-
51. Data: 2019-04-28 01:49:58
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 28 Apr 2019 00:07:53 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 27.04.2019 o 21:36, J.F. pisze:
>>>> Jesli wlasciciel zmarl i nie mial spadkobiercow, to przechodza od
>>>> razu. No chyba, ze zapisal w testamencie Gminie Zydowskiej. Ale
>>>> raczej nie zapisal.
>>> Gmina Żydowska n ie ma osobowości prawnej, więc spadkobiercą być
>>> nie może.
>> U nas zdarzalo sie przekazanie spadku "na Kosciol", a Zydzi czegos
>> podobnego nie mieli ?
>
> Mieli, ale do II Wojny Światowej. Po II Wojnie Światowej już nie było
> gmin wyznaniowych.
Ewentualne zapisy dotyczylyby sie gmin przedwojennych :-)
A tak swoja droga ... przeciez sporo tych polskich Zydow przezylo
wojne. Potem nie chcieli synagog i tego tradycyjnego zycia ?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Synagoga_Pod_Bia%C5%82
ym_Bocianem_we_Wroc%C5%82awiu
no prosze - cos sie znalazlo.
a tak w ogole to cos strasznie krotko trwaly
https://pl.wikipedia.org/wiki/Synagogi_we_Wroc%C5%82
awiu
>>> Problemem po wojnie był fakt, że Niemcy nie wydawali aktów zgonu,
>>> więc for,alnie Ci ludzie żyli przez jakiś tam czas konieczny do
>>> uznania za zmarłego. Potem trrzeba by było przeprowadzić
>>> postępowanie w sprawie uznania za zmarłegoi, a dalej przejąć na
>>> Gminę. Komuniści mieli to w d...ie.
>> Ale przede wszystkim to takiego testamentu nie bylo.
>
> O jakim testamencie piszesz w tym miejscu?
Takim, w ktorym obywatel by zapisal swoj majatek po smierci
synagodze, gminie wyznaniowej, czy innej organizacji zydowskiej.
Bo bez tego ... spadek zmarlego bezpotomnie przechodzi na skarb
panstwa, tak pewnie i przed wojna bylo.
Wiec jakim prawem jacys inni Zydzi sie domagaja spadku po nim ?
>>>>> Rzecz w tym, że w wielu wypadkach nie dokonano tych zmian w
>>>>> księgach wieczystych, co otwiera drogę do różnych kombinacji.
>>>> A swoja droga - Warszawa tak zniszczona w czasie powstania, a
>>>> ksiegi ocalaly ? Zreszta czy ksiegi takie istotne, jesli
>>>> "panstwo" zabralo na podstawie ustawy czy dekretu ?
>>> Moje prywatne zdanie jest takie, że z upływem lat 30 należałoby
>>> uznać, że doszło do zasiedzenia w złej wierze i uciąć wszelkie
>>> dyskusje.
>> Srednio mi sie to podoba ... a gdyby to twoj majatek byl ?
> Byłbym niezadowolony silnie.
Ale innym to zabrac i uciac ... dyskusje :-)
>> Poza tym jakze to - w zlej wierze. To by wypadalo kogos ukarac za te
>> zle dzialania ... urzednikow ? A oni dzialali w dobrej :-)
>>
>> Ale mnie te ksiegi interesuja - w Warszawie przetrwaly ? A w innych
>> miastach ?
>
> U nas częściowo spłonęły, ale większość jest.
A to czesciowe to jak sie stalo - Niemcy polowe podpalili,
czy polowe zdolali ugasic ?
>>>>> Ale polskie prawo przewiduje zasiedzenie. Nawet w "złej
>>>>> wierze", to jedynie 30 lat. Ponieważ - na ile się orientuję -
>>>>> te nieruchomości były przejmowane w drugiej połowie lat
>>>>> 40-tych, więc 1970 rok stanowi tu granicę.
>>>> Przez panstwo, na podstawie dekretu ? No coz, moze i w zlej
>>>> wierze tylko 30 lat ... ale cos mi sie nie podoba. Z drugiej
>>>> strony - gdyby tak te wszystkie przedwojenne majatki oddac, co by
>>>> sie z krajem stalo. Ale czemu Kosciol i Zydzi maja stanowic
>>>> wyjatek ?
>>> Ja osobiście uważam, że De3kret o przejęciu mienia porzuconego był
>>> najlepszym rozwiązaniem. Ale jeśli już uznać go za zły, no to
>>> pozostaje zasiedzenie. We wszystkich krajach na świecie takie coś
>>> działa.
>> Ale byly jeszcze inne dekrety. Masz na mysli ten ?
>> http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
WDU19460130087
>> Tam jest i o przywroceniu posiadania.
>
> Tylko jest i termin do złożenia wniosku.
Niedlugi, niekrotki, tak w sam raz.
A tak swoja droga ... nie mozna w trybie tego dekretu zażądac bylo
przywrocenia posiadania majatku zabużanskiego ?
IMHO - cel byl inny, ale litera prawa jest jaka jest.
J.
-
52. Data: 2019-04-28 05:05:59
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Sat, 27 Apr 2019 18:20:07 +0200, n...@o...pl napisał(a):
> w <qa1ept$gbk$1@gioia.aioe.org>, dantes <d...@q...com> napisał(-a):
>
>>> Nie, towariszczu.
>>
>> "towariszczu"...?
>
> Piszę w twoim natywnym języku :).
>
Natywnym, powiadasz... Geniuszu.
>>> Oceniam twój potencjał umysłowy.
>>
>> Das Onet?
>
> Twój potencjał? Nie. Der dno.
Twój?
"-Napławdę"?
A potrafisz wydukać "trochę" więcej?
Dajesz... Geniuszu.
-
53. Data: 2019-04-28 08:03:23
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 28.04.2019 o 01:11, Robert Tomasik pisze:
> Zbieżność nazwy, ale uprawnienia zupełnie inne. Gminy Żydowskie mogą
> odzyskać to, co do gmin należało.
nie należało, ale ma tytuł prawny nadany przez tow. Cimoszkę:))))))
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
54. Data: 2019-04-28 10:07:26
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 28.04.2019 o 01:49, J.F. pisze:
>>>>> Jesli wlasciciel zmarl i nie mial spadkobiercow, to przechodza od
>>>>> razu. No chyba, ze zapisal w testamencie Gminie Zydowskiej. Ale
>>>>> raczej nie zapisal.
>>>> Gmina Żydowska n ie ma osobowości prawnej, więc spadkobiercą być
>>>> nie może.
>>> U nas zdarzalo sie przekazanie spadku "na Kosciol", a Zydzi czegos
>>> podobnego nie mieli ?
>> Mieli, ale do II Wojny Światowej. Po II Wojnie Światowej już nie było
>> gmin wyznaniowych.
> Ewentualne zapisy dotyczylyby sie gmin przedwojennych :-)
No nie koniecznie. Moim zdaniem tych powojennych również.
>
> A tak swoja droga ... przeciez sporo tych polskich Zydow przezylo
> wojne. Potem nie chcieli synagog i tego tradycyjnego zycia ?
W mieście, w którym mieszkam było kilka domów modlitwy, ale generalnie
dwie Synagogi. Jedna z nich została Żydom odebrana przez Niemców, którzy
zrobili w niej magazyn. Po wojnie Żydzi z tym nic nie robili. Do 1974
roku był tam magazyn, choć odkąd ją pamiętam, to nie wiem czego :-)
W 1974 roku zarządzająca tym Kongregacja Krakowska (bo u nas
zlikwidowali zaraz po wojnie) przekazała budynek miastu, które kolejne 8
lat ją remontowało, by ostatecznie w 1982 roku otworzyć tu oddział
Muzeum - "Dawna Synagoga". DWa lata temu wyremontowaną Synagogę miasto
zwróciło Żydom. Na nowo stała się Synagogą.
Wolał bym tego nie komentować.
>>>> Problemem po wojnie był fakt, że Niemcy nie wydawali aktów zgonu,
>>>> więc for,alnie Ci ludzie żyli przez jakiś tam czas konieczny do
>>>> uznania za zmarłego. Potem trrzeba by było przeprowadzić
>>>> postępowanie w sprawie uznania za zmarłegoi, a dalej przejąć na
>>>> Gminę. Komuniści mieli to w d...ie.
>>> Ale przede wszystkim to takiego testamentu nie bylo.
>> O jakim testamencie piszesz w tym miejscu?
> Takim, w ktorym obywatel by zapisal swoj majatek po smierci
> synagodze, gminie wyznaniowej, czy innej organizacji zydowskiej.
> Bo bez tego ... spadek zmarlego bezpotomnie przechodzi na skarb
> panstwa, tak pewnie i przed wojna bylo.
> Wiec jakim prawem jacys inni Zydzi sie domagaja spadku po nim ?
OooO! To jest właśnie tajemnica.
>
>>>>>> Rzecz w tym, że w wielu wypadkach nie dokonano tych zmian w
>>>>>> księgach wieczystych, co otwiera drogę do różnych kombinacji.
>>>>> A swoja droga - Warszawa tak zniszczona w czasie powstania, a
>>>>> ksiegi ocalaly ? Zreszta czy ksiegi takie istotne, jesli
>>>>> "panstwo" zabralo na podstawie ustawy czy dekretu ?
>>>> Moje prywatne zdanie jest takie, że z upływem lat 30 należałoby
>>>> uznać, że doszło do zasiedzenia w złej wierze i uciąć wszelkie
>>>> dyskusje.
>>> Srednio mi sie to podoba ... a gdyby to twoj majatek byl ?
>> Byłbym niezadowolony silnie.
> Ale innym to zabrac i uciac ... dyskusje :-)
Nie, no ja mam świadomość złożoności tej sytuacji. Natomiast idąc tym
tokiem rozumowania wyskoczy jakiś prapraprapra wnuk kogoś i opierając
się na przekazie odzyska mienie.
>
>>> Poza tym jakze to - w zlej wierze. To by wypadalo kogos ukarac za te
>>> zle dzialania ... urzednikow ? A oni dzialali w dobrej :-)
>>> Ale mnie te ksiegi interesuja - w Warszawie przetrwaly ? A w innych
>>> miastach ?
>> U nas częściowo spłonęły, ale większość jest.
> A to czesciowe to jak sie stalo - Niemcy polowe podpalili,
> czy polowe zdolali ugasic ?
No akurat niekoniecznie z Niemcami miało to coś wspólnego. Spaliło się
nam pod koniec XIX wieku miasto. Spaliło się od piekarni, zdaje się
zresztą żydowskiej.
>
>>>>>> Ale polskie prawo przewiduje zasiedzenie. Nawet w "złej
>>>>>> wierze", to jedynie 30 lat. Ponieważ - na ile się orientuję -
>>>>>> te nieruchomości były przejmowane w drugiej połowie lat
>>>>>> 40-tych, więc 1970 rok stanowi tu granicę.
>>>>> Przez panstwo, na podstawie dekretu ? No coz, moze i w zlej
>>>>> wierze tylko 30 lat ... ale cos mi sie nie podoba. Z drugiej
>>>>> strony - gdyby tak te wszystkie przedwojenne majatki oddac, co by
>>>>> sie z krajem stalo. Ale czemu Kosciol i Zydzi maja stanowic
>>>>> wyjatek ?
>>>> Ja osobiście uważam, że De3kret o przejęciu mienia porzuconego był
>>>> najlepszym rozwiązaniem. Ale jeśli już uznać go za zły, no to
>>>> pozostaje zasiedzenie. We wszystkich krajach na świecie takie coś
>>>> działa.
>>> Ale byly jeszcze inne dekrety. Masz na mysli ten ?
>>> http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
WDU19460130087
>>> Tam jest i o przywroceniu posiadania.
>> Tylko jest i termin do złożenia wniosku.
> Niedlugi, niekrotki, tak w sam raz.
> A tak swoja droga ... nie mozna w trybie tego dekretu zażądac bylo
> przywrocenia posiadania majatku zabużanskiego ?
> IMHO - cel byl inny, ale litera prawa jest jaka jest.
Można było, ale termin upłyną z 70 lat temu.
-
55. Data: 2019-04-28 11:43:48
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 28 Apr 2019 10:07:26 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 28.04.2019 o 01:49, J.F. pisze:
>>>>>> Jesli wlasciciel zmarl i nie mial spadkobiercow, to przechodza od
>>>>>> razu. No chyba, ze zapisal w testamencie Gminie Zydowskiej. Ale
>>>>>> raczej nie zapisal.
>>>>> Gmina Żydowska n ie ma osobowości prawnej, więc spadkobiercą być
>>>>> nie może.
>>>> U nas zdarzalo sie przekazanie spadku "na Kosciol", a Zydzi czegos
>>>> podobnego nie mieli ?
>>> Mieli, ale do II Wojny Światowej. Po II Wojnie Światowej już nie było
>>> gmin wyznaniowych.
>> Ewentualne zapisy dotyczylyby sie gmin przedwojennych :-)
>
> No nie koniecznie. Moim zdaniem tych powojennych również.
Byc moze, ale tu sprawa wydaje sie jasna - albo taki testament jest,
albo go nie ma, a wiec nie taka byla wola zmarlego/ej, zeby spadek
"Zydom" przekazywac.
Na to sie moze nalozyc niestety prawo w PRL,
zniechecajace/uniemozliwiajace takie zapisy.
>> A tak swoja droga ... przeciez sporo tych polskich Zydow przezylo
>> wojne. Potem nie chcieli synagog i tego tradycyjnego zycia ?
>
> W mieście, w którym mieszkam było kilka domów modlitwy, ale generalnie
> dwie Synagogi. Jedna z nich została Żydom odebrana przez Niemców, którzy
> zrobili w niej magazyn.
A druga ? Podejrzewam, ze Niemcy zniszczyli ?
> Po wojnie Żydzi z tym nic nie robili. Do 1974
Twoje miasto bylo chyba stosunkowo niewiele zniszczone, wiec nie bylo
braku lokali itp ?
No coz, rozumiem ze malo tych Zydow przezylo, finansowo tez nie bardzo
bylo ich stac, ale ciagle mnie to troche zastanawia ... po wojennych
doswiadczeniach Zydzi woleli sie nie afiszowac ?
A moze ci, co przezyli w ZSRR, to tacy bardziej ateistyczni byli ?
> roku był tam magazyn, choć odkąd ją pamiętam, to nie wiem czego :-)
Ale Zydzi sobie tam magazyn urzadzili, wynajeli, czy panstwo na
magazyn zabralo ?
> W 1974 roku zarządzająca tym Kongregacja Krakowska (bo u nas
> zlikwidowali zaraz po wojnie) przekazała budynek miastu, które kolejne 8
No popatrz - to i osobowosc prawna sie znalazla :-)
> lat ją remontowało, by ostatecznie w 1982 roku otworzyć tu oddział
> Muzeum - "Dawna Synagoga". DWa lata temu wyremontowaną Synagogę miasto
> zwróciło Żydom. Na nowo stała się Synagogą.
> Wolał bym tego nie komentować.
Ale ciekawe - Kngregacja oddala w celu zalozenia muzeum, czy panstwo
docisnelo podatkiem od nieruchomosci ? :-)
>>>>> Problemem po wojnie był fakt, że Niemcy nie wydawali aktów zgonu,
>>>>> więc for,alnie Ci ludzie żyli przez jakiś tam czas konieczny do
>>>>> uznania za zmarłego. Potem trrzeba by było przeprowadzić
>>>>> postępowanie w sprawie uznania za zmarłegoi, a dalej przejąć na
>>>>> Gminę. Komuniści mieli to w d...ie.
>>>> Ale przede wszystkim to takiego testamentu nie bylo.
>>> O jakim testamencie piszesz w tym miejscu?
>> Takim, w ktorym obywatel by zapisal swoj majatek po smierci
>> synagodze, gminie wyznaniowej, czy innej organizacji zydowskiej.
>> Bo bez tego ... spadek zmarlego bezpotomnie przechodzi na skarb
>> panstwa, tak pewnie i przed wojna bylo.
>> Wiec jakim prawem jacys inni Zydzi sie domagaja spadku po nim ?
> OooO! To jest właśnie tajemnica.
No, mozna powiedziec, ze czasy nie sprzyjaly, albo Niemcy zniszczyli
takie testamenty.
Ale przed wojna sie to zdarzalo ? Nie slyszalem,
ale moze po prostu mieli tylu krewnych, ze majatek sie nie marnowal.
>>>>> Moje prywatne zdanie jest takie, że z upływem lat 30 należałoby
>>>>> uznać, że doszło do zasiedzenia w złej wierze i uciąć wszelkie
>>>>> dyskusje.
>>>> Srednio mi sie to podoba ... a gdyby to twoj majatek byl ?
>>> Byłbym niezadowolony silnie.
>> Ale innym to zabrac i uciac ... dyskusje :-)
>
> Nie, no ja mam świadomość złożoności tej sytuacji. Natomiast idąc tym
> tokiem rozumowania wyskoczy jakiś prapraprapra wnuk kogoś i opierając
> się na przekazie odzyska mienie.
Ale jemu sie nalezy ! :-)
A tu raczej chodzi o tych, co ich Niemcy do gazu z cala rodzina.
>>>> Ale mnie te ksiegi interesuja - w Warszawie przetrwaly ? A w innych
>>>> miastach ?
>>> U nas częściowo spłonęły, ale większość jest.
>> A to czesciowe to jak sie stalo - Niemcy polowe podpalili,
>> czy polowe zdolali ugasic ?
>
> No akurat niekoniecznie z Niemcami miało to coś wspólnego. Spaliło się
> nam pod koniec XIX wieku miasto. Spaliło się od piekarni, zdaje się
> zresztą żydowskiej.
Ale to chyba zaraz zabrano sie za odtwarzanie ?
>>>> Ale byly jeszcze inne dekrety. Masz na mysli ten ?
>>>> http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
WDU19460130087
>>>> Tam jest i o przywroceniu posiadania.
>>> Tylko jest i termin do złożenia wniosku.
>> Niedlugi, niekrotki, tak w sam raz.
>> A tak swoja droga ... nie mozna w trybie tego dekretu zażądac bylo
>> przywrocenia posiadania majatku zabużanskiego ?
>> IMHO - cel byl inny, ale litera prawa jest jaka jest.
>
> Można było, ale termin upłyną z 70 lat temu.
I co - nikt sie upomnial, czy gdzies tam art. ze sie nie nalezy ?
A moze sady odrzucaly, z powodu niemoznosci realizacji ?
J.
-
56. Data: 2019-04-28 11:47:43
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2019-04-27 o 12:52, dantes pisze:
> Dnia Sat, 27 Apr 2019 12:49:42 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> W dniu 27.04.2019 o 08:02, dantes pisze:
>>
>>> Z powyższego wynika zatem, że jesteś tym "co czytał"
>>> poproś kolegę... tego "co pisał"
>>> aby Ci wypełnił "okienko"
>>> w przeglądarce Woojka w goglach.
>>
>> Dobrą praktyką i od wielu lat preferowaną jest, by ten, co chce być
>> zrozumiany pisał to tak, by było wiadomo, o co mu chodzi, a nie by
>> wszyscy wokół musieli zgadywać i szukać w Google.
>
> Ile Ty masz lat?
>
Chyba więcej niz ty, trollu
--
Sonn
-
57. Data: 2019-04-28 13:20:17
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 28.04.2019 o 11:43, J.F. pisze:
>>> A tak swoja droga ... przeciez sporo tych polskich Zydow
>>> przezylo wojne. Potem nie chcieli synagog i tego tradycyjnego
>>> zycia ?
>> W mieście, w którym mieszkam było kilka domów modlitwy, ale
>> generalnie dwie Synagogi. Jedna z nich została Żydom odebrana przez
>> Niemców, którzy zrobili w niej magazyn.
> A druga ? Podejrzewam, ze Niemcy zniszczyli ?
Drugą zamienili też na magazyn, ale poza malowidłami na ścianach nic tam
nie zniszczyli - bo była biedna. Po 1945 roku zaczęto ją eksploatować
jako Synagogę, aż do 1968 roku, kiedy to sami Żydzi zamienili ją na
komórkę na podwórku. Na nowo uruchomiono ją w 1992 roku, ale
nabożeństwa, to tam są chyba sporadycznie.
>
>> Po wojnie Żydzi z tym nic nie robili. Do 1974
> Twoje miasto bylo chyba stosunkowo niewiele zniszczone, wiec nie
> bylo braku lokali itp ?
Wiesz, tak na oko ze 20% sami sobie wysadziliśmy w ramach walki z
okupantem. I to w prezededniu wyzwolenia przez Rosjan. Przy okazji
wywaliliśmy Pogotowie Ratunkowe, Muzeum i kilka innych pomniejszych
instytucji przydatnych. Podczas szturmu Rosjanie strzelając do Niemców
zburzyli (przy okazji) stosunkowo niewiele budynków. Spalili przykładowo
jedyną Cerkiew - bo chcąc trafić w odległa o jakieś 100 metrów baterię
akurat w ten jeden budynek trafili. Ale faktycznie, patrząc na takie
pobliskie Jasło, to przetrwaliśmy w całkiem niezłym stanie.
>
> No coz, rozumiem ze malo tych Zydow przezylo, finansowo tez nie
> bardzo bylo ich stac, ale ciagle mnie to troche zastanawia ... po
> wojennych doswiadczeniach Zydzi woleli sie nie afiszowac ? A moze ci,
> co przezyli w ZSRR, to tacy bardziej ateistyczni byli ?
Nie potrafię Ci pomóc, bo niespecjalnie to badałem. O tym, że w ogóle są
jacyś, to się dowiedziałem w latach 90-tych, gdy przyszło mi chronić
przyjeżdżających do nas. Przy okazji miałem okazję z nimi rozmawiać i
stąd powiedzmy moja troszkę nadprzeciętna wiedza w tej materii. Ale to
tylko tak w ramach prywatnej ciekawości.
>
>> roku był tam magazyn, choć odkąd ją pamiętam, to nie wiem czego
>> :-)
> Ale Zydzi sobie tam magazyn urzadzili, wynajeli, czy panstwo na
> magazyn zabralo ?
Nie. To było chyba Miasta. Nie wiem, co tam magazynowano. Jak ja ten
budynek pamiętam, to tam żadnej tablicy nie było. Z zewnątrz to
odremontowali jako zabytek. Tam były jakieś rupcie, do czasu gdy
postanowili tam Muzeum zrobić.
>
>> W 1974 roku zarządzająca tym Kongregacja Krakowska (bo u nas
>> zlikwidowali zaraz po wojnie) przekazała budynek miastu, które
>> kolejne 8
> No popatrz - to i osobowosc prawna sie znalazla :-)
Wiesz, nie chce mi się szczegółów szukać, ale kiedyś była taka
instytucja u nasz. Ta po prostu się "zwinęła". Krakowska zadziałała jako
spadkobierca :-) Mamy jeszcze jeden budynek. Przed wojną tam była
właśnie ich siedziba. Ta kamienica się niedługo sama rozsypie. Miasto
nie chce tego remontować, bo wiadomo, ze jak wyremontują, to zaraz się
znajdzie właściciel. To ten budynek pośrodku:
https://goo.gl/maps/tNSAk2VNsU1WNMSe9
>
>> lat ją remontowało, by ostatecznie w 1982 roku otworzyć tu oddział
>> Muzeum - "Dawna Synagoga". DWa lata temu wyremontowaną Synagogę
>> miasto zwróciło Żydom. Na nowo stała się Synagogą. Wolał bym tego
>> nie komentować.
> Ale ciekawe - Kngregacja oddala w celu zalozenia muzeum, czy panstwo
> docisnelo podatkiem od nieruchomosci ? :-)
Nie mam zielonego pojęcia. Najprędzej podejrzewam, że zażądali na bazie
prawa budowlanego zabezpieczenia popadającej w ruinę budowli. Ale to mój
domysł, a nie wiedza.
>>> Wiec jakim prawem jacys inni Zydzi sie domagaja spadku po nim ?
>> OooO! To jest właśnie tajemnica.
> No, mozna powiedziec, ze czasy nie sprzyjaly, albo Niemcy zniszczyli
> takie testamenty.
Z mojej wiedzy wynika, że żydzi wyjeżdżając do obozów zagłady nie mieli
zielonego pojęcia, że jadą na śmierć. Widziałem takie odręczne
upoważnienia dla Polaków, że dana osoba może się zajmować tą
nieruchomością do czasu powrotu właściciela. Potem taka osoba w latach
1946~1947 przekazywała nadzór Zrzeszeniu Właścicieli Nieruchomości.
>
> Ale przed wojna sie to zdarzalo ? Nie slyszalem, ale moze po prostu
> mieli tylu krewnych, ze majatek sie nie marnowal.
Nie mam zielonego pojęcia. Sądzę, że się zdarzało, bo czemu by miało się
nie zdarzać.
>> Nie, no ja mam świadomość złożoności tej sytuacji. Natomiast idąc
>> tym tokiem rozumowania wyskoczy jakiś prapraprapra wnuk kogoś i
>> opierając się na przekazie odzyska mienie.
> Ale jemu sie nalezy ! :-) A tu raczej chodzi o tych, co ich Niemcy do
> gazu z cala rodzina.
Wiesz, ja sądzę, że gdyby trafił sie osobiście spadkobierca, to nikt by
nie zawahał sie mu zwrócić. Jednak kilka domów Żydzi u nas mają. Kilka
pojedynczych osób przetrwało i powróciło po wojnie.
>> No akurat niekoniecznie z Niemcami miało to coś wspólnego. Spaliło
>> się nam pod koniec XIX wieku miasto. Spaliło się od piekarni, zdaje
>> się zresztą żydowskiej.
> Ale to chyba zaraz zabrano sie za odtwarzanie ?
Z tego co słyszałem, to właśnie nie do końca się to powiodło.
>>> A tak swoja droga ... nie mozna w trybie tego dekretu zażądac
>>> bylo przywrocenia posiadania majatku zabużanskiego ? IMHO - cel
>>> byl inny, ale litera prawa jest jaka jest.
>>
>> Można było, ale termin upłyną z 70 lat temu.
> I co - nikt sie upomnial, czy gdzies tam art. ze sie nie nalezy ? A
> moze sady odrzucaly, z powodu niemoznosci realizacji ?
Najdziwniejsze, że nikt nie zauważa, że przecież niektórzy są
posiadaczami tych kamienic bez ich odzyskiwania, więc generalnie się dało.
-
58. Data: 2019-04-28 14:16:03
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Sun, 28 Apr 2019 11:47:43 +0200, Sonn napisał(a):
> W dniu 2019-04-27 o 12:52, dantes pisze:
>> Dnia Sat, 27 Apr 2019 12:49:42 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>> W dniu 27.04.2019 o 08:02, dantes pisze:
>>>
>>>> Z powyższego wynika zatem, że jesteś tym "co czytał"
>>>> poproś kolegę... tego "co pisał"
>>>> aby Ci wypełnił "okienko"
>>>> w przeglądarce Woojka w goglach.
>>>
>>> Dobrą praktyką i od wielu lat preferowaną jest, by ten, co chce być
>>> zrozumiany pisał to tak, by było wiadomo, o co mu chodzi, a nie by
>>> wszyscy wokół musieli zgadywać i szukać w Google.
>>
>> Ile Ty masz lat?
>>
>
> Chyba więcej niz ty, trollu
won
-
59. Data: 2019-04-28 14:16:33
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 28.04.2019 o 14:16, dantes pisze:
> Dnia Sun, 28 Apr 2019 11:47:43 +0200, Sonn napisał(a):
>
>> W dniu 2019-04-27 o 12:52, dantes pisze:
>>> Dnia Sat, 27 Apr 2019 12:49:42 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 27.04.2019 o 08:02, dantes pisze:
>>>>
>>>>> Z powyższego wynika zatem, że jesteś tym "co czytał"
>>>>> poproś kolegę... tego "co pisał"
>>>>> aby Ci wypełnił "okienko"
>>>>> w przeglądarce Woojka w goglach.
>>>>
>>>> Dobrą praktyką i od wielu lat preferowaną jest, by ten, co chce być
>>>> zrozumiany pisał to tak, by było wiadomo, o co mu chodzi, a nie by
>>>> wszyscy wokół musieli zgadywać i szukać w Google.
>>>
>>> Ile Ty masz lat?
>>>
>>
>> Chyba więcej niz ty, trollu
>
> won
>
Sonn to niemiecki syn, przydomek von ma od dawna:)))))))))
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
60. Data: 2019-04-28 14:28:21
Temat: Re: BTC dla początkujących
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Sun, 28 Apr 2019 14:16:33 +0200, u2 napisał(a):
> W dniu 28.04.2019 o 14:16, dantes pisze:
>> Dnia Sun, 28 Apr 2019 11:47:43 +0200, Sonn napisał(a):
>>
>>> W dniu 2019-04-27 o 12:52, dantes pisze:
>>>> Dnia Sat, 27 Apr 2019 12:49:42 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 27.04.2019 o 08:02, dantes pisze:
>>>>>
>>>>>> Z powyższego wynika zatem, że jesteś tym "co czytał"
>>>>>> poproś kolegę... tego "co pisał"
>>>>>> aby Ci wypełnił "okienko"
>>>>>> w przeglądarce Woojka w goglach.
>>>>>
>>>>> Dobrą praktyką i od wielu lat preferowaną jest, by ten, co chce być
>>>>> zrozumiany pisał to tak, by było wiadomo, o co mu chodzi, a nie by
>>>>> wszyscy wokół musieli zgadywać i szukać w Google.
>>>>
>>>> Ile Ty masz lat?
>>>>
>>>
>>> Chyba więcej niz ty, trollu
>>
>> won
>>
>
>
> Sonn to niemiecki syn, przydomek von ma od dawna:)))))))))
A Ty jego siostra.