna obserwuje odpowiedzi
Roberta, sa zawsze wyważone i merytoryczne, oby więcej takich ludzi na grupie :)
Masz rację, nie znalazłem niczego co by mówiło o jakis wyjątkach. Mam jeszcze
jeden dzień na decyzję...strasznie mnie korci normalna rozprawa, jednak
wyraźnie widać, że sąd dał mi najniższe z mozliwych kar, abym rozważając za i
przeciw zrezygnował...no bo same paliwo i czas wyjdzie mi cos około kosztów tej
kary;)...sam nie wiem.
Jak na razie nie zawracam wiecej Wam głowy.

Pozdrawiam wszystkich i wiecej zastanowienia niektórzy koledzy, nie wszystko
jest takie proste, ustawienie znaków drogowych też:)))

Wiesiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Nareszcie mądra i merytoryczna odpowiedź :) Ale od dawna obserwuje
odpowiedzi
> Roberta, sa zawsze wyważone i merytoryczne, oby więcej takich ludzi na
grupie :)
> Masz rację, nie znalazłem niczego co by mówiło o jakis wyjątkach. Mam
jeszcze
> jeden dzień na decyzję...strasznie mnie korci normalna rozprawa, jednak
> wyraźnie widać, że sąd dał mi najniższe z mozliwych kar, abym rozważając
za i
> przeciw zrezygnował...no bo same paliwo i czas wyjdzie mi cos około
kosztów tej
> kary;)...sam nie wiem.
> Jak na razie nie zawracam wiecej Wam głowy.


obserwowałem twoje boje
moja rada walcz do końca
dlaczego?
1. bo tak trzeba
2.i tak już straciłeś mnóstwo czasu
3.dla twojej satysfakcji że psu mordę utrzesz.
4.bo później będziesz mógł ich jeszcze pociągnąć na kasę za czas stracony.
5.żeby pała sobie zdał sprawę że skończyły się czasy milicji i teraz może
odpowiadać za swoje czyny /wyczyny/, tobie to już nie pomoże ale może
oszczędzi innych mniej zatwardzałych userów dróg.


w tej chwili to właśnie jest tak zrobione że masz rację ale nie wypada abyś
był mądrzejszy od pały.
sędzina pewnie z rodziny znajomych królika stąd taki wyrok.

trzymam za ciebie kciuki daj znać jak poszło.:))))
pozdr
R

do góry

robi napisał(a):
> sędzina pewnie z rodziny znajomych królika stąd taki wyrok.

bzdura

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cvcg5d$3ue$1@news.onet.pl...
> robi napisał(a):
>> sędzina pewnie z rodziny znajomych królika stąd taki wyrok.
>
> bzdura

Dla Wieśka nie jest to bzdura.
Po utworzeniu kilku wątków na ten sam temat, święcie wierzy on w spisek
przeciwko sobie;)


Pzdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Wiesiek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6525.000001e7.421904f0@newsgate.onet.pl...

> Kolego Najwert , te rozporządzenia i ustawy leżą przy mnie i nie ma tam
> nic na
> temat mozliwości ustawienia takiego znaku po lewej stronie.

Toż o tym nawet ciołek i matołek wie. Czym się podniecasz??
Sądzisz, że tylko ty o tym wiesz?
Zadałeś idiotyczne pytanie:
"Pewnie Ty Leszku tez nie wiesz jak powinien stac taki znak ??
Na co Ci odpowidziałem:
> Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Nawet
> cymbał znajdzie to w sieci.

To Cię zabolało??




Pzdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Wiesiek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6525.00000270.42198bbe@newsgate.onet.pl...

> Jak na razie nie zawracam wiecej Wam głowy.

Ja bym się odwołał. Tak naprawdę, to będzie jeden wyjazd, a jeśli sprawa się
ma tak, jak opisujesz, to raczej byłbym dobrej myśli.

do góry

>
> Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
> news:cvcg5d$3ue$1@news.onet.pl...
> > robi napisał(a):
> >> sędzina pewnie z rodziny znajomych królika stąd taki wyrok.
> >
> > bzdura
>
> Dla Wieśka nie jest to bzdura.
> Po utworzeniu kilku wątków na ten sam temat, święcie wierzy on w spisek
> przeciwko sobie;)
>
>
> Pzdr
> Leszek
>

Drogi Leszku, skąd taki wniosek, skąd możesz wiedzieć w co wierzę, mylisz się
wcale tak nie uważam, rozumiem procedury, tylko sie zdziwiłem, że w takim
trybie, nic wiecej. Dlaczego ślepo bronisz policji i sądu? Bo jesteś z resortu?
Przeglądałem Twoje inne posty, nigdy nie miałes wątpliwości..aż może kiedys to
uderzy w Ciebie...czego Ci oczywiście nie życzę:) I nie musisz nazywać ludzi
cymbałami, co Ci to daje, wzrasta Twoja wartość?
Nie chce mi sie juz z Toba rozmawiać...

Pozdrawiam

Wiesiek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Użytkownik "Wiesiek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6525.00000270.42198bbe@newsgate.onet.pl...
>
> > Jak na razie nie zawracam wiecej Wam głowy.
>
> Ja bym się odwołał. Tak naprawdę, to będzie jeden wyjazd, a jeśli sprawa się
> ma tak, jak opisujesz, to raczej byłbym dobrej myśli.
>

Wiesz, juz sam nie wiem, z jednej strony szkoda mi czasu, a z drugiej strony
jestem ciekawy tej rozprawy, trochę takiego prawa w praktyce. Jeżeli przegram
to trudno. A jak wygram to koszty i tak wyjda mi prawie takie jak zgoda na
przyjęcie aktualnego wyroku...Teraz to juz chyba tylko potraktuje jako
ciekawostke prawna, jutro ostatni dzień...nie wiem czy zdąrzę..mam duzo
pracy...dam znać:)

Wiesiek

PS. Wszyscy mi mówią, aby zakończyć sprawę i z punktu widzenia "świętego
spokoju", maja rację , ale ciekawi mnie, jubie takie sprawy społeczne, no i
będzie o czym pisac na grupie ;))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry