Witam!
Moj kolega, ktory byl dyktatorem pewnego pustynnego panstewka, wlasnie
zostal schwytany przez amerykanskich imperialistow i oskarzony o
ludobojstwo! Oczywiscie to sa pomowienia, on nigdy nikogo nie skrzywdzil a
teraz jest w wielkich tarapatach. Chcial bym zasiegnac waszej opini, w jaki
legalny sposob mozna by mu pomoc?

do góry

PesTYcyD napisał/a:
> teraz jest w wielkich tarapatach. Chcial bym zasiegnac waszej opini, w
> jaki legalny sposob mozna by mu pomoc?

Wypalić sobie/jemu w łeb z dokładnością do 7.62mm?

--
Samoloty hipersoniczne nie tylko widać, ale także słychać.

do góry

Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:brimno$3uk$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Moj kolega, ktory byl dyktatorem pewnego pustynnego panstewka, wlasnie
> zostal schwytany przez amerykanskich imperialistow i oskarzony o
> ludobojstwo! Oczywiscie to sa pomowienia, on nigdy nikogo nie skrzywdzil a
> teraz jest w wielkich tarapatach. Chcial bym zasiegnac waszej opini, w
jaki
> legalny sposob mozna by mu pomoc?
>

Zatrudnij się jako adwokat.

do góry

> Moj kolega, ktory byl dyktatorem pewnego pustynnego panstewka, wlasnie
> zostal schwytany przez amerykanskich imperialistow i oskarzony o
> ludobojstwo! Oczywiscie to sa pomowienia, on nigdy nikogo nie skrzywdzil a
> teraz jest w wielkich tarapatach. Chcial bym zasiegnac waszej opini, w
jaki
> legalny sposob mozna by mu pomoc?

Hmmmm....pierdolnąć kulkę w łeb zeby się nie męczył?

pdr
Olo

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:briqvv$dbk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Moj kolega, ktory byl dyktatorem pewnego pustynnego panstewka, wlasnie
> > zostal schwytany przez amerykanskich imperialistow i oskarzony o
> > ludobojstwo! Oczywiscie to sa pomowienia, on nigdy nikogo nie skrzywdzil
a
> > teraz jest w wielkich tarapatach. Chcial bym zasiegnac waszej opini, w
> jaki
> > legalny sposob mozna by mu pomoc?
>
> Hmmmm....pierdolnąć kulkę w łeb zeby się nie męczył?

A coz to za slownictwo? Jestem zszokowany. Poza tym do autora watku:
dyskusji nie podejmuje

do góry

"PesTYcyD" <p...@w...pl> wrote in message
news:brimno$3uk$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Moj kolega, ktory byl dyktatorem pewnego pustynnego panstewka, wlasnie
> zostal schwytany przez amerykanskich imperialistow i oskarzony o
> ludobojstwo! Oczywiscie to sa pomowienia, on nigdy nikogo nie skrzywdzil a
> teraz jest w wielkich tarapatach. Chcial bym zasiegnac waszej opini, w
jaki
> legalny sposob mozna by mu pomoc?
>
A ty badania psychologiczne prowadzisz, czy jak?

do góry

Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:brimno$3uk$1@news.onet.pl...

Pozwać przez amerykańskim sądem państwo USA o bezpodstawne pozbawienie
wolności Twojego kolegi, albowiem nie przypominam sobie, by jakikolwiek
międzynarodowy trybunał poszukiwał tego człowieka, a USA nie ma prawa
jurysdykcji do państwa w którym prowadzi wojnę więc nie może być mowy o
zatrzymaniu na gruncie prawa karnego. Twój kolega może mieć co najwyżej
status jeńca wojennego, o ile spełnia przepisane w konwencji warunki do
wzięcia do niewoli.

Po za tym oskarżyć przed tym samym sądem o znęcanie się nad jeńcami,
albowiem nie pamiętam która, ale na pewno któraś z Konwencji związanych z
prawem wojny zabrania pokazywania twarzy jeńców.

A na poważne, to zwycięzców nikt nie sądzi.

do góry

Chyba za Bardzo sie wczuwasz w role prawnika stary!!
Użytkownik Robert Tomasik <r...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:brivg0$acl$...@i...gazeta.pl...
> Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:brimno$3uk$1@news.onet.pl...
>
> Pozwać przez amerykańskim sądem państwo USA o bezpodstawne pozbawienie
> wolności Twojego kolegi, albowiem nie przypominam sobie, by jakikolwiek
> międzynarodowy trybunał poszukiwał tego człowieka, a USA nie ma prawa
> jurysdykcji do państwa w którym prowadzi wojnę więc nie może być mowy o
> zatrzymaniu na gruncie prawa karnego. Twój kolega może mieć co najwyżej
> status jeńca wojennego, o ile spełnia przepisane w konwencji warunki do
> wzięcia do niewoli.
>
> Po za tym oskarżyć przed tym samym sądem o znęcanie się nad jeńcami,
> albowiem nie pamiętam która, ale na pewno któraś z Konwencji związanych z
> prawem wojny zabrania pokazywania twarzy jeńców.
>
> A na poważne, to zwycięzców nikt nie sądzi.
>

do góry

Użytkownik "wiciu" <w...@h...pl> napisał w wiadomości
news:brjrvb$h8b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chyba za Bardzo sie wczuwasz w role prawnika stary!!

A co ?? Prawda w oczy kole ?
Kolesie z USA napadli na suwerenny kraj ktory przez wiele lat byl ich
poplecznikiem ... potem sie zmienilo i zostal najwiekszym wrogiem ...Przez
nastepnych kilka lat byl spokoj ... az tu nagle musieli zatuszowac swoja
niekompetencje w poszukiwaniu terrorysty wiec padlo na kraj ktory juz raz
dal im w dupe ... Niestety Polska wziela udzial w tym napadzie :(

do góry

> > Hmmmm....pierdolnąć kulkę w łeb zeby się nie męczył?
>
> A coz to za slownictwo? Jestem zszokowany.

Rynsztokowe. Na poziomie autora wątku.

pdr
Olo

do góry