-
11. Data: 2007-11-28 10:12:55
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "Telemach" <t...@p...onet.pl>
> A zglosiles do banku ze masz urlop dziekanski?
wyplata jest tylko i wylacznie po doniesieniu/doslaniu specjalnego pisma
ze szkoly gdzie wszystko jest wyszczegolnione, bank doskonale wiedzial
ze jestem na urlopie
> ze na poczatku kazdego roku akademickiego jestes zobowiazany do
> przedstawienia zaswiadczenia ze studiujesz?
nawet na poczatku kazdego semestru
> wplacane na twoje konto czy na konto uczelni w twoim imieniu?
na moje konto w tymze banku
ja nie wiedzialem ze sa wyplacane nienaleznie, to nie jest dotacja tylko
kredyt wiec moim zdaniem na banku ciazy odpowiedzialnosc za dzialania
zgodne z prawem
tak czy inaczej urlop sie skonczyl jestem na studiach i wg. umowy
powinienem dalej otrzymywac transze ale bank nie zamierza ich wyplacac
chyba ze oddam im tamte nienaleznie wyplacone srodki
- Telemach -
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2007-11-28 10:13:35
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "Telemach" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3972.0000018d.474c9cf4@newsgate.onet.pl...
>Teraz bank sie zorientowal ze zlamali prawo
A nie jest tak ze to ty zlamales prawo [umowe z bankiem] poprzez fakt, ze
nie poinformowales banku o swoim urlopie?
HaNkA
-
13. Data: 2007-11-28 10:14:13
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fijdpq$ftt$1@news2.task.gda.pl...
> studnet mogl nie wiedziec o tym ze mu sie na dziekance nie nalezy
Wszystko zalezy od tego co mial na umowie z bankiem
HaNkA
-
14. Data: 2007-11-28 10:41:20
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "Telemach" <t...@p...onet.pl>
> nie poinformowales banku o swoim urlopie?
>
> HaNkA
Czytaj moj poprzedni post, bank wiedzial o urlopie bo dostawal ode mnie
osobiscie specjalne pismo ze szkoly ale pomimo to nie przeszkadzalo im to
w niczym. Jesli daje pracownikowi banku dokument, on go przyjmuje a
pozniej bank wyplaca swiadczenie to odpowiedzialnosc prawna za czyny
banku spada na mnie ? Jesli tak to bedac bankiem mozna 'robic w konia'
mnostwo ludzi, bo bank moze celowo popelnic blad a potem zrzucic
odpowiedzialnosc na klienta.
- Telemach -
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2007-11-28 11:06:05
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia 28 Nov 2007 11:41:20 +0100, Telemach napisał(a):
> Jesli tak to bedac bankiem mozna 'robic w konia'
> mnostwo ludzi, bo bank moze celowo popelnic blad a potem zrzucic
> odpowiedzialnosc na klienta.
Jakie zrzucanie odpowiedzialności? W konia to by robili jakby zażądali
odsetek ;-)
Jeżeli pieniądze dostałeś nie słusznie, to na pewno ich nie ruszałeś
i są nadal na koncie. Ale jeśli coś z nimi zrobiłeś to teraz odpowiadasz
za swoje czyny, i nie zwalaj na bank ze dysponowałeś nie swoimi pieniędzmi.
Jak ktoś Ci zaparkuje na Twoim miejscu parkingowym, to wsiądziesz
do samochodu i odjedziesz bo będziesz myślał że ktoś Ci prezent
zrobił? ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
16. Data: 2007-11-28 11:13:21
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1rulod0d1dk8a$.ebriga8ajzih$.dlg@40tude.net...
> Dnia 28 Nov 2007 11:41:20 +0100, Telemach napisał(a):
>
>> Jesli tak to bedac bankiem mozna 'robic w konia'
>> mnostwo ludzi, bo bank moze celowo popelnic blad a potem zrzucic
>> odpowiedzialnosc na klienta.
>
> Jakie zrzucanie odpowiedzialności? W konia to by robili jakby zażądali
> odsetek ;-)
> Jeżeli pieniądze dostałeś nie słusznie, to na pewno ich nie ruszałeś
> i są nadal na koncie. Ale jeśli coś z nimi zrobiłeś to teraz odpowiadasz
> za swoje czyny, i nie zwalaj na bank ze dysponowałeś nie swoimi
> pieniędzmi.
> Jak ktoś Ci zaparkuje na Twoim miejscu parkingowym, to wsiądziesz
> do samochodu i odjedziesz bo będziesz myślał że ktoś Ci prezent
> zrobił? ;-)
Jezeli ktos zaparkuje w moim garazu to chyba nie moja wina i winny bedzie
kierowca ktory naruszyl moj mir domowy czy jak tyo sie teraz zwie.
Jezeli ktos zaparkuje na moim oplacanym miejscu parkingowym to zadzwonie po
firme laweciarska ktora ten samochod odprowadzi na inny parking bynajmniej
nie na moj koszt.
Ale co to ma wspolnego z tym przypadkiem o jakim pisze autor watku?
Troche zly przyklad dobrales.
-
17. Data: 2007-11-28 11:58:19
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On Nov 28, 11:12 am, "Telemach" <t...@p...onet.pl>
wrote:
> > A zglosiles do banku ze masz urlop dziekanski?
>
> wyplata jest tylko i wylacznie po doniesieniu/doslaniu specjalnego pisma
> ze szkoly gdzie wszystko jest wyszczegolnione, bank doskonale wiedzial
> ze jestem na urlopie
>
> > ze na poczatku kazdego roku akademickiego jestes zobowiazany do
> > przedstawienia zaswiadczenia ze studiujesz?
>
> nawet na poczatku kazdego semestru
>
> > wplacane na twoje konto czy na konto uczelni w twoim imieniu?
>
> na moje konto w tymze banku
> - Telemach -
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Poszukaj w umowie paragrafu/klauzuli o urlopie dziekanskim i/lub
zawieszeniu wyplacania srodkow.
Czy ten bank to ING?
-
18. Data: 2007-11-28 12:13:17
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: mag32 <m...@o...pl>
No to ciekawe co piszecie, ale wydaje mi się, że skoro kolega zaniósł
do banku dokumenty świadczące o urlopie dziekańskim, a z tego co
napisał tak wynika, to błąd jest po stronie banku i nie widzę tu winy
klienta.
Raczej pracowników banku, którzy nie dopilnowali swoich obowiązków.,
ponieważ powinien po tym fakcie dostać pismo z banku, że ze względu na
urlop dziekański zostanie wstrzymana wypłata.... itd.
Skoro bank wypłacał dalej, to nie ma prawa żądać teraz zwrotu. Co
najwyżej pociągnąć do odpowiedzialności pracownika który nie
dopilnował sprawy.
-
19. Data: 2007-11-28 12:36:08
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 28 Nov 2007, Telemach wrote:
>> nie poinformowales banku o swoim urlopie?
>>
>> HaNkA
>
> Czytaj moj poprzedni post, bank wiedzial o urlopie bo dostawal ode mnie
> osobiscie specjalne pismo ze szkoly ale pomimo to nie przeszkadzalo im to
> w niczym. Jesli daje pracownikowi banku dokument, on go przyjmuje a
> pozniej bank wyplaca swiadczenie to odpowiedzialnosc prawna za czyny
> banku spada na mnie ?
IMHO "odpowiedzialność" nie bardzo.
A układ jak rozumiem *może* być taki:
- bank wypłacić wot tak *jeszcze* nienależne kwoty
- i powiada, że dobrze, no wypłacił
- a czego w takim układzie jeszcze chcesz?
Popatrz na to tak: nie czepiam się, każę tylko spojrzeć ze strony
"co MOŻE zrobić bank", albo inaczej - jak może zechcieć opisać
stan zastany, JEŚLI będziesz chciał się awanturować.
Zauważ - wcale nie musi, sposobów zaprezentowania co się stało
jest mnóstwo.
Jest w Twojej umowie zastrzeżenie: "bank nie może wypłacić raty
kredytu wcześniej, a jeśli to zrobi, to kredytobiorcy przysługuje
[tu lista praw]"?
Nie ma?
No to mamy taki układ:
- jak student ma dziekankę, to nie może żądać od banku kolejnych
rat kredytu
- ale nikt bankowi nie zabroni JEDNAK wypłacić wcześniej rat
JESZCZE nienależnych.
Co byś zrobił, jakby bank zamiast płacić ileś-tam miesiąc
w miesiąc wypłaciłby z góry 12-krotnie większą kwotę, też
byś powiedział ze "nie ma prawa"?
Albo w drugą stronę: załóżmy, że dla odmiany spłacasz kredyt.
I pomyliłeś się, zacząłbyś spłacać raty za wcześnie.
W tym momencie pytanie:
> Jesli tak to bedac bankiem mozna 'robic w konia'
> mnostwo ludzi, bo bank moze celowo popelnic blad a potem zrzucic
> odpowiedzialnosc na klienta.
...na czym polega "zrobienie w konia" oraz "zrzucenie odpowiedzialności"
(tym razym na bank, skoro to by było *w drugą stronę*).
Mówisz, ze dlatego iż Ty za wcześnie wpłaciłbyś raty, to bank miałby
prawo żądać jeszcze czegoś, bo go "zrobiłbyś w konia"?
No to w stanie w którym JEST, czego chcesz od banku?
:)
Coś jeszcze: a w pierwotnej wersji Twojego posta, czyli zakładając
że podtrzymujesz pretensje, to bank powinien:
- wypłacać tak *jakbyś* studiował i przestać wypłacać kredyt przed
skończeniem studiów, w terminie takim *jakbyś* studiował ciągle
- wypłacać j.w. ale do końca studiów, tylko wyjaśnij DLACZEGO miałby
Ci pożyczyć więcej, niż wynika z umowy?
- posłać kwiatki, czekoladkę, obietnicę poprawy oraz oświadczenie,
że tych rat co to "za wcześnie wypłacił" nie chce i nie doliczy Ci
do kredytu?
Zakładam, że w to ostatnie nie wierzysz :)
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2007-11-28 12:37:48
Temat: Re: Bank sie pomylil - czy musze placic za ich blad ?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "mag32" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7892dde9-da67-4300-9aa7-23a2fd7cb2f7@i12g2000pr
f.googlegroups.com...
> to błąd jest po stronie banku i nie widzę tu winy klienta.
bo i jej nie ma, bank klienta o nic nie oskarza, ani nie chce go obciazyc
przeciez zadnymi kosztami
> ponieważ powinien po tym fakcie dostać pismo z banku, że ze względu na
> urlop dziekański zostanie wstrzymana wypłata.... itd.
jesli mial to zapisane w umowie kredytowej, to powinien o tym wiedziec i nie
musial otrzymywac zadnego pisma
> Skoro bank wypłacał dalej, to nie ma prawa żądać teraz zwrotu.
ma prawo, albo ma prawo nie wyplacac, on jesli o tym wiedzial nie mial prawa
tych pieniedzy wydac
> Co najwyżej pociągnąć do odpowiedzialności pracownika który nie dopilnował
> sprawy.
a to juz zuplenie insza inszosc