-
21. Data: 2006-07-18 10:06:15
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen napisał(a):
>
> inaczej kazdy zlodziej samochodowy by twierdzil, ze wlasnie
> kupil/wypozyczyl, a umowa byla ustna, zreszta do niedawna idiotyczny
> przepis o czasowym zaborze mienia funcjonowal, ale widze ze w
> "miszkaniowce" ;) podobne kretynizmy nadal sa
Posługujesz się myśleniem tak płaskim, że nie powiem co.
I wykazuje się tylko ignorancją.
Kradzież samochodu i zabór samochodu w celu krótkotrwałego użycia jest
nadal (art. 289 kk).
Przestępstwo to jest zagrożone taką samą karą jak kradzież. Więc z
którego artykułu sprawca zostanie skazany dla społeczeństwa i
pokrzywdzonego nie ma znaczenia.
Po za tym jest to uregulowanie niekorzystne dla złodziei samochodowych
bo łatwiej udowodnić zamiar zabory w calu krótkotrwałego użycia, niż
zamiar kradzież. Jakbym był złodziejem samochodowym to wolałabym bu nie
było art. 289 kk. A może ty jesteś i dlatego twierdzisz że ten przepis
jest idiotyczny? A jeśli nie jesteś złodziejem i twierdzisz że jest
idiotyczny to ty jesteś idiotą.
A policja nie jest od tego by oceniać co jest czyją własnością. Nawet
przy kradzieży oceny dokonuje sąd karny ustalając znamiona kradzieży.
Policja operuje na poziomie podejrzenia że coś nie jest własnością
złodzieja.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
22. Data: 2006-07-18 10:38:59
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: z...@p...onet.pl
> szerszen napisał(a):
>
> >
> > inaczej kazdy zlodziej samochodowy by twierdzil, ze wlasnie
> > kupil/wypozyczyl, a umowa byla ustna, zreszta do niedawna idiotyczny
> > przepis o czasowym zaborze mienia funcjonowal, ale widze ze w
> > "miszkaniowce" ;) podobne kretynizmy nadal sa
>
> Posługujesz się myśleniem tak płaskim, że nie powiem co.
> I wykazuje się tylko ignorancją.
> Kradzież samochodu i zabór samochodu w celu krótkotrwałego użycia jest
> nadal (art. 289 kk).
> Przestępstwo to jest zagrożone taką samą karą jak kradzież. Więc z
> którego artykułu sprawca zostanie skazany dla społeczeństwa i
> pokrzywdzonego nie ma znaczenia.
> Po za tym jest to uregulowanie niekorzystne dla złodziei samochodowych
> bo łatwiej udowodnić zamiar zabory w calu krótkotrwałego użycia, niż
> zamiar kradzież. Jakbym był złodziejem samochodowym to wolałabym bu nie
> było art. 289 kk. A może ty jesteś i dlatego twierdzisz że ten przepis
> jest idiotyczny? A jeśli nie jesteś złodziejem i twierdzisz że jest
> idiotyczny to ty jesteś idiotą.
>
> A policja nie jest od tego by oceniać co jest czyją własnością. Nawet
> przy kradzieży oceny dokonuje sąd karny ustalając znamiona kradzieży.
> Policja operuje na poziomie podejrzenia że coś nie jest własnością
> złodzieja.
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
> http://johnson.cba.pl/
Ludzie, każdy, kto dokonuje włamania do cudzego mieszkania jest bandytą! Prawo
do lokalu można ustalić, i to dość łatwo, istnieje coś takiego jak tytuł prawny
do lokalu, lub choćby zameldowanie. Jeśli ktoś czegoś takiego nie ma, a siłą
wdarł się do mieszkania to bandyta i już!!!
Problem w tym, że według prawa lokalowego bandyta jest chroniony, żeby go
biedaka nie można było wyrzucić z mieszkania, kiedy się chce, bo bandyta to też
człowiek!!!
nic tylko poszukać sobie jakiegoś ładnego lokum, ludzi którzy na przykład
wyjachali za granicę, albo są chorzy i przebywają na przykład w szpitalu, włamać
się, zmieć zamki, posadzić kwiatki balkonie i cieszyć się nowym mieszkankiem, z
którego jak dobrze pójdzie nie będzie można biedaków wyrzucić... po co spłacać
kredyty latami?...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2006-07-18 10:52:16
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: Johnson <j...@n...pl>
z...@p...onet.pl napisał(a):
>
> Ludzie, każdy, kto dokonuje włamania do cudzego mieszkania jest bandytą! Prawo
> do lokalu można ustalić, i to dość łatwo, istnieje coś takiego jak tytuł prawny
> do lokalu, lub choćby zameldowanie.
Zameldowanie nie jest tytułem prawnym do lokalu.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
24. Data: 2006-07-18 11:09:00
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: w...@v...pl
> z...@p...onet.pl napisał(a):
>
> >
> > Ludzie, każdy, kto dokonuje włamania do cudzego mieszkania jest bandytą! Prawo
> > do lokalu można ustalić, i to dość łatwo, istnieje coś takiego jak tytuł prawny
> > do lokalu, lub choćby zameldowanie.
>
> Zameldowanie nie jest tytułem prawnym do lokalu.
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
> http://johnson.cba.pl/
latego napisałam tytuł prawny lub choćby zameldowanie
przepraszam cię, ale ty się chcesz wypowiedzieć o problemie, czy popolemizować
sobie?
jeśli tylko popolemizować, to przepraszam, ale ja nie mam chęci, to o czym piszę
jest dla mnie problemem i w tej chwili jestem bardzo zdenerwowana, więc może
odpuść sobie
Zichrini
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2006-07-18 11:19:13
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: Johnson <j...@n...pl>
w...@v...pl napisał(a):
>
> przepraszam cię, ale ty się chcesz wypowiedzieć o problemie,
Problem jest tylko w twojej głowie. Przemyśl to co piszesz może ci się
coś w głowie przestawi. Żyjesz w tak zwanym państwie prawa a nie w dżungli.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
26. Data: 2006-07-18 11:56:49
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: w...@v...pl
> w...@v...pl napisał(a):
>
> >
> > przepraszam cię, ale ty się chcesz wypowiedzieć o problemie,
>
> Problem jest tylko w twojej głowie. Przemyśl to co piszesz może ci się
> coś w głowie przestawi. Żyjesz w tak zwanym państwie prawa a nie w dżungli.
>
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
> http://johnson.cba.pl/
mogę ci tylko jedno odpowiedzieć, jak będziesz miał problemy, to się przekonasz
w państwie jakiego "prawa" żyjemy i wtedy też może ktoś się będzie do ciebie
odnosił tak, jak ty teraz do mnie, czego ci mimo wszystko nie życzę
Zichrini
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2006-07-18 13:41:49
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9ibrg$m16$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Posługujesz się myśleniem tak płaskim, że nie powiem co.
plaskim?
bo co, bo uwazam ze prawo wlasnosci do lokalu da sie udowodnic w 5 minut,
a zlodzieja nawet w srodku zimy powinni na ryj wywalic?
> idiotyczny to ty jesteś idiotą.
takie teksty to w piaskownicy do kolegow gadaj, synku
> Policja operuje na poziomie podejrzenia że coś nie jest własnością
> złodzieja.
tu nie potrzeba zadnego sadu wystarczy akt wlasnosci lub jego brak,
dlaczego to wlasciciel posiadajac wszelkie papiery musi dochodzic
sprawiedliwosci w sadzie, niech zlodziej tam szuka ratunku jak sie czuje
pokrzywdzony, ale z ulicy, a nie z cudzej wlasnosci
i jak dla mnie nie ma to zadnego logicznego wytlumaczenia
-
28. Data: 2006-07-18 13:42:58
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9ig49$7dr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Problem jest tylko w twojej głowie. Przemyśl to co piszesz może ci się
> coś w głowie przestawi. Żyjesz w tak zwanym państwie prawa a nie w
> dżungli.
wlasnie raczej w dzungli a nie w panstwie prawa, co to za prawo kiedy
wlasciciel posiadajacy wszelkei mozliwe dokumenty musi w takim wypadku
szukac ratunku przed sadem i jeszcze za to dodatkowo placic
-
29. Data: 2006-07-18 14:07:42
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com>
szerszen napisał(a):
> plaskim?
> bo co, bo uwazam ze prawo wlasnosci do lokalu da sie udowodnic w 5
> minut, a zlodzieja nawet w srodku zimy powinni na ryj wywalic?
Bo nie bierzesz pod uwagę masy innych sytuacji. Bardzo wiele umów
najmu lokalu jest zawieranych ustnie. Idąc Twoim tokiem myślenia,
właściciel mógłby bez problemu wywalić najemcę za drzwi, i to
z pomocą Policji. Pomimo istnienia przepisów chroniących lokatorów.
Jeszcze jest inny aspekt tej sprawy. Jak Policja ma określić,
czy własność naruszono w ciągu ostatnich 3 miesięcy, czy wcześniej?
Bo tego właściciel zazwyczaj nie udowodni w 5 minut. Więc mamy
sprzeczne zeznania właściciela i osoby zajmującej lokal.
Pozdrawiam,
Gerard
-
30. Data: 2006-07-18 14:27:25
Temat: Re: Bandytyzm nagradzany w świetle prawa
Od: w...@v...pl
> szerszen napisał(a):
> > plaskim?
> > bo co, bo uwazam ze prawo wlasnosci do lokalu da sie udowodnic w 5
> > minut, a zlodzieja nawet w srodku zimy powinni na ryj wywalic?
>
> Bo nie bierzesz pod uwagę masy innych sytuacji. Bardzo wiele umów
> najmu lokalu jest zawieranych ustnie. Idąc Twoim tokiem myślenia,
> właściciel mógłby bez problemu wywalić najemcę za drzwi, i to
> z pomocą Policji. Pomimo istnienia przepisów chroniących lokatorów.
>
> Jeszcze jest inny aspekt tej sprawy. Jak Policja ma określić,
> czy własność naruszono w ciągu ostatnich 3 miesięcy, czy wcześniej?
> Bo tego właściciel zazwyczaj nie udowodni w 5 minut. Więc mamy
> sprzeczne zeznania właściciela i osoby zajmującej lokal.
>
> Pozdrawiam,
> Gerard
można, bo są zeznania sąsiadów, kiedy dokonano włamania... ciekawe w tym
wszystkim jest to, że ponoć obecny przy włamaniu był policjant... wydaje mi się,
że to musiał być znajomy, choć już teraz to niczego nie jestem pewna...
w tym przypadku nie ma mowy o jakieś umowie najmu czy podnajmu, ci ludzie nie
mają niczego takiego, to jest mieszkanie kwaterunkowe, gdzie umowa najmu i nakaz
na mieszkanie jest tylko dla jednej osoby, mojego brata i nigdy nie było
inaczej, nigdy nikt z nim nie mieszkał...
ale sprawa wyląduje w sądzie i to będzie wnosiła administracja... wg nich to
zawsze tak robią w takich sprawach, zawsze sprawa trafia do sądu, czyli jednak
nie można wyrzucić takich "lokatorów", tylko trzeba się z nimi prawować...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl