-
11. Data: 2005-07-02 21:46:07
Temat: Re: Bara-bara na kocyku w lesie.
Od: poreba <d...@p...com>
"trabancik" <t...@g...pl> niebacznie popelnil
news:da3bf4$2t3$1@inews.gazeta.pl:
>> Chodzi mi konkretnie o przypadek gdyby mnie złapał leśniczy
> no gdyby leśniczy złapał cię ze swoją żoną ........
Znam takiego, który by w tym przypadku (i córki też) własnoręcznie
(nie uciekając się do pomocy fuzji, pilarki czy rynszpaka)
uwolnił Cię raz na zawsze od tego typu rozważań.
Na kocyku zostało by Ci tylko opalanie, się...
--
pozdro
poreba
-
12. Data: 2005-07-03 17:46:02
Temat: Re: Bara-bara na kocyku w lesie.
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
poreba:
> Znam takiego, który by w tym przypadku (i córki też) własnoręcznie
> (nie uciekając się do pomocy fuzji, pilarki czy rynszpaka)
> uwolnił Cię raz na zawsze od tego typu rozważań.
>
> Na kocyku zostało by Ci tylko opalanie, się...
A mowia, ze bednarz i lesnik to ch.j nie rzemieslnik...
Pozdr. Dulek